Mam fitnesa Kross-a Pulso 2 z pedałami Shimano SPD i jak dla mnie to wszystko w nim mi pasowało, być może temu, że to jest mój pierwszy poważniejszy rower, w ciągu roku kupiłem jeszcze crossa Lazaro Integral V3 i też mi pasuje, jeżdżę nim 20 km przez las na działkę ponieważ fitnes raczej tam nie da rady. Swoją przygodę zacząłem rok temu od zakupu roweru dlatego może ciężko mi z czymś porównać. Trochę sporo biegam i chciałbym też pojeździć jeszcze szybciej stąd kieruję się też ku szosie, choć nie wiem czy może lepiej gravel/przełaj byłby lepszy = nie mogę tego określić. Kręci mnie jazda po asfalcie, czasami może gdzieś sobie zjadę ale mam crossa i w dróżki mi raczej wystarczy. Boję się geometrii właśnie agresywnej. Może lepiej zostać przy fitnesie ale chcę spróbować dlatego może na początek coś tańszego choć cena nie jest wyznacznikiem.