rowerowy365

Z opisu wynika, że na pewno jest tam starsza wersja ale wiesz... "kolega" może chcieć zmodernizować napęd ;) dlatego podlinkowałem X5. Chodzi o to, że i tak nie kosztuje 3 stów.

Jeśli kolega miał 5.0 to może chcieć nową X5 ale to i tak taniej niż mówił: https://www.dadelo.pl/przerzutka-tylna-sram-x5-2014-pd18294/?v_Id=16334 Co prawda na 9 rzędów ale wg mnie jest kompatybilna i da się założyć do kasety 8 rzędów.

W Polsce nadal wiele osób kupuje rowery niedostosowane do potrzeb. Często gęsto najważniejszy jest lans. Króluje też mit, że trzeba mieć górski do miasta bo są krawężniki i dziury. Potem ci ludzie idą do sklepu kupują górala za tysiaka i jeśli zlapią bakcyla i zaczynają więcej jeździć to okazuje się, że to nie jest dobry rower. Po pierwsze dobre jakościowo zaczynają się od wyższej kwoty, po drugie dostaniesz na najtańszym osprzęcie, z fatalnym i ciężkim amortyzatorem. Rower będzie ciężki, nieporęczny i możesz zniechęcić się do jazdy. Cross będzie zyczajnie wygodniejszy w użytkowaniu. Węższe opony i koło 28" lepiej toczą się po asfalcie. To typowy połykacz kilometrów. Oczywiście górskim też można dużo jeździć czego akurat ja jestem przykłądem ale często wyjeżdżam w ciężki teren i tam MTB jest lepszy. Niestety widzę ograniczenia MTB i często zastanawiam się nad zmianą na crossa, bo na codzień jeżdżę asfaltem i gruntówkami, praca - dom. Z tych co podałeś Spartakus lepszy. Kands na najtańszej grupie Shimano. Zastanow się czy potrzebujesz amortyzator bo w tej cenie to i tak atrapa, a swoje waży. Można dogadać się ze sprzedawcą. Inwestując ok. 1,5 tyś. możesz kupić rower na grupie Alivio, która do Twoich zastosowań będzie idealna. Czy da się jeździć na tańszym? Oczywiście. Nie będzie może takiej precyzji przy przerzucaniu biegów i wytrzymałości napędu ale rekreacyjnie da się jeździć na wszystkim. Jako kontrargument do moich powyższych wywodów dodam, że moi znajomi kupili najtańsze MTB z Decathlona na kołach 26" i są zadowoleni - jeżdżą na krótkie wycieczki po okolicy na razie bezproblemowo. Jeśli możesz wydać więcej to oczywiście lepiej, jeśli nie - też będziesz zadowolony bo nowy rower zawsze to zawsze nowy. Rama najmniejsza.

A to zależy ;) Jak by chłopaki jechali trochę wolniej to na pewno :D Jeździłem szosówką do pracy miałem ok. 30km (asfaltem musiałem jeździć na około, a nie przez las) i wyrabiałem się w godzinkę z hakiem. Czasem 5, czasem 10 minut więcej. Ale to był krótki dystans. Nie wiem jak by było na 50 czy 100 km?

Jeden z najtańszych co nie znaczy, że jest zły. Na przejażdżki wystarczy, będzie też tani w serwisowaniu ale cudów precyzji i wagi się nie spodziewaj. Rower waży 17,5 kg co uważam za sporą nadwagę tym bardziej, że (zgaduję) Twoja połówka będzie miała mniej pary w nogach więc ciężko będzie jej dotrzymać Twojego tempa.

Wziąłbym chociażby ze względu na kolor ;) Całkiem przyzwoity.

Szkoda. Może innym razem :)

Fajna wycieczka, no i pamiątkowe zdjęcie :D Aż mnie skręca, taką mam ochotę pojeździć z Wami.

Przeanalizujmy. Potrzebuję roweru górskiego - nie będę nim jeździć po górach. Rower górski zazwyczaj jest od tego żeby jeździć w ciężkim terenie np. góry (choć niekoniecznie). Do jazdy po nawierzchniach mieszanych - cross. Do miasta - miejski/fitness/ostre koło. Jeśli ma być komfortowy to może miejski? Górski rower za tyś zł będzie górskim tylko z nazwy. Przeczytaj trochę wątków na forum. Poczytaj porady Łukasza o rowerze do konkretnej kwoty. Potem podlinkuj coś co można ocenić, wybrać z dwóch trzech najlepszą opcję.

Nie wiem o co Ci chodzi? Czy piszesz żeby ludzi wkręcać? Linkujesz rower kupiony w markecie, do którego chcesz nowe części z innej bajki. Teraz chcesz nową ramę. To o co w tym chodzi? Chcesz gotowy, chcesz składać, jaki masz budżet?

Nowy rower?

Każdy plecak ma jedną zasadniczą wadę - dotyka mniej lub bardziej pleców przez co w ciepłe dni są mokre. Plecy. Mam jakiś z Deca "aircośtam", zimą się sprawdzał latem mokra plama na plecach. Nie wiem czy te droższe wniosą wiele więcej, możesz próbować ale koszty rosną jeśli chcesz coś extra, a i tak może być gorąco. Tym niemniej plecak jest wygodny choć może nie jestem obiektywny bo od zawsze ich używałem i potrafię "się przyzwyczaić". https://www.decathlon.pl/plecak-turystyczny-forclaz-30-air-damski-id_8382977.html Mam taki ale 20 litrów. Torba, sakwa - to zdecydowanie lepsze opcje.

No chyba jednak. Pokazujesz rower, który nie jest wart chyba nawet 100 zł i dołączasz linki do amorów, które nie dość, że nie pasują do tego roweru, to jeszcze wielokrotnie przewyższają jego wartość. Daruj sobie. To o co pytasz nie ma sensu.

No pełen szacun. Człowiek się zastanawia czy dożyje takiego wieku, a gość śmiga tak jak ja z górki. :o

Spoko, to i tak nie ma dla mnie znaczenia ;) ale dzięki za info.

Sympatyczny opis ale nie mogę otworzyć zdjęć :( Gratulacje za pomysł, wytrwałość i osiągnięty efekt.

Właśnie sprawdziłem w Googlach - jadąc do roboty mam 40 w górę i 46 w dół. Czyli razem 86m. Ale jestem zajebisty :D :D :D

U mnie właśnie wersja drutowana.

Dla mnie to też żaden wyczyn. OK brawura, może troszkę odwagi no i sporo głupoty ale w tunelu za samochodem to nie jest żadne osiągnięcie. :mellow:

Potwierdzam - Smart Samy są całkiem przyzwoite. Na asfalt (albo pod sakwy) pompuję na max (4 Bar) ale na co dzień tak ok 2,5 - 3. I jest przyzwoicie. Przejechała naście kkm i jeszcze z dyszkę na nich zrobię.

Podsiodłowa lepsza jeśli potrafisz się do niej zmieścić. Jeśli nie ta od SA potrafi sporo wytrzymać. Lampki używam poniższe, sprawdzone w boju; http://allegro.pl/prox-lampa-przednia-zoom-power-cree-xml-t6-i6472786482.html http://allegro.pl/lampka-tylna-na-rower-mactronic-bpm-2sl-walle-i6303517561.html Chyba, że potrzebujesz jako sygnalizacyjne wtedy weź coś tańszego. A jeśli nie jeździsz dużo w nocy to taką jak pisze Jacek - Convoy. I nie to, że zła tylko ma jeden akumulator i na krócej starczy.

A podjazdy pod wiadukty nad autostradą też się liczą? Bo jeśli tak to ja mam dwa po drodze ale nie wiem ile to metrów przewyższenia :D :D :D

A może coś większego? http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=975

Torba na kierownic to chyba najmniej aerodynamiczny pomysł. Najlepiej "framebag" albo większa podsiodłówka.

No i żeby nie było. Potwierdzam to co wyżej. ;)