-
Postów
14 994 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
Cannondale Caadx 105 vs. Trek CrossRip 3
jajacek odpowiedział(a) na Harc temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A jak i gdzie zamierzasz jeździć tym rowerem? CadX to konstrukcja rozwijana od lat przygotowana z myślą o ściganiu się w wyścigach przełajowych. Hamulce to mechaniczne TRP Sypre. W testach w sieci mają bardzo dobrą opinie. Natomiast miałem do czynienia z dwoma ich użytkownikami. Kolega, który ma przełajówkę i nie ma dwóch lewych rąk, bardzo na nie narzeka. Znajomy prowadzący sklep rowerowy twierdzi że mimo wielu prób nie udało mu się dojść do tego żeby hamowały dobrze i przewidywalnie. Sam rozważałem ich zakup do zimowego roweru ale chyba zrezygnuję. Może kolega nctrns coś więcej o nich opowie. Trek CrossRip jest mi rowerem nieznanym. Wygląda z grubsza na gravel czyli kategorię zyskująca więlką popularność. Czyli rower do jazdy po wszystkim z kierownicą i napędem szosowym. Opony 700x32 i hamulce tarczowe hydrauliczne więc z pewnością dobrze hamujące. Z grubsza podobny do Specialized Diverge. Ale Diverge w najnowszej wersji dużo bardziej mi się podoba. Różnica między tymi rowerami jest taka że CadX powinien być sztywniejszy, ma niżej położoną kierownicę i krótkie, sztywne tylne widełki. Pozycja na Treku jest bardziej zrelaksowana. No i napęd w CadX jest typowo przełajowy, 46x36 x 11-28. Na co dzień mało elastyczny. A w Treku szosowe 50-34 x 11-32 więc dobre i na płaskie i w góry. Nie mam wielkiego przekonania do takich konstrukcji. Zależy gdzie i jak ktoś chce na nich jeździć. Po asfalcie to chyba nie ma nic lepszego jak szosa typu endurance, np Specialized Roubaix, którym jeżdżę czy Trek Domane lub Cannondale Synapse. CadX i CrossRip to są rowery, które na asfalcie nie mają specjalnej przewagi. Mają ją w jeździe po szutrach, gruntówkach i drogach pożarowych. Pytanie czy ktoś woli po takich nawierzchniach jechać szosówką na grubszych oponach czy MTB 29 cali na cieńszych. Ja wolę to ostatnie. Ale co kto lubi. No i gdzie takie znaleźć. Koło Warszawy ciężko. -
Romet mustang 1 27.5 czy B'twin rockrider 580?
jajacek odpowiedział(a) na xMedaxSx temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Podobno Romet niedostępny. A Rockrider 580 to świetny wybór z tę cenę. -
Hamulce Avid mają tę zaletę że są bardziej odporne na temperatury niż Shimano. Więc można śmigać zimą. Natomiast same klamki są nietrwałe. Jeśli piszczą hamulce to być może złe klocki albo przeciekąjące zaciski. Linki w ramie mają tę zaletę że ładniej wyglądają i mniej się brudzą. A wadę że jest trudny dostęp, Każdy serwisant powie że lepiej jak są linki na zewnątrz.
-
CUBE AIM RACE 2420zł czy warto?
jajacek odpowiedział(a) na MikeBlonsky temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Kup to: https://www.decathlon.pl/rockrider-580-275-id_8336093.html -
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja nie kupuję żadnych wynalazków. Więc dla mnie Sensa odpada. Dziś jej dystrybutor jest, jutro może nie być i gwarancji na ramę razem z nim. W życiu o firmie nie słyszałem. Cube jest niezły. Rama o geometrii pomiędzy endurance a race. Osprzęt przyzwoity, przyzwoite firmowe, choć niezbyt lekkie jak to w takich rowerach koła. Przyzwoita oferta. Warto potargować w centrali, może dadzą jeszcze coś w gratisie. -
CUBE AIM RACE 2420zł czy warto?
jajacek odpowiedział(a) na MikeBlonsky temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Z tego co pamiętam najlepszym wyborem w tej klasie cenowej jest Romet Mustang 27,5. Zawsze mnie śmieszy Race w nazwie w rowerach tej klasy. Jak rower nie ma chociaż Deore to nadaje się najwyżej do wyścigu do sklepu po bułki. Ten wyższy model jest nie lepszy. Amor chłam. Nędzniutkie manetki Acera. -
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Również mieliśmy w domu przez chwilę Tribana i był to dramat z tą Sorą. Klamki mega niewygodne, napęd był trzyrzędowy i Sora się do niego zupełnie nie nadawała. Może zależy do czego się porównuje. Ja mam rowery od lat na Campagnolo i w porównaniu do nich Sora jest to shit. Podobnie w porównaniu do starej Ultegry 6600 na której jeździ mój młody. -
Też bym nie kupił
-
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Człowiek rośnie. Ma 13 lat :) Jak znajdę chwilę to zrobię fotkę W niedzielę podjeżdżaliśmy Kralovą Holę (1942m) ale na rowerach MTB. Dołożył mi 6 minut. Ale zamierzam go jeszcze w tym roku sprawdzić na jakimś dłuższym podjeździe szosowym w sierpniu. 6 kg mniej i długi dystans, np. Passo dello Stelvio i widzę szanse :) -
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Sora to jest bardzo podstawowy i mało precyzyjny osprzęt. Oczko wyżej jest Tiagra 4700. To już bardzo porządna grupa. 105 to jest już grupa znacznie wyższej klasy. Jak nie chcesz się ścigać w wyścigach to namawiam na Tribana. Jak chcesz się ścigać to Allez może być lepszym wyborem. Co nie znaczy że na Tribanie nie można się ścigać. Ale jednak jest to trochę inna rama. Koła w obu są słabe ale w Tribanie lepsze. -
dobre
-
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Tak żeby przybliżyć to u mojego syna, który się ściga na ramie Ridley Excalibur, rozmiar 54, kierownica jest na wysokości 89 cm a siodełko 105 cm. Czyli 16 cm różnicy. W moim rowerze, tej samej wielkości 54, rama typu endurance, Specialized Roubaix, kierownica na wysokości 92 cm, siodełko 100 cm. 8 cm różnicy Obaj mamy podobny wzrost, ja 175, syn 176. Moja długość nogi 84, jego 89. -
Jaki rower szosowy wybrać w granicach 3500 zł?
jajacek odpowiedział(a) na amber temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Jeśli chcesz się ścigać to potrzebujesz bardziej wyścigową geometrię. Wtedy Allez jest dobrym wyborem. Możesz też spojrzeć na Rometa. Bodajże Huragan 4.0 Normalnie na zakup pierwszej szosy poleciłbym Tribana 540. Ma łagodnieszą geometrię i znacznie lepszy osprzęt. Pytanie tylko czy masz odpowiednią elastyczność do tej wyścigowej geometrii, bo większość nie ma. -
Pasują. Ale to kiepskie opony. Kup sobie takie, które mają wkładkę antyprzebiciową. Jest mnóstwo takich opon i z Continental i ze Schwalbe. Ja mam takie, które rzeczywiście mają też 700x35, http://www.alpebike.pl/opona-specialized-trigger-sport-tire-700x38c-p-15355.html. Schwalbe Smart Sam Active też popularne. Dętki takie które pasują do 700x35. Zwykle są to w rozmiarze 700x35-43. Do kupienia w każdym Decathlonie. W tym sklepie pewnie też.
-
Grupa znajomych zaprosiła mnie na wyjazd MTB na Słowację, do Ruzomberoka. Dlaczego tam? Bo tam nas jeszcze nie było i jest tam bike park z wyciągiem na górze Malino Brdo o wysokości ok. 1200 m. http://www.bikepark.sk/. Mamy ok. 700-800 m przewyższenia. Ok. 500 km od Warszawy, jechaliśmy 6h z przystankami na jedzenie i tankowanie. Znajomi 5h jednym ciągiem. Ruzomberok znajduje się w dolinie łączącej Wielką i Małą Fatrę. Na zachód od Liptovskiego Mikulasa. Spaliśmy tu: http://www.penzionreny.sk/ 10 Euro od głowy. Przestronne pokoje z aneksami kuchennymi. Mili właściciele. W zasadzie cały pensjonat okupowany przez Polaków. Jeśli chodzi o bike park to są to głównie trasy enduro. Dla rekreacyjnego użytkownika MTB są one zbyt trudne. Dużo korzeni, kamieni, band, drzew. Duże spadki terenu. Trzeba mieć dobrą technikę żeby zjeżdżać tam na hardtailu albo rozsądną technikę i fulla z myk-mykiem. Wyciąg nie działał jak przyjechaliśmy (połowa czerwca), podobnie jak knajpy na stoku z czego wnioskuję że jest to projekt w początkowym stadium i działa tylko w wakacje. W okolicy jest dużo cykoltras MTB (http://www.bikepark.sk/aktivity/stredisko-a-okolie/mtb-cyklotrasy/) i szosowych. Sa też w pobliżu ze 3 aquaparki termalne (Lucky, Besenova i trochę dalej Tatralandia) ale dosyć drogie. Ładny wodospad w Lucky, zapora i sztuczne jezioro Liptovska Mara, trochę zamków i jaskiń. Cyklotrasy MTB którymi jeździliśmy są wymagające. Dużo przewyższeń. Na zjazdach dużo tłucznia, kamienie i gałęzie spadające ze zbocza góry. Jeśli po deszczu to dużo błota. Zalecane opony 2,25-2,4 cala. Kto ma dobrą technikę da radę i na 2.0. Każda nasza jazda długości ok. 50-60 km dała przewyższenia od 1100 do 1700m. Więc albo trzeba mieć dobrą nogę albo lekki rower :) Ten wyjazd mnie nauczył że w takim terenie jak ten gdzie jest dużo luźnch kamieni, błota i korzeni, preferowana jest jak najszersza opona z niskim ciśnieniem. I że bardzo przydaje się full z myk-mykiem czyli opuszczaną sztycą podsiodłową. Nie musi to być full enduro ani trailowy. Wystarczy full XC. Ale połowa grupy była na hardtailach i też dała radę. Po drodze dużo strumyków gdzie można uzupełnić wodę więc nie ma potrzeby wozić jej ze sobą. Natomiast warunki pogodowe zmienne, jak to w górach. Więc warto mieć zawsze kurtkę przeciwdeszczową i rękawki ze sobą. No i bez kasku w takim terenie nie jeździmy. Wywrotki były. Nikt się nie połamał. Sam walnąlem centralnie w kamień wielkości pustaka który mi się pojawił za zakrętem i wykonałem lot przez kierownicę. Skończyło się na otarciach. W mieście jest kilka dobrych knajp. Steak i coś tam. Bardzo fajna. Pizzeria Kapitol też dobra. Bardzo fajna karczma (koliba), 1km powyżej pensjonatu Reny. W mieście Kaufland, Billa, Lidl, Tesco, więc z zakupami nie ma problemu. LPG po 60 Eurocentów jakby co. Kilka stacji.
-
Scott Sub Cross 20 czy Giant Roam 0
jajacek odpowiedział(a) na Fandango temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Do Specialized Crosstrail można włożyć opony 2.0 cala jakby co. -
Pierwsza szosa do 3,5 tyś zł.
jajacek odpowiedział(a) na Mihu temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Składanie ma główną przewagę w postaci pełnej kontroli nad doborem komponentów. Pod warunkiem że wiesz czego chcesz. Praktycznie każdy producent daje w komplecie z rowerem wartości do 10 tys zł tanie, stosunkowo ciężkie koła na słabych lub przeciętnych oponach. Tym gorsze im niższa cena. Często oszczędza też na hamulcach, korbie , kierownicy, sztycy podsiodłowej i siodle. Z tym trzeba trochę wiedzieć na ten temat żeby dokonać dobrego wyboru. No i jak ktoś ma czas i środki to może trochę fajnych części upolować (czyli szpeju w żargonie kolarskim). W moim najnowszym rowerze szosowym mam karbonową korbę Campagnolo Athena upolowaną za 649 zł (nową, zwykle kosztuje 1500), karbonową kierownicę Specialized za 300 (prawie nową, zwykle 1000). Upolowaną karbonową sztycę podsiodłową i siodło i warte 5000 koła kupione za 2000. Ale i tak rower mi wyjdzie jakieś 8000 zł bo frameset kosztował 900 Euro a grupa Campagnolo Chorus ponad 2000. Jakbym miał teraz składać to pewnie złożyłbym na Ultegrze. Ale na początek Tiagra 4700/105 w pełni wystarczy. I na początek jakieś sensowne, wytrzymałe koła aluminiowe Campagnolo, Fulcrum lub Mavic, ważące jakieś 1700 gram. Warto też zwrócić uwagę na koszty eksploatacji. Kaseta i łancuch do napędu 10-rzędowego są sporo tańsze niż do 11-rzędowego. -
Pierwsza szosa do 3,5 tyś zł.
jajacek odpowiedział(a) na Mihu temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Trochę miałem. Pewnie ze 20 by się zebrało. Na porządnym rowerze MTB z dobrej półki jeździłem już w 1993 roku więc jako 20-paroletni chłopak. Był to jakiś Wheeler za 500 dolarów na Shimano STX (to była jakość!) co na te czasy było bardzo poważną ceną. Natomiast za szosówki zabrałem się dopiero koło czterdziestki. Dopiero od kilku lat mam rowery wyższej klasy. Pierwsza moja szosówka była z Decathlonu klasy Triban 540. Ale była na początek w pełni wystarczająca. Jak zacząłem się obracać wśród ludzi startujących w wyścigach szosowych i MTB to potrzeby się zmieniły. -
Mariusz i Robin, serwisanci ze skleprowerowy.pl na Broniewskiego są w porządku i znają się na robocie. Bartek z Cozmo Bike na Kasprowicza też. Przygotował mi teraz świetnie rower na długi weekend na Słowacji. Ale jest mocno zarobiony. Legion też ma dobre opinie. Biketeam to przypadkiem nie Giant przy metrze Stare Bielany? Tych z Gianta unikać jakby co.
-
Kross, Specialized - dylemat
jajacek odpowiedział(a) na gatox temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Też mam Specialized Crosstrail Expert, akurat z rocznika 2015. Jest to świetny i lekki rower. Waga mojego 11,9 kg. Oczywiście że warto go doposażyć. Oryginalne błotniki Speca kosztują ok. 200 zł. Nóżka jakies 60 zł. Bagażnik Spec też ma ale ma mały udźwig. Nie będziesz tylko miał zintegrowanych świateł. Te też można dokupić. Ale jak nie będziesz jeździł po nocy tylko sporadycznie wieczorem do doczepiane światło wystarczy. Swoją drogą Spec sprzedaje w pełni doposażonego we wszystko Crosstraila. Nazywa się Specialied Crossover. W życiu bym nie kupił Krossa mogąc kupić Speca. Kupując Speca zyskasz lżejszy, ładniejszy rower, bardzo prestiżowej marki z dlugą i dobrą gwarancją. Jest to rower bardzo uniwersalny. Po założeniu szerokich opon, a wchodzą do niego górskie 2 cale. zyskasz rower w niemal każdy teren. Jeździłem na nim i na wyprawy asfaltowe i po off roadzie. Nie wiem ile masz wzrostu ale mój Crosstrail w rozmiarze M (17,5 cala) idzie na sprzedaż jakby co. -
Pierwsza szosa do 3,5 tyś zł.
jajacek odpowiedział(a) na Mihu temat w Jaki rower kupić do X złotych?
PlaneX to brytyjska firma, istniejąca od dawna. Kupują tanie ramy u Chińczyków i brandują je swoim logo. W Polsce jeździ trochę ludzi na ich ramach, głównie na torze, bo tu mają bardzo konkurencyjną ofertę. 250 funtów za karbonowy frameset to dobra cena. Jednak jeśli będziesz chciał złożyć rower na Shimano 105, podobny osprzętowo do Tribana 540, to ostateczna cena wyjdzie ok. 6 tys plus zajmie Ci to sporo czasu i przysporzy sporo bólu głowy. Zyskasz lepszą ramę. Chyba że kupisz Tribana 540, zrobisz przekładkę i sprzedasz ramę. Czy warto? Karbon to jest karbon. Ale też karbon karbonowi nie równy. Trzeba by poczytać jakie są opinie użytkowników na temat tej ramy na brytyjskich forach. Na FB pojawiają się oferty całych rowerów na karbonowej ramie i Tiagrze/105 za 5-6 tys zł. Nowe z gwarancją. Zwykle leżaki magazynowe. Wolałbym jednak kupić tego typu rower. Dwa razy składałem już samemu szosę na karbonie i oceniam że była to nieopłacalna inwestycja. Jakbym dobrze i cierpliwe poszukał (czasem zajmuje to parę miesiecy) to po sezonie kupiłbym cały rower na lepszym osprzęcie niż ten na którym składałem, za te same lub mniejsze pieniądze. -
Rower górski ~3000 - "krótka lista"
jajacek odpowiedział(a) na arkr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Fajnie, gratuluję. Daj znać za jakiś czas jak się spisuje. -
A ile masz wzrostu i jaką długość nogi? Bo Crosstrail jest trochę przymaławy jeśli chodzi o rozmiar.
-
Jak masz możliwość kupić Speca za tę cenę to leć i bierz póki jest. Nawet najtańsza rama Speca jest dużo lepsza niż wyższe modele ram Krossa. Z czasem jeśli zajdzie potrzeba zawsze możesz zmienić osprzęt na lepszy a Spec to Spec. Kupiłęm swego czasu na wyprzedaży najtańszego Speca Hardrock Sport na v-brake i jego rama była znacznie lepsza i lżejsza niż ramy Krossa, Unibike czy Rometa. Lazaro, Kands czy Spartacus to najtańsze ramy kupione od Chińczyka za kilka dolarów. Owszem wsadzają do wyższych modeli Alivio ale to nie rekompensuje kiepskiej ramy. Crosstrail Sport ma kiepski amor ale i tak lepszy niż najwyższe modele Kands, Lazaro czy Spartacus. Wystarczy że zmienisz przednią przerzutkę Altus i manetki Acera na Alivio co będzie kosztować nie więcej niż 150 zł i będziesz miał całkiem przyzwoity rower. Tektro Auriga szału nie robią ale działają. Hamulce hydraluliczne nie psują się same z siebie ale potrafią być upierdliwe. Nie mogą być trzymane w ujemnych temperaturach, np na balkonie bo szlag trafi uszczelki i będą do wymiany. Na ramę Spec daje w Polsce 5,5 roku gwarancji ze względów formalnych. Poza Polską dożywotnią.
