Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 518
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. A za ile? Rozumiem że obręcz alu a stożek karbon? Jeśli koła mają jakiś limit wagowy, a prawie wszystkie mają, to trzeba sprawdzić jaki. Jeśli koła mają mniej niż 28 szprych to przy tej wadze nie polecam.
  2. Wszystko zależy do czego kto ma odniesienie. Jak dla mnie ten kask z Lidla to dramat. Ale poprzednio miałem dwa bardzo dobre kaski Bella, które rozwaliłem w kraksach a obecnie mam w domu 3 kaski Specialized: tani Align, bardzo dobry S3 i wyśmienity S-Works Prevail. Kask musi zostac zmierzony. Np. kaski firm Btwin czy Rudy Project kompletnie mi nie pasują. Jak dla mnie musi być przewiewny i być w technologiach InMold i MIPS ze względów bezpieczeństwa. Takich kasków do ok. 350 zł jest mnóstwo.
  3. Co do guzików i prasowania to zawsze wokół mnie były dotychczas jakieś pomocne kobiety, które mnie w tym wyręczały :) Teraz nie ma ale szkolę już młodego :)
  4. Jestem zdania że za własne bezpieczeństwo stówę zawsze warto dopłacić. Kupując obecnie kask nie kupiłbym bez MIPS i InMold.
  5. Tarmac SL4 to wspaniała rama. Poprzednio jeździłem na Specu Roubaix. Ale był skonfigurowany pod góry i po płaskim był ciut za wolny do jazdy w ustawkach z lokalną koniną z którą jeżdżę. Na te ustawki miałem Ridley'a Excalibur, typową szosę typu race. Ale była cholernie sztywna. Szybka ale tak sztywna że po jeździe wszystko mnie bolało. Wyszło trochę naturalnie tak, że musiałem sobie poszukać innej bo mój młody nagle wyrósł 15 cm w ciągu roku i mi ją zabrał na swoje wyścigi. Padło więc na Tarmaca. Obawiałem się czy znowu źle nie wybrałem i czy nie będzie za sztywny. W przeszłości miałem problemy z rwą kulszową, kręgosłupem lędźwiowym i piersiowym. No i okazało się że obawy były nieuzasadnione. Oczywiście nie jest tak komfortowy jak Roubaix. Ale Roubaix obecnie prawie nie używam. Nawet dzisiaj choć mróz, jechałem z kolegą na Tarmacu. To jest rama sztywna, szybka ale jednak komfortowa. Więc szczerze polecam. Ten drugi link to świetna wersja. Kolega ma takiego samego. Niegrupowa korba ale Praxis Zayante wygrał konkurs na najlepszą i najsztywniejszą korbę. Pamiętam ze ten model w Polsce w sezonie kosztował chyba 12k a po sezonie można go było kupić za 8-9k. Więc 1400 funtów to świetny deal. Ja mam słabość do Speca więc na Speca namawiam. Zdaję sobie sprawę że Spec i Trek są droższe niż inne marki ale czasami mają to nieuchwytne coś. No i rama to jest serce roweru. Z tym że mają też inne warunki gwarancyjne niż większość firm takie jak dożywotnia gwarancja na ramę. Emonda nie jeżdziłem. Ale ma ją co najmniej trzech moich kolegów i wszyscy są zachwyceni. Więc można spokojnie polecić. A czemu wybrałbym Cube ponad Giant? Ma dłuższą głowkę rury sterowej więc pozycja będzie wyższa czyli bardziej komfortowa. Ma dłuższy wheelbase co znowu przekłada się na komfort i stabilniejsze prowadzenie. No i nie lubie wynalazków takich jak niestandardowa sztyca podsiodłowa. W Giant pasuje tylko ich sztyca. Jak chciałbyś wymienić na inna to nie ma takiej opcji. Jak masz okrągłą o standardowym przekroju 27,2 to masz ze 100 sztuk do wyboru.
  6. Akurat szukam roweru dla mojej koleżanki. Parametry prawie identyczne. 162 wzrostu i poniżej 50 kg wagi. Jeździ obecnie na rowerze 14,5kg z amorem Suntour XCR olejowo-sprężynowym, który przy tej wadze prawie w ogóle się nie ugina i nie daje rady nadążać za naszą paczką. Wczoraj dała mi zadanie znaleźć dla niej rower i od dziś będę robić research zarówno w nowych jak i w używanych. Ma też za dużą ramę. męską 17,5. Taką jej wciśnięto w sklepie. Przy tej wadze musi być amortyzator powietrzny bo inny nie będzie prawidłowo działać. Dla koleżanki będziemy szukać roweru na ramie 15,5-16,5, z powietrznym amorem, osprzętem minimum SLX i raczej Shimano a nie SRAM i ważącym poniżej 12kg. Waga jest tu bardzo istotna przy jeździe jaką uprawiamy, głównie w Puszczy Kampinoskiej z dużą ilością interwałów gór-dół. I czasami przy wyjazdach w góry. Przy tym wzroście będziemy szukać roweru na kołach 27,5, ewentualnie 26. Mam kilka koleżanek o podobnym wzroście, które z nami jeżdżą i ścigają się w maratonach. Trzy mają karbonowe rowery na kołach 26 ważące 10kg, jedna ma nowego ale bardzo drogiego Scotta Contessa Scale RC na kołach 27,5. Na kołach 29 jeżdżą te, które mają powyżej 170 wzrostu. W Twojej okolicy są piękne tereny do jazdy. Blisko Karkonosze ze swoimi słynnymy singlami pod Smrkiem i nowymi robionymi przez POMBA koło Jeleniej Góry, blisko moje ulubione Jeseniki, Rychleby parę innych miejsc. Kross Level B7 jest rowerem przyzwoitym. Jak dla mnie nie spełnia kilku warunków. Wagowego, chociaż jest blisko, rozmiaru koła bo jest na 29 cali i producenta bo Kross ma bardzo kiepską obsługę pogwarancyjną i dużo przypadków pęknietych ram, których nie chcą wymieniać. Proszę też żebyś się dokładnie pomierzyła za pomocą kalkulatora Competetitve Cyclist Fit Calculator. To pozwoli optymalnie dobrac wielkość ramy. Ale sądzę że będzie to 15,5-16 cali.
  7. Ja od lat miałem bardzo małą wadę. -0,5 w jednym i -0,5 w drugim. Tak miałem latami. W ostatnich kilku zmieniło się na -0.75 i -1. Mogę jeździć rowerem i samochodem bez okularów ale w korekcyjnych jest zdecydowanie lepiej. Szczególnie w samochodzie. Natomiast od paru lat przestałem widzieć małe literki bez okularów, np, napisy na opakowaniach izotoników. No i nawleczenie igły nie lada wyzwanie. Tym bardziej że niedawno po raz pierwszy w życiu musiałem sam sobie guzik przyszyć :)
  8. Nie miałem ale nie widzę powodu żeby nie działało. Problem jest taki że blok jest metalowy i chodząc będziemy się ślizgać co zwiększa ryzyko kontuzji. Buty wyglądają na fajne i aż się proszą o standardowe bloki szosowe. Kolega jak sądzę chce zaoszczędzić ale to są niewielkie oszczędności. Pedały Look Keo Classic 3, które mam i polecam, wraz z blokami kosztują 160zł.
  9. O, i teraz ma to sens. Celujesz więc w ramę 53-54
  10. Pozycja pozycją ale są też cholernie sztywne ramy i takie które dają większy komfort. Ale zgadzam się że między Ultegrą a 105 dużej różnicy nie ma a między kiepskimi i dobrymi kołami jest duża.
  11. Emonda fajny rower. Z tych dwóch wymienionych brałbym Cube.
  12. Mając 5 cm mniejszy przekrok ode mnie musisz mieć ok. 5cm niżej siodełko. Tak z ciekawości pomierz miarką po rurze podsiodłowej różnicę jaką masz w Tribanie od środka suportu (dziura w korbie) do szczytu siodełka na którym jeździsz. Wyjdzie zapewne ok. 70 cm.
  13. Żadne zamienniki nie kupuję. Takie: https://www.decathlon.pl/bloki-do-pedaow-look-keo-grip-id_8059477.html
  14. A jaki masz budżet? Ja bym powiedział ogólnie przed wyborem modelu że skoro nie chcesz kupować dedykowanego rowery czasowego to wybór jest między rowerem na ramie race, takim do wszystkiego a rowerem na ramie aero. Wokół mnie coraz więcej osób kupuje na ramie aero bo taka jest moda. Ja się nie nią nie wpisuje. Problem z rowerem aero jest taki że jest on zwykle sztywniejszy niż typowy race. Koledzy pokupowali sobie np. Meridy Reacto. Ja testowałem Specialized Venge i kompletnie mi się nie podobał. TCR oraz Attain nie są złymi rowerami. Nikt nie wie, który będzie wygodniejszy póki się nim nie przejedzie. Z danych dotyczących geometrii wynika że Cube będzie wygodniejszy. W rozmiarze 53 ma 19 mm dłuższą główkę rury sterowej oraz dłuższą bazę kół co przekłada się na komfort. Ja ze swojej strony mogę polecić to na czym sam jeżdżę. Specialized Tarmac SL4. Jest to szybki rower typu race a jednocześnie komfortowy. Ponieważ ten model się wyprzedaje można znaleźć go w wersji z Ultegrą Di2 6800 poniżej 10 tys zł, czyli w pobliżu 2000 funtów. Taki właśnie model zamówiłem mojemu synowi do wyścigów. Taki: https://www.evanscycles.com/specialized-tarmac-comp-ultegra-di2-2016-road-bike-EV244960 Do tego jak chcesz być szybki musisz zainwestować w stożki aero.
  15. 1. IMHO źle się pomierzyłeś. Celujesz w ramę M przy standardowym fittingu lub S przy wyścigowym. Podaj jeszcze measurements. Moje: Inseam: 84 Trunk: 61 Forearm: 34 Arm: 67 Thigh: 61 Lower Leg: 56 Sternal Notch: 150 Total Body Height: 175 The Eddy Fit (cm) ------------------------------------------- Seat tube range c-c: 55.6 - 56.1 Seat tube range c-t: 57.3 - 57.8 Top tube length: 53.8 - 54.2 Stem Length: 10.1 - 10.7 BB-Saddle Position: 74.6 - 76.6 Saddle-Handlebar: 53.1 - 53.7 Saddle Setback: 6.2 - 6.6
  16. Za 20 zł to chyba takie same jak w Lidlu. Zznajoma ma takie co przez nie inaczej widać na górze a inaczej na dole. To się chyba właśnie nazywa progresywne. Góra do patrzenia w dal, dół do czytania. Do tego jakieś firmowe oprawki. Ale czemu tak drogo nie wiem. Fakt że ja dałem za swoje szkła 1000 bo są Zeissa, mają jakieś hiper super powłoki itd. Nie znam tego rynku ale gdzie nie pytałem to porządne szkła dla mnie tyle kosztowały.
  17. Nie zaprzeczę że niektóre z tego typu kasków mi się bardzo podobają. Mi osobiście kask aero nie jest do niczego potrzebny. Ale mamy jeden aero w domu, Giro, do czasówek i na tor dla młodego. Natomiast widziałem kask z wbudowanym BT i to mi się bardzo podobało. Dużo bardziej by mi się przydało niż aero. A jeszcze jakby miał zintegrowaną kamerę i oświetlenie to tym bardziej: https://www.sena.com/product/x1/ https://www.livall.com/English
  18. Rotowanie łańcuchów jest dla ciepliwych i oszczędnych. Mój przyjaciel rotuje 3 łancuchy Campy w związku z czym na 2 kasetach i 3 łanuchach przejechał 120 tys km. Natomiast trzeba wtedy jeździć ze spinką. Z mojego doświadczenia trzeba do tego mieć przerzutkę ze średnim lub krótkim wóźkiem. U mnie działa to źle bo mam długi wózek, za małe jest napięcie łancucha i spinki mi się rozpinały. Łańcuch Campy jechany do 0,7 na przymiarze do łańcucha wystarczy na ok. 15 tys km. U mnie jest to 2 lata jazdy na szosie. Nie chce mi się bawić w to czyszczenie i rotowanie. Kolega robi to co ok. 1500 km a jeżdzi dużo więc jakies 6 razy w roku. Ja zakuwam i wymieniam raz na dwa lata.
  19. 1. Główną przeznaczeniem kasku jest zapewnienie bezpieczeństwa. Więc czy ma szybę i czy jest ładny to drugoplanowe cechy. Najpierw musi spełniać cechy/technlogie bezpieczeństwa. MIPS i InMold. 2. Człowiek nie zdaje sobie sprawy ile kosztują okulary dopóki nie ma z tym do czynienia. Kupiłem okazyjnie strasznie drogie moim zdaniem okulary Oakleya za 500 zł. Jakie było moje zdziwienie kiedy przysżło do nich dorobić szkła korekcyjne "na miarę" za 1000zł. A jak mi znajoma powiedziała że ma okulary progresywne za 4500 to mało z krzesła nie spadłem.
  20. Zapewniam że okazje można trafić. Potrzebna jest cierpliwość i doszkalanie się. Jak poczyta i zrozumie różnice i opinie użytkowników to będzie mu łatwiej dokonać wyboru. Potem następuje weryfikacja takiej wiedzy teoretycznej w praktyce. Bywa że bolesna. Optymalnie byłoby oczywiście kupić rower odpowiedni do potrzeb. Niestety rzadko się to udaje. Bo na początku mało kto wie jakie to są potrzeby, jest się ograniczonym budżetem, no i potrzeby często też ewoluują. Ale powiedziałbym że mamy trzy główne typy rowerzystów: szosowcy, off-roadowcy i turyści. Czasem ktoś jest i w jednej i drugiej grupie. Jak się wie w której się jest to łatwiej dokonać wyboru.
  21. Jakbyś się nie zdecydowała na rower Elle to radzę się przejść do sklepu rowerowego na rogu Broniewskiego i Krasińskiego i pogadać z Kasią, która tam pracuje. Zjadła zęby na rowerach, jeździ na szosie, mtb itd. Pogadaj z nią, pokaże Ci czym się różnią rowery miedzy sobą bo mają ich tam dziesiątki. Ona ma też czasami jakieś używane od klientów. Ostatnio miała bardzo fajnego Accenta Peak, chyba poniżej 2k.
  22. Cichy33 ma 184 wzrostu i ok. 60 wagi. Ma wyśmienite warunki fizyczne do kolarstwa. Szkoda byłoby je marnować na byle jakie jeżdżenie po byle jakich drogach. Zachęcam do wypożyczenia roweru MTB i roweru szosowego i przejechania się nimi zanim podejmiesz jakąś decyzję. Może ktoś z Twoich znajomych ma taki rower i go użyczy. Może to da Ci lepszy pogląd na to co powinieneś kupić. Ja nigdy bym nie sądził że będę jeździć po trasach MTB i rywalizować w maratonie MTB. I nigdy bym tego nie robił gdybym wcześniej nie pożyczał różnych rowerów i nie próbował określić jaki jest mi potrzebny i jaki mi się podoba. Jeśli nie masz ciśnienia na zakup od razu to czekaj na okazję. Kupno takiej Meridy czy Unibike oznacza że jak tylko się przejedziesz na czymś lepszym natychmiast będziesz chciał ją sprzedać. Stracisz na tym min. 500 zł. Być może warto tymczasem wydać te 500 zł na "wypożyczenie" roweru i nim jeździć. Sam musisz ocenić czy Cię na to stać. Ale docelowo te rowery są bardzo kiepskie i długofalowo nie mają w mojej ocenie żadnego sensu.
  23. Dzisiaj jechałem średnio trudną, techniczną trasę MTB, ponad 50km, z dużą ilością zjazdów i podjazdów, błota i piachów po Puszczy Kampinoskiej, z nową koleżanką mającą jakiś ciężki rower MTB na kołach 27,5 z amorem Suntour XCR w wersji olejowo-sprężynowej. Dziewczyna waży 50 kg. Specjalnie z kolegą zadaliśmy sobie trud żeby zaznaczyć o ile w czasie całej trasy ugiął się maksymalnie ten amor. O ok. 3,5cm. Wynika z tego, co zresztą przypuszczałem, że kompletnie nie nadaje się on dla osoby tyle ważącej. I sądzę że dla nikogo ważącego mniej niż ok. 75 kg. Amor musi działać na takiej trasie, na 80% swojej maksymalnej długości skoku. Inaczej się nie nadaje. Dla porównania mój Fox ugiął się 9cm z czego wynika że muszę dopompować trochę ciśnienia bo to 1cm za dużo. Daliśmy jej z ciekawości przejechać się na karbonowym Scott'cie mojej przyjaciółki ważącym 10kg. Była w szoku jak lekko się na nim jedzie i podjeżdża. Mimo że bardzo szczupła i wysportowana, cały czas od nas odstawała, musieliśmy trochę zwalniać i na nią czekać. Samą trasą była zachwycona. Kilka godzin po wspólnej jeździe napisała że od dziś zbiera kasę na lepszy rower.
  24. Przez długi czas planowałem trasy za pomocą bikeroutetoaster.com a potem outdooractive.com ze względu na to że podaje ile jest na trasie asfaltu, bruków i szutrów. Ostatnio używam do tego Stravy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...