Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Kamil, dzięki za jazdę. Jakbyś przyjechał jutro na Grupetto to zrobimy wspólne fotki na forum. Nie chciałem się dziś ujechać więc puściłem koło. Dociągnąłem do tego drugiego, takiego dobrze umięśnionego na Focusie i wróciliśmy razem.
  2. O, to Wy się już dziewczyny dogadacie. A koleżanka jeśli się nie mylę z Mazur, polowała na crossa. Czyli zmiana koncepcji? Triban jest bardzo w porządku, Elle zresztą takowego posiada/posiadała. Może warto spojrzeć czy nie trafi się jakiś używany 540 w dobrym stanie w cenie 520?
  3. To powiem Wam że na Roubaix specjalnie wjeżdżam na bruki a na szutry wręcz uwielbiam bo tam urywam wszystkich kumpli. bo nie są w wstanie jechac szybko na mega sztywnych szosach po szutrach. Planuje przygotować fajny etap typu Strade Bianche po szutrach na przyszły rok.
  4. Spec mówi że Ruby 51 jest na wzrost 160-168. Rama super. Natomiast czy to jest okazja. Chyba nie bo miałem ofertę nowego Speca na tarczówkach na Sorze za 3300 i nie kupiłem bo nie miałem kasy. I do dziś sobie pluję w brodę. Oceniam ze to starsza rama i jeszcze damska więc warta ok. 2000. Czy reszta warta 1500? Nie sądzę. 3k wydaje mi się rozsądnym kompromisem. Domane ma znajoma, która porzuciła Treka Emondę, bo był dla niej za sztywny. Jest Domane zachwycona. Uwagi podobne jak do Roubaix. Wart może 3200, może ciut więcej. O Boardmanie nic nie wiem. Nie znam ich ofery. Firma znana. Na optykę wygląda na szosę wyścigową.
  5. Lusterek nie mam. Co do Brukseli to nie wiem. Lobbing jest tam niewątpliwie duży. Natomiast nie śledzę tego za bardzo bo staram się tym nie denerwować i nie oglądam żadnych programów informacyjnych tv.
  6. Zgadzam się że technicznie oczywiście bardzo dobry. Osobiście jestem zdania że kolega robi błąd idąc w kierunku lepszych technicznie rowerów. Ale może się mylę i jego jazda terenowa się rozwinie. Natomiast jego koszty utrzymania będą wynosić jakieś 500-800 zł rocznie . No i wtedy się okaże czy kolega będzie zadowolony z wyboru.
  7. Oczywiście że można. Pod warunkiem że "nie utrudnia ruchu" i masz zjechać jak nadjeżdża podjazd. Rozumiem że masz mieć oczy wokół głowy albo lusterka. Wszystkie te przepisy są debilnie skonstruowane. Od dawna mówię że UE powinna zrobić jedne zunifikowane przepisy do których PL powinna mieć obowiązek się zastosować. U nas przepisy ustanawia parlament a w nim jak wiadomo zasiada banda debili. Więc jak może być coś z sensem?
  8. Raczej nie ma szos co biorą opony szersze niż 30mm. Triban 500 jest tu ewenementem. Twoje oczwekiwania spełnia starsza wersja Speca Diverge, bez tarczówek. Brał opony do 38. Ale nie pamiętam na jakich był hamulcach. Rowery, które były na hamulcach szosowych tez nie brały szerokich opon. Więc być może potrzeba przełajówki na hamulcach canti. A koncepcja mechanicznych tarczówek upadła?
  9. No teraz przed majówką na wszystkich forach rowerowych było wariackie poszukiwanie rowerów. Dla sprzedających oczywiście żniwa i brak celowości negocjacji cen bo i tak wszystko zejdzie. Natomiast tak będzie do końca czerwca, początku lipca, bo ludzie chcą kupić tez rowery na wakacje. Od sierpnia będzie dopiero dobry czas na zakupy.
  10. Karbon karbonowi nierówny. Jeśli chodzi o same widelce to na komfort wpływa ich kształt. Czyli czy są całkowicie proste jak w Speca Tamac przez co słabo pochłaniają drgania czy też są trochę wygięte pod kątem. Druga sprawa to budowa rury sterowej. W widelcach z wyższej półki, jest ona cała z karbonu. Z niższej w alu. Trzecia sprawa to budowa insertów w które wkłada się koło w widelcu. Większość jest alu ale są też karbonowe acz rzadko spotykane. Więc producent może w budowie widelca postawić na komfort lub na sztywność. Zapewne w Defy postawił na komfort. Ell, jak będzie miała okazję spróbuj pojeździć na rowerze Spec Ruby. Ciekaw jestem jak porównasz do Defy. Dla mnie w każdym razie Roubaix, bo to prawie to samo, jest mega komfortowy. Nawet tyłka z siodełka nie unoszę na dziurach.
  11. A co to są lekkie góry? Świętokrzyskie? Bo po lasach i do pracy to wymagania są niezbyt duże. A im trudniejszy i bardziej nachylony teren to tym większe. Jeżeli masz budżet na przyzwoity rower to proponuję od razy skreślić rowery mające amortyzator firmy Suntour.
  12. Są takie wyznaczniki. Rama wyścigowa ma zwykle wysokość X a długość X+1. Czyli np wysokość M a długość L. W celu bardziej wyciągniętej, agresywnej sylwetki. Oraz zwykle bardzo krótką główkę rury sterowej w celu obniżenia pozycji czyli dużej różnicy miedzy siodełkiem i kierownicą oraz krótkie tylne widełki ramy w celu usztywnienia tyłu i zwiększenia zwrotności. Ale praktycznie nie dotyczy to rowerów poniżej 5-6k. Prawie wszystkie tańsze mają ramy o rekreacyjnej geometrii. Cube w tym segmencie jest znany z bardzo krótkiej górnej rury i bardzo wyprostowanej pozycji. Jeśli szukasz komfortu to są pewne cechy jemu sprzyjające. Np. konstrukcja tylnych widełek bez mostu, węższa sztyca podsiodłowa. Zwróc uwagę na rowery Merida Big Nine 500 i Big Nine 500 Lite. Ten pierwszy ma rekreacyjną pozycję a ten drugi usportowioną. Scott Scale 980 odradzam ze wzgledu na napęd 1x, który nadaje się wyłącznie do jazdy terenowej, w szczególności do wyścigów XC i na bardzo krótki okres gwarancji na ramę, tylko 2 lata.
  13. A propos gwarancji u Speca to nie jest ona niestety w Polsce wieczysta. Jest do końca życia produktu, który jest wyliczony tak, ze amortyzuje się po 18% rocznie. Czyli de facto, masz 5,5 roku gwarancji na pierwszego właściciela na podstawie dowodu zakupu. Jest to jednak firma nastawiona prokliencko w związku z czym czasami idzie na rękę klientom, którzy nie spełniają tych warunków. Ale to już są sprawy rozpatrywane indywidualnie. Trek ma gwarancję wieczystą, typu "no questions asked" i w kwestii gwarancji jest z pewnością firmą nr 1. Co do użytkowania karbonu to zupełnie niczym przejmować. Karbon jest bardzo odporny. Widziałem w życiu wiele wypadków i nie widziałem ani jednej połamanej ramy karbonowej. Widuje je w internecie. Najczęściej są związane z uderzeniem w przeszkodę przy dużej prędkości. I głównie dotyczą ram wyścigowych, które są bardzo wycieniowane a co za tym idzie mniej odporne na uszkodzenia w kraksie. Te karbony ze średniej półki to trzeba się wyjątkowo postarać żeby się uszkodziły. Jak poszukacie w necie to uszkodzenia dotyczą głównie rowerów MTB. Na szosie nie zjeżdża się do metra się po schodach jak mój kolega, któremu pękł chiński karbon przy suporcie. Ludzie kupujący MTB, często zakładają że są to pancerne rowery i próbują dokonywać na nich przeróżnych ewolucji skutkujących bardzo dużymi przeciążeniami. Więc ilość tych uszkodzeń w MTB jest znacząco większa.
  14. Ze zdjecia nr 2 jasno wynika że koło wraz z oponą jest nieodpowiednie do tej ramy. Tak na przyszłośc zasada jest taka że między oponę i szczęki hamulca musi się zmieśić klucz imbusowy 4mm. Jeśli się nie mieści to jest to nieprawidłowa kombinacja obręcz/opona. Z kolejnych wynika jasno że tylny most został nieprawidłowo wykonany skoro opona ociera o niego, nie ocierając o szczęki hamulca. Czyli wada konstrukcyjna. Jak rozumiem przedstawiciel producenta przyjął standardową polską szkołę odpowiedzi na reklamację czyli wypierać się wszystkiego i odrzucać w pierwszym czytaniu. Tym się różnią firmy gorsze od lepszych. W Specialized i w Treku sprawa byłaby bardzo szybko załatwiona a klient dostałby zapewne gratisy w ramach przeprosin. Zapewne Decathlon również by sprawę załatwił bez problemu. Co do tego co pisze Krzysiek, to kolega sam, metodami modelarskimi naprawiał niedawno karbonową ramę Pinarello. I wyszło bardzo dobrze. Co do polityki sprzedażowej że pewnych rzeczy nie sprzedają wysyłkowo to akurat popieram. Jest to ochrona lokalnych dealerów, utrudniająca zakupy z innych państw. Klient płaci dzięki temu trochę drożej ale dealer może się rozwijać bo ma wyższą marżę i może przeznaczyć pieniądze na szkolenia personelu, płace i wiele innych rzeczy. Tak było niemal wszędzie zanim weszliśmy do UE i było to bardzo dobre dla rozwoju małej przedsiębiorczości. Po wejściu do UE połowa takich małych firm, w tym i moja, były zmuszone się zamknąć ze względu na niemożliwość konkurowania z dużymi sieciami handlowymi.
  15. Ja miałem duży kryzys ze 3 lata temu. Wszyscy mnie urywali, nawet dziewczyny. Nie miałem siły jechać ani szybko ani daleko. Długo szukałem przyczyn i problemów było kilka. Ale podstawowy był hormonalny. PESEL i za mało testosteronu. Jak poprawiłem morfologię, zacząłem jeździć regularniej i bardziej dbać o regenerację to wszystko w miarę wróciło do normy. Z moich rowerów jestem zadowolony. Coś tam planuję uprade'ować. Ale generalnie jazda moimi szosami i moim mtb sprawia mi przyjemność i nie narzekam. Mam na oku bardziej nowoczesnego mtb ale nie jest to pilne. Sprzedałem crossa i chyba mtb zaraz też zejdzie. Jak jeszcze sprzedam zalegającą mi szosę Ridley'a to pewnie kupię tego mtb co mam na oku.
  16. To spokojnie mógłbyś brać:https://bikepark24.pl/rower-gorski-mtb-cube-attention-greynred-2018.html Gdyby nie to że ważysz 110. Jak będzie jeździł agresywnie to padnie. Jak rekreacja to ok. Najlepszym amortyzatorem dla Ciebie byłby Rockshox Recon TK Coil Lub RockShox XC 32 TK Coil.
  17. Do takich zastosowań radzę nie kupować zbyt dobrego roweru. Będzie on drogi w serwisie co przy niedużych przebiegach nie ma sensu. Nie ma też czegoś takiego jak rower na lata w MTB. Ostatnio nastąpił ekslozywny rozwój tego segmentu. Co chwilę zmieniają się standardy. 5 lat temu mało kto jeździł na kołach innych niż 26 cali. A 15 lat temu prawie nikt nie miał amortyzatora. Polecam Cube Attention 2017 lub rower podobnej klasy. Bez amortyzatora powietrznego, z amortyzatorem olejowo-sprężynowym.
  18. W kwestii wyboru ramy nie zgadzam się że będąc na granicy rozmiarów nalezy wybrać większy. Szosa z mega krótkim mostkiem nie jest dobrym wyborem. Sam kupiłem szosę o klasycznej geometrii, rozmiar 55 i nijak się nie mogłem w nią wpasować. Zmieniłem mostek ze 100 na 90 potem na 75 a i tak nie było dobrze. Potem ścigał się na niej mój młody z mostkiem 60. Taki rower jest trochę "nadsterowny". Szosa powinna być tak dobrana żeby mieć mostek najchętniej w zakresie 100-130mm. Niewiele to zmieni że ma 1-2cm dłuższą bazę kół. Zrobiłem też taki błąd kupując pierwszego Btwina/Tribana, rozmiar 55. Więc nie powielajcie moich błędów. Jak jest wątpliwość to kupcie mniejsze szosy.
  19. Krzysiek, Tribana 500 na Sorze, bo takiego miałem, sprzedałem za 1300.
  20. Wysyłam właśnie moją przyjaciółkę po zakup damskiego Speca Tarmaca, czyli modelu Amira. Ona ma 162 wzrostu, rower jest w rozmiarze 48. Mój syn ścigał się na Tribanie serii 500 w rozmiarze 48 do 173 wzrostu. Na kołach 650b. Zawsze łatwiej jest dopasować rower za mały niż za duży. Duży ma tylko jedną przewagę, ze ma wyżej główkę rury sterowej. To samo można uzyskać na mniejszym rowerze dając mostek z dużym kątem do góry. Może stylówa cierpi ale jest to znacznie lepsze niż kupić za duży rower.
  21. 52 to idealnie dla Ciebie, Krzysiek. Mój Tarmac 54 ma górną rurę 54,8. Tu masz 53,7. https://www.specialized.com/us/en/allez-comp-race/p/65551 Rower jest ze stopu nazywanego przez Speca E5. Teoretycznie jest to lekki i sprężysty stop. Mam z niego MTB Speca i jest bardzo wygodny i sprężysty. Ale dopóki się człowiek nie przejedzie, nie wiadomo. Sciga się na tym modelu grupa wyczynowych orlików prowadzona przez Axela Merckxa, nie pamiętam nazwy. Aegon, czy jakoś tak. Jak bym jednak Tobie odradzał. A co do Bulls to na pewno tego modelu do długodystansowej jazdy bym nie kupił. Szukałbym szosy typu endurance.
  22. @Lukasz87 Bulls dobra austriacka firma. Miałem ich rower trekkingowy. Ten podlinkowany jest w porządku. Ale jest z aluminium 7005, które ma to do siebie że jest dużo bardziej wytrzymałe niż najczęściej używany stop 6061 ale kosztem dużo niższej sprężystości. Ten rower wytrzyma niemal wszystko ale będzie cholernie sztywny i mało komfortowy.
  23. Sprawa zbadana bo kółka CL40 Speca to bym chętnie przytulił :) Odpowiedź z Metrobikes: "Mamy ten rower w sklepie w Lublinie w rozmiarze 52cm, malowanie jak w linku. Niestety nie mieliśmy chętnego na rower z tymi kołami, a mieliśmy wielu chętnych na koła. Teraz ten rower sprzedajemy na kołach Mavic Aksium." Z tym że to jest wersja wyścigowa urywająca tyłek. Ale oferta przyzwoita.
  24. POMBA prowadzi dobre szkolenia. Głównie Jelenia/Świeradów ale robią też gdzie indziej. Wysłałem na nie swoje trzy przyjaciółki i były zadowolone. A ja MTBowiec nizinny przekonałem się na słowackich szklakach enduro że rower XC do jazdy po nich średnio się nadaje. A jeśli już to na jak najszerszych oponach i z opuszczaną sztycą podsiodłową. Całe szczęście że głupota wywietrzała mi z głowy za młodu i świr za włosy mnie raczej nie łapie tym bardziej że ich nie mam :) A jak ktoś lubi downhill to każdy zjazdowiec mu powie że nie ma takich co się nie łamią. Jest tylko kwestia jak często.
  25. http://allegro.pl/fsa-gossamer-pro-abs-46-36-172-5-bb386evo-10-11s-i7306211538.html http://allegro.pl/korba-sram-x9-2x10-42-28t-i7327085881.html Te korby co linkuję mogą być w innym standardzie. Ty masz gwintowaną mufę suportową BSA do której pasują korby z suportami BSA i GXP. Inne mogą potrzebować adaptera. Trzeba dopytać sprzedawcy czy ma odpowiedni. Można sprawdzić czy zębatki z tej korby nie pasują: http://allegro.pl/nowe-korby-sram-truvativ-firex-gxp-22-32-44-isis-i7339481164.html SRAM i Truvativ, to ta sama firma w zasadzie. W najgorszym wypadku ja mam używaną korbę SRAM MTB w standardzie GXP. Blaty bodajże 36x24. Mogę się tanio pozbyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...