jajacek

Z części, które nam pozostały złożyłem taką szosę race: Specialized Tarmac SL6 Pro Ultegra Di2 Korba S-Works z pomiarem mocy Quarq Kół mamy kilka: Rovale pod oponkę, Rovale pod szytkę, Zipp 404 Firecrest pod oponkę. Będę testował ten rower kontra mój Spec Roubaix SL3. Celem jest ustalenie optymalnej konfiguracji do moich potrzeb. Jakie to są potrzeby? Rower komfortowy ale stosunkowo szybki, taki na prędkości samotnie ze średnią 28-30 km/h i dystanse do 100-120 km. Opcje generalnie są dwie: 1. Przyspieszam Roubaix poprzez zmianę opon, kół i kierownicy i zmianę pozycji na niższą i węższą. Tu mam kierownicę karbonową, okrągłą 44 cm. 2. Zwiększam komfort w Tarmacu poprzez zmianę opon na szersze i zmianę kierownicy na bardziej komfortową. Tu chwilowo mam kierownicę okrągłą alu 40 cm. Pierwsze uwagi po testowaniu kół Zipp przez ostatnie kilka tygodni są takie, że są sztywniejsze i mniej stabilne w bocznym wietrze niż Roval. Opony mam do testowania: Specialized Turbo Cotton Hell of the North 28 mm, Vittoria Corsa Pro 26 i 28 mm, Vittoria Corsa Pro Control 28 mm, Vittoria Corsa Control 26 mm, Continental Grand Prix 5000 S TR 28 mm. Może coś tu się jeszcze znajdzie ale ogólnie chodzi i to żeby wybrać optymalne opony szybkie, przyczepne i komfortowe.

Można kupić zabezpieczenie za grosze do rowerów szosowych. I takie posiadałem w niektórych rowerach. Niektórzy producenci dają je w standardzie. Nazywa się chain catcher. W rowerach MTB taką funkcję pełni zwykle sprzęgło napinające łańcuch.

Zakleszczenie łańcucha wewnątrz może narobić szkół. Przez 10 lat, raz miałem taką sytuację. Kamienie dobrej ramie karbonowej nie są w stanie wyrządzić żadnej szkody. Ma na ten temat film na YT, mój kolega Mirek Bieniasz, gość co ma ze 30 lat doświadczenia jako zawodnik i serwisant.

W zasadzie masz rację. Jak jest idealnie gładki podjazd to lepiej jechać na zablokowanym. Ale z kolei jak są korzenie to się można od nich odbić na zablokowanym. Miałem i z manetką i bez i jakbym się ścigał to bym chciał mieć manetkę. Ale do rekreacji mi niepotrzebna.

Dlatego warto montować np. takie elementy: 2021 Epic & Epic EVO Chainstay Protector (specialized.com) Z drugiej strony nie dajmy się zwariować. Mam karbonową ramę szosową Speca sprzed 10 lat i ramę MTB Speca sprzed 7 lat i nie ma z nimi żadnego problemu. A swoje przeżyły. Natomiast jak ostatnio przeglądałem jakiś niemiecki serwis naprawy karbonu to dominowały Trek, Canyon i Orbea: Carbon herstellingen: realisaties Karbon kupuje się dla niższej wagi i większej sztywności.

Z wiekiem tych ząbków potrzeba coraz więcej 🙂 Mój kumpel z którym najczęściej jeżdżę ma w szosie korbę 50x39x30 i na góry kasetę 11x34 mimo że waży tylko 60 kg. Więc to samo co masz w gravelu. Pamiętam jak kupiłem szosę i założyłem napęd compact na ktory wszyscy namawiali i wybrałem się na Słowację na majówkę mając najmiększe przełożenie 34x25. No i zonk, bo tam były podjazdy po 15% i przepychałem z kadencją 30. Natychmiast po powrocie zamówiłem korbę 3x i kasetę 13x29. No i na takiej latami jeździłem po Alpach. Ale lat było mniej 🙂

Testowałem rok czy dwa temu starszy model Epic Expert Evo bez elektryki, chyba z 2022. Ale koła te same. Rama chyba też. Jechało się super. Z tym że test w płaskopolskce. Bardzo dobre koła warte parę zł. Powiedzmy że 4-5k. Kosztują na stronie Speca 1300 Euro, 1450 gramów, limit wagi 125 kg. Rower w konfiguracji jaką testowałem ważył 10,5 kg i kosztował 35k. Na SRAMie elektrycznym widzę trochę przytył. Ten myk-myk był trochę nędzny IMO. Reszta bardzo dobra. Moim zdaniem jest to super oferta. Jakbym miał kasę to sam bym kupił. Nie mam manetki blokady w Foxie i oprócz dłuższych odcinków asfaltowych nigdy nie blokuję.

W Niemczech ok. 1750 Euro plus wysyłka. Znajdziesz w Google. Albo na idealo.de czyli ich ceneo/skąpiec.

Hamulce te same, gorszy napęd, dramatycznie lepsze koła (600 euro w detalu).

No, chyba, że jakieś promo. Ja w cenie "normalnej" też nigdy nie kupuję 🙂 Co do Cube Reaction C:62 Race to tu jest specyfikacja:

Trekking nigdy nie był rowerem do jazdy poza nawierzchniami utwardzonymi. To samo dotyczy gravela, wbrew marketingowi. Crossem na szerszych oponach to idzie przejechać i po łatwiejszych trasach MTB. Po w miarę gładkich gruntówkach bez problemu przejeżdżam rowerem szosowym na oponach 25 mm. Dowód w załączeniu. Natomiast jak są bardzo dziurawe gruntówki to najchętniej rower z dobrym amortyzatorem i opona minimum 42 mm.

Bardzo atrakcyjna oferta. Taki z grubsza Cube Raction C:62 Race tylko na nędznych kołach ale za to 1200 zł taniej.

Ja w trekkingach i crossach miałem 35 mm latami i przejechałem tak dziesiątki tysięcy km. Jest to standard w rowerach, które jeżdżą głównie po asfalcie i nawierzchniach utwardzonych. Natomiast w gravelu miałem 35, 38 i 42 i ostałem się na 42. Bo jest więcej komfortu w terenie.

Jeśli dobrze się pomierzyłeś to wygląda że powinno być ok. Być może problemem jest mała elastyczność kręgosłupa i brak przyzwyczajenia do takiej pozycji. No i jeszcze pytanie jaką masz kierownicę? Szerokość, głębokość , drop?

Fox waży 1470 gramów, Reba 1630 jakby co. Judy TK waży 2250 gramów. Judy Gold 2025 gramów. SID, który jest na wyprzedaży w Bikestacji 1500 gramów.

Nie wiem czy kolega ma jeszcze na sprzedaż ale miał fulla Treka Fuela, prawie nowego za 7500. Ale nie pamiętam jaki rozmiar.

Widzę w tym wątku że marketing Treka robi świetną robotę 🙂 1x10 jest rzekomo lepszy niż 3x10 🙂 Lepszy nie jest, jest dużo gorszy ale jest dużo tańszy w zakupie, co daje wymierne oszczędności producentowi. Tylko trzeba do tego dorobić marketing 🙂 Oczywiście napęd 1x10 jest lżejszy 🙂 Trek Dual Sport 2 jest to taki typowy bieda-cross do jazdy po bułki i nad jeziorko. Nie ma w nim ani jednego elementu wartego uwagi poza napisem na ramie 🙂 Firma Trek produkuje całą gamę rowerów od takich jak ten, budżetowych do dobrych rowerów karbonowych. Co ją wyróżnia to bardzo słaby stosunek jakości do ceny.

Wróżenie z fusów lub z internetu to u wróżbity Macieja 🙂 Proponuję podjechać do serwisu 🙂

Fox i SID są droższe w serwisie niż Reba i Recon. Mam takiego Foxa z linku. Działa super.

Tabelki producentów to sobie można w buty wsadzić. Mój syn mający 183 wzrostu ściga się na szosie race mającej rozmiar 54. Ja mający 175 wzrostu też jeżdżę na szosie race 54 i endurance. Istnieje coś takiego jak bike sizing. Można iść do fittera i się pomierzyć przed zakupem. Można to też zrobić w kalkulatorze online. Tabelki nie mają żadnego znaczenia. Znaczenie mają proporcje ciała, elastyczność, zasięg rąk i potrzeby użytkownika. Autor wątku ma wzrost na granicy 54 i 56 ale ma stosunkowo krótki zasięg rąk co kwalifikuje go do mniejszej ramy. Oczywiście że rama ramie nierówna a geometrię też się różnią. Ale nie mając doświadczenia użytkownik nie wie co z takimi danymi zrobić. I tu ma do dyspozycji profesjonalnego fittera któremu trzeba zapłacić albo kalkulatory online. Najlepiej dwa, Wrench Science i Competitive Fi i porówanć ich wyniki. Daje one cztery najważniejsze informacje. 1. Jaka powinna być długość wirtualnej górnej rury od środka głowki rury sterowej do środka sztycy podsiodłowej poprowadzona równolegle do ziemi. 2. Jaka powinna być odległość od końca siodełka do końca mostka. 3. Na podstawie długości kości nóg, ile do tyłu powinno być posunięte siodełko w stosunku do środka osi suportu 4. Jaka powinna być zalecana wysokość siodełka od środka suportu Mam na swoim mailu dane z kalkulatora Competitive Fit z 2008 roku. Wypluł on takie rezultaty na podstawie wprowadzonego wzrostu 175, przekroku 84 (mam chyba ciut więcej) i paru innych danych: Seat tube range c-c: 55.6 - 56.1 Seat tube range c-t: 57.3 - 57.8 Top tube length: 53.8 - 54.2 Stem Length: 10.1 - 10.7 BB-Saddle Position: 74.6 - 76.6 Saddle-Handlebar: 53.1 - 53.7 Saddle Setback: 6.2 - 6.6 Jak widać sugeruje on górną rurę wirtualnie w rozmiarze 53,8 - 54,2. Zwykle jest to rower w rozmiarze 54. W moim Specialized Roubaix górna rura ma wirtualnie 54,8. Sugerowany mostek ma 10 cm. Ponieważ mam trochę dłuższą górną rurę niż zalecana i kiepską elastyczność, mam mostek 90 mm. Siodełko mam przesunięte do tyłu o 6 cm zgodnie z zaleceniami. Na wysokość mam 75 cm od środka suportu, żeby uniknąć problemów z kolanami. Mam też słabo rozciągnięte mięśnie dwugłowe ud co uniemożliwia mi podniesienie go wyżej. Jak mam jakiś dyskomfort kolan to obniżam o 0,5 cm. Chętnie bym się wydłużył i zwęził żeby być szybszym ale nie pracuję nad tym rozciągając się. Wydłużyć się można za pomocą zmiany długości mostka ale też można za pomocą zmiany kierownicy. Kierownice różnią się gięciem, zasięgiem i spadkiem. Komuś o małej elastyczności jest zalecana kierownica typu short reach shallow drop. Czyli krótki zasięg, mały spadek. I takową posiadam.

Dziś z kumplem jechaliśmy na szosie. On waży ze 60 kg. Przerzutka Tiagra, czyli poziom Deore, złapała takie luzy że trzeba było ją wyrzucić i kupić nową. A przeciążeniom za dużym przy tej wadze i tak doświadczonym użytkowniku, nie była poddawana. Więc z jakością na tym poziomie słabo. Poprzednio miał Campagnolo Veloce przez wiele lat, na którym zrobił ponad 100k km. Nigdy nie miał żadnych problemów. Była to jedna z najniższych grup szosowych Campagnolo. Ja mam miks Campagnolo Record i Centaur. Centaur też niska grupa. Zrobiłem z 50k km. Zero problemów. W MTB tylną przerzutkę XT mam do wyrzucenia. Ale dużo ważę i mam ciężką nogę. Więc tu się akurat nie dziwię. Przeżyła kilka ładnych lat. Gdzieś widziałem film, gdzie gość mówi, że przejechał tysiące km na większości napędów Shimano i akurat z tylnych przerzutek, XT jest jego zdaniem najlepsza.

Jest na YT film polskiego mechanika, gdzie on sam i chyba żona jeżdżą na SX i na Deore i twierdzi on, że SX ma większą żywotność napędu.

Trudno powiedzieć bo każdy producent oferuje co innego. Ogólnie tanie gravele ważą ok. 11 kg. Tanie szosy mniej. O ile? Zależy od producenta. Czy odczuwa się wagę? Podczas noszenia po schodach bardzo 🙂 Podczas przyspieszania i jazdy pod górę też. Ja się rozpędzisz po płaskim to już nie. Zwykle ciężki rower jest ciężki bo wszystko w nim jest badziewne. Koła, opony, kierownica, mostek, sztyca podsiodłowa. W tanich rowerach producenci oszczędzają na wszystkim.

Wrench Science

Kalkulatory online bardzo dobrze wyliczają optymalną pozycję siodełka na podstawie długości kości nóg. A czy wygodnie to zupełnie inny temat 🙂