jajacek

Byłem niedawno stacjonując w Brzezinkach koło Ameliówki. Jeździliśmy na szosach. Bardzo fajne asfalty między Cedzyną, przez Bęczków do Krajna, którymi wcześniej nie jeździłem. No i zrobili pas rowerowy wzdłuż drogi 745 do Ciekot. Z Ciekot do Św. Katarzyny chyba też zrobią bo kopią. To jest odcinek z dużym ruchem. Droga przez Psary nadal w fatalnym stanie. My to szukamy wiejskich, wąskich asfaltów z minimalnym ruchem i jakich ładnych zbiorniczków wodnych dla relaksu. Zalew w Cedzynie bardzo ładny, w Wilkowie i koło Ciekot też w porządku. Nieustająco brakuje trochę infrastruktury. Może po pandemii się rozwinie. Ten region jakby miał infrastrukturę to miałby mnóstwo turystów z Warszawy. Dojazd 2h. Tych okolic na zachód od S8 to prawie nie znam. Raz zrobiliśmy trip na mtb przez Świnią Górę i wylądowaliśmy w świetnej pizzerii koło Ćmińska. Właśnie się zastanawiamy czy nie pojechać w okolice Krajna, żeby mojego młodego przygotować do etapówki w Belgii w której będzie startował w sierpniu.

Natomiast jak to ma być nowe i coś porządnego to trzeba by wydać trochę więcej. Nie wiem czy ma to sens. Bardzo dobrym rowerem do wszystkiego i do lasu i pod sakwy jest Cube Attention. Kupowanie nowego roweru na Altusie czy Alivio nie ma dla mnie żadnego sensu. Najniższa grupa, która będzie na lata to Deore. Ale rower na Deore coś kosztuje. Najtańszy amor w crossie który działa to powietrzny Suntour. W Cube Attention dostajemy rower mtb o geometrii crossa, z bardzo wyprostowaną komfortową pozycją i porządnym, powietrznym działającym amortyzatorem. Hamulce i koła nędzne ale do jazdy rekreacyjnej wystarczające.

Ja do takich zastosowań polecam używkę za ok. 1000 :) Na zdjęciu niezniszczalny Author Classic 1998 :)

Tarmac SL6 Disc 30 mm Tarmac SL7 32 mm Roubaix 33 mm Różnice są dramatyczne. Tarmac to sztywna wyścigowa szosa typu race, na której komfort jest elementem ubocznym. Roubaix w obecnej wersji to jest połączenie gravela z szosą endurance. Daje to komfortową jazdę ale nie wszyscy są zwolennikami tej konstrukcji. Jestem posiadaczem Roubaix w którym nie było żadnego zawieszenia, przez co rower nie potrzebował dodatkowego serwisowania i nie miał psujących się elementów typu Future Shock. Powiedziałbym że gdyby Trek Domane, nie był tak cholernie ciężki, to być może nawet byłbym skłonny jego wybrać niż Roubaix dla kogoś, kto jeździ w 99% po asfalcie. Natomiast Roubaix będzie lepszy podczas jazdy po szutrach lub brukach. Są to dwie dominujące szosy typu endurance. Domane akceptuje opony 38 mm. Oba te rowery dają komfortową pozycję i tłumią nierówności drogi. Tarmac tego nie robi, bo jego celem jest jak najszybsza jazd a z punktu A do B.

Rama i amor te same. Lepszy napęd, korba, piasty. Problematyczny bo sporo ich pada. Jakieś wady konstrukcyjne. RockShox jest ciut tańszy w serwisie niż Manitou. Z grubsza 300 zł. Producent zaleca serwis co 200h jazdy.

Tej Medidy Big Nine 300 Lite bym nigdy za tę kasę nie kupił. Można za podobne pieniądze kupić znacznie lepsze rowery.

Przyzwoity rower klasy rekreacja plus. Zależy jaka cena. Już widzę 4300. Wolałbym nowy XC 100 z Decathlonu. Ale nie ma tragedii.

Co do tego roweru to wymagana jest pewna doza ostrożności. Rama jest jedną z najlepszych i najlżejszych na rynku. Amor jest wielką niewiadomą. Jest powietrzny ale kto to produkuje diabeł wie. Na początku roku nie było jeszcze do niego części zamiennych. MT200 nie są hamulcami tylko spowalniaczami. Ktoś tu na forum ma ten model, warto podpytać o opinię.

Był kiedyś Procaliber 6 ale miał wady konstrukcyjne i został chyba wycofany z produkcji. Trek jest firmą, która produkuje niezłe rowery powyżej poziomu 10 tys zł ale poniżej nie ma nic specjalnego do zaoferowania, poza logo i bardzo dobrą gwarancją. X-Caliber 9 jest rowerem klasy rekreacja plus. Na przyzwoitej ale ciężkiej ramie, nie ma sztywnych osi, najtańszy, problematyczny amor powietrzny RockShoxa, dobry napęd, kiepskie hamulce, kiepskie koła. Czyli z grubsza poziom Kellys Gate 30 tylko bez sztywnych osi. Jeszcze przychodzi mi do głowy Accent Peak TA i Giant XTC SLR.

1. Lekka rama aluminium 2. Sztywne osie z Boost 3. Amor powietrzny typu Manitou Markhor, RockShox Recon, RockShox Reba 4. Napęd minimum Shimano Deore albo Sram GX 5. Heble minimum Shimano MT500 lub Sram Level TL Pierwszy z brzegu jaki spełnia te warunki to XC 100 z Decathlonu, oczko wyżej XC 120, XC 500 bardzo porządny. Merida Big Nine 500 Lite i Big Nine Limited będzie spełniać po wymianie hamulców, tarcz i klocków. Poniższe mają ramy, które nie są lekkie ale są też przyzwoite. Kellys Gate 30, 50, 70, 90 Indiana Storm X7, X8, X9

Dobrze chciałeś kupić, nie słuchaj. Swoją drogą żeby te hamulce dobrze działały powinno się wymienić pancerze na bezkompresyjne. Jagwire Pro, Yokozuna lub podobne. https://jagwire.com/products/housing/pro-compressionless-brake-housing https://accidentalrandonneur.wordpress.com/2016/02/12/replacing-pads-on-a-trp-spyre-mechanical-disc-brake-caliper/

Szczuply czy gruby 19 cali. Do rekreacji lepszy bedzie rower aluminiowy.

Indiana Storm X7 Marka? Marka kiedys oznaczala pewna jakosc. Dzis firmy produkuja pelna game produktow. W przypadku rowerow od kompletnego chlamu, klasy Biedronka do karbonowych rowerow wyscigowych. Pytanie wiec czy za te same pieniadze wolisz rower dwie klasy gorszy bardziej znanej marki czy 2 klady lepszy rower nieznanej marki? Odpowiednikiem Storm X7 w Kellys jest Gate 30. Kross nie ma zadnego konkurujacego produktu. Wiekszosc jego rowerow jest przestarzala technologicznie i geometrycznie. Merida ma konkurencyjny produkt Big Nine 500 Lite i Big Nine Limited. Decathlon XC 100 i XC 120. Mowimy o rowerach aluminiowych ze sztywnymi osiami, z przyzwoitym amortyzatorem powietrznym a wiec RockShox lub Manitou ale nie Suntour, ktory raczej do tej kategorii nie nalezy. Do tego naped stanowiacy minimum przyzwoitosci czyli Shimano Deore lub Sram NX. W przypadku hamulcow najtanszymi hamulcami mtb sa Shimano MT400. W niektorych z tych rowerow sa hamulce MT200, ktore nie sa hamulcami mtb, tylko trekkingowymi i sa bardziej spowalniaczami niz hamulcami.

Na 2021/2022 widzę jakąś nowa rama ze zwężaną główką rury sterowej. I geometria widzę też inna, co trzeba wziąć pod uwagę. Zrobili z niego bardziej rower mtb jak Merida Big Nine bez Lite na ramie TFS.

Attention SL nie będzie mieć sztywnych osi. To jest model produkowany od 10 lat. Najbardziej podstawowa rama bez sztywnych osi i bez zwężanej główki rury sterowej. Kiedyś miał napęd 3x10. Można przerobić. Na 187 rama raczej 23. Przy moich 175 19 cali była na mnie za mała. To jest rama na wysokość normalna a na długość ze dwa rozmiary za mała, po to żeby pozycja była jak na trekkingu. 2x11 nie jest potrzebny w takim rowerze. 2x10 wystarczy. 3x10 najbardziej uniwersalny na wszelkie nawierzchnie.

Jak się nie mylę jest to jakiś Cube Nuroad na napędzie Rival 1x na aluminiowej ramie. Takie rowery chodzą w przedziale 3-5k. Osobiście jestem zdania że napęd 1x w rowerze szosowym to bzdura i bym takiego nie kupił. Ale jak ma to być rower do jazdy rekreacyjnej po płaskim to się nada. Więcej niż 3,5k bym nie dał. Ale wygląda że użytkownik dołożył do niego dobre koła Fulcrum, za co można parę groszy dorzucić.

Radon zawsze słynął z dobrych rowerów trekking/cross. Taki rower nie nadaje się do regularnej eksploatacji w terenie. Jest to rower na asfalt i bardzo lekki, gładki teren typu szutry i gruntówki. W lesie na korzeniach, w piachach, kompletnie sobie nie radzi. Najbardziej rekreacyjnym rowerem mtb dla sakwiarzy jest Cube Attention SL. Geometria jak na trekkingu, koła mtb, amor powietrzny, przystosowanie pod bagażnik i błotniki. Mój kolega taki używa. Jeździ nim zarówno po asfaltach jak i w terenie. Indiana Storm X7 jest rowerem od niego technicznie lepszym. Nie wiem natomiast jak z geometrią. No i mają tylko rozmiary 19 i 21 cali. Czyli od minimum ok. 175 wzrostu.

To nie jest kosmiczna technologia. Chińskie ramy tak samo jak w Haibike z tego samego aluminium i osprzęt, który został do niego założony w polskiej lub włoskiej fabryce. Indiana jest marką własną firmy Terg Sp. z o.o. ze Zlotowa, właściciela Media Exper, Avans i Electro. Jakby coś się działo to za pomocą sklepu, rower wędruje to serwisu centralnego w Złotowie. Koła rzeczywiście szału nie robią ale nie odstają od tych co są w Krossach czy Rometach. Mamy tu paru użytkowników Indiany na forum i wszyscy zadowoleni. XC 100 z Decathlonu jest rowerem wyższej klasy. Ten Lapierre, kiepski ale dający się przeżyć amor, hamulce tragedia, napęd ok. Koła trochę lepsze od tych z Biedronki. Z grubsza to samo co Haibike. Do rekreacji ok. Indiana dwie klasy lepsza.

Oba te rowery Haibike nie ma tragedii. W rowerze terenowym kluczowe są rama, amor i hamulce. Ramę mają przecietną, amor kiepski ale przynajmniej powietrzny, hamulce dramat, napęd przyzwoity. Do rekreacji się nadają. Dużo lepszym rowerem od nich jest Indiana Storm X7, który ma lepszą i nowoczesniejszą ramę, o dwi klasy lepszy amor i w miarę przyzwoite hamulce. Media Expert ma też modele X8 i X10 na karbonowej ramie. Podobno w sklepie stacjonarnym można coś utargować. Storm X7 ma też bardziej uniwersalny i tańszy w utrzymaniu napęd 2x10 i stosunkowo łagodną geometrię. Alternatywnie XC 100 z Decathlonu.

To musisz grzebnąć na OLX i tu podlinkować to ocenimy.

Giant ma ramę karbonową co stawia go wyżej. Oba są w porządku.

Ogłoszenie nieaktualne. Ale Roubaix oraz damska wersja Ruby to świetne rowery.

Giant Talon 29.2 dramat. 29.3 Teksańska masakra piłą mechaniczną. Marlin 6 dramat, Kross też dramat. Sorry ale tu nie ma w czym wybierać. Wybór między dżumą i cholerą. Jest taka polska firma Saveno. Ma bardzo dobrego crossa za ok. 3 tys zł. Może sprawdzisz? Używki nie wchodzą w grę?

Od doradzania pozycji bloków jest bikefitter, który jeśli trzeba dobierze też wkładki. Lepsze to niż zapalenie ścięgien i późniejsze ich leczenie.

Chłopie, dołóż parę złotych i będziesz miał super rower na najbliższe 10 lat: https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-storm-x7-m19 To co podałeś to są chłamy do jazdy po bułki. Z atrapami zamiast amortyzatorów i atrapami zamiast hamulców. Chodzą słuchy, że w stacjonarnych sklepach idzie coś jeszcze utargować.