Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Na pierwszy rzut oka identyczne komponenty.
  2. Zapewniam że bez błotnika błoto pośniegowe zakleja cały napęd a szczególnie włazi między przednią przerzutkę i tylne koło jak ktoś ma napęd z przerzutka. Ćwiczyłem to w tym roku. Ale "normalni" ludzie nie jeżdżą w takim warunkach :)
  3. To jest damski ale dużej różnicy pomiędzy nim a męskim nie widzę: https://www.cube.eu/pl-pl/cube-access-ws-race-sparkgreen-n-olive/625500 Rower na pewno musi się podobać. Facetowi też :)
  4. Attention to dobry wybór. Kolega taki ujeżdża do pracy, z pracy, z sakwami, bez sakw, w terenie, na asfalcie. Aktualnie podróżuje z sakwami po Maroku. Coś tam z czasem można w nim usprawnić Ale na start jest ok. Jest też damska wersja. Poszukam jaki model.
  5. Ktoś też takie porównanie zamieścił:
  6. Policzona przez użytkowników bo producent nie publikuje.
  7. Ja zdecydowanie preferuję Shimano. Jest bardziej odporne na wszelkie niedokładności działania napędu i skrzywienia haka. W Sram jak najedziesz na patyk i lekko skrzywisz hak to jest lipa. Przy czym lepszą kombinacją jest manetka XT i przerzutka SLX. Bo to manetka odpowiada za kulturę pracy. Jak masz dwie manetki to lewa może być Deore. W niczym to nie przeszkadza. Tak miałem. Kaseta, łańcuch w zależności od zasobności portfela ale SLX ma najlepszy stosunek jakości do ceny moim zdaniem. Dziury czyli środki suportu się różnią i korba musi być kompatybilna. Nie warto do rekreacji wydawać na drogą korbę.
  8. @fraglesia Cube Analog ma sens. Pytanie ile ważysz? Wiem po moich mało ważących koleżankach że dopiero komfortowo im się jeździło jak kupiły rower z amortyzatorem powietrznym ponieważ taki amortyzator możesz napompować pod swoją wagę. To jest plus a minus jest taki że jest to hydrauliczny amortyzator który co ok. 200 godzin jazdy wymaga serwisu za 300 zł. Amortyzator w Cube Analog jest sprężynowy i praktycznie w ogóle nie wymaga serwisu albo raz na 5 lat za stówkę w porywach. Ale nie można go ustawić pod swoją wagę tylko " z grubsza" poprzez wymianę sprężyny. W Decathlonie jest sensowny rower Rockrider Explore 540 za 4000 z powietrznym amortyzatorem. Jak nie masz daleko możesz podejść i się przymierzyć. Decathlon wypożycza też odpłatnie za niewielką kwotą rowery na testy. Jest jeszcze Indiana Storm X8 w Media Expert za 4500. I mają rozmiary pod Ciebie. Nie wiem tylko czy 19 czy 21 cali. @Oskarr będzie wiedział bo ma taki w rodzinie. https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-storm-x8-m19 https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-storm-x8-m21
  9. Masz takie same proporcje jak mój syn. Optymalny będzie rower wysoki i krótki. Takie są rowery Cube. Niestety za 3500 możesz liczyć co najwyżej na produkt roweropodobny. Sugeruję szukać używanego Cube Attention lub Attention SL w rozmiarze 21 cali.
  10. Mój kumpel w Maroku w zeszłym tygodniu :) Ale niektóre drogi były też takie:
  11. Ja mam urwane pół więzadła rzepki na tenisie. Powinienem był mieć operację ale się nie zdecydowałem. Ból więzadła jest z przodu kolana bezpośrednio pod rzepką. Jak częściowo wyprostujesz nogę to poczujesz więzadło idące przez szczyt rzepki do kości podudzia centralnie. No i poniżej rzepki mnie to więzadło pobolewało.
  12. To jest indywidualna sprawa. Trochę eksperymentowaliśmy z korbami w przypadku mojego młodego i testowaliśmy długości 172,5, 170 i 165. Na szosie najlepiej mu się jeździ na 170, na torze 165. Ma 183 wzrostu i przekrok 91. Ja mam problemy z narządami ruchu po 30 latach grania w tenisa. Miałem kiedyś korbę 175 i w kółko mnie bolało więzadło rzepki. Po zmianie na 172,5 było lepiej ale żałuję że nie zmieniłem na 170. I na pewno to kiedyś zrobię. A może krócej. Kolega z podobnymi problemami zmienił na 165 za namową bikefittera i jest zachwycony. Są bikefitterzy którzy mają specjalne rowery do bike fittingu ze zmienną długością ramion korby. Warto kiedyś spróbować na takim pokręcić.
  13. Ale żadne z wymienionych nie są ze stopu 6061 :) W gravelach bardzo dobre ramy aluminiowe robią też Merida i Cannondale. Ramy stalowe też się bardzo dobrze sprawdzą w gravelu.
  14. Coś tam musisz pokombinować żeby się ewentualnie wyprostować. Przedłużka rury sterowej, mostek regulowany ustawiony do góry, kierownica o gięciu zbliżającym się na końcach do ciała. Za kąt biodrowy w dużym stopniu odpowiada wysokość siodełka, wysunięcie siodełka przód-tył i długość ramienia korby. Dla osób mających problemy z biodrami zalecane są krótsze ramiona korby bo powodują one zmniejszanie się kąta biodrowego i mniej angażują prostowniki biodra. Miałem kiedyś mostek regulowany i zero problemów z nim.
  15. Merida Silex ma lepszą ramę z lepszego stopu. Ridley ze standardowego stopu alu 6061 czyli poziom ram Romet/Kross. Znacząco różnią się natomiast geometrycznie. W rozmiarze M Merida ma główkę ramy długości 200 mm podczas gdy Kanzo ma 158 w rozmiarze M ale w L już 188. Obie rozmiarówki są trochę udziwnione i dobrze by się było do tych rowerów przymierzyć. W Meridzie napęd 1x jest ograniczeniem na szosie. Za szybko i z dużym rytmem się nie pojedzie. Napęd Kanzo jest dużo bardziej uniwersalny.
  16. A ja wolę MTB. Robi prawie wszystko co cross tylko lepiej. Pozbyłem się wszystkich crossów a miałem naprawdę wypasione i więcej mieć nie zamierzam. No i MTB daje szanse się wkręcić w wyjazdy na przygotowane pod MTB trasy których powstaje coraz więcej. Merida Big Nine Lite to rower na bardzo dobrej ramie, przyzwoitym amorze, beznadziejnych hamulcach i kiepskich kołach. Może się okazać że do rekreacji te hamulce będą dla was wystarczające. 50/50 że trzeba będzie wymienić na Deore (800-1000 zł wraz z tarczami). Sugerowałbym żeby żona jeśli dużo nie jeździła usiadła na rowerze typu Cube Attention SL i się przejechała pod sklepem. Taki rower może być dla niej wygodniejszy bo ta seria jest akurat znana z ekstremalnie wyprostowanej pozycji jak na rower MTB. Są też damskie modele, Cube WCS, trzeba pogrzebać w specyfikacji który by się nadawał jakby co.
  17. @Miko Kolega ma jakiś Cane Creek i chwali. No niestety jak jeździsz na gravelu po trasach MTB do czego gravel nie służy na zbyt wąskich oponach i zbyt wysokim ciśnieniu to takie skutki. Zacząłbym od zmiany opon na szersze i zredukowania ciśnienia. Przy 110 kg łącznej wagi dałbym 3,5 bara tył, 3 bary przód na 38 mm. Musisz zobaczyć czy nie dobijasz na takim ciśnieniu. Taka sztyca coś tam daje ale bym jej nie przeceniał. Sam mam w MTB sztycę redukującą drgania Specialized CG-R bo czasem nawraca mi rwa kulszowa. Ale nie lubię sztyc ciężkich i mających ruchome elementy, które w wyniku drgań prawe na pewno się zepsują. Najlepsze sztyce do rowerów szosowych redukujące drgania to Ergon CF 3 i Canyon VCLS 2.0. Czytałem kilka badań potwierdzających ich skuteczność. Obie kosztują po ok. 1000 zł. Poluję na obie na OLX :) Z drugiej strony masz sztyce z ruchomymi elementami jak ten Cane Creek lub Redshift Shockstop. Mając Suntoura nie podobało mi się że zmieniała się moja pozycja biomechaniczna względem suportu podczas uginania się takiej sztycy. No i się rozpadła po jakimś czasie. Ale po jeździe na korzeniach tego typu sztyca może okazać się efektywna. Na problemy z kręgosłupem lędźwiowym nieustająco polecam książkę "Ukryta przewaga" Westfahl/Danielson.
  18. Pod sakwy chciałbym mieć najszerszą oponę jaka wejdzie. Miałem Błotniki podobne do Bluemels, SKS Chromoplastics. Niezłe błotniki ale delikatne i nie wytrzymały złego traktowania :) Ja jeżdżę w gravelu z błotnikiem doczepianym do sztycy Zefal Swan. Taki mi wystarcza. Ale to nie jest chyba rozwiązanie pod sakwy. Kolega sakwowiec pod bagażnikiem ma jakiś długi plastikowy błotnik doczepiany do tylnych widełek.
  19. Warunki brzegowe przyzwoitego roweru szosa/przełaj/gravel są takie: - dobra rama alu - karbonowy widelec najlepiej z karbonową rurą sterową - osprzęt minimum Tiagra - jeśli większość czasu spędzimy na asfalcie to napęd 2x Żadna rama z aluminium 6061 nie jest dobra. Są to ramy bardzo przeciętne, nędznie tłumiące drgania i dosyć ciężkie. Podlinkowałeś zarówno gravele do których wejdzie opona 42 mm jaki i rowery szosowe bez tarcz do których wejdzie maksimum 28-30 mm. Jeśli odpuścisz temat jeżdżenia po lesie to rower taki jak EDR AF 105 jest rowerem na bardzo przyzwoitym osprzęcie i na dobrych kołach ale nie kiepskiej ramie. Zdecydowanie w takich przypadku wolałbym kupić używany karbonowy Specialized Roubaix na którym jeżdżę, który na osprzęcie 105 można kupić za 5k a na Tiagrze za 4-4,5k. Różnica w jakości ram i w komforcie między tymi rowerami jest ogromna. Ten Huragan CRD to też jest atrakcyjna opcja. Jest to chińska rama Flyxii, którą można kupić na Ali Express ale całkiem przyzwoita plus dobry osprzęt. Z tym że jest to rower o wyścigowej geometrii i komfort na nim będzie słaby i wymusi on bardzo pochyloną sylwetkę podobnie jak EDR AF. W Roubaix pozycja jest mniej pochylona a rama jest gold standardem wśród rowerów szosowych typu endurance. Natomiast jak chcesz jeździć po lesie to jednak dobrze mieć przełajową oponę 33 mm i wtedy rower szosowy na tarczach lub gravel. Romet i Kross mają bardzo przeciętne ramy aluminiowe co nie znaczy że złe. Najtańszy gravel z dobrą ramą to Merida Silex 400. Rozważałbym też wtedy zakup używanego roweru na tarczach takiego jak Specialized Roubaix, Trek Domane, Specialized Crux E5 lub karbon lub Specialized Diverge E5. Wszystkie one oferują wysoki poziom komfortu i mają technologie redukujące drgania. Maksymalna szerokość opony w Roubaix tarczowym 33 mm, w Domane 38 mm, w Crux E5 lub karbon 38 mm, w Diverge E5 45 mm.
  20. A po ile taki Duster chodzi i ile to pali? Nasz trener ma Dacię Logana kombi, którą używaliśmy na wyścigi. Jest to shit ale jedzie i mało pali bo jest zagazowany. Pali jakieś 4,5l. W środku nie ma tragedii. Ale nie chciałbym nim jechać więcej niż 3h. Miałem kiedyś Nissana Almerę i szczerze mówiąc dużo lepszy nie był. Natomiast taki Auris kombi hybryda co to teraz się Corolla nazywa to był bardzo fajny samochód ale to już zupełnie inne pieniądze. Jak jechałem za peletonem to palił ze 3,5l. W tej Dacii zepsuło się wszystko co tylko mogło. Jakość tragedia.
  21. Te ze wzniosem to raczej do Enduro. Jeździłem na takich i nic ciekawego nie wnosiły, nie mówiąc o problemach z montażem uchwytu do Garmina.
  22. Mogliby chociaż ze dwa kolory zrobić. Ten XC 100 w takim ładnym niebieskim a ten XC 120 w oczojebnym niestety :) Powinni dać możliwość wyboru. Z kolei w XC 100 kretyński IMO pomysł z biały amorem zamiast z czarnym. Daltonista tym zarządza :)
  23. Zobacz, to jest to o czym pisałem wczoraj. Że przegięli z cenami i będą musieli obniżyć w związku z działaniami konkurencji. Ale nie spodziewałem się tak dużej obniżki o 800. To też może być związane z wejściem nowych modeli, które lada chwila się pojawią.
  24. Ja się spotkałem. Avid BB5, BB7 i Hayes CX-5. Na tych Hayesach kolega jeździł po Alpach i hamowały całkiem przyzwoicie. Nawet jedną trasę na Rychlebach na nich przejechał.
  25. Trochę się czuje. Miałem 71,5 i przeszedłem chyba na 69,5 i odczułem że jest "inaczej" i lepiej się jeździ. Ale nie jest to kolosalna różnica na równinie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...