ram

Tak, jeśl8 Ci nie zależy na oszczędności na masie, to zostaw tę starą skórkę (150'200 gram) i całej nową. Po drugim, trzecim razie odchodzi jak kopra z orzecha kokosowego. A najlepiej, jak ktoś dużo lata , jak Oscar, 5-8 tyś km wyrzucić do utylizacji i kupić nową.

Ktoś na tym forum porusza się silexem (sl66 ?). Na pewno podzieli się doświadczeniem.

Tylko dobry uszczelniacze (stans). Przerabiam temat od lat. Tylko z nim nie ma kłopotu (too much). Zauważyłem też, że struktura wewnętrzna opon jest od zupełnie gładkiej (Icon maxxx, vittoria) do porowatej schwalbe, conti). Niestety, nie można nic robić nie robiąc nic. Komu zależy na wadze , musi odrobić benedyktyńską robótkę; i zrobić to dokładnie. Mnie schodzi na jednej oponie po sezonie min. 1,5 godz. Nie warto eksperymentować z chemią, bo trwałe uszkadza strukturę. Takie życie. Tu nie ma skrutów.

Przyjemności.

No też nie mogłem wyjść że zdziwienia. Trójka w uniformach canyona i jeden w specu.

@miroNo i w TV kudłate nogi są niesmaczne. Na giro sycilia wczoraj robili takid zbliżenia fokusem, że kudły w nosie było widać na całej przekątnej ekranu.

Nie zdziwiaj:) Nic lepszego nie znajdziesz na rynku w cenie. Jeśli przeraża Cię geometria to warto zadać sobie pytanie do jakiego celu ma służyć maszynka. Jeśli na dojazdy (tylko) to jednorzędowy napęd nie nadaje się. Górki, góry, maratony, długie dystanse - jak najbardziej. Złapiesz formę, rozkręcisz się w terenie to sam się przekonasz. Jeśli nie podejdzie, bez problemu odsprzedaż po 2 miesiącach na wtórnym.

He, he. Poza tym modą, obciach. W marcu, na szlaku w Beskidzie Niskim widziałem ekipę na fullach Cannyon + spec. Wszyscy jak jeden mąż wygoleni do długości szorttów i do odsłoniętych łokci przy temp. + 3-6 dr. C. ? Może to coś więcej niż moda.

63 stopnie u mnie. Kolosalna różnica w porównaniu do Cannondale SE2, SL2, Epic HT Comp, Marina Team 2, . To granica pomiędzy komfortem podjazdów a jazdą w płaskim terenie. Na zjazdach - potwór bez konkurencji.

Tu masz ,proszę, encyklopedię RockShox https://prawie.pro/pub/hierarchia-widelcow-rockshox-rozszyfrowujemy-co-do-czego-12377/

Zupełną rację. Mt200 na niziny zupełnie wystarcza. Problemem staje się Ch obsługą w górach, przy wyczerpujących zjazdach i nagłych akcjach. Niezrozumiałym dla mnie jest ,że wkładają takie hamulce do rowerów ścieżkowców i średniej półki ++ rowerów xc. Do amatorskiego użycia są ok.

Na jakich i jak długo (ile zjazdów) w Beskidach używałeś mt200? Zdradzisz trasy którymj podążałeś? Ja mojej młodej po pierwszym przejeździe w Lasku Wolskim na jej życzenie musiałem następnego dnia zamienić heble na mocne. Nic nie sugerowała, bo myślę "może ja jestem jakiś przewrażliwiony".

Po prostu. Nikt nie będzie się czepiał na czym ktoś jeździ. Ja również kocham swego 9-cio letniego autora, który służy mi nie do zasadniczych celów. 1,5 tys inwestycji w przebudowę roweru to sporo. Rower 4'to letni za rok będzie wymagał s,czególnej troski. Obecnie standardem jest zmieniarka minimum klasy deore. W Twojej specyfikacji jak widzę, proszą się o wymianę hamulce, korba, nie mówiąc o tym, że santour jest jaki jest a zamontowanie powietrznego amora i koła 29" to przewrót kopernikański w komforcie. Niestety , to wymaga główki taperowanej w ramie. Osobiście nie wróciłbym już do napędu 2x lub 3x. Tarcza w korbie 32T (34T jeśli nie działasz ostro w górach) dopełni szczęścia. Dobra używka w tym standardzie, taka powiedzmy 3-4 letnia, to wydatek 3-4 tyś. ( no i oczywiście z deca xc100 do polecenia jak najbardziej). Proponuję zamienić się w terenie z kimś na koło 29" , szeroką obręcz - 30 mm i odpowiedzieć sobie szczerze, czy zostaję przy kole 27,5" bez tapetowanie główki, czy wchodzić jednak w pełen fun. I tak powiem. Przykładowo, pierwszy z kolei (że swojego możesz odzyskać część kosztu) to: https://m.olx.pl/d/oferta/rower-mtb-xc-giant-xtc-slr-2-xl-29-CID767-IDTBWHT.html

Rekemenduję Ci, są dostępne pod linkiem poniżej lub w firmowych stoiskach Marina, rowerek. Za dodatkowe 130-190zeta dostaniesz błotniki ew. bagażnik. Niemożliwe, żeby się dziwczynie nie spogobał. Ma wszystko, czego oczekujesz. Jedno, wygodne przełożenie, nie musi miesz ać manetkami. Budżet 2200-2300 (mniej będzie ciężko, bo to szczyt sezonu i nie pora na zakup.) https://sportprofit.pl/pl/p/Rower-Marin-Kentfield-ST-1-turkusowysrebrny-/33473

Aaa. OK. Obowiązje nabywcę , który chciałby rozliczyć podatek. OK.

Po prostu. Treking wymiera śmiercią naturalną. Rower dla osób, które mają nieokreślone preferencje. Rower na wyposażeniu domów wypoczynkowych i sanatorium. Każdy, kto posmakuje jazdy przesiada się albo na xc, albo na rower miejski lub chociaż fitness, nie mówiąc o gravelach. Takie rowery są polecane moim znajomym, rodzinie, partnerom. Sam, który zrośnięty jestem z rowerem, od 40 lat do miejskiego przemieszczania służy mi bez amortyzatora stalowy autor mystic za którego "oddałbym życie" . Wracając do wątku, jeśli poszukujesz roweru trekingowego bez amortyzatora to prawdopodobnie potrzebujesz innego roweru. Warto przemyśleć oczekiwania, co ma spełniać taki rower. Tzw. Amortyzator w trekingu to zwykły uginacz typu santour niepotrzebnie dodający wagi rowerowi.

O czym to piszesz? O jakim podatku ?

Bardzo dobry wybór. Żaden Trek. Żaden Giant/ Liv w tej półce cenowej.

https://youtu.be/MweVlZRtXZw No i mamy też Garmina najnowszego. Na wesoło. ?

Problem zaczyna się przy agresywniejszej jeździe, oponie minimum 2,3", poduszce w oponie , gdy dochodzą boczne siły, słabych obręczach , słabszych tarczach, co wymaga dodatkowo centrowanie kół. Taki styl jazdy prawdziwie mtb gwarantuje problemy z zakładaniem koła przy wypakowaniu roweru z auta. Koszmar .

Żona miała swego czasu B.wygodny rower (Wildcat Trail 5), który pozwalał mieć ciastko i zjeść ciastko. A mianowicie na widelcu przedniego koła sztywna oś, na tylnym kole szybkozamykacz. W praktyce transportu było to b. wygodne; przednie koło zdejmowałem na czas transportu. Tylnego nie tykałem. Zero problemu z obiema tarczami.

https://youtu.be/r6EtSot0rIc Wczoraj kto śledził, ten wie, odbył się kultowy wyścig Paris - Roubaix. Triumfował niderlandczyk Van der Poel . Ja , obserwując wyścig a dokładniej bruki podparyskie, miałem nieustannie w tyle głowy nasze spekulacje nad wyższością roweru mtb nad szosowym (lub odwrotnie) ?

Xc120 ma lepsze obręcze, lepsze heble, przełożenie x12 oraz o pół klasy lepszy amortyzator. Jeśli kości Cię coś lepszego ( do jskich celów masz zsmiar używać) to może lepiej od razu pomyśl o lepdzej używce w cenie xc120.

Zrób zdjęcie od tyłu, w płaszczyźnie pionowej, aparat na wysokości środka wózka, przełożenia skrajne.

RR xc100. Bez dwóch zdań.