Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. Obecnie ze względu na koronę, rowerów brakuje. Podejrzewam, że w okolicy grudnia można dopiero liczyć na lepsze ceny
  2. Pierwszy podesłany jest na 27 calowych kołach a drugi ma ramę 17 ? Teoretycznie powinna pasować na Ciebie rama 18-19, ram 17 przy takim wzroście używa się do ścigania, wydluzasz mostek, przesuwasz siodełko i jesteś szybszy niż na 18, ale mniej wygodnie. Rama 18 powinna być dla Ciebie dobra i dziewczyna też powinna na taką wejść. W cenie do 2k osprzęt Shimano jest spoko
  3. Zgadzam się z tym co napisał kolega @amigo ja z mojej strony mogę polecić w tej kwocie allegro, szukaj czegoś na minimum Acera/Altus, Tourneya albo Shimano Sis omijamy szerokim łukiem. Najtańszy rower do jazdy, to obecnie jeden ze spartacusów czy Kandsów ze sztywnym widelcem. Ja bym wybierał spośród tych rowerów: https://allegro.pl/oferta/rower-crossowy-28-kands-stv-700-m19-czarny-mat-9321400679 https://allegro.pl/oferta/rower-28-spartacus-cross-3-0-sh-acera-nowosc-2019-7937648767 https://allegro.pl/oferta/rower-spartacus-cross-4-0-alivio-shimano-21-dark-8365985180 Ewentualnie coś z oferty decathlonu: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-rc-100-id_8545769.html Choć w decathlonie widzę, że obecnie nie mają produktów w magazynach. Przez koronę i obecne zamieszki we francji ich produkcja się nie wyrabia.
  4. Kupowanie kół, w których sprzedawca nawet nie podaje nazw piast mija się z celem. Minimum od czego bym zaczął to coś takiego: https://allegro.pl/oferta/mocne-kola-26-rodi-scorpion-pod-kasete-8-9-10-bk-6696302416 Podesłana kaseta jest okej. Wymiana wolnobiegu na kasetę, oprócz samej wymiany kasety, to jeszcze wymiana przerzutki i manetki z przodu. Koła w przybliżeniu 220, kaseta 40, łańcuch (tak, też musisz wymienić, chyba, że chcesz rozwalić kasetę po 1kkm) 30 zł, przerzutka 50, manetka 50, do tego jeszcze linki i pancerze z 20 zł. Jeśli pytasz czy będzie pasowało, to zakładam, że nie masz doświadczenia więc kluczy raczej też nie posiadasz - 60 zł (klucz do kaset, skuwacz do łańcucha, przymiar - przydatny na przyszłość, do wymiany nie jest potrzebny, klucz łańcuchowy do trzymania kasety). Sumarycznie wychodzi z 460 zł. Ja bym myślał o sprzedaży, jak wymienisz koła i przerzutkę tylną, to dalej będziesz miał słabą ramę (15 lat temu nie dawali raczej dobrej ramy z wolnobiegiem ? ) i słabe hamulce. Często sprzedaż takiego roweru za 100-200 zł, dołożenie tego, co byś wpakował w serwis i kupno czegoś używanego, jest lepszym wyjściem. Chyba, że traktujesz to jak przygodę i naukę, to jak najbardziej można się bawić.
  5. Jeśli po mocnym dokręceniu, dalej się odkręca, to zastosuj klej do gwintów. Dostępny w każdej Castoramie i innych sklepach budowlanych. Klej się utwardza 24h, później aby zerwać gwint trzeba przyłożyć około 30Nm - więc nie będzie problemu, aby odkręcić później taką śrubę. Możesz przed naniesieniem kleju odtłuścić śrubę i gwint.
  6. Nie rozumiem... Starałem się dla potomnych przedstawić wrażenia z przesiadki z dobrego mtb 26" na dobry rower 29" z zaznaczeniem jakie najlepsze czasy udało mi się uzyskać. Informacja o odczuciach na zjazdach moim zdaniem też jest pomocna, a jednak jest czymś, co bardzo ciężko zmierzyć czasowo. @Mociumpel Jak Twoim zdaniem mógłbym to obiektywniej opisać?
  7. Ja od 2 tygodni jeżdżę na XC100, za pół roku będę w stanie stwierdzić, jakiej jakości są w nim komponenty. Ciężko obecnie w sezonie kupić używany rower MTB a jak już się takie propozycje pojawiają, często są nieopłacalne. W używanym rowerze MTB masz na dzień dobry serwis amortyzatora (150-300 zł), wymiana łańcucha (100), jeśli łańcuch był rozciągnięty to wymiana kasety (zależy od ilości rzędów, 12 rzędowe sram to koszt 350 zł), do tego klocki hamulcowe i nowy olej w hamulcach. Szukając długo roweru w cenie około 3000 zł, kupiłem nowy za 4100.
  8. Ugiąłem się i kupiłem rockridera XC 100 z decathlonu za 4100 Nowy rower: koła 29", opony hutchinson toro, dętkowe, 29x2,1 Hamulce Sram level tarczowe hydrauliczne, Napęd 1x12 Sram NX 11-50 + 34 zębowa korba. Amortyzator Manitou Markhor powietrzny z blokadą skoku. Waga z pedałami 13,2 kg. Stary rower: Batavus Bombus B1, koła 26" bez sztywnych osi, continental race king 26x2,2, drutowe, dętkowe, Hamulce v-brake Napęd 3x9 deore slx. Waga 12,8, Manitou Magnum sprężynowy. Różnice w najlepszych czasach przejazdu segmentów według stravy: 1. Na długim podjeździe, równa nawierzchnia, na starym rowerze 56 sekund, na nowym 54 sekundy (na 26" miałem około 20 podejść, na 29" cali 5 podejść do podjazdu, mam koma na tym podjeździe). 2. Szybki, techniczny segment, dużo zwrotów o 180°, na starym rowerze 2:25, nowy 2:30 - mam koma na tym segmencie, 3. Dłuższy Singlespeed z podjazdami i zjazdami, 4:40 na 26", 4:35 na 29" - 2 wynikim na stravie, 4. Najdłuższy singlespeed u mnie z podjazdami i zjazdami, 5:40 na 26", 5:38 na 29", - 4 wynik na stravie. Pozycja na zawodach 2 tygodnie temu na 26": 41 na 97 zawodników, pozycja na zawodach XC w minioną niedzielę na 29": 38 na 92 zawodników. Różnica w prędkości niezauważalna, różnica w poczuciu bezpieczeństwa, kontroli na zjazdach i kontroli w podbramkowych sytuacjach - gigantyczna. Możliwe, że obecnie trochę hamują mnie hutchinsony z bardzo agresywnym bieżnikiem z bardzo dużą masą własną, ważą obecnie po 880 gram opona + ponad 250 gram dętka. Mogę teraz bezpieczniej zjeżdżać ze stromych technicznych zjazdów i mogę podjeżdżać pod odrobinę bardziej strome podjazdy rzędu 1-2% więcej. Na 26" na technicznych zjazdach musiałem ostro walczyć, skupienie ciągle na 100%, na 29" po zawodach jestem dużo mniej zmęczony, podejrzewam, że głównie chodzi o zmęczenie psychiczne.
  9. Ja bym wolał stv 700 od 900. Opory zależą od ciśnienia i opony a nie od szerokości. Continental ultrasport III w szosie 23 c ma te same opory toczenia co 28c przy tym samym ciśnieniu. Różnica jest taka, że te koła 23 c można pompować do 9 bar a 28 do 7, przy 9 atmosferach 23c będzie miało mniejsze opory od 28, chyba, że opona zacznie podskakiwać... Dla Ciebie ważne jest to: opona 35c będzie przy 4 atmosferach miała takie same opory co 45 c jeśli weźmiesz taką samą oponę, różnica będzie w przyspieszaniu i jeździe pod górkę bo 45c będzie o 100 gram cięższa. Do miasta wolałbym jakąś szerszą oponę semislick z trochę miejszym ciśnieniem (np. 3 atmosfery) niż węższą oponę i do tego kiepski amortyzator. Te seryjne 38c są okej, ja bym ich nie zmieniał na miasto. Na wycieczki 3-4 km będzie okej.
  10. Nie znam się, więc się wypowiem. Tak średnio bym powiedział. Znam się raczej na rowerach do XC, w XC przekonania są takie, że napęd to minimum deore od shimano (alivio na jakiś amatorskich też można zobaczyć, ale na zjazdach łańcuch ostro obija Ci ramę) lub NX od Sram. CX ma tak samo jak NX 12 rzędowy napęd ale sprężyna nie jest taka mocna i na szybkich zjazdach łańcuch lata. Jeśli chodzi o amortyzatory to królują fox, Rockshock, Manitou, SR suntour ma raczej opinie mniej wytrzymałego amortyzatora - w mojej opinii ujdzie, przy mniej ambitnej jeździe. Do tego hamulce minimum mt 400 w górę. W podesłanych przez Ciebie propozycjach jedynie Marin nail trail 6 prawie się łapie w potrzeby jazdy XC, nie wiem, jak to się odnosi do Trialu.
  11. Mając 178 wzrostu kupiłem ramę L bo się lepiej na niej czułem, po 3 miesiącach po przyzwyczajeniu do geometrii roweru szosowego, musiałem skracać mostek, bo odkryłem, że rower był o rozmiar za duży. Obecnie zamiast mostka 110 mam zamontowany 80. Kierownicę mam dokładnie w tym miejscu, co w ramie M, tylko przez krótszy mostek, rower jest trochę bardziej nerwowy - mi to nie przeszkadza.
  12. Pierwszy rower na start bym odrzucił. Najtańszy amortyzator, który do niczego się nie nadaje. Jeśli musisz kupić rower w granicy 1000 zł, kup Kandsa albo Spartacusa (nie pamiętam który producent miał ten rower) ze sztywnym widelcem, będzie to zdecydowanie lepszy rower. Cross 3.0 bije tego na głowę. Ma amortyzator, który dalej jest słaby, ale już nie tragiczny, ma kasetę zamiast wolnobiegu, ma markowe hamulce - moim zdaniem najtańszy (dobry stosunek jakość/cena, ten rower Cię nie zabije i da trochę frajdy) rower na rynku, jeśli ktoś chce kupić rower z amortyzatorem.
  13. Koło 26 vs 28 (28 będzie szybsze) Wolnobieg vs kaseta (kaseta jest nowocześniejszym i lepszym rozwiązaniem) Altus vs deore (deore będzie lepsze, rzadsze w regulacji) Do jeżdżenia po bułki gazela 2 da radę, jeśli myślisz o wycieczkach 30+ km zdecydowanie patrzyłbym w kierunku roweru z 28 calowym kołem i z kasetą.
  14. RR dużo lepszy. W treku zamontowali jeszcze wolnobieg. Zdecydowanie brałbym ST 540
  15. Mam wcześniejszy model tribana 520, jeszcze bez oznaczenia RC. Rower bardzo przyjemny w eksploatacji, polecam. Ciężkie koła i kiepski łańcuch, bądź przygotowany aby często sprawdzać wyciągnięcie łańcucha. Wagę możesz zbić wymieniając btwinowe kowadła na jakieś mavicki.
  16. Chcąc jak najtaniej też bym wybrał rower bez amortyzatora. Będzie szybszy, zwrotniejszy, lżejszy. Ten kands stv-700 będzie świetnym wyborem, półką wyżej jest spartacus cross 3.0. Duży plus dla spartacusa 3.0 za v-brake. W tej cenie 100x bardziej wolę proste vbrake niż jakieś kiepskie hamulce tarczowe.
  17. Problem w tym, że podałeś 2 typy rowerów: XC 100 i Kross to rowery o sportowym zacięciu, Cube i northtec to rowery bardziej rekreacyjne. Z rekreacyjnych wybrałbym cube ze względu na rockshocka zamiast amortyzatora SR. Ze sportowych na wycieczki wybrałbym Krossa, do ścigania XC 100 (sam kupiłem XC 100 2 tygodnie temu). W XC 100 za 4100 masz jeden z najlepszych amortyzatorów do 1000 zł, dużo lepsze hamulce niż MT 200 - jeździłem na MT 200 i moje V-brake podobnie hamowały, w XC 100 obecnie w decathlonie masz hamulce Sram Level a nie, jak pisze producent na stronie, rockrider by tektro. W XC 100 masz prostszy napęd 1x12 zamiast w innych rowerach napęd 2x10 lub 3x10. 2x10 czy 3x10 jest lepszy pod turystykę, gorszy pod zawody. 2x10 i 3x10 są tańsze w utrzymaniu (kaseta 150 zł vs 350 zł, łańcuch 80 vs 100 zł). RR XC 100 ma też sztywne osie - jak chcesz się ścigać fajne rozwiązanie, do rekreacji zatrzask daje radę.
  18. Nie do końca rozumiem o co konkretnie pytasz ? Ogólnie to tak: mając zwykłą korbę 3x9, chcąc zostawić jeden blat zostawiasz ten środkowy. Nie musisz wtedy kombinować z żadnymi podkładkami, mając taką korbę, bo prostu bym z niej skorzystał. Co do blatu 38 z przodu to wydaje się to dobrym wyjściem, ewentualnie możesz pomyśleć o 36. Łap kalkulator, musisz później przejechać się na swoim rowerze i zobaczyć, jakie prędkości osiągasz. Jak masz górki, na których chcesz kręcić 53 to 38, jak 50 to 36. W praktyce na zjazdach przy 50 km/h i tak się nie kręci. Nie rozumiem, czemu uważasz, że nie możesz dać mniejszej kasety jak 32. 11-28 alivio łyknie na 100%.
  19. Masz do wyboru cube albo indiane 5.9, nie wiem czy Indiany są dalej dostępne.
  20. Moim zdaniem Triban jest optymalnym wyborem. Sam mam od 2 lat starszy model Tribana 520, rower w moich rękach był katowany na wszystkie możliwe sposoby i był na te wszystkie złe rzeczy niewzruszony. Polecam.
  21. Zerknij na to: https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-indiana-xpulser-3-9-29-alu-27bshimano-9336019764 Wydaje mi się, że najlepsza propozycja do 1800, tutaj rama 21 cali, bo nie chciało mi się szukać, z propozycji, które przysłałaś, kross wygrywa.
  22. Cube to dobry rower, z dobrym stosunkiem jakość/cena. RockShox XC 30 to też dobry amortyzator, jak nie jeździsz w bardziej wymagającym terenie też będzie okej. Moim zdaniem jednak rozbudowa jest trochę średnim pomysłem - jeśli będziesz chciał jeździć bardziej sportowo, za powietrzny amortyzator dopłacisz 1000 zł, za wymianę hamulców 500 zł, zamiast roweru za 3100 wydałeś właśnie 4600 a dalej masz napęd CX (spoko napęd, ale w cenie 4600 spokojnie NX dostaniesz) i dalej masz szpilki w kołach zamiast sztywnych osi. Jeśli planujesz jeździć po ścieżkach, czasem jakiś singlespeed, 1-2 razy do roku starty w jakimś maratonie czy XC, jest to dobry wybór, jeśli jednak już teraz myślisz o wymianie amortyzatora i rozpoczęciu przygody ze ściganiem (polecam, zajebista sprawa! ekstra zabawa i fajni ludzie) to bym od razu dokładał do lepszego roweru. Różnica między takim XC 100 a Cube na zwykłej ścieżce, lekkim podjeździe, lekkim zjeździe nie poczujesz. Różnicę zaczyna się czuć jak zjeżdżasz 20-30 km/h z górki po korzeniach.
  23. Czemu chcesz wymieniać korbę? Napęd 3x jest spoko do roweru trekkingowego, nie przechodziłbym na 2x. 3x da Ci mniejsze przełożenia na podjeździe i większe na zjeździe, w górach super. Manetki grupy shimano alivio, deore itp są kompatybilne ze sobą, możesz sobie mieszać i do manetki deore xt zamontować przerzutkę tourneya. Ja bym na Twoim miejscu nie kombinował z wymianą całego napędu a naprawił to, co masz. Wydaje mi się, że kaseta 9s i 10s są ze sobą kompatybilne, ale 3x9 moim zdaniem powinno już starczyć, dużej różnicy nie poczujesz a wydasz sporo pieniędzy. Prawdopodobnie nie potrzebujesz jakiejś super przerzutki z przodu, chyba, że jeździsz bardziej sportowo, ale to trekking więc wątpię. Ja ostatnio wymieniałem mojemu tacie starą przerzutkę deorę z przodu na nową acerę. Zmiana diametralna i to na plus - koszt zabiegu z 50 zł z nowymi linkami. Ja bym na Twoim miejscu poszedł właśnie w przednią przerzutkę acera/alivio, maks deore. Co do korby - niektórzy piszą o tym, jakie diametralne różnice są między zewnętrznymi łożyskami a kwadratem czy octalinkiem, ja mając rowery na presfit, na hallowtech II i na kwadracie osobiście różnic nie czuję. Przy składaniu roweru na nowo bym wolał coś ze sztywną osią, mając kwadrat czy octalink bym specjalnie tego nie wymieniał. Jeśli masz starte blaty, wymień ten blat i tyle.
  24. Też mam obecnie zielony finish line i też kolejny wejdzie czerwony. Zielony rzeczywiście bardzo zbiera bród i piasek, ale w porównaniu do smaru z decathlonu, nie znika z łańcucha po 30 km i potrafi przetrwać jazdę w deszczu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...