Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 803
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Producenci miewają różne rozmiarówki. 19 cali to zwykle L, 21 cali to zwykle XL. Rama na styku klejnotów w niczym nie przeszkadza. Nie jeździsz trzymając nogi na ziemi.
  2. Ogólnie ten Tabou z Malezji czy skąd tam oni są nie sprawia na mnie dobrego wrażenia. W sensie że dziś sa a jutro nie wiadomo. W cenie do 4000 nie ma chyba ani jednego producenta montującego dobre koła więc proponuję obniżyć oczekiwania. Rockrider 540 EXPL zahacza o przyzwoitość. Gdzieś tu w którymś wątku chłopaki wiedzą jak go zdobyć. W Media Expert są wyprzedażowe modele będącymi leżakami magazynowymi. Np. Torpado. Warto zadzwonić na centralę i po sklepach. 182/85 to jest w 99% przypadków rama 19 cali co oznacza że się zwykle sfitujesz również na 18 i 20 cali. Jeżdżę na L 19 cali mając przekrok 84.5 i nie mam żadnego problemu z wysokością ramy.
  3. A jaki ma być? Produkt Shimano, to trzeba kupić bębenek tego producenta. Kod producenta Y3TL98040 https://www.bike-components.de/en/Shimano/8-9-10-11-speed-Freehub-Body-for-SLX-FH-M678-FH-M7010-p37900/
  4. Botechia Gavia chłam Ghost Nirvana straszna bida Cube Analog chłam Indiana Storm X9 i X10 bardzo przyzwoite rowery ze 2-3 klasy lepsze od tamtych.
  5. Zawsze się przydaje jak się go nie ma. Zdarzyło mi się ze 3-4 razy zerwać łańcuch. Kolegom też kilka razy. Opadanie siodełka też się zdarza więc warto wozić.
  6. X10 ma przestarzały standard sztywnej osi, który wymarł podobnie jak w karbonowych rowerach Kross. Natomiast temu rowerowi moim zdaniem nic nie dolega i uważam że jest to bardzo przyzwoita oferta. Chiński karbon ale na gwarancji a nawet jak nie to naprawa tania, Recon, Deore. Tylko heble zmienić i będzie całkiem fajny rower. Sztywne osie są. A to że w starszym standardzie nie przeszkadza w jeżdżeniu. Natomiast nie jechałem więc cholera wie czy na nim się dobrze jedzie.
  7. Zgadzam się oczywiście z tym że topowa, mega wycieniowana rama wyścigowa jest mało trwała. Natomiast utrata sztywności o ile mi wiadomo jest związana z jakością użytych żywic i prepegów. Są więc ramy bardzo żywotne i bardzo wytrzymałe. Ścigałem się na ramie Ridleya z 2008 roku i była mega sztywna. Na tyle, że musiałem ją oddać młodemu bo mi kręgosłup nie wyrabiał. A miała z 8 lat. Natomiast z powyższego artykułu można wynieść błędne wrażenie że rurka z włókna węglowego to jednorodny materiał. A tak nie jest. Jest to laminat złożony z dziesiątków bądź setek różnych kawałków złączonych ze sobą i utwardzonych w procesie cieplnym.
  8. Mam kolegę dłubacza, który własnymi metodami nazwijmy "modelarskimi" po dowiedzeniu się co i jak naprawił pęknięte tylne widełki w ramie Pinarello którą tanio kupił przez to uszkodzenie. Ścigała się na niej jego córka i on też jeździł a waży ze 100 kg. Rama od czasu naprawy ma jakieś 5 lat. Odezwał się do mnie słynny Hambini, więc przy okazji podpytam co o tym sądzi.
  9. +1 Indiana Storm X8 Rockrider XC 120 półkę wyżej
  10. Totalny chłam bez amortyzatora i hamulców. Najtańszy rower zbliżony do roweru MTB to Rockrider EXPL 540
  11. Fakt że na Judy nie jeździłem i może się okazać że do rekreacji jest w pełni wystarczający. To jest amor z lagami 30 mm. Teoretycznie tak gdzieś do 90-100 kg wagi. Ma trochę gorszy tłumik niż Reba ale też amortyzuje. Reba jest pancerna z lagami 32 mm bez ograniczeń wagowych. Sram dużo bardziej czuły na wszelkie przeciwności losu :)
  12. Nie jeździłem na tej ramie 2021. Nie różni się dużo od 2018. Ma łagodniejszy kąt główki. Jak cena podobna to kupno Chisela 2021 nie ma ekonomicznego uzasadnienia. A ile do zapłaty? Tu masz porównanie geo. Dorzuciłem jeszcze Speca Epic, którego również posiadam. https://geometrygeeks.bike/compare/specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-m,specialized-epic-hardtail-comp-carbon-world-cup-2017-l,specialized-chisel-2017-2018-m,specialized-chisel-2017-2018-l,specialized-chisel-2021-m,specialized-chisel-2021-l/
  13. Miałem Experta 2018 czerwonego. Świetny rower. Tej ramy nie można trzymać na słońcu bo płowieje. Parę upgradów i jest zajebisty. Poszedł do kumpla który jest nim zachwycony. Ja się przesiadłem na czarnego Experta 1x. I jednak wolałem napęd Shimano. Chisel 2021 ma ramę o geometrii bardziej w kierunku trail niż XC. Słaby amor, słabe heble, gorszy napęd. Dla mnie 2018 zdecydowanie wygrywa.
  14. A ogólnie koszty eksploatacji u mnie, przebieg roczny ok. 3000 km, napęd 11x Amor powietrzny RockShox mały serwis (wymiana płynów i czyszczenie) raz na rok (120 zł), duży serwis co 6000 km (300 zł) Wymiana łańcucha co 1200-1500 km jak tryb mieszany, zależy też jaki łańcuch i jaki napęd. Niestety przy 12x zmienia się częściej niż przy 10 lub 11 Wymiana kasety rzadko, w Shimano możesz wymieniać pojedyncze koronki. U mnie z grubsza raz na 2 lata. Serwis sterów, piast, łożysk suportu raz na 1-2 lata. Jak się więcej jeździ to dobrze oddać rower do serwisu pod koniec zimy lub wczesną wiosną Wymiana linek i pancerzy podobnie, u mnie co 2-3 lata Centrowanie kół kiedy potrzeba Odpowietrzanie hamulców i uzupełnianie płynów raz do roku Wymiana blatu korby raz na parę lat, powiedzmy co 12000 km Wymiana kółeczek tylnej przerzutki powiedzmy co 6000 km Opony zależy jakie i z jakiej mieszanki. Ale powiedzmy że co rok, maks dwa.
  15. Jak chcesz kupić rower na lata to zainwestuj w ramę ze sztywną osią z Boost. Mostek i kierownicę zawsze można zmienić i uzyskać bardziej rekreacyjną pozycję. Ja bym kupił Rockridera XC 120. Cube Attention to taki trekking na kołach mtb. Nie ma sztywnej osi ale bez niej też się da jeździć. Tyle że jest to ciężki rower bez hamulców, na bardzo przeciętnej ramie i na nędznych kołach. Jakbyś chciał go doprowadzić do poziomu Rockridera XC 120 to będzie to kosztować 1500-2000 zł. Rockrider EXPL 540 to taki bieda-bike jak ktoś nie ma żeby dołożyć do czego lepszego albo jeździ sporadycznie i nic mu lepszego nie potrzeba. Oskar trochę tu postraszył co do eksploatacji. Jak się jeździ dużo i intensywnie w terenie to oczywiście koszty rosną. Ale przy trybie mieszanym i przebiegu typu 3000 km rocznie nie są takie duże.
  16. Mi IceTech żyją ale kolega mechanik też twierdzi że zdarzają się rozwarstwienia.
  17. Im lepszy rower tym więcej się jeździ. Mieszkasz w bardzo ciekawych okolicach. Byłem w pobliskiej Saksonii i Czeskiej Szwajcarii na rowerze. Bardzo fajnie. Jak masz taki budżet to kupiłbym dobry rower aluminiowy na którym trochę wygodniej niż na karbonowych i nie szkoda o coś oprzeć ani jak się przypadkiem obetrze. Długość nóg masz normalną. Ja mam przekrok 84,5 przy 175 wzrostu a mój młody 90,5 przy 182. Co do roweru celowałbym w rower na dobrej ramie i sztywnych osiach. Są to Rockrider XC 120, Merida Big Nine 500 Lite i Big Nine Limited (te dwa wymagają wymiany hamulców), Merida Big Nine Pro, Orbea Alma H20/30/50. Tam gdzie są spowalniacze Shimano MT200 trzeba będzie je wymienieć na hamulce, powiedzmy Deore. Tarcze też. Jakiś Scott by się znalazł z serii Scale. Na gorszych ramach są rowery z Media Expert serii Storm (ale to nie znaczy że złe) i Kellys Gate 30/50/70/90. Być może warto spojrzeć co tam Niemcy oferują. Typu Rose, Radon, Corratec, Ghost, Focus. W każdym rowerze da się tam zmodyfikować kokpit żeby uzyskać bardziej rekreacyjną, bardziej wyprostowaną sylwetkę.
  18. Całkiem fajny ale zdajesz sobie sprawę że za rok, maks dwa do zmiany? Ja młodemu pierwszy nowy rower kupiłem jak miał 178 wzrostu :) Do tego czasu tylko używki :) Najlepsze rowery dziecięce to zwykle Woom, Puky, Islabikes, Early Ridder, Frog. Parę innych też by się znalazło. Kluczowe żeby był dokładnie pod wzrost dziecka a nie a wyrost. Na za małym może dodatkowy rok przejeździć a na za dużym będzie się męczył. Decathlon ma coś z sensem z wyższej półki. Nie pamiętam nazwy.
  19. Oskar ma tu inne podejście, bardziej wyścigowe. Ja mam u siebie napęd 2x11 i uważam że jest bardzo dobry. Mogę szybko pojechać po dojazdówce do terenu na korbie mającej blat 36. Rzadko też na równinie korzystam z małego blatu, chyba że wjadę na jakiego wydmowego, terenowego singla. Mustang M8 nie ma amora powietrznego. Co ma wady i zalety. Jest to amor do ok. 90 kg wagi. Dopasowanie do wagi za pomocą wymiany stalowej sprężyny. Nie amortyzuje progresywnie jak amor powietrzny ale bardzie liniowo. Więc raczej amor do rekreacji. Zaletą jest bardzo niski koszt serwisu. Wymiana oleju i czyszczenie za 80-120 zł raz na parę lat. Reszta trzyma się kupy, tylko tarcze hamulcowe klasy Biedronka do zmiany. Kross Level 6.0 słaby amor ale powietrzny. Hamulce spowalniacze ale można z nich coś tam wycisnąć. Napęd ok. Kross to zawsze jakaś "kwadratowa" geometria. X-Trada najtańszy amor powietrzny, rower bez hamulców. Producent no name, dziś jest, jutro nie wiadomo. Jakaś Indonezja czy jakoś tak. Najgorszy wybór.
  20. A gdzie rzekomo o tym pisałem że gorszy karbon? M30 nie jest z karbonu. Ceny były takie jak wtedy o nich pisałem co jak widzę miało miejsce 2 miesiące temu.
  21. Nie, atrapy hamulców, atrapa amora.
  22. Ja mam tylko tarcze XT i SLX w MTB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...