Mociumpel

Czego Ty się spodziewasz po takiej ogólnej informacji - czy to był nowy rower jak kupiłeś (sądząc po kwocie zapewne tak) przebiegu przybliżongo w km lub choćby zdjęcia o stanie roweru - w zasadzie z podanej informacji wszystkiego trzeba się domyślać - jesteś mało konkretny. Samo koło to 150 zł bez opony, zakładając że nówka rower ma 1000 km i stan dobry to spadek wartości z wada to minimum połowa a i to musiałby się znaleźć jeleń który kupiłby w ciemno taki "nabytek" ...

Proste stalowe najtańsze wielce nie służą do amortyzowania tylko do trzymania koła. Widelec zdolny do sensownej pracy jako zawieszenie giętkie Musi być na końcu dość cienki i odwiniety kierunku jazdy plus wykonany z odpowiedniej stali. Zwykle sztywne widełce są... sztywne i nic poza tym. Szczerze powiedziawszy nie widziałem w zwykłej sprzedaży dobrych amortyzujacych widelcow a tylko robione pod zamówienie.

W tej cenie oprócz używanych miejskich holendrów w wersji męskiej raczej trudno będzie znaleźć rower zdatny udźwignąć Twoje 135 kg w wersji statycznej a co dopiero dynamicznej - po prostu aby znaleźć model, który NA PEWNO spełnia Twoje nadzieje trzeba powertować w instrukcjach obsługi szukając maksymalna nośność przy czym o ile liczba np. 110kg nie daje gwarancji dla 135kg wagi to nosnośc np. 125kg szczególnie dla gorala 29 cali powinna dac rade przy spokojnej jezdzie - ale to raczej mój domysł niz pewnośc. Sam mam ok 105 kg ale Twoja to już sporo ...

Cytat z forumrowerowe.org bo nie chce mi się pisać tyle razy wyjaśnień: "https://www.decathlon.pl/rower-mtb-st-520-s-275-id_8378294.html - Jest to rower średniej klasy, nie marketówka, ale też nie żaden wypas. Ten rower nada się do normalnej, spokojnej jazdy NAWET w lekkim terenie, z zaznaczeniem, że tę samą funkcję spełni z powodzeniem rower bez pełnej amortyzacji, a w zakładanym budżecie kupisz znacznie lepszego sztywniaka od powyższego fulla, z osprzętem wyższych grup niż z B'twina. Po dołożeniu widelca za 600 zł i amortyzatora tylnego z atyle samo możesz mówic o wyższej średniej - pytanie czy ma to sens skoro za podobne piniondze kupisz wtedy bardzo dobrego półsztywniaka z wyższej półki na bardzo dobrym osprzęcie"

W tej cenie rozejrzałbym się za rowerem poziomym amortyzowanym przód i tył - wygoda nieziemska a to co jeździsz to wsiorbasz nosem (jak ja). Linki przykładowe (gotowców - TYLKO jako przykład i odniesienie): https://azub.eu/recumbent-bikes-and-trikes/topline/mini/ https://azub.eu/recumbent-bikes-and-trikes/topline/six/ To akurat jest producent z Czech (zresztą znany w tej branży - to nie manufaktura a fabryka pełna gębą) - ceny są troche z kosmosu ale można inne modele innych firm taniej wyhaczyć - chodzi o ideę. Większość jeżdżących na czymś takim (jesli polubi o co łatwo) robi roczne przebiegi między 5-15 tys km bez bólu pleców. Gdybyś jeździła szosowo to poleciłbym to https://cruzbike.com/products/v20 a tu masz jak kolo wspina się (no ale wyczynowo) po górach https://www.youtube.com/watch?v=rAqRsZ4UjOI

Ciśnienia na początek powinny być blisko - nie masz amora z przodu więc opona powinna pracować jako amor. Jesli masz wage to wejdź na rower zważ "siebie" z przodu stawiając przednie koło, trzymając sie framugi i stosując pozycje jak do stałej jazdy - na oko ten Orkan wymusza ok 45 stopni do przodu więc 40/60 powinno być blisko chociaż dałbym nawet 35/65 ale to na czuja - pomiary wskażą lepiej - wtedy Ci podam dokładniejsze. Nie traktuj ich do końca życia ostatecznie - po prostu zacznij od tego i jeśli przód wyda CI się za miękki (ale w sensie "pływający" - bo ma się uginać - opona służy do amortyzacji a nie pompowania na kamień - od tego są koła kolejowe ? ) to dorzuć 2-3 PSI. To samo jak masz za dużo - z tyłem to samo. Po kilku próbach znajdziesz optimum. Acha i wbrew pozorom "miękkawe" ale nie "pływające" opony to właściwe stadium ich pracy - szybkość i lekkość jazdy zależy od SAMEJ opony a dopiero potem od ciśnienia (zakładając optymalne a nie flaka). PS - to co @jajacek "pokazuje" liczę na "numerycznej" (w sensie excelowej - wpisuje wartości i otrzymuję dane) wersji tej samej idei - łatwiej "widzieć" konkretne wartości wyjściowe i korygować w miarę potrzeb.

Ile ważysz z rowerem i co to za rower? (chodzi o pozycje jazdy najczęściej stosowaną) Zakładając trekking, lekko pochylona pozycja do przodu, masa Twoja z rowerem ok. 90-100 kg rozkład mas przód 40%/tył 60% (zależny właśnie od pozycji, geometrii i sposobu jazdy stałej i masy) daj na przód 28 PSi a na tył 46 PSI. A manometr/ciśnieniomierz kup se jakiś mały i stosuj go stale bo to ON a nie kilka różnych cudzych (szczególnie taki sobie w pompkach stacjonarnych z marketu) powinien być odnośnikiem. Ja używam takiego od 8 lat https://allegro.pl/oferta/cisnieniomierz-elektroniczny-samochodowy-a78341-7652558308 - o ile masz wentyl samochodowy.

Rower niestety mimo iż składa się z części prostych to ich wzajemna dopasowanie jest o rząd trudniejsze niż komputera - wsadzenie w płytę procesora, wiatraka, pamięci i dysku, podpięcie zgodnie z instrukcja kilku wtyczek montaż tego w obudowie i włączenie wymaga odrobiny wiedzy i umiejętności ale to pikuś przy składaniu roweru. Napisałeś, że NIE ZNASZ się na częściach - składanie roweru na używkach gdy NIE ZNASZ się na częściach (skąd wiesz że osoba sprzedająca CI używkę nie kłamie przy opisie?), dobór stosownych elementów wyposażenia podstawowego z Aliexpress gdy NIE ZNASZ się na częściach (a opis w języku angielskim czy nawet "translatorzony" nie zawsze uwzględnia wszystkie niuanse elementu, który potrzebujesz) plus sposób montażu czy nawet druciarstwa własnego gdy NIE ZNASZ się na trikach montażu tego co składasz i masz w ręku - skazany jest raczej na druciarstwo przez DUŻE "D" Krótko - nie znasz się nie próbuj chyba że ... zaczniesz rozkminiać, notować, podglądać, uczyć się (możesz dla poznania tajników rozłożyć rower posiadany i złożyć go z powrotem - CAŁY rower do najmniejszej śrubki - przy okazji wyczyścić części na połysk) i po jakimś czasie skumasz co z czym składać i ... wtedy jest spora szansa że ZNAJĄC części składowe zrobisz coś z czego będziesz syty ... Takie moje zdanie - poznanie własnych możliwości plus złożenie wszystkiego do kupy to wg mnie pół roku średniointensywnego poznawania, kumania, sprowadzania i składania roweru - zakładam że robisz to bez wspomagania osoby znającej temat - gdy ktoś pomaga to 2-3 tygodnie i masz rower od pomysłu do jeżdżenia ... I nie mówię to jako kretyn tylko ktoś kto zrobił co ty ale w wersji dodatkowo 3x trudniejszej bo nietypowej gdzie części mimo iz takie same jak w normalnym rowerze to jakoś takie inaczej pospinane są ... Krótko - nie bądź jak hydraulik który widział stolarza przy elektryce więc wydaje mu się że wie jak naprawić sprzęgło w Jelczu ...

Jeśli chcesz zachować "optymalność" czyli nie przeginać z ceną zakupu to maks co powinieneś wsadzić na przód to SR Suntour XCT https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-sr-suntour-xct-pd15898 kolejna sensowna półka w sprężynie to 500+ - moim zdaniem niepotrzebnie przepłacisz bo choć różnicę odczułbyś wobec XCT-ka ale ... kupując taki amortyzator podwoisz wartość roweru ? W tej kwocie kupiłbym najlepsze i najgrubsze opony na jakie Cie stać (a które weszłyby CI do tego lazaro) prawdopodobnie max to 2 cale - ale do sprawdzenia - np. https://allegro.pl/oferta/28x2-0-opona-schwalbe-big-apple-endurance-ref-7561571994 - przy odpowiednim ciśnieniu masz namiastkę amortyzacji przy niższych kosztach.

Szmato i pasto?

A tak w ogóle to do czego CI rower - do "pozastanawiania się" czy do użytkowania w jakimś określonym celu - np. przejażdżki po parku, szaleńcza pogoń za rekordami we wspinaniu się czy szybkość, szybkość, szybkość? Powyższe pytania pomogą określić co CI zaproponować - bo ja się akurat zastanawiam nad hulajnogą elektryczną - nie wiem po co, bo kupić nie zamierzam ale myślę o tym i o owym ...

Jeśli ma byc coskolwiek co bym doradził dla kobiety 165cm to TYLKO to https://allegro.pl/oferta/miejski-rower-aurora-shimano-28-7biegow-alu-damka-7851213990 lub https://allegro.pl/oferta/damski-miejski-rower-aurora-shimano-28-7biegow-7913081374 - 7-biegowa przekładnia "robi robotę" - w porównaniu do standardowych 3-biegowych jakość "kręcenia" jest o niebo lepsza.

To nie tak - waga 130 kg to raczej nie jest docelowy target ludzi z tego forum ? - jesteś poza górną granicą "normalności" stąd znalezienie nietypowego pojazdu który udźwignie Ciebie nie jest łatwe - w zwykłych specyfikacjach po prostu nie podaje się max udźwig - są to zazwyczaj informacje zaszyte głębiej w instrukcji dot. nośności ramy - często jako przeciwwskazania do ewentualnej naprawy gwarancyjnej. Gdybyś jeździł dostojnie i nie za szybko to wskazałbym fatbajka ew. jakiegoś mieszczucha dobrej firmy czyli rowery "małomęskie" aczkolwiek wiele wybaczające, niektóre trekkingi są tworzone z myślą o udźwigu ponad 150 kg ale to zazwyczaj ramy stalowe z naprawdę dobrych rurek i spawami pierwsza klasa. Ostatecznie zawsze możesz kupić dowolny rower MTB (bo te zazwyczaj ze względu na rodzaj i sposób jazdy maja najszerszy margines "bezpieczeństw" masowego - obciążenia dynamiczne typu skok/zeskok czy cuś nie powodują dramatycznego pękania ramy w niewłaściwych momentach) i po prostu "schuść" a za rok/dwa kupić coś lepszego dla mniejszej masy Ciebie ... Krócej - masa max na rower jest ukryta zawsze głęboko - nie sądzę aby "ZARAZ" ktoś Ci podpowiedział konkretny model - poczekaj może coś się wyklaruje za kilka dni.

Przy wadze 126 kg będzie Ci ciężko cokolwiek złapać z tanich rowerów które nie rozleciałyby się po roku - szukałbym z MTB a i to zwracałbym uwagę na info o max wadze - wprawdzie da sie jeździć na czymkolwiek ale przy zjazdach z kraweżnika czy próbach pokonywania szybciej większych nierówności (korzenie na kostkach bauma w mieście koło parków tez sie zdarzają. I nie to że zrzędzę - sam ważę ok. 105 kg ale z bagażami czasem do 140 podciągam (bagażnik mi się połamał pod 25kg workiem zaprawy jak musiałem szybko i bez innego środka lokomocji coś komuś dowieźć) a rower nie jest za 100 zł więc wiem że ... sporo ważysz jak na rower inny niż MTB. Tu masz podobny temat z uwagami co do kierunku poszukiwań https://roweroweporady.pl/f/topic/1899-rower-~13001500zł-mtb-dla-ciężkiej-wagi-~130kg/

Proste patenty typu szalik czy maska zapewne stosowałaś - ból gardła to raczej problem dla laryngologa lub bardziej na forach poświęconych chorobom gardła niż na forum rowerowym. Rozumiem niechęć pójścia do lekarza, nie wnikam w powody ale to chyba lepsze medium opiniotwórcze niż zlepek opinii kolarzy amatorów. O ile w przypadku osiągów i ich poprawiania jest sens pytać bo każdy rowerzysta chce szybciej/dalej/wyżej i stosuje różne metody na poprawę to gardło akurat nie należy nawet do trzeciorzędnej kategorii narządów wspomagających proces poprawy osiągów. Możesz mieć krzywa przegrodę, słaby organizm, wyziębiasz się czy nawet genetycznie "upośledzona na gardło" i szybciej łapiesz infekcje w okolicach gardła - pierwszy lepszy poradnik jak wspomagać https://www.chillizet.pl/Zdrowie/Choroby/Zapalenie-krtani-rodzaje-przyczyny-jak-rozpoznac-diagnostyka-12597. Problem może leżeć głębiej i to że "boli Cie gardło wciąż" to raczej problem lekarza.

https://roweroweporady.pl/f/topic/4707-trekking-do-1500/ - pierwszy lepszy temacik. Nie to żebym chciał zamiatać Nowego Użytkownika ale zaledwie kilka dni wstecz i jeszcze kilka i jeszcze ... temat się pojawiał - cóż można wymyślić w tak krótkim czasie? nie pojawiły się nagle, wtem i znienacka kosmiczne technologie które zrewolucjonizowały przemieszczanie się w przestrzeni się - mało osób będzie powtarzało po raz któryś tego samego miesiąca te same dyrdymały - po prostu wklejam ... Poza tym czy się opłaca kupować rower czy nie decydujesz TY. Od siebie dodam, że rowery poniżej 1000 zł po 2 latach jeżdżenia po 3-4 tys. rocznie (6 km x 2 x 22 dni x 12 miesięcy = ok. 3200 km) w zasadzie trzeba wymieniać pół roweru a po kolejnym roku cały rower ...

W cenie do ok. 1800 zł trekkingi są bardzo do siebie podobne osprzętem - różnią się detalami które z punktu widzenia faceta są czymś w rodzaju różnic w kolorze - jeden jest brązowy a drugi jest czarny (jak dla mnie mógłby być czerwony w kropki) - jeśli ma to dla Ciebie giga znaczenie to wybierz ładniejszy kolor ? Wagant 4 ma nieco lepszy widelec - ale w zasadzie to tak jakbyś wybierał między stolc... a sr... - to kupa i to kupa (w sensie przykładu nie w jakości)

https://allegro.pl/oferta/rower-trekkingowy-28-meski-romet-wagant-4-promocja-7896722687

Od 8 mm hartowanej stali dobrej firmy w górę to się szlifierką kroi ogniwa a nie nożycami - zwykła tarcza diamentowa za 30 zł z "trzymadełkiem" do wkrętarki akumulatorowej (minimum 12V) i można w 1-3 minuty przeciąć dowolne ogniwo do 15 mm

Nie mam doświadczenia - czasem widzę ok. 17 z minutami jak ktoś wraca z pracy od ronda kamienną w kierunku borowskiej - rowerek ładny ale moim zdaniem za małe kółka (16 cali) - wprawdzie po ścieżkach jest w miarę równo ale uwierz mi, że mając od 5 lat małe 20 calowe kółka jazda czymś takim (na sztywnej ramie) po baumie czy kostce NIE jest wygodna - wolałbym już kupić elektryczna hulajnogę i traktowałbym jazdę jako szybką i wygodną (do pracy i z powrotem) - nie męcząc się fizycznie a jedynie telepiąc - no ale traktowałbym taki pojazd czysto użytkowo. Co innego na pełnym zawieszeniu i z odpowiednio dobranym ciśnieniu - pełna wygoda i leżakowanie - no ale rozmawiamy o składaku a nie o wyścigowym tapczanie. CO do uzbrajania roweru pod siebie - można ale ważna jest podstawa czyli rama ? przy czym najwygodniej zacząć z czymś w pełni uzbrojonym. Wigrami jeździłem 2 lata temu chyba jak szukałem dla kogoś na podobne do Twoich "pojeżdżawk gdziebądź" przy czym nauczony swoim przykłądem od razu stawiałem na wymianę opon na najgrubsze jakie możliwe plus antyprzebiciowe - Big Apple Plus 20x2,15 to mocny standard - przy czym nie wiem czy zmieściłyby się w błotnikach - robiłem tylko przymiarkę do roweru a ... została wybrana hulajstopa elektromotoryczna ? Gruba dobrej klasy oponka plus odpowiednio dobrane ciśnienie (mniej więcej 70% tył i ok. 30% przód) robią robotę.

Czyli wybrałeś mądrze ? - Wigry 8 jest dobry bo zrównowazony i w miarę tani - co do dostępności (teraz trochę dramatyzmu) ... hm .. niech spojrzę ... tadam https://bbike.pl/rowery-skladane/rower-romet-wigry-8-czarno-niebieski - "wszystkomający" w tym piastę nexus 8 w 2 kolorach za przystępną cenę i to gdzie .. na magazynie, WE WROCŁAWIU !!! Nic tylko podjechać, pojeździć i podejmować decyzję ? Jedyne co bym zmienił to NAJGRUBSZE opony jakie idzie wepchnąć - nawet za dopłatą ... ALE, jeśli nie boisz się eksperymetów i zakupów w PRC to ... https://pl.aliexpress.com/item/FXSAGA-20-inch-Aluminum-18-speeds-full-suspension-M355-Hydraulic-disc-brakes-folding-bike-bicyle-fold/1744450085.html - dahon max inaczej ?

Nie mam składaka ale rok czy dwa temu szukałem dla kogoś ostatecznie skończyło się na hulajnodze elektrycznej ? - pokonywany dystans to ok. 7-8 km w jedna stronę, więc akumulator w dwie strony wystarczał. Dowolny składak w wersji standard to coś w rodzaju właśnie Wigry 2/3 - ot taki przaśny wyrób roweropodobny - ważne aby składany bo wtedy wchodzi do samochodu jako niewielki pakunek (lub w domu do szafy) ... i tyle. Jeśli ma to być składak taki naprawdę powyżej standardu to MUSi mieć kilka cech sprawiających frajdę z jazdy: - giga tarcze z przodu - minimum 48-50T (ze względu na małe kółka nadrabiasz rozmiarem zębatki "niedomiar" w obwodzie koła) - minimum 7-8 biegowa kasete z tyłu - najlepiej coś między 11-32 lub - planetarkę Nexus 7-8 - masz wtedy bardzo "wyjechany" i prosty napęd - przy niewielkiej kasie GRUBE oponki - minimum 20x2,15 - nadrabiasz "gumianą" amortyzacją koła słabe wybieranie nierówności niewielkim rozmiarem samego koła. i w zasadzie to wszystko ? Tutaj nawet Wigry 8 https://www.romet.pl/Rower,WIGRY_8,10,741,742,14891,2018.html był przyzwoitym wyborem choć takim z sentymentu niż "hi-tech". bez kwoty - pierwsze lepsze bez wskazania które lepsze - ot wskazanie kierunku https://rower.com.pl/pegasus-p8a-20-skladak-549172?cPath=6_699_761& https://rower.com.pl/fuji-origami-1833109?cPath=6_699_761& - niestety "cienkie kółka" https://www.decathlon.pl/rower-skadany-tilt-900-id_8517446.html później dopisze coś jeszcze, a tak wyglądał swego czasu król wygody Osobiście posiadywam rower "nieskładany" na 20 calowych kółkach z pełnym zawieszeniem przodu i tyłu ale tzw. "inny" i ze względu na specyfikę jazdy i jego przeznaczenie (choć też Wrocław) nie reprezentatywny - niemniej wszystkie istotne cechy typu grube oponki, duże przełożenia itd. są tyle że w mojej wersji jest to wersja o 2-3 pietra wyżej ...

Trochę teorii - marzyłem o Rohloffie, licytowałem Alfajna 11 a skończyłem na Nexusie 8 premium na łożyskach stożkowych wciśniete w swoje koło i w swój rower - niestety dla Ciebie takie marzenia kosztują. Pozostaje Nexus 7 lub 8 który w dobrze dobranym rowerze "zaczyna" pokazywać pazurki. Planetarki to inna równoległa do klasycznych przerzutek filozofia "machania biegami" - moja to manetki, innych to obrotowa rączka - każdy z nich ma swoje wady i zalety. Nexus 7 to minimum - ma równo rozłożone biegi co ok. 15%, co w praktyce wnosi równomierne narastanie prędkości, Nexus 8 to w zasadzie 7 ale z dołożonym tzw. babcinym biegiem (można wolniutko ale szybko kręcąc pedałami podjechać pod każdą niemal górkę). Nexus 8 wersja tzw. premium to najwyższa półka z tzw. niższej klasy planetarek - goła kosztuje ok. 600 zł z manetkami - zaleta Premium są najniższe (spośród budżetowych planetarek) opory toczenia ALE jest to planetarka NAJRZADZIEJ spotykana w rowerach - takie coś wplata sie w zasadzie samemu bo znaleźć w rowerach gotowych trudno. Nieco niżej jest standardowa Nexus 8 z hamulcem torpedo (w pedałach) - ogólnie nie lubię bo czuć opór w stosunku do 8 premium - no ale wedle zasady - jak się nie ma co się lubi ... Znając z grubsza powyższe należy szukać 7, 8 standard lub 8 premium (mówię o rowerach nowych do 2000 zł lub "przechodzonych" z wyższych półek - ale wtedy można wyrwać nawet Alfine 11). Pierwsze przy wyborze to wzrost - 185 to w trekingu rama między 22-23 - moim zdaniem wybrać lepiej mniejsza - mniej leżysz a bardziej "stoisz" na rowerze - tak chcesz tak lubisz. Potem jest kasa - nowy trans to ok. 2200-2500 zł. Sprawa nieco drugorzędna - zależy jak się czujesz "męsko" jadąc na tzw. damce - w mieście jest łatwa bo nie trzeba przekładać nóg nad ramą co jest bardzo wygodne, ale niektórym "samcom" przeszkadza wizerunek faceta jadącego na "babskim" rowerze - zakładam że jesteś samcem ... Będę wskazywał coś w rozmiarach ram 21-23 - nie tylko trekingi: Jak masz do wydania ok. 2000 zł to celowałbym używane z fakturą z nieco wyższej półki np. https://allegro.pl/oferta/bdb-rabeneick-alfine-8-roz-21-5cali-7892904499 - bardzo zrównoważony https://allegro.pl/oferta/rower-urban-53cm-21cali-nexus-8-hydraulika-7887364477 rozmiar ciut za mały ale mój faworyt https://allegro.pl/oferta/rower-urban-velo-de-ville-l400-alfine-8-tapered-7867422336 - fajny ale bez faktury i ostatni z kategorri fajny ale ... magura szczekowa - mocna rzecz ale serwis ...trudny ... rower fajny: https://allegro.pl/oferta/jak-nowy-trekking-alfine-11-roz-22cali-2017-7897690886

Nie musisz - robisz zdjęcia i jak coś nie tak masz dokumentację (nawet jak jesteś rozdygotana/y kupnem rowerka). Poza tym przysługuje CI prawo odesłania towaru - kurier jest od "przytachania" roweru a nie od odpowiedzialności za stan roweru - nie wprost.

A ile masz wzrostu? i czy będziesz jeździł po pagórach? Wzrost jest potrzebny do ramy a pagóry celują w nexusa 8, brak w Nexusa 7. Foltę skreślam od razu chyba że masz mało kasy, Art Noveau ma Nexusa 8 ale kilka części nie nazwanych (np amortyzowany widelec noname), Trans jest najlepiej "ponazywany" (w sensie idzie rozpoznać jakiej klasy to osprzęt i producent się tego nie wstydzi), części są bardzo zrównoważone - ogólnie gdybym miał wskazać cokolwiek bez wnikania w szczegóły to Transa 6 - a dlaczego? bo tak ? widzi i czuje moje ucho ... Poza tym dlaczego z planetarką? - wyjaśnij - być może Twój kaprys wyboru TYCH 3 konkretnych rowerów nie jest właściwy - dlaczego? bo najprościej odpowiada na konkretne pytania a obszerne wyjaśnienia rodzą kolejne objaśnienia które rodzą ... i nic z nich nie wynika dla laika "krótko i wprost".