jajacek

Tylko to znalazłem: https://www.metrobikes.pl/pl/p/Zestaw-Specialized-Crux-Pro-carbon-Disc/31971

Chyba bym nie kupował przełajówki w karbonie. Chyba że faktycznie frameset i przełożyć graty. Byłem dziś u fijzo, który przyjmuje przy sklepie rowerowym. Gadałem ze spzedawcą, który zachwalał przelajówkę Kellysa. A sam sprzedaje też Scotta, Speca, Orbea i Merckx. Może warto się przyjrzeć. Natomiast jak się ma parę Speców to rozumiem chęc posiadania kolejnego. Jak mi coś wpadnie w oko, dam znać. A jaki budżet na frameset?

Moje zakupy: Magazyn Szosa, prenumerata, wersja cyfrowa, obniżka z 50 na 25 zł. Dodatkowo każda archiwalna wersja papierowa obniżona o 50% W Bikester.pl zamówiłem: Manetki XTR SL-M9000 - 265 zł Klucz do pedałów 3w1, Red Cycling Products 3-in-1 Pedalschlüssel - 38 zł Narzędzie do bike fittingu bloków Look Ergona, Ergon TP1 Pedal Cleat Tool do Look Kéo - 105 zł Na koniec korzystając z kodu BLACKFRIDAY naliczyło mi 15% rabatu od tych cen Wysyłka 20 zł

Pomierzylem mlodego. Ma niecale 90 w klacie. Szerokosc ramion 37. Tak napawde moglby spokojnie jezdzic na kierownicy 36. Na bike fittingu pod szose dobiera sie kierownice pod szerokosc barkow. Sprinterzy maja troche szersza zeby mozna bylo bujnac cialem na finiszu. Uciekinierzy wezsza zeby byla bardziej aero. Ostatnio jest tendencja ze sa takie ktore sa waskie na gorze w chwycie na rogach klamek, np 34 -36 a w dolnym chwycie szersze. Ja w rowerze na gory mam 44 zeby bardziej odtworzyc klatke piersiowa. A w szosie race standardowa 42 zgodna z szerokoscia barkow. Ale ja mam 112 w klacie na wydechu.

Moj mlody 38 ale nie aero. Jego dwaj koledzy na 38 Zipp aero. Chyba Zipp SL 70, podobno sa mniej lamliwe niz te Speca

I to się może zgadzać. Po prostu w lepszym sprzęcie wszystko pracuje lepiej pod obciążeniem, precyzyjniej i jest bardziej odporne na awarie. I wszystko jest lżejsze. Miałem rower w którym były manetki Alivio, przednia przerzutka Altus a tylna Acera. Jakikolwiek patyk czy gałąź, które wpadły w przerzutkę, a w lesie to się często dzieje, wyginały ją bo jest jak z plasteliny. Po wygięciu wózka tylnej przerzutki od razu tracimy precyzję zmiany biegów. Przednia przerzutka zarówno ze względu na konstrukcję jak i materiały z której jest wykonana powodowała że łańuch spadł mi wiele razy podczas zmiany przedniego blatu. Jest to też związane również z tylną przerzutką, nie zapewniająca odpowiedniego napięcia łańcucha. Dopiero od grupy Deore mamy sprzęgło, napinające łańcuch.

Ad 1. Nieprawda. Sprężyna powinn być dobrana pod wagę użytkownika. Dobór jest "z grubsza". +/-10 kg. Więc nigdy nie jest idealny. Kręcenie sprężyną przez preload też nie wiele wnosi. Nastawy w amorze sprężynowym są bardzo ubogie. Mój Fox wybiera małe nierówności zajebiście. A moja Reba kiepsko. Ad 2. Teoretycznie tak. W praktyce to zależy. Jest to układ sprężyny powietrznej i tłumika. a także ilości oleju w drugiej goleni. Zależy więc jak ze sobą pracują te dwa elementy. Ja ustawiam bardzo miękko i amor 100 mm pracuje w zakresie 0-9 cm. 3. Tak trudno. Wymaga to trochę doświadczenia i chęci do eks. Zdperymentowania. Jest kilka elementów do zgrania ze sobą. Ciśnienie w komorze, ilośc i typ oleju, kontrola kompresji, kontrola powrotu tłumienia. 4. W zasadzie tak. Ale po płaskim, po asfalcie można. Nie należy po off-roadzie po można uszkodzić tłumik. 5. Zdecydowanie tak 6. Tak 7. Nie. Znam 10-letnie Foxy i nic im nie dolega. 8. Teoretycznie tak. Ale jakoś nie spotkałem żadnej awarii Foxa, RockShoxa czy Manitou w praktyce. Suntour oczywiście tak ale to jest pseudo amortyzator.

Cieezki ? Przejechalem zaledwie kilkaset metrow kolo domu. Natomiast poniewaz sam mam rower na stalowej ramie, musze powiedziec ze amortyzuje on troche lepiej niz alu. Ale sa pewne granice, ktorych przekroczenie nie ma sensu. Trzeba pamietac ze wiekszosc roboty jesli chodzi o amortyzacje robia opony i cisnienie w nich. Rama stanowi ulamek tego rownania. Wiec zwiekszenie wagi roweru np. o 2kg po to zeby miec rame Cro-Mo z widelcem Cro-Mo nie ma sensu. 2kg lzejsza rama z widelcem karbonowym bedzie tlumic nie gorzej. Ale jak zawsze diabel tkwi w szczegolach. Sa roznej jakosci ramy i widelce. Jedene lepsze, drugie gorsze. Wiec trudno uogolniac. Np dowiedzialem sie ze rama Cro-Mo modelu Specialized Sequoia Elite jest to ciezka i "debowa" rama, podczas gdy w modelu Sequoia Expert jest to duzo lzejsza, duzo "zywsza" rama zbudowana z rurek stalowych najwyzszej jakosci. Z zewnatrz wygladaja niemal tak samo. Nie wiem jak to jest u Marina lub w Fuji.

Z tym rozmiarem w przełaju i gravelu to różnie bywa. Niby mówi się żeby wziąć rozmiar mniej i zawsze tak zalecałem. Ja natomiast przy 175 wzrostu jeździłem 2 tygodnie przełajówką Spec Crux rozmiar 56 z mostkiem 80 mm i było ok. Dziś jeździłem przełajówką kumpla Focus Mares CX z prostą kierownicą, 56 i mostkiem 100 ale podniesionym do góry i też było ok. Ale w obu przypadkach chodzi o jazdę rekreacyjną i raczej bez większych manewrów. I szczerze mówiąc aluminiowy Crux jakoś bardziej mi leżał niż karbonowy Focus, który jest mega sztywny. Ostatnio dosiadałem też Marina Nicasio 2 na Tiagrze w rozmiarze 52. Ten był jednak dla mnie ciut przymały (niski stack), co nie znaczy że nie można by go jednak dostosować manewrując kokpitem, mostkiem i głębokością gięcia kierownicy. Zdenek Stybar, Mistrz Świata w przełajach, który ma 183 wzrostu, jeździł na Cruxie 54 z kierownica 44 i mostkiem 130. Więc też rozmiar mniej. Ale jak widać zależy od zastosowania.

Wszystko co dotychczas stworzył Microshift był to mikro shit. Byłbym zdziwiony gdyby w tym przypadku było inaczej. Trzeba poczytać review w sieci. Shimano altus po asfalcie też pracuje przyzwoicie. A w terenie pod obciążeniem jest to shit.

11-biegowe szosowe Shimano są węższe: https://en.wikibooks.org/wiki/Bicycles/Maintenance_and_Repair/Gear-changing_Dimensions

To juz ładny kolorek

PressFit sam w sobie nie jest problemem. Problemem jest to że ma ma bardzo małą tolerancję i nie wybacza on błędów produkcyjnych. Czyli jeśli ktoś nie wykazał najwyższej dbałości w procesie produkcji to będą z nim uciążliwości. Jak to jest w Decathlonie nie wiem.

Ja mam przekrok 86 przy 175 wzrostu i sztyce w M wyciagnieta na max i nie jest to problemem. Z doswiadczenia, jesli jestes pomiedzy rozmiarami to nalezy wybrac mniejszy. Wybierajac wiekszy bedziesz mial rower ciut ciezszy i dluzszy ale mniej przestrzeni miedzy rama i przekrokiem. Przesuniesz tez srodek ciezkosci do tylu wiec bedzie trudniej podjezdzac. To w ogole ze wzgledu na progresywna geometrie jest rower, majacy problemy na bardzo sztywnych podjazdach.

Hamulce jak je zajedziesz raczej do wymiany. Sugeruje na Deore. Przysluguje Ci jeden bezplatny przeglad do pol roku od daty zakupu. No i ma sensowny kolor bo kolor XC 500 na zywo jest majtkowy i jak dla mnie dramatyczny ?

A tak czulem ze bedzie obnizka. Kupuj poki jest bo dlugo nie poleza. W ogole nie ma tematu. Dostajesz bardzo rozwojowy rower ze sztywnymi osiami i dobrymi kolami. Do rekreacji nie ma znaczenia czy 1x czy 2x. A tym bardziej w teren. Nie znam Twoich proporcji wiec nie wiem jaki rozmiar. Jestes z grubsza na granicy M i L. Przy przekroku mniejszym niz 85 bralbym chyba M. Tym bardziej jak chcesz komfort. Lancuch nalezy wymienic co 1000 km i nie na jakis badziew tylko na Campagnolo lub Shimano XTR lub XT. To daje szanse ze naped dluzej pozyje. I tyle.

Dokladnie. Jak ktos wydaje pieniadze to warto zeby otrzymal produkt, wartosci odwiadajacej cenie a w przypadku usterki, zeby zostal przyzwoicie obsluzony. Niestety zaden z tych czynnikow nie wystepuje. Nalezy natomiast pamietac ze w zasadzie wszystkie rowery za 3k PLN maja ramy z alu 6061m sprowadzane z Azji. Jedne z nich sa lepsze, drugie gorsze. Romet kupuje te gorsze. Natomiast mozna spojrzec co maja w gravelach. Bo Huragan to zdecydowanue nie jest komfortowy rower.

Do rekreacji wszystko się nadaje. Ale jak na 3k to spora bieda i 14kg. Amor najtańszy powietrzniak i przyzwoita rama. Reszta niemal szrot. Więcej niż 2k bym za to nie dał. Poszedłbym do Decathlonu i Intersportu jeśli masz możliwość i spojrzał czy coś nie przecenili. Ale jeśli kręci Cię marka Trek to czemu nie. Manetki Acera, przerzutki Alivio czyli zmiana biegów jak w Acera. Po płaskim zmienia nieźle. Problem pojawia się pod obciążeniem pod górę. I tu mogą być spadające łańcuchy i wyginające się pod obciążeniem albo uderzeniem patykiem wózki przerzutki. Miałem podobny napęd i nie był to dramat. Ale pod obciążeniem lepiej było nie kombinować. Tyle że jak go miałem w rowerze Speca za 1000 zł. No i w góry te hamulce przy tej wadze to niekoniecznie. Może Kellys Gate poszukaj? Albo Cube Attention SL? X-Caliber 8 chodzi po 3400. I ten już ma Deore.

Romet zapomnij, że istnieje. Kross Vento z komfortem też nie ma dużo wspólnego więc też bym go olał. Zostają nam z nowych rowerów Triban i jakieś wygodne alu, raczej gravele, ale na kiepskim osprzęcie. Co do Triban to masz tu świeżą recenzję modelu 520 więc możesz przeczytać czego możesz się spodziewać. Osobiście to albo bym kupił Tribana albo celował w używkę Treka Domane lub Speca Roubaix w karbonie. Raczej w to ostanie. Są to mega wygodne rowery. Sam mam Roubaix. Od Ciebie jest niedaleko w moje ulubione Jeseniki. Tam dobrze się spisze w miarę lekki rower. Triban ważący blisko 11 kg będzie tu trochę kotwicą. Nawet jak kupisz najtańszego karbonowego Roubaix czy Domane to będziesz zadowolony. One poniżej Shimano Sora czy Tiagra nie występują. Koledze kupiliśmy Roubaix SL4 2016 na Tiagrze za równo 3k.

Kształt klamek SRAM jest ok. Do niego nic nie mam. Natomiast Double Tap niestety wymaga koncentracji na zmianie biegów. I to z założenia jest jego wadą. W Campie czy Shimano zmieniasz sobie w dół jednym paluszkiem i wszystko jest bezproblemowe. A tu czasem wrzucasz w odwrotną stronę i się wkurzasz. Nie chcę systemu, który mnie wkurza. Co do 105 no to niestety jak to każda droższa grupa jest droższy. Ale daje 11-biegową kasetę. Do w miarę płaskiego miasta wystarczą 3 koronki ? Natomiast jako adventure bike, dobrze żeby trochę tych biegów miał. Swoją droga natrafiłem na super nieortodoksyjny test graveli. Zachęcam do przeczytania: https://granfondo-cycling.com/best-gravel-bike/

Chłop się przyłożył do recenzji ? Ten rower jako koncepcja mi się podobał. Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Odnośnie użytkowania tego typu roweru w mieście to jak widać zdania są podzielone. Wcześniej tez miałem zdanie że rower z barankiem do miasta to średnio. Ale po zakupie przełajówki przez mojego młodego i jeździe na jego rowerze przez 2 tygodnie, kompletnie zmieniłem zdanie. Rower, którym jeździłem to stary aluminiowy Spec Crux, chyba 2012 z hamulcami canti. Włożyłem do niego na przód oponę przełajową Spec Captain 700x33 a na tył Spec Trigger 700x38 (w rzeczywistości 35) z mojego mieszczucha. Jakieś 2,5 bara z przodu i nie więcej niż 3 z tyłu. Napęd niestety SRAM Apex 2x10. Sam rower jeździ po mieście świetnie. Starałem się jeździć specjalnie po parkach, szuterkach, itp. Na kostce Bauma, w parkach i na szuterkach radzi sobie świetnie. Na bruku nie ale na szczęście bruku mamy tyle co kot napłakał. Problemy ma dwa. Nie hamuje. Zmienię jeszcze klocki ale te hamulce canti są kompletnie do d. No i ten SRAM. No niestety nie podoba mi się. Pracuje przyzwoicie ale ten system zmiany biegów w prawej manetce jest chory. A jakie są z tego wnioski odnośnie recenzji kolegi? 1. Opony i ciśnienie w nich do jazdy po mieście i w terenie mieszanym są kluczowe i robią robotę 2. Tarczówki hydrauliczne to jest niestety to. Jeszcze trochę poeksperymentuję z canti i tarczówkami mechanicznymi. Może jednak da się zrobić żeby hamowały 3. Dobrze żeby rower miał napęd Shimano. Autor recenzji nie jest przekonany do 2x11. Do miasta to może i faktycznie 1x wystarczy. Ale poza nim to niekoniecznie. 4. Gruba, żelowa owijka koniecznie 5. Takie rowery świetnie nadają się na wyprawówki. Chodzi mi po głowie dokupienie paru toreb i przygotowanie sobie takowej. Ale najchętniej na bazie gravela z oponami 700x42. No i stal tłumi drgania lepiej niż alu. Ostatnio miałem okazję pojeździć na Marinie Nicasio 2. Bardzo fajny rower. No i taki Spec Sequioa też do mnie przemawia:

Ma taki że rozprasza uderzenie powietrza lepiej niż okrągła. Stanowi dla niego mniejszy opór. Według dostępnych mi danych zysk wynosi 4-5 wat. Zapewne mierzony jednak gdy siedzi za nią kolarz w pozycji aero czyli z rękami na klamkach i z ugiętymi łokciami, równolegle do podłoża

Miałem okazję trochę pouczestniczyć w dwudniowym sympozjum zorganizowanym przez Dominika Omiotka, Mistrz Świata amatorów w kolarstwie. Jest to bardzo fajny i bardzo kumaty gość, który z zawodu jest też fizjoterapeutą. Widać że cały czas się rozwija i poszerza swoją wiedzę również z zakresu treningów i odżywania. Program wyglądał tak: https://warsztatzdrowia.eu/konferencja-2019/ Mój syn był na całości i zreferował mi niektóre tematy. Co z tego jest ciekawego dla nas amatorów? No więc bardzo ciekawe są kwestie wzmocnienia odporności. Jak? Okazuje się że nie dbamy o nasza florę jelitową. Źle się odżywiamy i ją naruszamy. Dlatego dieta roślinna i obfita w błonnik ją wzmacnia. A nadmiar tłuszczów i białka ją osłabia. Dietetyczka prowadząca wykłada zaleca ponadto: Dicoflor (probiotyk) na 7 dni przed wyjazdem do ciepłych krajów na urlop. Dicoflor lub Enterol na nawracające biegunki związane z problemami jelitowymi Przy dużym wyniszczeniu flory jelitowej (moja koleżanka tak miała po rotawirusie z cateringu na wigilię firmową) wspomaganie jelit preparatem na bazie Colodrum Bovine. To jakieś drogie produkty bydlęce ale podobno bardzo dobre. Po antybiotykach 2 miesiące kuracji probiotykiem jednoszczepowym. antybiotyk dramatycznie osłabia i niszczy florę jelitową. Unikać jak tylko można. Należy pamiętać że probiotyki z każdym dniem od ich wyprodukowania mają coraz mniej kultur bakterii. Więc kupujemy tylko takie ze świeżą datą. Była też mowa że większość jogurtów probiotycznych to ściema. Tomek Marczyński i Bartosz Huzarski zalecili amatorom żeby wyluzować. I nie starać się za wszelką cenę zostać pro amatorem. Zalecają też zdrowe odżywanie i spożywanie naturalnych produktów np. a rowerze kanapek, zamiast żeli energetycznych. Czyli to co sam od dawna propaguję. Marczyński za namową kolegi z grupy,. Adama Hansena, przeszedł na weganizm. Podobnie jak Froome, który dzisiaj to ogłosił. Dominik Omiotek ma bardzo ciekawe przemyślenia dotyczące rolowania i walki z kontuzjami. Mówi że jak przychodzi do niego człowiek, któremu nagle pojawiły się bóle kolan, to zaczyna od pytań o jego sposób odżywania i bada stan otrzewnej. Okazuje się że jedno z drugim ma mnóstwo wspólnego. Szukanie i leczenie przyczyn a nie leczenie skutków to podejście zgodne z medycyną chińską, które jest mi bardzo bliskie. Zapisaliśmy się z młodym na konsultacje do Dominika. Dam znać jak nam poszło. Daria Abramowicz miała wykład dotyczący roli psychologa sportowego i treningu mentalnego w sporcie. Dotyczy to co prawda głównie sportu wyczynowego. Ale takie dwie rzeczy, które nam się mogą przydać i na których spróbowanie namawia do aplikacje na telefon Calm i Headspace. Namawia też na medytacje we własnym zakresie i słuchanie ulubionej muzyki wyciszającej lub pobudzającej w zależności od potrzeb. Piotrek Klin opowiadał o aerodynamice. Tu mógłbym dużo pisać bo od paru miesięcy z nim różne sprawy konsultujemy. Generalnie wniosek jest taki że jeśli chcemy jeździć szybciej to najlepszą inwestycją jest skinsuit aero. Daje on tyle co kupno roweru aero i kół razem wziętych. Jeśli chcemy inwestować w sprzęt, to należy inwestować przede wszystkim w kokpit i przednie koło. Czyli w to, w co wiatr uderza najpierw. Wąska kierownica o aerodynamicznym kształcie i dobre koło z wysokim stożkiem i dobrą oponą 700x23 mogą nam dać kilka wat. Tylne koło ma dużo mniejsze znaczenie i może być na szerszej oponie. do tego pozycja aero, kask aero i zyskujemy więcej niż wydalibyśmy za rower za 50k PLN. Do tego zjechał kompletnie takie mega drogie wynalazki jak wózek Ceramic Speed . Ja od siebie dodam że od dawna podejrzewałem że jest to ściema. I są na to dowody. Podobnie podejrzewam że ściemą są ultra twarde podeszwy karbonowe w butach, za które producenci każą sobie bardzo słono płacić. I też są dowody że jest to ściema i różnice między butem z najtwardszą powierzchnią karbonową za 2 tys zł a tym z najmiększą za 500 zł są rzędu 1 wat.

Mnie też ten aspekt prozdrowotny głównie interesuje. No i świat byłby piękniejszy gdyby nie trzeba było zabijać zwierząt. W tym względzie najbliżej mi do buddyzmu.

Z samego wzrostu i przekroku wynika że masz krótkie nogi i długi tułów. Z tułowiem niekoniecznie tak być musi bo zależy jak kto ma łeb i szyję ? Ale jeśli tak jest, to L może być ok. Krótki mostek ma też swoje zalety. Podaj proszę wartości zmierzone przy pomocy drugiej osoby na podstawie tego filmu: