-
Postów
14 047 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Opona 32x622 pod 70% asfalt 30% offroad
jajacek odpowiedział(a) na filip555 temat w Części i akcesoria rowerowe
To nie są opony szosowe. A na oponach do gravela się nie znam. Na szosie wszelkie opony do gravela będą miały bardzo duże opory toczenia i będą mocno spowalniać jazdę. -
Opona 32x622 pod 70% asfalt 30% offroad
jajacek odpowiedział(a) na filip555 temat w Części i akcesoria rowerowe
25 na 28 odczułem. 28 na 32 nie. Nie jeżdżę na szosie poza asfaltem chyba że okazjonalną gruntówką. Zwróć uwagę żeby nie kupić jakiego chłamu co będzie miał ogromne opory toczenia. Jakbym miał kupić 32 to bym kupił Vittoria Corsa Control, które sam używam i na których Van der Poel wygrał najsłynniejszy wyścig szutrowy, Strade Bianche. Maxxis Refuse to dramat. Każda z opon 10 wat wolniejsza od Corsa Control. Są wolniejsze nawet od niektórych opon MTB :) Czyli tak jakbyś założył kotwicę do roweru. https://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews/maxxis-re-fuse-2019 https://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews/vittoria-corsa-control-g2 -
MTB / Gravel do 5500 zł
jajacek odpowiedział(a) na mrzepinski temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Rogi w MTB wyginęły śmiercią naturalną. Łapią krzaczory i może być groźnie. W crossach na asfalcie jak najbardziej. Im lepszy amor tym lepsza amortyzacja. Najlepiej amortyzują Fox i RockShox SID. Spójrz jeszcze na stronie niemieckiego Radona. Mają ciekawe modele. Ja też cierpię na nadgarstki ale ponad 20 lat klepania w klawiaturę robi swoje. I tak pozbyłem się problemów z barkiem i łokciem wynikających z użytkowania touchpada. Teraz tylko myszka bezprzewodowa. -
Lewej nie. Na OLX są stare klamki Veloce za 200. Możesz spróbować.
-
MTB / Gravel do 5500 zł
jajacek odpowiedział(a) na mrzepinski temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zapomnij o gravelu jak bolą Cię nadgarstki. To jest rower wyłącznie na gładkie nawierzchnie. Macie u siebie podobno bardzo ładne trasy MTB w śródmiejskim parku krajobrazowym. Więc ja sugeruję MTB. Mam dwie szosy, dwa MTB i taniego gravela przerobionego z przełaja. mam opony 42 mm. Na gravelu jeżdżę zimą po szosie żeby nie ekspoloatować drogich rowerów w błocie i soli. Raz byłem nim na Kaszubach. Więc szału nie ma. Z nowych rowerów MTB w okolicy tego budżetu polecamy na tym forum Rockrider XC 120, Indiana Storm X8/X9, Orbea Alma H10/ 20/30/50, Merida Big Nine 500 Lite, Limited i Pro, Kellys Gate 30/50/70/90 -
W zasadzie każda lewa klamka robi to samo. Czy ktoś kupi? Za stówę może tak. Jakby co mam klamki Veloce na zbyciu w bardzo dobrym stanie. 2x10. Te w nowszej wersji ze znacznie bardziej wygodnymi klamkami niż te które miałeś. Puszczę za 400. Z grubsza takie jak na zdjęciu poniżej. Są kompatybilne z każdą przerzutką Campy wyprodukowaną do 2014.
-
Dobra oferta jak na obecne czasy.
-
Czy warto zainwestować w SPD-SL, posiadając już SPD.
jajacek odpowiedział(a) na damianKr temat w Luźne rowerowe rozmowy
Na tak małym ekraniku i niedotykowym coś tam będzie widać. Ale zarządzać tym ani modyfikować się w żaden sposób nie da na urządzeniu. Więc tylko prowadzenie po wgranym śladzie. Ogólnie navi w Garminie działa kulawo. Przede wszystkim na małym ekranie ciężko tak ustawić szczegółowość żeby było coś widać. -
Czy warto zainwestować w SPD-SL, posiadając już SPD.
jajacek odpowiedział(a) na damianKr temat w Luźne rowerowe rozmowy
530 to dramat jeśli chodzi o nawigację. Zyskujesz nawigację takiej klasy jak na Nokii 20 lat temu. Jak chcesz w miarę normalną nawigację to 830 albo używany Edge 1000, którego używam. Kupisz za ok. 600-700 zł Totalnie nie zgadzam się z kolegą @ram jeśli chodzi o pedały. Jeżdżę we wpinanych od 15 lat. W dwustronne SPD wpinasz się po pewnym czasie automatycznie, podświadomie, bez żadnego problemu. Jazda po asfalcie na długim dystansie bez wpinanych pedałów nie wchodzi jak dla mnie w ogóle w grę. Jedyne czego trzeba pilnować, to dobrego dokręcenia bloków, Bo jak stracisz jedną śrubkę to się nie wypniesz i możesz zaliczyć upadek. Warto też na wszelki wypadek wozić jedną zapasową śrubkę. -
Jak jeździć szybciej na szosie, czyli waty i aero
jajacek odpowiedział(a) na jajacek temat w Trening i Dieta Rowerowa
1. Każdy nieosłonięty przewód oznacza utratę 1-1,5W przy 45 km/h. 45 km/h jest standardową przyjętą prędkością dla której podaje się straty czy zyski, ponieważ jest to standardowa prędkość peletonu zawodowego i przy takiej prędkości podaję oszczędności w watach. 2. Karbonowa kierownica aero w w porównaniu do okrągłej oszczędza ok 4W w zależności od jej profilu. 3. W pełni zintegrowana kierownica w związku z tym daje zysk ok. 6-8W bo 1W da integracja z mostkiem i z 1W schowanie przewodów. Oszczedność 8 zamiast 6W uzyskamy montując węższą kierownicę. Każde 2 cm węziej to 1W 4. Górny chwyt "ucieczkowy" jest najszybszym chwytem ale jeździe się na nim głownie w ucieczce ponieważ nie masz wtedy dostępu do hamulców. W peletonie jedzie się zarówno w górnym jak i dolnym chwycie z szybkim dostępem do klamek hamulcowych. W ucieczkowym jedzie się na froncie peletonu albo w małej grupie jadącej na pojedynczym lub podwójnym wahlarzu. 5. Szosa aero jest średnio 20W szybsza niż szosa z okrągłymi rurkami. W związku z tym jest preferowanym typem ramy na szybkich etapach. Jednak w peletonie, jadąc w jego środku ta przewaga nie jest tak istotna. Obecnie jest trend aby szosa była aerodynamiczna ale jednocześnie lekka. Prekursorem w tym zakresie była moja ulubiona firma Specialized. Przez długi czas produkowała dwa modele wyścigowe. Venge aero i Tarmac jako leką szosę nie aero. Na Tarmacu SL5 Contador wygrywał Tour de France. Venge w niemieckim tunelu Airbusa w wersji obręczowej miał wynik 204W. W wersji tarczowej 208W. Tarmac z okrągłymi rurkami miał chyba 231W. Poprawiona wersja SL6 miała jakieś 221W. Najnowsza wersja. Tarmac SL7, która ma przód od Venge, tył od Tarmaca ale poprawiony aerodynamicznie i zintegrowaną kierownicę aero dała wyniki 211W. I to jest trend jaki będziemy obserwowali. Czyli śmierć szos z okrągłymi rurkami i śmierć szos aero. Zostaną połączone w jedno. Na niektóre etapy górskich wyścigów będzie się stosowało ultra lekkie rowery, ważące tyle ile wynosi limit UCI czyli 6,8 kg. Ale tylko wtedy kiedy producent nie potrafił wyprodukować lekkiej szosy aero. Wielu producentów ma z tym problem, szczególnie w przypadku rowerów z hamulcami tarczowymi. Dlatego Pogacar na górskie etapy wybiera Colnago z hamulcami obręczowymi, zrobione specjalnie pod niego, które jest 300 gram lżejsze niż standardowe, tarczowe. Podobną sytuację mamy wśród naszych reprezentacyjnych juniorów. Mamy obecnie najlepszy ich skład od czasów Kwiatkowskiego. 5 z nich wywalczyło w tym roku miejsca 1-6 na etapach międzynarodowych wyścigów. 4 z 5 z nich jeździ na Specach. Jeden na wspomnianym Tarmac S-Works SL7, który jednak kosztuje detalicznie ok. 60 tys zł a zapłacił zapewne ok. 45k, jeden który jest sprinterem na Tarmac S-Works SL6 tarczowym, który go kosztował pewnie ze 30-35k , dwóch którzy są specjalistami od klasyków i dobrze sobie radzą w górach jeżdżą na Tarmac SL6 Pro, który ich kosztował ok 20-25k. Piąty nasz czołowy junior, sprinter, który dobrze też sobie radzi w klasykach, jeździ na modelu aero Merida Reacto. Ponieważ PZKol nie daje ani grosza na juniorów a klubów nie stać na takie rowery, musieli je sfinansować rodzice. A jak prędko jeździ junior na wyścigach ze startu wspólnego? W zasadzie po płaskim i wyścigach klasycznych niewiele wolniej od pro tylko mają krótszy dystans. Dwa ostatnie etapy niemiecko-francuskiego wyścigu miały po 120 km i 1600 m przewyższenia ze średnią 40 km/h. Mistrzostwa Polski Juniorów na płaskim Mazowszu ok. 130 km i 44,5 km/h 6. Jest jeszcze jeden element, który decydował o wyborze roweru przez pro na dane etapy. Było to jak ona zjeżdża na zjazdach i jaki komfort oferuje. Wczesne szosy aero były cholernie niewygodne bo zostały maksymalnie usztywnione. Do dzisiaj wielu producentów, nie potrafi wyprodukować wygodnej szosy aero, która amortyzuje wibracje nawierzchni. Nie wiem kto tu był prekursorem ale jeździłem kiedyś testowo na Specialized Venge Vias, którego reklamował Sagan, chyba z 2016 roku i był cholernie niewygodny. Pierwsza szosa aero oferująca komfort jaką spotkałem to była Merida Reacto, którą pożyczono mojemu młodemu. Kluczowym elementem była chyba specjalna sztyca podsiodłowa w kształcie D, dramatycznie poprawiająca komfort. Obecnie takie sztyce używa co drugi czołowy producent. Druga sprawa to jak rower zjeżdża. Wczesne szosy aero były w tym beznadziejne i strach było na nich zjeżdżać. A w górach na zjazdach pro zjeżdżają zwykle prędkościami 90-120 km/h. Więc muszą być pewni że rower zachowa się w zakrętach perfekcyjnie. I tu rowery z okrągłymi rurkami i inną geometrią niż szosy aero, radziły sobie dramatycznie lepiej. Dopiero właśnie takie modele jak Tarmac SL6 czy SL7 stały się rowerami na których nie strach tak szybko zjeżdżać. Przykładem wariata, który zjeżdża perfekcyjnie jest Słoweniec Matej Mohoric. Legendarny stał się jego zjazd z Pogio na wyścigu Milan - San Remo. Był on pierwszym zawodnikiem, który w tego typu wyścigu zastosował pochodząca z MTB sztycę podsiodłową typu dropper seatpost nazywaną u nas po swojsku myk-myk :) Jechał na Meridzie Reacto typu aero, więc zakładam że dobrze ona zjeżdża :) -
Czy warto zainwestować w SPD-SL, posiadając już SPD.
jajacek odpowiedział(a) na damianKr temat w Luźne rowerowe rozmowy
Jak się nie ścigasz to odpuść. Co najwyżej jak trafisz dobrą okazje, kup pedały XT. -
Jak jeździć szybciej na szosie, czyli waty i aero
jajacek odpowiedział(a) na jajacek temat w Trening i Dieta Rowerowa
Coś tam się chyba dowiedziałem skoro parę dni temu mój syn został Mistrzem Polski Juniorów w jeździe na czas :) Przejechał 23 km ze średnią 49 km/h. Więc całkiem szybko :) A co chcesz wiedzieć? -
Indiana Storm X8 rozmiar 19 cali. O reszcie zapomnieć. Dołóż a będziesz miał banana na gębie i oszczędzisz czasu na modyfikacje i szukanie czegokolwiek. X-Pulser 5.9 ma niestety nędznego amora. Coś w nim skopali i nie jest powietrzny. 6.7 jest na kołach 27,5 cala. Zdecydowanie odradzam 6.9 jest w porządku i jakby nie było Storm X8 to możesz ten kupić. Nie ma sztywnych osi tak jak Storm. Storm X8 kosztuje 4600, Storm X9 5000 ale wiem że w stacjonarnym sklepie idzie trochę utargować. Więc możesz szukać koło siebie.
-
Ogólnie temat Canyona jest śliski. Mam kolegę, który odsyłał swoją szosę w zeszłym roku 7 razy do naprawy gwarancyjnej. Z drugiej strony paru ludzi, którzy mieli zero problemów. Rowery są produkowane w chińskiej fabryce Quest Composite. Serwis jak to w przypadku zakupu zdalnego po twojej stronie. Giant też nie grzeszy jakością obsługi gwarancyjnej i stosuje spychologię.
-
Grail ma dobre opinie. Znam ze 3 ludzi, którzy jeżdżą. Spec Diverge na ramie E5 też dobry ale tu raczej tylko używka bo pogięło ich z cenami Cannondale Topstone też bardzo dobra rama Merida Silex również. Na wszystkich powyżej jeżdżą moi kumple i polecają. Giant Revolt 1 ma w przeciwieństwie do powyższych ramę ze standardowego alu 6061. Jeszcze nie spotkałem ramy z alu 6061 ma której by mi się dobrze jeździło ale roweru nie znam. Rower jest nieźle skonfigurowany ale z nędzną korbą i nędznymi kołami z których Giant słynie.
-
Warunki brzegowe dla mnie dla dobrego roweru MTB: - rama ze sztywną osią, nie ważąca tonę - amor powietrzny ze sztywną osią, ale nie Suntour, czyli RockShox, Fox, Manitou - napęd minimum Shimano Deore lub Sram GX, od biedy Sram NX - hamulce minimum Shimano MT500 albo Sram Level TL - koła które nie ważą tonę - waga roweru nie większa niż 12 kg Takie warunki spełniają: Rockride XC120, Rockrider Race 740, Rockrider Merida Big Nine 500 Lite (wymaga wymiany hamulców), Merida Big Nine Limited (wymaga wymiany hamulców), Merida Big Nine Pro, Merida Big Nine 700 Radon (sprzedaż wysyłkowa) Jealous 8.0 karbonowy Radon Jealous AL 8.0/9.0/10.0 aluminiowy Rowery na gorszych ramach: Kellys Gate 30/50/70/90 KTM Ultra 1964 Pro Orbea Alma M30/M50 Nowy model Radona sprawdziłem przed chwilą. Widzę że jest to kolejna niemiecka firma, która poszło po rozum do głowy i wyposażyła ten rower w same dobre komponenty w przeciwieństwie do firm prowadzonych przez amerykańskich księgowych, do których obecnie się zalicza moja ulubiona firma Specialized, i które próbują nam wciskać takie chłamy jakim jest Chisel w obecnej konfiguracji. W Radonie Jealous mamy: - karbonową, lekką ramę - wyśmienity amor Fox 32 Float z tłumikiem Fit Grip - napęd Sram GX Eagle z korbą z wyższej grupy - hamulce Magura MT Trail z ich tarczami - koła systemowe DT Swiss X1900 (jeżdżę na oczko wyższym modelu X1700) - finishing kit Newmena, świetnej niemieckiej firmy, karbonowa kierownica, ich mostek i sztyca podsiodłowa - waga roweru w pobliżu 10 kg - cena z przesyłka ok. 2300 EUR, po dzisiejszym kursie 10800 PLN Więc gdybym miał kupować rower w podobnym budżecie to albo ten Radon albo Cube Reaction C:62, z lekkim wskazaniem na Cube. Bo Shimano, lepsze koła i gwarancja w PL https://www.cube.eu/pl/2022/bikes/mountainbike/hardtail/reaction/cube-reaction-c62-race-flashgreynred/ Przy czym i Radon i Cube a także Rockrider Race 740 są rowerami z zacięciem sportowym z amorem bijącym inne na głowę. Jakby chciał oszczędzić to jazdy typu rekreacja plus kupiłbym Radon Jealous AL 10.0. Drugi wybór to Rockrider XC 120 lub jedna ze wskazanych Merid. Dal osób nie orientujących się w temacie, naprawa ramy karbonowej jest znacząca łatwiejsza i tańsza niż ramy aluminiowej
-
Jako posiadacz Chisela Expert 2018, odradzam ten zakup. Bardzo słabo skonfigurowany jest ten rower jak za te pieniądze. W życiu bym go nie kupił. Dostajesz świetną ramę, mega przeciętny amor, nędzny napęd, słabe heble i w miarę przyzwoite koła. Przed pandemią z taką konfigurację zapłacilibyśmy 5k, obecnie prawie dwa razy więcej, co jest dla mnie przesadą. To ma być rower do rekreacji? Ile tysięcy km zamierzasz przejeżdżać rocznie i czy raczej sam czy w grupie i ile ważysz? Zdecydowanie lepszym rowerem jest XC 120 z Decathlonu, czy Meridy Big Nine Pro i podobne, jeśli zależy Ci na rowerze markowym.
-
Jak najbardziej sensowny. Niezła rama, dobry napęd, dobre koła alu-karbon.
-
Miałeś łożysko kulkowe przeżarte rdzą. Czy ten rower kiedykolwiek widział serwis? W każdym razie musi się z nim zapoznać.
-
Jak szybki jest dobry rower szosowy?
jajacek odpowiedział(a) na Oskarr temat w Luźne rowerowe rozmowy
A jaki masz przekrok i zasięg rąk? Nasz Tarmac 56 raczej nie dla Ciebie przy tym wzroście, więc nie będę wpychał na siłę :) Natomiast inny młody, junior od nas z klubu, który kupił od nas moją zajebistą ramę SL4 Expert, będzie chyba sprzedawał rower złożony na niej na 105. Rozmiar 54. Za jakieś 5,5-6k. Zapytam za ile. Taki powinieneś kupić. Jemu znalazłem Tarmac SL6. Ta rama ma minimalny przebieg może z 10k km. -
Deszczowa wyprawa na Litwę. Ełk-Wiejsieje-Augustów-Ełk
jajacek odpowiedział(a) na BourbonGravels temat w Trasy rowerowe
Podczas wypadku lepiej mieć okulary na zewnątrz pasków niż odwrotnie. -
Jak szybki jest dobry rower szosowy?
jajacek odpowiedział(a) na Oskarr temat w Luźne rowerowe rozmowy
Kolegę właśnie wczoraj namówiłem żeby kupił takiego Speca Tarmac SL5 córce, która się ściga, 6,7 kg, po zespole Tinkoff. Na takim Alberto Contador wygrywał Tour de France. Cena 10k. Za tyle obecnie kupisz aluminiowego kloca na 105 na tarczówkach. Swoją drogą poprzedniego właściciela, nastolatka, też namówiłem na ten rower :) Wyrósł z niego i za moją namową kupił Speca Tarmac SL6 :) -
Jak szybki jest dobry rower szosowy?
jajacek odpowiedział(a) na Oskarr temat w Luźne rowerowe rozmowy
Fajny film. Ja mogę opowiedzieć o takim doświadczeniu. W końcu 2015 kupiłem młodemu nowego Tribana 520 na Sorze. Na początku 2016 startował na nim w pierwszych wyścigach na Mazowszu. Nie mógł się na nim uplasować na podium. Dałem mu więc swojego starego karbonowego Ridleya Excalibur 2008 na mechanicznej Ultegrze. Od razu odpalił i był trzeci na Mistrzostwach Polski Szkółek Sportowych, najważniejszej imprezie w Polsce dla uczniów szkół podstawowych. Różnica była kosmiczna. Więc jest to potwierdzenie tego o czym często piszę. Że karbonowa, dobra używka jest lepsza niż najlepsza aluminiowa nówka. Natomiast ważne żeby nie było to zbyt stary rower. Musi akceptować bez problemu opony 25 mm, bo taki jest obecnie światowy standard. -
Deszczowa wyprawa na Litwę. Ełk-Wiejsieje-Augustów-Ełk
jajacek odpowiedział(a) na BourbonGravels temat w Trasy rowerowe
Jednego co jeździł bez kasku już pochowaliśmy. Wystarczy. Wyrżnął głową w krawężnik przy 50 km/h. Mój młody ma dwa połamane kaski, ja jeden. -
Deszczowa wyprawa na Litwę. Ełk-Wiejsieje-Augustów-Ełk
jajacek odpowiedział(a) na BourbonGravels temat w Trasy rowerowe
Nie przeczę. Ale na ustawkach wprowadziliśmy zasadę: nie masz kasku to z nami nie jedziesz.