Skocz do zawartości

pepe

Użytkownicy
  • Postów

    1 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepe

  1. Taka zmiana koła z kasetą bez wymiany łańcucha to może być problem. Łańcuch się zużywa razem z kasetą i jak do takiego trochę wyciągniętego łańcucha dasz nową kasetę z drugim kołem to może przeskakiwać. Już podobny scenariusz przećwiczyłem i był właśnie taki problem. Jeżeli niezbyt często używasz najtwardszych przełożeń na blacie 50 + 11 z tyłu, to moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie przejście na inny mechanizm korbowy.
  2. Nie bardzo rozumiem, jak reszta elementów sterów jest ok, to wymieniasz samo łożysko i tyle, np. https://www.rowerystylowe.pl/p-3471/lozysko-kulkowe-do-sterow-kierownicy Chyba że coś więcej jest zużyte. Kompletne stery nie są drogie, jak nie masz pewności, to może po prostu całość wymienić ?
  3. Ski Team Wrocław ? https://skiteam.pl/sklepy
  4. Dokupienie błotników to żaden problem. Jedyne uzasadnienie dla trekkinga, to jak faktycznie jest Ci potrzebny rower z prądnicą. W przypadku crossa wymagałoby to wymiany przedniego koła. Taka prądnica przydaje się i owszem, jeżeli będziesz dużo jeździł po zmroku (czyli np. w okresie jesień - wiosna wieczorem), a nie chcesz się bawić w lampki na baterie.
  5. Mokry asfalt nie jest problemem, nieraz w deszczu jeździłem, łącznie z takim, że mi w butach woda chlupała, opony 35 mm, czyli średnia szerokość, nic się nie działo. Na lodzie to i owszem można się wyp... ale, an mokrym asfalcie ? Chyba że na oponach typu slick, bez żadnego bieżnika, to może prędzej. Ale nikt Ci nie każe na slickach jeździć, wystarczy trochę bieżnika i nie ma problemu. W rowerze typu cross montowane są podobne opony jak w trekkingach, czyli w okolicach 40 mm. Fitness ma faktycznie często fabrycznie montowane węższe, około 32 mm. Cross różni się od trekkinga głównie dodatkowym osprzętem : prądnica, lampki pod prądnicę, bagażnik, błotniki. Jeśli jest Ci to faktycznie potrzebne, to bierz trekkinga. Jeśli nie (bo np. będziesz jeździł z małym plecaczkiem a wtedy bagażnik zbędny), to lepiej crossa.
  6. pepe

    Śruba od sterów

    Z ciekawości sprawdziłem w moich dwóch rowerach, W obydwu są identyczne śruby M6/35 (czyli średnica 6 mm, długość całkowita 35 mm). Takie coś : https://allegro.pl/m6x35-sruby-imbusowe-ocynk-8-8-din-912-pg-10szt-i6199052555.html
  7. pepe

    Śruba od sterów

    Nie ma 100% pewności czy wszystkie są tej samej długości, ale raczej tak. Gwiazdka jest nabijana na ustaloną głębokość (4-6 mm poniżej krawędzi rury), są nawet do tego specjalne nabijaki serwisowe. Chyba że u Ciebie ktoś nabił gwiazdkę za głeboko, to może i musiał dać dłuższą śrubę ? Nie jest to niemożliwe. W sumie to mógłbyś pewnie nie kupować nawet całego kompletu, wystarczyby sama śruba o tej samej średnicy i odpowiednio długa. Oczywiście jeżeli udało by się nie zniszczyć grzybka przy rozwiercaniu. Samą gwiazdkę i tak lepiej zostawić tam gdzie jest (jeżeli nic jej nie jest) Jej wyjęcie jest dość kłopotliwe (choć też się da, są filmy na YT). Plusem w nieszczęściu jest to, że zestaw gwiazdka-śruba-korek nie pełni żadnej roli w trakcie samej jazdy, mógłbyś to spokojnie wykręcić i nic się nie stanie.Jego zadaniem jest wyłącznie skasowanie luzów sterów w trakcie montażu mostka. Po dokręceniu mostka jego rola się kończy.
  8. pepe

    Śruba od sterów

    Ta śruba służy tylko do regulacji przy montażu mostka. Nie powinna być mocno dokręcona (można ją nawet całkiem wyjąć), mostek jest mocowany nie przez nią, tylko przez śruby z boku mostka. Jak stery dobrze działają, a nie masz zapasowego kompletu gwiazdka-śruba-grzybek, to ja bym na razie zostawił tak jak jest i zamówił komplet jak ten z linka. Potem można ewentualnie spróbować poluzować mostek tymi śrubami z boku mostka (zwykle 2 sztuki), powinno to ułatwić odkręcenie tej śruby od gwiazdki, którą masz zepsutą. Potem to już pozostaje chyba tylko rozwiercenie tej śruby, jak będziesz miał nowy komplet, to nie będzie problemem zdemolowanie tego popsutego.
  9. pepe

    Śruba od sterów

    Co to za śruba ? Chodzi o tę śrubę która jest wkręcana w gwiazdkę ?, patrz zdjęcie : https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjsus7O4YPdAhWLwosKHZArACsQjRx6BAgBEAU&url=https%3A%2F%2Farena.pl%2Fgwiazdka-sterow-accent-ac900-ze-sruba-i-kapslem-1-18%2Cp39190039.html&psig=AOvVaw3bCh3RUxm8i4fw-DliadCJ&ust=1535133671164123 ?
  10. Matko Boska, zakończenie sezonu rowerowego. Już teraz ? To po co kupowałem dwa komplety opon na zimę z kolcami ? Że o ubrankach Endury na niskie temperatury nie wspomnę ?
  11. Jeżeli sam się nie bawisz w serwis, to może być kosztowna operacja, nie wiem dokładnie ile by serwis zaśpiewał, ale pewnie kilka setek by wyszło, jak nie lepiej. Może wystarczy mostek obniżyć, ewentualnie obrócić ? Jeżeli pod mostkiem są podkładki (a zwykle są), to się je zdejmuje i zakłada powyżej mostka. Jeżeli mostek jest założony z wniosem (tak to się pisze ?) do góry (a zwykle tak jest), to się go zakłada odwrotnie. Obydwa rozwiązania obniżą pozycję bezkosztowo.
  12. Ja na twoim miejscu nie wyrzekał bym się rowerów z kierownicą typu baranek. Chyba niepotrzebnie obawiasz się, że pozycja będzie zbyt niska. Są różne modele, nie tylko wyczynowe, ale też bardziej amatorskie,do jazdy nie tylko na szosie, ale i w lekkim terenie, zapewniające bardziej zrelaksowaną pozycję, takie jak Giant Anyroad czy też Marin Four Corners (czyli gravele). Baranek ma dwa chwyty górny i dolny. Wcale nie musisz używać ciągle dolnego, górny daje pozycję zbliżoną do tej w rowerach fitness, z jedną istotną przewagą : nadgarstki są ułożone w bardziej naturalnej pozycji, mniej się męczą. A piszesz że masz z tym problem, prosta kierownica go nie rozwiąże.
  13. Na akurat taki stalowy mieszczuch jak ten, do którego dałaś link potrafi być bardzo wygodny (stal dobrze pochłania wstrząsy). Jak się przesiądziesz na aluminiowy fitness nawet z karbonowym widelcem, to może być na początku troszkę sztywno i wrażenie leżenia na kierownicy.Trzeba się będzie przyzwyczaić. Za to będziesz mogła śmigać znacznie szybciej, po pewnym czasie nie tylko 25 ale i 30 km/h nie powinno być problemem. Jak się już przyzwyczaisz i dobrze dobierzesz siodełko, ustawienia kierowcy, itp, to powinno być też i wygodnie.
  14. No, zdejmujesz mostek który masz obecnie i mierzysz najlepiej suwmiarką, w ostateczności linijką średnicę rury sterowej w tym miejscu w którym był na niej mostek, czyli na końcu. Powinno być 1 i 1/8 cala (około 2,86 cm). Nie musisz co do milimetra mierzyć, chodzi tylko o to czy nie jest to przypadkiem 1 cal (2,54 cm, mała szansa), albo 1 1/4 (3,18 cm) Tu masz tabelkę ze standardami: http://2.bp.blogspot.com/-9Ugu2GFL3dc/UO3EJn4837I/AAAAAAAAAWU/S6DeHnos2U0/s1600/tabelka+-+standardy+ster%C3%B3w.png Dla pewności sprawdź też kierownicę, ten mostek co zamierzasz kupić jest do kierownic MTB, średnica 31,8mm.
  15. Rura sterowa : 1 1/8 cala, czyli powinno pasować, dla pewności możesz zmierzyć w tym amortyzatorze Rst Space Jump który masz, nie mam pewności czy wszystkie są produkowane w rozmiarze 1 1/8.
  16. No ja nie wiem, wypadałoby ustalić uczciwą cenę, dobrą dla obu stron i oddającą faktyczną wartość roweru, bez fachowca się moim zdaniem nie obejdzie. Wygląda na to że rower jest w niezłym stanie, pomimo zaniedbania, jest spora szansa że wystarczy dobrze go wyczyścić, wyregulować i nasmarować i będzie jeździł jak nowy. (może się nawet obędzie bez wymiany łańcucha i kasety ? ) W tym przypadku 300 zł może być trochę poniżej jego wartości. Ale jak np. rama albo widelec są pęknięte (mała szansa, ale nie jest to niemożliwe), to te 300 zł będzie wyrzucone w błoto.
  17. Tak, będzie trochę ciężej i głośniej, ale jak to będą krótkie przejażdżki, to nie będzie dramatu. Jeżeli jednak np. codzienne dojazdy do pracy, to warto by było wymienić.
  18. Moim zdaniem lepsze będą jednak buty rowerowe, z tym, że nie MTB , tylko turystyczne. Sam mam takie Shimano, stary model już niedostępny. Mają możliwość założenia bloków SPD, ale w komplecie są też specjalne zaślepki przykręcane zamiast bloków, z grubsza takie coś . Widać na filmie w 48 sekundzie: Po przykręceniu tych zaślepek można jeździć w takich butach na zwykłych platformach. Plusem w stosunku do zwykłych butów trekingowych jest znacznie twardsza podeszwa niż w jakichkolwiek trekingach przeznaczonych tylko do chodzenia, czyli łatwiejsze pedałowanie Poza tym buty trekingowe mają często dość szerokie podeszwy, czasami z różnymi wypustkami po bokach, co może przeszkadzać przy pedałowaniu, w rowerowych nie ma tego problemu.
  19. Jeszcze takie sugestie : - może to oczywiste, ale sprawdź czy to jest na pewno rozmiar dla Ciebie ? Chodzi o rozmiar ramy, zwykle podawany w calach (np. 15,5) - opony w tym rowerze mają gruby bieżnik, do jazdy w terenie, jak ma być używany głównie na asfalcie, to warto by je było wymienić, co oznacza dodatkowy koszt (100 - 200 zł). Krótko mówiąc oprócz stanu technicznego, ważne jest też żeby rower był dostosowany do Ciebie i rozmiarowo i do preferowanych zastosowań.
  20. - plus dla Cube - plus dla 29er, lepszy zakres przełożeń (szczególnie do jazdy pod górę i w terenie), możliwość założenia szerszych opon, ogólnie większa uniwersalność. Chyba że ma być używany głównie na asfalcie, to wybrałbym raczej sztywny widelec, jak będzie sporo terenu, to lepszy 29er, jeżeli ma być podobna cena.
  21. Ciężko przewidzieć na podstawie zdjęć ile będzie przy nim roboty. Zakładam, że sama nie bawisz się w naprawianie, pewnie oddałabyś go do serwisu. I dopiero tam Ci powiedzą ile będzie kosztować doprowadzenie go do stanu używalności. Na pewno konieczne będzie czyszczenie, ale być może również wymiana łańcucha, kasety (te zębatki na tylnym kole) i może jeszcze sporo więcej (np. pancerze i link, dętki, oponyi). W najlepszym przypadku koszt czyszczenia / regulacji/ napraw może wynieść 100-200 zł, w najgorszym może to być kilkaset zł i więcej. I to zakładając że trafisz do sensownego serwisu. (zakładam, że rama nie jest uszkodzona, bo jak jest, to naprawa się nie opłaca). Jak wygląda doprowadzanie zaniedbanego roweru do porządku możesz sobie tutaj zobaczyć : Nie żeby cały film oglądać, bo to może być nudne dla niewtajemniczonych, ale żeby chociaż wyrobić sobie pojęcie o zakresie możliwych prac. Fakt że ten Twój wygląda na znacznie mniej zaniedbany niż ten na filmie, ale pozory mogą mylić. Jest też na dobrej klasy osprzęcie Shimano Deore, gdyby nie był, to raczej nie warto by się było w to pakować Może takie rozwiązanie : zabieracie ten rower ze znajomą do serwisu z prośbą o wycenę napraw. Potem od ceny wyjściowej (zakładam max połowę ceny zakupu, czyli 750, może mniej) odejmujecie koszt naprawy i jest cena do zapłacenia. (chyba że wyjdzie wynik ujemny, to wiadomo, że cała sprawa jest nieopłacalna).
  22. Tak na to wychodzi, że elektryki nie są na forum popularne. Sam jakiś czas temu przymierzałem się do zakupu do dojazdów do pracy, 15 km w jedną stronę. Nawet jeździłem próbnie na kilku modelach. Ostatecznie się nie zdecydowałem z kilku powodów: - wysoka cena - ciężki jak nieszczęście - przy około 25km/h wyłącza się napęd i robi się nagle niemiło, rozleniwiona noga musi nagle przejąć pełne obciążenie, duża masa roweru nie pomaga, można to odcięcie obejść, ale jest to nielegalne (chyba że chcemy z samochodami jeździć jako motorower, ale to bez sensu) Ostatecznie pozostałem przy napędzie nożnym i jak dla mnie jest ok. Po kilku miesiącach regularnej jazdy organizm się przyzwyczaja do wysiłku i nie brakuje wspomagania. Jedynie gdybym mieszkał w jakimś wybitnie górskim terenie, to bym się zastanawiał, czy nie warto mieć wspomagania elektrycznego, na płaskim nie ma moim zdaniem sensu.
  23. Rowerek niczego sobie, firmy Specialized nie trzeba nikomu przedstawiać. Nie mam wprawdzie roweru od nich, ale mam buty, kask i kurtkę, wszystko to jest bardzo dobrej jakości.. Sam rower to typowy fitness, przeznaczony do jazdy głównie po asfalcie. Będzie dość sztywno, ale za to szybko. Co do wytrzymałości roweru to bardziej liczy się przebieg niż lata. Po prostu niektóre części zużywają się w naturalny sposób. Np. dobry łańcuch wytrzymuje 4-5 tys. kilometrów. U mnie oznacza to wymianę łańcucha co najmniej raz w roku (robię około 6 tys. km rocznie ). Jak ktoś jeździ np. tylko w lecie, w niektóre weekendy po 20-30 km, to rocznie zrobi max 500 km, czyli ten sam łańcuch starczy mu nie na rok a na 10 lat albo i lepiej. To samo z resztą zużywających się części (kaseta, klocki, opony, piasty, itp.).
  24. Szybka odpowiedź :Bagażniki i błotniki nie są produkowane pod konkretne modele rowerów, raczej pod typ roweru, tp. trekingowy 28 cali. Z tym jednak zastrzeżeniem, że często warto przymierzyć, szczególnie błotniki, bo mają różne patenty na mocowanie i nie zawsze pasują, najlepiej w sklepie sprawdzić.
  25. Faktycznie bez sensu napisałem, jakieś zamroczenie.Dzięki za korektę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...