Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 997
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. To jest złożony temat. Problemów było znacznie mniej dopóki nie zaczęto wycieniowywać ramy poniżej 1000 gramów. Mieliśmy ramę szosową Speca ważącą 1400 gramów, która przeżyła wiele kraks i nie było z nią żadnych problemów. Czyli jak to mówią dużo karbonu w karbonie :) Ramy poniżej 1000 gramów jak w coś uderzą to albo od razu pękają albo po kilku razach. To również dotyczy widelców. Jedną z firm wycieniowującą nadmiernie widelce jest Canyon ale robi to wiele firm, choćby Bianchi. Nawet dziś widziałem ogłoszenie "kupię widelec do Canyona". Wiadomo że to widelec jest najbardziej narażony na wstrząsy i przeciążenia i to on przyjmuje zwykle na siebie większość energii uderzenia. I ja i moi koledzy kupowaliśmy wielokrotnie używane ramy karbonowe. Nikt z nasz jeszcze nie zaliczył wtopy na takim zakupie. Głównie ramy szosowe. Szosa nie jest tak narażona na przeciążenia jak rower MTB. Jak kupujesz rower co nie ma wiele lat i widać po jego stanie że ktoś nim jeździł głównie wokoło komina to są małe szansę na wtopę. Szczególnie jeśli jest to karbon ze średniej póki o wyższej wadze a nie topowa, ekstremalnie wycieniowana rama. Bardzo dobrym zakupem są często damskie rowery. bo zwykle były bardzo mało eksploatowane i raczej przez użytkownika o niskiej wadze. Przekonałem się że na pewni nie warto kupować używanych karbonowych kół MTB. Zwykle są maksymalnie wyeksploatowane. Jeśli chodzi o koła do roweru czasowego to bez problemu. Dysk i bardzo wysoki stożek przedni rzadko są intensywnie eksploatowane. Natomiast koła szosowe to niestety loteria i faktycznie można wpakować się na minę.
  2. Ponieważ ostatnio u mnie w domu jest skład rowerów i kół używanych kolegi mojego syna, który handluje rowerami absolutnie się nie zgadzam że karbon tylko z pewnego źródła. Przetoczyły się przeróżne bardzo fajne rowery a handlujący nimi chłopak ma zasadę że jak komuś nie pasuje to w ciągu tygodnia może zwrócić.
  3. Jak nie mieszkasz w górach to sugeruję rower typu XC. Czyli np. Rockrider XC120, Rockrider Race 720 , Radon Jealous AL 8.0 i 9.0. A jak mieszkasz w górach to można rozważyć hardtaila typu trail, mającego 120 skoku. Ale nie jestem na bieżąco w ich ofercie.
  4. To jest taki rower do niczego w jego najgłupszej odmianie. Czyli hardtail enduro do zjeżdżania z góry i podjeżdżania na wyciągu. Tragedii nie ma tylko heble do wymiany.
  5. Należy się spodziewać dużych wyprzedaży na brytyjskim Wiggle w związku z utratą płynności finansowej: Key player of the bicycle market, Wiggle Chain Reaction Cycles, set to close down | CyclingUpToDate.com
  6. A musi być nowy? Bo dobrych używek jest bez liku. Z mojego doświadczenia kilku rowerów na ramie ze stopu określanego przez Speca jako E5 były to dobre ramy, stosunkowo komfortowe o niewielkiej sztywności. No i dla niektórych ta mniejsza sztywność jest pożądana a dla tych co się ścigają niekoniecznie. Sensa i Basso przyzwoite rowery. Tiagra jest w porządku. Mam w przełajówce Spec Crux E5, którą jeżdżę sporadycznie.
  7. Kumpel mechanik przyjechał i mi przelał hamulce. Więc się zdarza. Ale ma do mnie rzut beretem :)
  8. Ad 3. Mamy takiego kolegę serwisanta co odbierze z domu i przywiezie. Jeden z warszawskich serwisów też oferuje takie usługi.
  9. 1. Rower ma wyjechać wyserwisowany tak że nie ma potrzeby robić poprawek 2. Serwis musi odbierać telefony albo odpisywać na maile 3. Serwis amorów musi mieć dokumentację fotograficzną. W innych nie robię
  10. Jedyny prawidłowo skonstruowany napęd 1x do rowerów typu gravel/road plus to Campagnolo Ekar. Czemu? Kaseta Ekar Race: 9-10-11-12-13-14-16-18-21-25-30-36-42 Kaseta Ekar Adventure: 10-11-12-13-14-15-17-19-22-26-32-38-44 Kaseta Shimano SLX/XT 12x: 10–12–14–16–18–21–24–28–32–36–40–45T
  11. Pewnie puściłeś łańcuch nad blaszką zamiast pod nią.
  12. Stevens Comet 52. Klamki 105, napęd Ultegra, sztywne osie. Tak jak stoi 7200 zł. Waga 8,0 kg. Możliwość zmiany kół, mostka, siodła, sztycy (bo obecnie alu), kierownicy. Stevens samą ramę sprzedaje za 2000 Euro: Comet Disc - Stevens Bikes 2021
  13. Czyli standardowy kokpit ok. 90 mm w tym rozmiarze wydłużyłeś o 30 mm. Więc wygląda że na 54 się będziesz dobrze czuł. Ten Tarmac SL6 54 tak jak stoi na Campagnolo Chorus 2x11 i kołach karbonowych FFWD na szytkach cena 8000. Waga bez pedałów 6,8 kg. Możliwa jest zmiana grupy na Di2 po wpłacie zaliczki. Możliwa jest zmiana kół na inne. Mamy też na sprzedaż korbę karbonową Specialized S-Works z pomiarem mocy Quarq.
  14. No i jaki rozmiar fitter sugerował? Bardzo duży przekrok masz jak na 173. Bardziej pod 54 na wysokość. A tułów bardziej pod 52 na długośc ale jak długie ręce to może być 54. Fotki wrzucę.
  15. Czyli rozmiary 52 i 54. A jaki przekrok i zasięg rąk? I skąd jesteś? Do Warszawy podjedziesz jakby co? No to mam kilka rowerów dla Ciebie. Tylko muszę zdjęcia porobić. Spec Tarmac SL6 54, Stevens Comet 52, jakiś Focus. Muszę podpytać co tam jeszcze Michał ma w domu. Kół mamy do cholery i trochę :)
  16. A ile masz wzrostu? Bo stoi u mnie kilka karbonów, którymi handluje kolega mojego syna.
  17. Temat rzeka :) Jako fan dobrej jakości produktów mogę polecić: Specialized Tarmac. Mamy dwa modele SL6, obręczowe. Uważam że jest zajebisty. Lekki, stosunkowo komfortowy, maks opona 30 mm. Najwyższa jakość karbonu. Scott Foil, Scott Addict, Cannondale SystemSix, Cannondale SuperSix Evo, Fuji Transonic. Kupiłbym. Bardzo wysoka jakość karbonu, przemyślany design. Merida Reacto, Merida Scultura, Giant Propel, Giant TCR. Kupiłbym. Przyzwoita jakość karbonu. Niektóre rozwiązania techniczne pozostawiają do życzenia. To są firmy które bardzo dobrze produkują. Ale projektowanie przez Azjatów jest często gorsze niż przez Europejczyków czy Amerykanów. Francuskie Look, Time. Dobre firmy, dobre produkty. Kolega naprawiający karbon twierdzi że z kolei od francuskiego Lapierre trzymać się z daleka. Włoskie Pinarello, Colnago, Bianchi. Mega przereklamowane moim zdaniem. Średnia jakość karbonu. Ale użytkownicy zadowoleni. Niemieckie/szwajcarskie/austriackie Cube, Ghost, Rose, Radon, Bulls, Stevens, Focus. Przeciętna jakoś karbonu. Bywają bardzo dobre modele, bywają gorsze. Jeżdżę czasem na karbonowym Focusie kumpla. Bardzo dobrze wykonany i w huk sztywny co ma wady i zalety. Zupełnie nieznane u nas Storck i Simplon. Bardzo wysoka jakość karbonu, przemyślany design. Obecnie najszybsze rowery w testach w tunelu aero. Zupełnie nieznany tajwański Dare. Bardzo dobre rowery, bardzo dobry design. Jeżdżą w World Tour. Canyon i Trek, oba z chińskiej fabryki Quest Composite Technology. No nie jestem fanem. Bardzo niska jakość karbonu. Kolega naprawiający karbon mówi żeby się od nich trzymać jak najdalej. To samo dotyczy przereklamowanego BMC i Orbea. Na Treku ścigała się u nas grupa Mazowsze Serce Polski. Opinie co do modelu Emonda były bardzo złe. Co do Madone dobre. Czeski Superior. Podobno bardzo dobra jakość. Ale ich szosy na żywo w życiu nie widziałem. Ridley. Nie jestem fanem. Nasz mechanik też nie. Miałem sztukę. Jechałem kiedyś ustawkę z pro zawodniczką która się na nich ścigała i przeszłą na Speca. Mówiła że odetchnęła z ulgą. KTM. Ściga się na nich u nas grupa Voster ATS. Zawodnicy nie mają dobrej opinii o tych rowerach. Factor, przereklamowany. Wilier, podobno dobre rowery. Kolega teraz ujeżdża. Inny kumple miał dwie sztuki. Nie narzekał. Decathlon. Z roku na rok poprawia jakość. Raczej nikt na ich karbon nie narzeka. Ale kolega co u nich pracował i miał do czynienia ze szkoleniami produkcją mówi że by nie kupił. Dość przeciętne. Jeździ na Giant. Polski Kross i polski Romet. Romet to zwykle przemalowany Flyxii z Ali Express. Tragedii nie ma ale szału też nie. Sensa. Holenderskie. W porządku. Nikt nie narzeka. Centurion. Niemieckie. Odłam Meridy. Głównie robione pod wypożyczalnie w basenie Morza Śródziemnego. W porządku.
  18. Pytam bo kolega może mógłby zmienić swojego Recona. I dlatego pytam jaki tłumik. TurnKey czy Motion Control?
  19. Taka jest tendencja zrobienia roweru rzeczywiście terenowego. Ja twierdzę że rowery obecnie nazywane gravelami, ze sztywnym widelcem, praktycznie wyginą jak obniżą się ceny amorów i rowerów i zostaną tylko na najniższej półce cenowej. Ich miejsce zastąpią szosy endurance typu road plus, bo ci co jeżdżą głównie po asfalcie, szutrach i po mieście, rzadko kiedy potrzebują oponę szerszą niż 32-35 mm. Tak samo było 30 lat temu w MTB, jak wchodziły amory a potem tarcze. Rowery bez amora wyginęły jeśli chodzi o MTB. A takie bez tarcz można kupić tylko w klasie totalnie budżetowo-marketowej.
  20. Fajne ogłoszenie. Trochę nazbierałeś towaru :) Przerzutkę tylna XTR może bym łyknął ale potrzebuję niestety 11/12x. Szkoda że wolnej ramy nie mam. Można by u Ciebie praktycznie skompletować napęd, szczególnie do zimówki. A ta Reba w jakim stanie? I jaki tłumik?
  21. Za 3k bym kupił używany Kellys Gate 30 albo Indiana Storm X7 jeśli chodzi o przyzwoite rowery MTB. Jeśli ma to być cross na kołach MTB, to Cube Attention/ Attention SL.
  22. Ja do mojego "gravela" znalazłem na OLX fajne kółka za 350 zł, Fulcrum Racing Quattro LG. Dziś powinny przyjść. Na razie kosztował mnie jakieś 2500 zł. Teraz przez jesień/zimę jeszcze coś tam w nim poprawię. Kolega wrócił z wyjazdu rowerowego na Bałkany. Mieszkanie 5 Euro, super żarcie typu jagnięcina z grilla 5 euro. Więc chodzi mi po głowie żeby z nim tam gravelem pojechać w przyszłym roku. Fotka na zachętę. Jezioro Ochrydzkie na granicy Albanii i Macedonii.
  23. +1. Głośna praca tylnej piasty jest często poszukiwaną cechą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...