kasopey

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Na razie przełożony tył napędu - czyli z tyłu dostałem 2 ząbki więcej. Przy okazji wyszło, że przednia przerzutka z roweru żony jest na węższą rurę niż ma mój rower, więc tego przełożyć się nie dało, ale zamieniłem manetki (żeby w przyszłości nie rozbierać na nowo kokpitu) i teraz z przodu jest manetka Deore a przerzutka to Altus. I to działa ? Korby nie zdążę już wymienić przed najbliższym wyjazdem, ale jak się zmiana wydarzy to wrócę z informacjami ?

Faktycznie, ściana tekstu a nie napisałem tego wprost... Korba Altus jest na 9rz łańcuch, a kaseta jaką chce przełożyć ze starego roweru jest 10rz (obecnie jest 8rz). Pytanie 1: czy łańcuch 10rz będzie dobrze pracował z korbą 9rz? Pytanie 2: czy te przerzutki ogarną zwiększenie zakresu kasety o 2 ząbki?

Jakiś czas temu kupiłem rower z napędem 2x8 (Altus): Korba: 22-36 kwadrat Kaseta: 11-13-15-18-21-24-28-34 Zakres: 506% Bardzo mi nie pasowała kwadratowa korba, więc zmieniłem na Deore FC-M5100 26-36 i tym niestety zredukowałem sobie zakres do 453% - ale na korbie HT2 zależało mi bardziej, a nie mogłem znaleźć nic co by miało blaty 22-36. Niedawno żona kupiła sobie nowy rower, który jej pasuje w całości. Zatem mogę sobie "co nieco" przełożyć z jej starego roweru, tzn. - tylną przerzutkę RD-M4120 SGS 10rz DEORE (i oczywiście manetkę), pojemność 41T - kasetę CS HG50 11-13-15-17-19-21-24-28-32-36 - przednią przerzutkę FD-M6025 34.9 DS DualP 34/38T, pojemność 10T Nieco podniosłoby mi to zakres napędu w dolnym zakresie. To tyle tytułem wstępu. Przechodząc do pytania: Wczoraj znalazłem to: https://www.decathlon.pl/p/mechanizm-korbowy-mtb-dwublatowy-altus-9-rz-36-22-z-suportem-hollowtech-ii/_/R-p-201512 Korba HT2 22-36 czyli idealnie to, co miałem na początku, ale na sztywnej osi (szkoda, że wcześniej na to nie trafiłem). Cena też b. atrakcyjna. Kusi zatem, żeby zamienić obecną korbę Deore na wspomnianego Altusa. Pytanie - czy to zadziała? Wiem, że dziwnie wygląda taka zamiana downgrade, ale bardzo mi zależy na miękkich przełożeniach, bo prawie zawsze jeżdżę z przyczepką rowerową, a obecny napęd 2x8 po przekładce korby ledwo daje radę. Waga, design i koksiarskie napisy "Deore" nie są dla mnie najważniejsze. Chcę sztywną oś i poprawnie działający miękki napęd ?

Nigdzie w internetach (polskich) nie trafiłem na ten problem, więc aby inni się z tym nie męczyli opisuję tutaj sytuację. Stery ahead, zewnętrzne (Neco H854) Wymiana całości - razem z osadzaniem misek do główki ramy Problem: nie dało się ich ustawić: albo był luz, albo chodziły tak ciężko, że kierownica się prawie nie obracała. Początkowo podejrzewałem, że pomyliłem kolejność elementów, bo robiłem to pierwszy raz, ale kolejność była poprawna. Potem podejrzewałem, że naładowałem za dużo smaru, ale to też nie było to :] Później skasowałem wianki z łożyskami, bo dokręciłem za mocno (myśląc sobie, że może coś tam musi się "ułożyć"). Rozwiązanie: Finalnie okazało się, że jedna misek była źle osadzona. "Na oko" wszystko wyglądało ok, ale po ściśnięciu misek jeszcze raz (zwykłym ściskiem stolarskim) i ponownym montażu od nowa - wszystkie problemy zniknęły. Jedynie tych zmiażdżonych wianków szkoda... Polecam się ?

Trochę czasu minęło, rower kupiony, trochę pojeżdżony, coś już mogę napisać ? Wybór padł na - niepolecanego w tym wątku - Marina Bobcata, ale w wersji Trail 3 (najsłabsza). Dlaczego on? Bo mogłem się do niego przymierzyć (w jednym sklepie 10km od domu oba "moje" rozmiary: M i L). A wybrałem wersję 3, bo: jest wszechstronny (ale podobno tak jest z każdym ścieżkowcem? ;)) kosztował (po targach) 2250pln (wersja "5" podchodziła pod 4k) napęd 2x8 (wcześniej jeździłem na 1x8 więc jest progres) miał Suntoura XCM (a wyższa, znacznie droższa wersja "5" tylko XCR) różnica między MT500 z "5" a Tektro M275 z "3"podobno jest niewielka nowoczesna geometria (acz diabli wiedzą czy to odczuwam) Za różnicę w cenie między "5" a "3" wymieniłem amortyzator (no parę stówek jeszcze dosypałem...) i korbę (zależało mi na HT2), a stara przeniosła się do złomka z tego wątku. Rower waży 14,9kg, ale zupełnie tego nie czuję (zwykle i tak ciągnę przyczepkę z dziećmi, więc jak już ją odczepiam to i tak czuję się jak motyl). Wrażenia: W końcu mam rower, który jedzie wszędzie: nie przejmuję się piachem (z przyczepką z tyłu poległem dopiero na plaży), dziurami na drodze, a jak trzeba to i da radę krótki kawałek na szagę przez las. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie jest zasługa Marina tylko szerokich opon i kół 29", ale co tam - frajda jest. Na początku czułem się jakbym jechał autobusem - wysoko i szeroka kierownica, teraz jak się przesiadam na staruszka Wheelera, to czuję się jakbym jechał rowerem dla krasnoludków. Co mi się nie podoba: kolor - żarówiasto niebieski. Ale jak się ma rower we wspomnianej cenie to się w dzisiejszych czasach nie marudzi ? szeroka kierownica nie zawsze mieści się w drzwi ? A wspomniany wyżej Cube Attention wygląda ciekawie (pamiętam o nim na przyszły rok, jak będziemy zmieniać rower żonie), ale nigdzie go nie było...

Informacja dla potomnych: Wymiana kasety rozwiązała problem całkowicie. Napęd pięknie śmiga ? Dziękuję za pomoc!

Jeszcze zapomniałem odpowiedzieć (a edycja już nie działa): opisane objawy pojawiły się od razu po założeniu nowego łańcucha i korby. Na starym łańcuchu i korbie coś czasami skakało, ale rzadko.

Dzięki za rozwianie wątpliwości. Przepraszam, za tę głębię ostrości - telefon się uparł... Co do oznak zużycia: zadziorki i wgłębienia bardziej przypominające hiperbolę niż literę "U" widzę, ale kształtu zębów rekina dojrzeć nie mogę - wszystkie zęby na jakie patrzę mają jeszcze płaski (trapezowaty?) "czubek". Na który rząd mam patrzeć aby zobaczyć tego rekina? O możliwości szlifowania wiem, ale szczerze mówiąc to szkoda mi życia na operację, która zajmie dużo czasu i niekoniecznie dobrze się skończy, a nowa, budżetowa kaseta to ~60pln. Właśnie przez problemy z kolanami zacząłem czytać co robię źle -> za twarde przełożenia. Potem jeszcze 2 dzieci w przyczepce "wyjaśniła", że moje kolana wolą jak kręcę prawie w miejscu - szczególnie na podjazdach ? Dzięki!

Dzień dobry ? Myślę, że znam odpowiedź, ale chcę się upwenić. Sytuacja: - rower budżetowy/po bułki/"zimówka" - napęd 8rz - przebieg napędu nieznany, ostatni raz serwis widział w 2016, rocznie robię może z 1000km - wymieniona korba i łańcuch na nowe (przekładka z innego roweru, który upgrejdowałem od razu po zakupie) - pancerze i linki wymienione na nowe - przerzutki umyte i wyczyszczone - zostawiona stara kaseta (zdjęcia w linkach) - napęd bez obciążenia (rower na stojaku) pracuje ładnie, biegi się zmieniają płynnie, nic nie przeskakuje - pod obciążeniem (tzn. ze mną na siodełku, zwykła jazda po drodze) łańcuch sam skacze pomiędzy zębatkami kasety. Duże zębatki działają jeszcze w miarę, małe to tragedia-nie-da-się-jechać. - małe zębatki były używane znacznie częściej z powodu złej techniki jazdy - lubiłem jeździć twardo (ale teraz już wiem, że nie jest to najmądrzejsze). Pytanie: Czy kaseta także do wymiany? Przypuszczam, że tak. Jeśli tak, to czy mogę prosić o wskazanie miejsc, które wskazują na jej zużycie - następnym razem będzie mi łatwiej ocenić to samemu? https://photos.app.goo.gl/bRsP4fniHLaMvWUw8 https://photos.app.goo.gl/sQ1tAeAQW21RE7FY6

Niestety nie potrafię wskazać. Po prostu wpisałem w Google i kliknąłem zakładkę "zakupy" i przeglądałem po kolei. Linków nigdzie sobie nie zapisywałem. @jajacek - Dzięki za obszerną wypowiedź. Spodziewałem się, że skończy się na MTB. Popatrzę co jest w "moim" mieście, bo jak się da, to wolałbym się najpierw przymierzyć. Jeszcze pytania dotyczące wspomnianego Wheelera - czy warto w niego inwestować? https://wheeler.com.pl/product-pol-456-ROWER-WHEELER-PRO-900-Meski-2011.html Z tym, że mój ma trochę inny osprzęt: * tył przerzutka Alivio * amortyzator Gila RST T6 (ma luzy, ugina się) i wydaje mi się, że to wersja 100mm (nie wiem jak to się ma do geometrii - w specyfikacji z linku jest 80mm) - warto to wymieniać na jakąś taniochę, czy lepiej dokupić sztywny widelec? * piasty: tył jakieś Shimano, przód Wheeler Do zrobienia jest: suport (kwadrat), łańcuch wyciągnięty na 0.7 albo więcej (mam przymiar 0.5/0.7), być może hamulce, amortyzator

Ładny ? Kojarzę ten rowerek, bodaj nawet z innego wątku na tym forum. Moje pytania: 1. Dlaczego akurat rozmiar 19? Tzn. z "kalkulatora" na stronie Cube po wpisaniu moich wymiarów wyszło mi to samo, ale jak znalazłem tabelkę (tego i innych producentów) oraz wypełniałem różne inne napotkane kalkulatory w internetach to mi wychodzi, że zwykle jestem na granicy rozmiaru 17" i 19" (ramy w rozmiarze 18" widywałem bardzo rzadko). Czy lepiej wybrać rower trochę większy, niż trochę mniejszy? Z moich dotychczasowych wrażeń, to Author 21" się nie zawsze chciał "mnie słuchać" na zakrętach (czułem się niestabilnie), Wheeler 19" z kolei powoduje (po 3-4h jazdy, na Authorze jechałem najdłużej 1h) ból karku - pozycję mam na nim taką, że będąc rozluźnionym patrzę może z 5m przed przednie koło, ale prowadzi się go dobrze. 2. Inspirując się zaproponowanym przez Ciebie Cubem trafiłem jeszcze na Marin Bobcat 5 (https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-bobcat-trail-5). Są dostępne także "biedniejsze" wersje, które są wyraźnie tańsze (do ewentualnego rozważenia). Jak ten Bobcat 5 ma się do Attentiona? I przy okazji pytanie o rozmiar - M (17") czy L (19")? W tabelce jest wzrost: 165-175cm -> M; 175-183 -> L. Czyli jestem blisko środka ze wskazaniem na większy. W ogóle z tymi rozmiarami to mam mętlik, bo jak patrzę na tabelkę Michała z https://www.1enduro.pl/wybrac-rozmiar-ramy/ to wychodzi: Zalecenia dla mnie: Reach 420-450 i ETT 600-625 Cube: XL 21" (425/615) Marin: M 17" (445/619,5) O co chodzi z takim rozstrzałem? Przecież to 10cm różnicy! 3. Czym się różni (poza osprzętem) Cube Attention do Cube Analog (https://www.cube.eu/pl/2022/bikes/mountainbike/hardtail/analog/cube-analog-flashlimenblack/). Pytam, bo o Attentionie to można zapomnieć - znalazłem jeden rower 17" i kilka >20". A Analog ma w katalogu rozmiar 18" - czyżby idealny dla mnie?

Mój pierwszy post, więc na początek: dzień dobry ? Na wstępie tło historyczne: nigdy się nie przejmowałem na jakim rowerze jeżdżę. W dzieciństwie różne składaki i cała dekada na marketowym Spricku. Jako dorosly już na Author Prime 21" i Wheeler Pro 900 19". Dobrze mi się jedzie także na Trek 800 Sport 17" (1998 rok). Mam 177cm wzrostu, przekrok 81cm i ważę 72-74kg. To ile waży rower mnie niespecjalnie obchodzi - dopiero jak wsiadłem na miejski od Nextbike, to poczułem, że jest ciężki. Niedawno wyremontowałem wspomnianego Treka dla żony - nie chciała słyszeć o nowej ramie. Ze starego roweru została właściwie kierownica, stery, no i rama - resztę wymieniłem (radzę sobie ze smarem i kluczem ;)). Dopiero jak na niego wsiadłem, to poczułem o co chodzi z tym "ROWER vs. makrokesz vs. zaniedbany gruchot (Wheeler)", pozazdrościłem i teraz mam dylemat - czy remontować wspomnianego Wheelera, czy kupić nowy rower? Jak jeżdżę: - na co dzień miasto - rower służy jako narzędzie do zapewnienia sobie minimum przyjemnego ruchu - wieczorna przejażdżka po parku, etc. Rzadko używam roweru jako środka transportu - wolę piechotę albo tramwaj. - weekendy - wielkopolskie niziny (duuuużo piachu) - urlop - całą rodziną na Kaszuby (lasy i piach) albo podobne miejsce. Do mojego roweru jest przypięta przyczepka a w środku 1 albo 2 bOMbelki i tak pewnie będzie jeszcze ze 2 lata. Ile to waży, to pisać chyba nie muszę więc 200g lżejsze siodełko (albo inny łatwo wymienialny komponent) mnie nie obchodzi. - przyszłość - przesiedliśmy się z żoną na rowery, bo po powiększeniu rodziny łatwiej jest ogarnąć wspólny wyjazd rowerowy niż kajakowy (górski). Zależy mi zatem, aby wspomniany rower nadawał się też w góry (żaden DH czy inne hardcore, ale żeby dało się nim w miarę komfortowo pojeździć np. w Świeradowie). Wymaganie specjalne: mam problemy z kręgosłupem (niewielkie ale jednak), więc rozważałem zarówno fulla jak i sztycę amortyzowaną (dzięki temu forum dowiedziałem się o istnieniu takiego urządzenia - dzięki!). Jak podliczyłem, to mi wyszło, że remont Wheelera, którego posiadam (do wymiany amor i napęd - przez niewiedzę bardzo zaniedbałem ten rower) + zakup wspomnianej sztycy, to mi może wyjść około 2500pln, a w okolicach 3000 można już szukać używanego fulla - trafiłem nawet na CTM Rocker 16,5" koła 27,5". Wygląda spoko, ale z geometrii mi wychodzi, że będzie w sam raz (jakim cudem, skoro teraz jeżdżę na 19"?) albo tyćkę za mały (reach 449mm, ETT 598mm, ST 420mm). Na pewno nie chcę żadnej szosy - na takim rowerze siedziałem raz i mi wystarczy. Zależy mi na komforcie a nie szybkości. Zakup (a właściwie rama - resztę mogę wymieniać w miarę zużycia) ma starczyć na lata - dlatego mogę dołożyć do nowego roweru - liczę, że części będą dłużej dostępne niż do wyprzedawanych za bezcen na potęgę obecnie 26 calówek na OLX (oglądałem parę fajnych "klasyków", ale jak próbowałem do nich znaleźć części zamienne to zrezygnowałem z kupowania 26"). Nie chcę też żadnego karbonu - widziałem używki mieszczące się w budżecie, ale nie chcę delikatnego roweru. Budżet dość elastyczny - nie spieszy mi się - obecnie mam około 3000, ale mogę poczekać i dozbierać do powiedzmy, nawet 6k - o ile to będzie uzasadnione. Główne pytania to: 1. Jaki typ roweru powinienem rozważać? 2. Czy wspomniany CTM ma sens (w załączniku rysunek geometrii)? O firmie w internecie prawie nic nie ma. Cena kusi, ale nie chcę się wkopać - nigdy nawet nie siedziałem na fullu. A może warto dozbierać do nowego (niestety z napędem 1x11). 3. A może lepiej wyremontować tego Wheelera założyć sztycę amortyzowaną i po prostu jeździć? Przyjdzie czas na przesiadkę na góry, to się wtedy pomyśli o fullu? Jak widać po tym eseju to ja nawet dobrze nie wiem czego powinienem chcieć, więc sugestie mile widziane przede wszystkim w tej materii :)