MIchalG

Cześć, Ostatnio zastanawiam się nad zakupem drugiego roweru. Szkoda mi mojego Cube’a na ścieranie gum na asfalcie jeżdżąc po bułki do sklepu czy na dojazdach do pracy. MTB zostanie jako typowy rower na wycieczki po górach i lasach, a do miasta chciałbym kupić coś budżetowego. Patrząc po OLX i na Allegro znalazłem trochę miejskich lub starych szos w budżecie Ok 500 PLN. Problem jednak z używanymi rowerami jest taki, że zawsze trzeba coś zrobić lub wymienić i w konsekwencji wcale nie jest tak budżetowo, poza tym zawsze istnieje ryzyko kupna roweru pochodzącego z kradzieży. Znalazłem na Allegro coś takiego: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7277295156 Ofert nowych rowerów w okolicach tego budżetu 500-700 jest trochę, według opisów różnią się one w zasadzie jedynie wagą. Pytanie czy warto kupić taki tani rower? Według mnie rama stalowa powinna być dosyć wytrzymała, a i sama konstrukcja jest chyba na tyle prosta, że nie ma się co za bardzo w nim zepsuć. Jak myślicie? Dodatkowo chciałbym się dowiedzieć jak odpowiednio powinno się dobrać ramę przy tego typu rowerze, zakładając że do jazdy po mieście ważne aby było jak najbardziej komfortowo. Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam

Ja 8 lat jeździłem na crossie od Scott’a, teraz jeżdżę na MTB 29 od Cube’a i uważam, że pozycja na nowym rowerze jest bardziej wyprostowana i wygodniejsza. Kwestia pewnie tego jaki producent j jaki model. Poza tym - nie wiem jak obecne napędy stosowane w crossach, ale pomimo grubej opony MTB jest sporo szybsze od mojego poprzedniego roweru. Mam go jeszcze co prawda za krótko żeby stworzyć jakieś lepsze porównanie - niemniej uważam go za bardziej uniwersalny niż był cross. Jednak cienka opona crossa zbierała wszystkie nierówności i sama jazda była przez to mnij przyjemna - i mówię tutaj o jeździe głównie asfaltem i utwardzonymi drogami.

W tym budżecie to chyba nie będzie wielkich różnic co kupisz. Im lepszy producent tym gorszy osprzęt. Myśle, że przy tej cenie Unibike bym brał, bo on może już mieć coś lepszego.

Z uwagi na słabej jakości ramy ;) To ciekawe jak subiektywne odczucia są u różnych osób - ja przy 178 kupiłem Cube'a 19, a w zasadzie mam wrażenie, że mógłby być odrobinę wyższy. Chociaż zapewne 21 byłoby już za duże Z drugiej strony w przypadku Scotta Accenta 17 była idealna, a 19 za wielka.

Ja od 8 lat jeździłem na crossie i wbrew panującej opinii nie jest to rower uniwersalny. Cross jest super na asfalt, natomiast gdy wjeżdżasz w leśną drogą szutrową, gdzie na ziemi jest mnóstwo kamieni, korzeni, czasem piachu - rower nie jedzie już tak pewnie i bardzo łatwo o zaliczenie gleby. Po niedawnej przesiadce na 29ER już żadne podłoże mi nie straszne - na asfalcie jest równie szybki jak cross (pomimo szerokich opon), natomiast na gorszej jakości drogach trzyma się bardzo pewnie i można nimi jechać równie szybko co asfaltem.

CHyba trochę już za bardzo odbiegamy od tematu :D

Elle - zasadniczo przeniesienie produkcji do Europy powinno poprawić jakość produktu z jednej prostej przyczyny - taka fabryka na Tajwanie tłucze te ramy w milionach, po każdej partii są naklejane odpowiednie oznaczenia producenta dla którego aktualnie je zrobili. Niestety największym problemem w azjatyckich fabrykach przy tak zmasowanej produkcji jest kontrola jakości. Przy tak zmasowanej produkcji niestety nie da się jej utrzymać na wysokim poziomie, natomiast przy takich cenach i ilościach producenci mogą iść na pewne kompromisy w tym aspekcie.

Taka ciekawostka - z tego co mi wiadomo Cube otwiera linie produkującą ramy w Europie. Będą jedyną firmą na rynku, której ramy nie będą dostarczane z Tajwanu. Oczywiście jest możliwe, że europejskie ramy będą jedynie w wyższych modelach. Aczkolwiek to się dopiero okaże jaka będzie polityka firmy w tym zakresie.

Syriusz - ja przy Twoim wzroście kupiłem Analoga 19 na kołach 29 - rozmiar jest idealny. Zrobiłem dopiero ok 30 km, ale jestem zachwycony :)

https://allegro.pl/rower-cube-attention-29-2018-rama-19-black-slask-i7060573748.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_rowery_akcesoria&ev_adgr=Rowery+i+akcesoria&ev_ln=PRODUCT+GROUP&gclid=CjwKCAjwtvnbBRA5EiwAcRvnpk5trI0CaGZOtAfbuiR5-uf6TAGkUDBG1NADBxaOGpDWZSeadikmXxoCpaEQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds&dclid=CO2Ihr6Qg90CFda_GAodVKMEbw cena porównywalna, ale lepszy amor, przerzutka przednia i manetki wyższej klasy ;)

Jeszcze dodam, że w tym budżecie można kupić Cube Atention, którego mi polecał kolega Jajacek - jest to model wyższy niż Analog. Ma przerzutkę i manetki wyższej klasy. Mi po prostu nie podszedł kolor :)

Ja teraz widzę jak błądziłem uważając, że to cross jest uniwersalny. Dopóki jedziesz po gładkim asfalcie jest Ok, ale wszędzie tam gdzue asfalt będzie dziurawy, czy jakieś chodniki - 29er będzie szybszy. Chociaż tego Cube Naturę bym sprawdził z ciekawości :) Osobiście testowałem jeszcze Goanta Talons i Scotta Aspecta? Ale w podobnej konfiguracji różnica 1k pln Co do marki - sklep w którym kupiłem Cube miał tez Kross’a, ale z uwagi na awaryjność zrezygnowali z prowadzenia tej marki. Jakościowo porównywali go do Rometa.

Js po pierwszych 30km na 29ER uważam, że nawet na asfalt jest on lepszy. Dodatkowo Cube Analog ma lepsze przełożenia i mniejsze opory toczenia niż mój dotychczasowy Scott crossowy.

Krossa odpuść, mają słabej jakości ramy. Osobiście celowałbym w tego Cube'a - sam go chciałem kupić, ale zdecydowałem się jednak na MTB 29ER (zasadniczo też Cube ? ) którego dzisiaj odebrałem i osobiście po 8 latach ujeżdżania roweru crossowego - uważam, że 29ER to dużo lepszy wybór. A jak zmienisz zdanie to polecam https://ceneo.pl/56216017

Miałem podobny dylemat z trochę mniejszym przecialem cenowym. Osobiście wziąłbym Attentiona SL, ale jednak już nie chciałem aż tak naginać budżetu ;)