jajacek

Tamta strona świetnie działa ale nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Trzeba wejść przez VPN bo ze względu na RODO nie wpuszcza normalnie z UE. Warto porównać geometrię a przede wszystkim stack i reach na stronie Geometry Geeks. Najkrótszy mostek mający sens w szosie to 75-80.

Nie mam z tym żadnego doświadczenia. Słyszałem o Mosso, o Force nigdy nie słyszałem.

Oba będą w porządku. Jeśli chcesz dobrze dobrać to musisz wejść przez VPN na stronę Competitive Cyclist Bike Calculator podać wszystkie dane antropometryczne i dostaniesz bardzo dobrą odpowiedź.

Właśnie wczoraj z kolegą na ten temat dyskutowaliśmy. Miałem kiedyś w crossie 28 ale wtedy nie było 32. Sugeruję 32. Różnica między nimi w prędkości będzie minimalna a komfort lepszy na 32. No i zwróc uwagę że różnica między taką badziewną oponą jak Schwalbe Lugano a w miarę szybką i niedrogą oponą typu Conti Ultrasport 3 wynosi 10 wat przy 2 oponach przy 30 km/h. To będzie przynajmniej 1 km/h szybciej.

Ja powiem tak, dla kogoś kto jeździ agresywnie, MTB jest trochę lepszy. Na crossie chciałem raz pod skosem skoczyć na krawężnik i przeceniłem możliwości co zakończyło się spektakularną glebą :) opona się nie ugięła bo nie da się jeżdzić na 35 mm na niskim ciśnieniu. Na MTB mi się to nigdy nie zdarzyło. Ale też z crossa nie ma takiego wybicia jak z MTB. No i na mtb spokojnie zjadę po mniejszych schodach, a na crossie wolałbym nie próbować :) Z tym że jak włożymy do crossa opony 2 cale to będzie blisko remisu. Tylko w rzadkim przypadku przyda nam się wolna kompresja w amorze MTB, który się ugnie ale nie odbije nam w pysk jak uginacz w crossie.

Brawo! Miłego użytkowania!

Z tymi limitami napisanymi przez producenta to są one z dużym zapasem. Brat kolegi, 120 kg jeździ od 2 lat na karbonowej ramie Haibike i nic się nie dzieje. Więc to nie jest problem moim zdaniem. Natomiast pytanie ile ta rama waży jest istotne. Bardzo wątpię żeby rama Epica klasy Comp ważyła tyle co piszesz ale nie mogę tego wykluczyć. Zwykle w Specach jest gradacja: S-Works, najlżejszy, mega wycieniowany, Pro i Expert, z dosyć lekkiego karbonu, Comp, który czasem jest z takiego samego karbonu jak Pro i Expert a czasem nie, Elite i Sport z najcięższego karbonu. W instrukcji Speca są podane też wagi dla tych rowerów i te najbardziej wycieniowane mają z 10-20 km udźwigu mniej. Sam ważę obecnie 95 (spasłem się w Covidzie :) ) i jeżdżę na ramie szosowej Speca 900 gram ale na ramie MTB 1175 gram. Jak kiedyś rozmawiałem z chłopakami zaprzyjaźnionego sklepu Specowego, to mówili żebym właśnie żadnej wycieniowanej MTB nie kupował.

No tak, zdecydowanie 21 cali.

Gdzie w tym wątku jest ile masz wzrostu, jaki przekrok i jaki zasięg rąk, bo się zgubiłem.

Na pewno nie dałbym tyle za Epica na Rebie i Sram GX. Ten Scalpel wygląda z sensem ale wymaga pewnych przeróbek. Cube go jednak zabija. Fakt iż rama waży poniżej 900 gram nie jest dla mnie plusem tylko minusem. Za mało karbonu w karbonie :) Mój znajomy prowadzący firmę Cyklon, naprawiającą karbon mówi żeby absolutnie nie kupować tak wycieniowanych ram, jeśli chcemy żeby rower pożył. Sugeruje ramy ważące ok. 1200 gram. Rama Epica waży 1175 jak się nie mylę. Nie wiem ile rama Cube. Pewnie do ustalenia.

Z tym że kokpit jest modyfikowalny. Jak byłem w formie to miałem mostek 100 równoległy do ziemi. Jak jestem bez formy to mam 75 podniesiony do góry i mój kokpit zmienił wysokość i się do mnie przybliżył. Więc nawet z wyścigowego Speca można zrobić w miarę komfortowy rower. Chisel Comp 2022 za 10k to kompletna paranoja. Dostaniemy bardzo podstawowy amor, Sram NX i heble Sram Level T. Dokładamy ze 2k (a może i można coś utargować) do Cube i mamy karbonową ramę, kilka klas lepszy amor, lepszy napęd, lesze koła, lepszy mostek, kierę i podsiodłówkę. Jak z kolei kupimy Chisela 2021 to jakbyśmy zmienili amor na lepszy typu SID czy Fox to dopłata 1500-2000, no i pewnie parę elementów potencjalnie do zmiany. I niekoniecznie może się to kalkulować ekonomicznie.

Jeżeli jak piszesz "mogę wydać więcej, niż chciałem, i pozwolić sobie na ekstrawagancką z mojej perspektywy karbonową ramę, na której zawsze chciałem jeździć" to ja bym jednak ten karbon rozważał. Jeśli chodzi o rower MTB to za komfort odpowiadają głównie: amor, opony i ciśnienie w nich, rama i koła. Jeśli chodzi o ramę to rama która ma podsiodłówkę 27,2 ma zwykle trochę miększy ogon niż takie co mają 31,6. Można też włożyć sztycę karbonową z amortyzacją. Nie znaczy to amortyzowaną tylko taką która ma się odrobinę odkształcić na nierównościach. Np. taką: Niektóre ramy są tak zbudowane że mają tylny most, łączący widełki. Te mają super sztywny ogon i dla kogoś kto chce komfortu raczej należy ich unikać. Ta na zdjęciu powyżej jest bez mostu. Najbardziej komfortowe amory to Fox i SID. Tam możesz regulować szybką i wolną kompresję czego nie ma w Recon/Reba i im podobnych. Możesz też ciśnieniem w amorze też dodać sobie komfortu. Do tego jak najszersze opony na dobrych kołach alu i mamy rower szybki a stosunkowo komfortowy. Ja tak mam wszystko poprzerabiane w Specu Epicu że jest stosunkowo komfortowy. I mimo kręgosłupa w kiepskim stanie z samymi degeneracjami daję radę na nim jeździć. Obecnie mam Rebę i nie da się ukryć że komfort na Foxie był znacząco lepszy. Więc jeśli coś mnie boli to kręgosłup piersiowy od kiepskiej amortyzacji a nie lędzwiowy od sztywności ramy.

Tak swoją drogą spójrz na to: https://www.cube.eu/pl/2022/bikes/mountainbike/hardtail/reaction/cube-reaction-c62-race-flashgreynred/

Cannondale ogólnie robi dobre rowery. Ten jest dobrze skonfigurowany tylko jakaś korba dziwoląg. Wadą Cannondale jest serwis w Czechach uprawiający spychologię.

OK. Manitou porównywalny. Ta rama Meridy to raczej też rekreacyjna. No i wolę Deore od Srama. Natomiast to jest taki close call. Możesz spokojnie wybrać to co bardziej Ci się podoba.

Spec miał fajnego crossa. Miałem go w dwóch wersjach. Crosstrail Expert na XT i Crossover Expert na XT. Tego ostatniego sprzedałem ostatnio za 3,5k. Co masz na myśli przerobić? Cross ma trochę inną geometrię. Sama wymiana opon to nie wszystko. Ja bym sprzedał Pitcha.

Na polskiej stronie w tej chwili takiego w ogóle nie ma. A zakup w UK czy w PL? https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bikefinder/tag/mtb-hardtails-73/root/mtb-hardtails

Wyglądają na szutrówki. Też fajne. Conti chyba zwykle dają dłuższe przebiegi niż Schwalbe ale to zależy od użytej mieszanki.

Ja tam widzę Suntour XCR Air, chyba że źle patrzę. Markhor w porządku tylko serwis trochę droższy.

To Conti Double Fighter do miasta bardzo z sensem wygląda. U nas też preferencja do jazdy po mieście na MTB.

Ale kaseta Sram to jest monoblok a w Deore możesz wymienić pojedyncze koronki. Mam hamulce Sram Level TL i są to trochę spowalniacze. Owszem hamują ale siła hamowania jest sporo mniejsza niż w Deore ale zdecydowanie lepsza niż w MT200. Nie lubię ich ani ja ani mój młody. No i mają tendencję do wycia, mimo że tarcza stosunkowo nowa. To ciekawe co piszesz o łańcuchach. U mnie łańcuch w MTB maks 1200 km na napędach 11x. W szosie 5-6k km. Nie rotuję. Dokładna żywotność łańcuchów jest testowana na stronie Zero Friction Cycling.

Każda opona z w miarę niskimi klockami będzie szybka. Conti Race King, Spec Fast Trak, Schwalbe Thunder Burt, Schwalbe Rocket Ron, Kenda Small Block. Tyle że do miasta szkoda drogich opon. Do miasta najlepiej semi-slick. Mają zwykle w Decathlonie.

Wybieram Cube bo znacznie lepszy amor (Suntour XCR Air ok dwa razy mniej niże RS Judy), napęd Deore jest lepszy niż Sram SX i tańszy w eksploatacji. Nawet piasty Cube ma oczko lepsze.

Sensa dobra ale na starym 105 Norco shit Cannondale słaby Huragan przyzwoity ale to nie endurance Bianchi przyzwoity ale stare 105 Spec na Ultegrze przedpotopowy Spec na Clarisie słaby Zostaje Sensa i Bianchi Giant Contend kolegi wydaje się najlepszy. Nowa Tiagra jest lepsza niż stare 105.

Fakt, nie zauważyłem.