Dzień dobry.
Mam na imię Igor i mam 17 lat. Poszukuję roweru mtb na którym będę jeździł głównie po drogach nieutwardzonych, leśnych ścieżkach itp. rower ma również posłużyć do amatorskich startów w maratonach.
Moją uwagę zwróciły te trzy modele:
Kross Level 6.0
+jest najtańszy
+moim zdaniem ma bardzo ładną ramę
+blokada amortyzatora manetką na kierownicy
-amortyzator sprężynowy (czytałem że ciężko dopasować taki amortyzator osobom lekkim lub ciężkim, stąd moje obawy gdyż ważę zaledwie 57kg przy 173cm wzrostu)
-waga 13,7 kg
Kross Level 7.0
+sztywna oś z tyłu
+jednolity napęd
+waga katalogowa 12,2 kg
+ładna rama
-wyższa cena (mogę go kupić za ok 500zł więcej niż 6.0)
-amortyzator sprężynowy
Merida Big Nine 500
+Waga 12,4 kgg
+jednolity napęd
+amortyzator powietrzny
-cena porównywalna do 7.0
Tutaj rodzi się moje pytanie Kross czy Merida, a jeżeli Kross to czy warto dopłacać do modelu wyższego?
Z góry dziękuję za pomoc :).