Skocz do zawartości

Chcę kupić rower :0


Rekomendowane odpowiedzi

Masz kobiece postrzeganie kolorów :)

Wreszcie dzięki tematowi odkryłam, co mam kobiecego :D Tak serio, już dawno zauważyłam, że to nie jest kwestia płci, a już na pewno nie wzroku, tylko funkcjonowania w społeczeństwie i wychowania. Od mężczyzn w ogóle nie wymaga się rozróżniania takich pierdół (wskutek czego najczęściej nawet nie znają słów), ale jak się na przykład ma taką mamę, jak moja, to ona i mnie, i tatę przez lata sterroryzowała do tego stopnia, że nazewnictwo ma kolosalne znaczenie :P Tak więc ja o swoich rzeczach w życiu nikomu nie powiem, że są liptonowe, musztardowe, oliwkowe czy inne groszkowe, ale jak ktoś wyjedzie z takimi nazwami, to przynajmniej wiem, o co mu chodzi.

 

Ten Yeti pod kątem koloru pierwsza klasa, ale na co komu full na rodzinne wycieczki? Poza tym już tak na oko, to za 4000zł nie bardzo ;) Z niebieskich (ale niebieskich, a nie turkusowych) fajnie od strony technicznej wypada jeszcze Cube Nature (https://www.rove.pl/rowery-kolekcje/rowery-cube/cube-nature-exc-blue-n-blue-2018.html), tylko nie wiem, czy odcień akceptowalny ;)

Odnośnik do komentarza

w pasującym odcieniu może być marin

http://marinbike.pl/terra-linda-sc4-2018-p110.html?c=72

ten crossowy ale inny niebieski

http://marinbike.pl/san-rafael-ds-4-2018-p114.html?c=61

 

lub jest jeszcze niebieski freamset accenta, na którym niektórzy budują sobie rowery fiitnessowe  (ale ty pewnie nie miałabyś do kogo się zgłosić, inaczej byś pewnie się tu nie radziła ;)) 

http://accent-bikes.com/sites/default/files/produkty/accent_furious_blue_set_1200px_0_0.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja się mogę pochwalić, że wybrałem rower gdzie ostatecznym kryterium był kolor. Były dwa identyczne MTB w tym samym rozmiarze: jeden czarny a drugi czerwony - ja wybrałem czerwony.

Coś w tym jest. Ja się napaliłam na czarnego Tribana, ale w sumie czerwony podobał mi się tak bardzo, że namówiłam siostrę właśnie na niego. Teraz mogę w domu cieszyć oczy oboma ;) I przyznam, że jakby mi dziś przyszło wybierać, wciąż miałabym niemałą zagwozdkę.

 

Ten pierwszy Marin ładny, tylko ciekawe, ile waży, bo nie zechcieli napisać. Jakkolwiek powinien być lżejszy od crossów. Pytanie jeszcze, czy da się do niego wpakować szersze opony, bo 28 to trochę mało komfortowo na leśne dukty. Jak na razie najbardziej w relacji wygląd/możliwości podobał mi się ten znaleziony przeze mnie Cube, ale możliwe, że autorka ma inne definicje niebieskości, w której gustuje ;) No i gdyby jednak dało się do Marina wpakować szersze opony, to jeszcze bardziej kusząca opcja. Pozostałe rowery z tego tematu są albo niezupełnie niebieskie, albo stworzone do nieco innych celów, albo gorsze osprzętowo.

Odnośnik do komentarza

Ten crossowy wg bike katalog waży 12,72 kg, i jest to wielce możliwe, gdyż ma lzejszy amortyzator (magnezowe golenie w nex są aluminiowe) i wyższej klasy tylni zacisk - ale jest też droższy. Pozostały osprzęt jest chyba identyczny.

Ten fitnessowy to jak sama powtarzasz ma damska ramę, a co za tym idzie będzie miał gorszy osprzęt, choć gdyby dali osprzęt MTB to pewnie w tej samej cenie byłoby deore. wagowo obstawiał bym 9,5kg (trzeba zapytać producenta).

 

Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...