Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 803
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Ten nowy AXS 12-rzędowy jest podobno w porządku. Elektryka jest bardzo fajna ale jeździłem na wszystkich topowych grupach mechanicznych i elektrycznych i nie mam parcia na elektrykę. Ma ona przewagę w sytuacji wyścigowej. W Shimano masz specjalne przyciski sprint shifters w dolnym chwycie, masz wyświetlane statystyki przełożeń, połączenie elektroniki grupy z Garminem, gdzie masz info o stanie baterii czy przyciski zmiany ekranów Garmina w końcówkach klamek hamulcowych. Plus Synchro Shift czyli tak półautmatyczną skrzynię biegów :) Ale w moim amatorskim jeźdżeniu wolę mechaniczny Super Record. Klamki mechaniczne Shimano nigdy mi się nie podobały ale hamowanie mają lepsze niż Campagnolo. To na pewno. Klamki mechaniczne Srama wygodne ale zmiana przełożeń nędzna. No i też trzeba policzyć ile kosztuje wymiana wadliwych lub uszkodzonych elementów. Nasi juniorzy mieli przypadki że przebywali za granicą i nagle przerzutka elektryczna Sram przestała pracować bez powodu. I trzeba było szybko kupić przez internet nową za 2500 zł. Plus czasem się zapomni naładować i nagle nam bateria nie działa. A w mechanice wsiadasz, jedziesz, nic się nie dzieje latami. Niestety problemy dotyczą również hydrauliki która też bywa zawodna. Dlatego uparcie nie jeżdżę na tarczach na szosie.
  2. 105 DI2 12-rzędowe to jest grupa, która w detalu kosztuje ok. 2000 Euro jak się nie mylę. Do Srama w szosie nigdy nie miałem przekonania. Może oprócz najwyższych modeli. Ale mamy w jednym rowerze elektryczny Sram eTap 2x11 i nigdy bym tego nie kupił mając do wyboru elektryczne Shimano.
  3. Rama ma zwykle jakieś wskazania producenta co do wielkości tarczy. Widziałem już wiele pękniętym ram aluminiowych w których założono z tyłu tarcze 180. Powstają znacznie większe przeciążenia na ramę. I być może dlatego żaden producent, o ile się orientuję, nie montuje więcej niż 160 mm w ramach do XC.
  4. Nie. Na jesień-zimę gęsty smar do łańcucha. Ja używam zielony Finish Line. I błotniki. Ja używam typu flash z Decathlonu za grosze. Można rozważyć zakup folii ochronnej na dolną część ramy. Sam to miałem zrobić ale w kółko są inne potrzeby. Raz pożyczyłem rower z taką folią i był to świetny pomysł. No i czyścić regularnie amor wodą i szmatką i przecierać okolice uszczelek kurzowych pędzelkiem. Im bardziej będziesz dbał tym rzadziej będzie potrzebny serwis amora który kosztuje ponad 300 zł. Zalecany interwał serwisowy to 200h.
  5. O ile mi wiadomo to Magury mają lepsze zaciski niż Shimano ale znacznie gorze klamki. Dlatego lubiany jest zestaw o ksywce Shigura. Czyli klamki Shimano i zaciski Magura. Zapewnia bardzo dużą siłę hamowania. Tarcza 180 na tył może spowodować pęknięcie ramy.
  6. Tylko skąd znaleźć chłopa co potrzebuje XXL? :)
  7. Dokładnie tak było z mojego punktu widzenia. Ale nie odbiegała od tego co przedstawiłem na zdjęciach. Drogi utwardzone ale raczej bez korzeni.
  8. Zakup dokładnie takiego samego właśnie negocjuję.
  9. No właśnie mam możliwość kupienia Foxa Float Performance z tłumikiem Grip za rozsądne pieniądze.
  10. Czekam na Black Friday żeby wymienić Rebę na Foxa :) A jakiego masz Foxa? Tłumik Grip czy FIT? Coś przy nim majstrujesz z ustawieniami czy fabrycznie? Też muszę zejść do 87 bo się zapasłem. A docelowo do 82.
  11. @miro Sugeruję zmianę małego blatu na 34. To działa bez problemu. Mój młody jeździ na 52x34 od dwóch lat.
  12. Dokładnie. Nawet możesz jakieś gravelowe założyć typu 43 czy 45 mm. A zawsze masz rower, który będzie dobrze sobie radził w terenie. W innym wątku pisałem że teraz na Gravelowych Mistrzostwach Polski pierwsze 3 miejsca zajęli zawodnicy na rowerach MTB. Co potwierdza że nawet w lekkim terenie MTB bardzo dobrze sobie radzi.
  13. Ileś lat temu pewnie też bym wjechał gravelem na single. Dzisiaj mając dobry rower MTB nie. Każdy ma inne potrzeby. Ja np. chętnie jeżdżę po mieście na MTB jak mam coś do załatwienia. A dla wielu osób jest to nie do przyjęcia. Mam natomiast takich kolegów dla których istnieje tylko rower z barankiem. I nawet w Kampinosie na singlach po korzeniach i piachach ich ulubionym rowerem jest gravel. Sądzę że wynika to z tego ze nigdy nie mieli dobrego roweru mtb i nie złapali bakcyla na jazdę off-roadem na HT czy na fullu. Jedyny rower jaki mi jest jeszcze potrzebny to full nazywany dziś downcountry ze skokiem 120 mm, lekki, z myk-mykiem. Ale ja generalnie szukam ucieczki od miasta, ludzi i hałasu. Na szosie po Mazowszu już prawie nie jeżdżę. Trudno mi znaleźć przyjemność w jeździe po płaskim. Natomiast w Kampinosie czuję się znakomicie. A na szosie tam gdzie ludzi mało i teren zróżnicowany. Jakieś górki czy jeziorka.
  14. Ja bym po prostu zmienił opony i dał wyższe ciśnienie. Roweru bym nie zmieniał. Jak niewygodnie to mostek regulowany i kokpit w górę. Rower crossowy ma tylko jedną zaletę w porównaniu do MTB. Napęd. Pod warunkiem że posiada 3x10. Czy to znaczy że testowałeś a nie kupiłeś? Nie podpowiem co kupić bo już takiego typu rowerów nie ma i się kompletnie nimi nie interesuję. Ostatni jaki miałem to używka, Spec Crossover Expert Disc. https://www.specialized.com/pl/pl/crossover-expert-disc/p/106410?color=196515-106410 Tu mój stary wpis na temat crossów: https://roweroweporady.pl/f/topic/6666-cross-dobre-i-przyzwoite-do-5k-jacek-kapela/#comment-49646
  15. Starałem się skolekcjonować trochę najtrudniejszych podjazdów. Takimi krótkimi sztajfami się nie interesowałem. Najtrudniejsze podjazdy w Polsce to Przełęcz Karkonoska, gdzie momentami dochodzi do 30%. I tam musiałem już mieć specjalną kasetę żeby wyjechać przy 85 wagi. Miałem 30x29 (Mam napęd Campagnolo 3x). Nr 2 albo 3 asfaltowy, zależy jak liczyć, to Przehyba. Średnio blisko 8%, więcej niż 10-12% raczej nie przekracza. Kralova Hola jechałem. To nie jest podjazd na rower szosowy. Połowa podjazdu to tłuczeń. Jechałem na rowerze MTB. Na gravelu też by dało radę. Bardzo wymagający podjazd asfaltowy to Magurka Wilkowicka. Momentami Garmin mi tam łapał 20%. Czarna Góra jest w 10 rankingu ale nie można jej uznać za podjazd asfaltowy. Też MTB lub gravel. Podobnie Hrobacza Łąka którą też jechałem. Piękne podjazdy są u naszych sąsiadów Czechów i Słowaków. Polecam Dlouhe Strane w Jesenikach, ich podjazd nr 2 na którym corocznie rozgrywane są wyścigi. Ten jechaliśmy wiele razy z obu stron. 100% asfalt. Po drugiej stronie pasma Hrubego Jesenika jest też Praded czyli Pradziadz, tez plasujący się w czołowej dziesiątce. Łysa Hora też wymagający podjazd. Na tym podjeździe pierwszy raz w górach ograł mnie mój młody jak miał z 11 czy 12 lat. Wtedy zrozumiałem że będzie chyba z niego kolarz. Ma 15% w końcówce. Nr 1 w Czechach jest Modre Sedlo idące pod Śnieżkę. Tego nie jechałem. Dvorska Bouda z Vrchlabi też w czołówce. To jechałem. 100% asfalt. Nr 1 na Słowacji to Śląski Dom który jechałem. Dojeżdża się do schroniska pod Gerlachem. Kiepska nawierzchnia. Zjazd nie na szosę ale dałem radę. Nr 2 Martinske Hole z Vrutki na Słowacji też bardzo wymagający i dał mi się w kość. 100% asftalt. Bardzo fajny podjazd to Tatliakovo Jezero z Zuberca do schroniska. A jakbyście kiedyś dojechali do Alp to też które najbardziej mi weszły w nogi to Grossglockner, Stelvio, Rettenbachalm i mój ulubiony Kaunertal w Tyrolu koło którego mieszkaliśmy dwa razy. Tu ranking podjazdów jakby ktoś nie wiedział: http://www.altimetr.pl/najtrudniejszy-podjazd-w-polsce.html
  16. Trochę potarguj. Zaproponuj 4k, gdzieś po drodze się spotkacie. Marathony to ciężkie opony trekkingowe na asflat. Zdjąć i opylić albo uzgodnić żeby wymienili na inne. Jakie kupić? Nie ścigam się. Dla mnie ten Crux to jest rower zimowy i wyprawowy. Mam w nim opony Specialized Pathfinder. Być może bardziej obeznani w tematach gravelowych zaproponują lepsze. Hamulce TRP Spyre są tarczówkami mechanicznymi. Żeby dobrze działały wymagają bezkompresyjnych pancerzy np. Jagwire Pro i odpowiednich klocków. Shimano B01S powinny być ok. Jak nie będziesz zadowolony z hamowania to docelowo można polować na okazję jak ktoś będzie sprzedawał TRP Hy-Rd. To są najlepsze heble mechaniczno-hydrauliczne. Wystarczy przód wymienić. Jakby zabrakło przełożeń na asfalcie to mam korbę Tiagra 50x34 na zbyciu. Te koła są nędzne. Można kiedyś pomyśleć o ich wymianie. Na co to temat rzeka. Sądzę że ten mostek będzie za krótki. Pewnie potrzebujesz 110-120. Warto kupić Specialized Multi Clip z tulejkami regulującymi kąt nachylenia. Chodzą na OLX po ok. 150 Sztyca podsiodłowa pewnie też do zmiany. Musisz sobie zrobić pomiary. Przez VPN wchodzisz na Competive cyclist Bike Calculator i wypluje Ci jaki masz mieć setback w stosunku do osi suportu. On zależy od długości kości udowych. I do niego dopasujesz dosięg do kokpitu za pomocą mostka. Ja mam w swoim kierę typu flare Speca. Chodzą na OLX po 150-200. Przydaje się w terenie. Nie wiem jakie tam jest siodło. Chyba Toupe Sport. To dziadostwo. Opylić. Dobre i wygodne siodła Speca To Phenom Comp, Bridge Comp i Henge Comp. Chodzą po ok. 250 na OLX. Może siodło też wymienią w ramach negocjacji? A ogólnie bardzo fajny rower, wsiadać i jeździć.
  17. Poluj. Rower na dobrych aluminiowych ramach to np. Specialized Diverge E5 (rama oznaczona A1 jest słaba), Cannondale Topstone. Widziałem też ścigających się USA ludzi na ramie przełajowej Specialized Crux E5. Sam mam taką. Wchodzi opona 38 mm z tyłu, 42 mm z przodu. Chodzą trochę taniej niż gravele.
  18. Dość słaby napęd, nędzne hamulce, napęd 1x, przeciętna waga. To raczej rower do rekreacji.
  19. XL to zwykle od 188. Zależy od geometrii i proporcji ciała. Rockrider z tej serii jest bardzo długi. Więc jesteś w pobliżu granicy rozmiarów. Waga raczej pod amor z lagami 32 mm czyli Recon/Reba. Z innych w porządku są Merida Big Nine Pro jakieś Orbea z serii Alma H, Kellys Gate 50/70/90.
  20. Ten rower ma dobrą ramę, dobry amor, beznadziejny napęd, słabe hamulce nędzne koła, spychologia gwarancyjna w Czechach. Do rekreacji kupiłbym np. Rockrider XC 500 który powrócił do Decathlonu za 6k. Podobna rama, taki sam amor, lepszy napęd, lepsze hamulce, dobre koła, bardzo dobra gwarancja.
  21. Do czego? Do ścigania czy do rekreacji? Ten model Cannondale to jak dla mnie żart. Nie wiem ile za niego krzyczą. Bo za 10k to na pewno nie.
  22. jajacek

    Ceny rowerów 2022/2023

    @ram Dużo ludzi zostało namówionych na jazdę na szosie i się na nią nie zaszczepiło. Akurat ten Venge to wyjątkowo trefny tower, który w ogóle nie hamuje :) Ale też sporo ludzi nie zaszczepiło się na MTB. Należałem do jednej z nich. Po prostu zakupiony budżetowy rower był takich padalcem że kompletnie nie nadawał się do jazdy w terenie. Dlatego "ewangelizuję" rowerowo twierdząc że życie jest za krótkie żeby kupować chłamowe rowery. Prawda jest taka że większości użytkowników wystarczy trekking/cross, prawie nigdy nie przejadą więcej niż 50 km i prawie nigdy nie będą jeździć terenowo.
  23. Asfalt/kostka Bauma zgoda. Ale po cholerę mi na nie gravel? Doskonale jeździ się na tych nawierzchniach na szosie endurance. Robiłem takie testy na Specu Roubaix i Treku Domane. Kostka Bauma, gładziutki ubity szuter, gładki bruk w stylu belgijskim. Bez żadnych problemów. Natomiast jak masz płyty betonowe, jakieś trelinki, ubite ścieżki leśne to już gravel lub MTB. Ale jak dziurawa gruntówka, korzenisty las, zjazdy w terenie gdzie masz znacząco gorszą kontrolę niż kierownicy szosowej to MTB. To są płynne granice i jeden powie że mu się super jeździ po gruntówkach i polach na gravelu, drugi że na MTB. Zalezy od tego kto ma jaki punkt masochizmu. Zmienia to się z wiekiem :) Nawierzchnia na zdjęciu poniżej z mojego punktu widzenia nie nadaje się na gravel To też nie jest dla mnie na gravel to też nie To też nie To nie To też nie To jest dla mnie borderline: To jest IMO na gravel: I to też: I to też: Ale znam takich co wszystko to by przejechali na gravelu.
  24. Mówisz o dwóch różnych rzeczach. Masa przy jeździe po płaskim ma prawie zerowe znaczenie. Czego jestem najlepszym przykładem bo na ustawkach szosowych zacząłem się pojawiać na trekkingu z amorem, dziś zwanym crossem, ważącym 15 kg. Ale co kluczowe z lemondką. I zdarzało mi się ciągnąć cały peleton ponad 100 ludzi z predkością 40 km/h. Kluczowa dla prędkości jest aerodynamika. Dla uproszenia przyjmijmy że jest to opór czołowy. Oczywiście że jak będzie bardziej pochylony i węższy ze względu na węższą kierownicę, to będziesz szybszy. Ale to będzie miało miejsce dopiero gdzieś od prędkości 25 km/h i przy gładkiej nawierzchni na której będzie mógł płynnie i szybko jechać. Im nawierzchnia gorsza tym twoja prędkość wolniejsza a pochłanianie nierówności wymaga coraz więcej watów. I gdzieś nastąpi równowaga pomiędzy rowerem typu gravel a rowerem MTB, który ze względu na znacznie płynniejsze pokonywanie nierówności zrówna się prędkością z gravelem. A co jak dodamy rogi i lemondkę? To na brukach, piachach, tłuczniu i dziurawych gruntówkach go wyprzedzi. A czasem nawet i bez lemondki i rogów co udowodnili ci co stanęli na podium Gravelowych Mistrzostw Polski.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...