Skocz do zawartości

rowerowy365

Użytkownicy
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rowerowy365

  1. Trzeba było oddać do sklepu ew. do serwisu - naprawią w ramach gwarancji. Chyba, że był używany... Z podlinkowanych - Romet nie nadaje się do montażu kółek - choć uważam, że jest najlepszy na wyjazdy do lasu, bo jednak ma przerzutki. No name ale jednak. Dwa rowerki mają kółka w zestawie - wiadomo więc, że można. Reszta reprezentje dokładnie taki sam poziom. Nie ma się co w nich zepsuć, a jak się coś zużyje (wątpię) czy zepsuje (z racji np. rzucania rowerem) to się tanio wymieni. Możesz brać ładniejszy. I właśnie dlatego powinien się dziecku podobać. Możesz kupić najlepsiejszy możliwy tylko co z tego jak córka nie będzie chciała na nim jeździć bo np nie będzie miał koszyczka, frędzelków albo nie będzie różowy...
  2. Pierwsze cztery podlinkowane rowerki nie mają kółek bocznych, reszty nie sprawdzałem. Kółka możesz dołożyć do każdego roweru z kołami 20" pod warunkiem, że koła są przykręcane śrubami i że nie ma przerzutek. https://allegro.pl/kolka-boczne-podporowe-do-roweru-12-20-kolory-i7290165897.html Wybierz taki jak się córce podoba i dokup boczne kółka osobno. Najlepiej też jak by przymierzyła czy nie jest za duży - chodzi o odległość siodełka od ziemi. Ze swojego doświadczenia - nie próbowałbym dokręcać kółek do nowego roweru, a nauczyłbym córkę jeździć na dwóch kółkach. Dzieci łapią to bardzo szybko. Tym bardziej, że o wyprawach do lasu na z bocznymi "podporami" możesz zapomnieć. One nadają się jedynie na płaską równą nawierzchnię. Z przerzutkami różnie. Niektóre dzieci je ogarniają, a niektóre nie. Zapominają w czasie jazdy, że coś takiego istnieje. Pierwszy podlinkowany powinien być dla niej dobry.
  3. https://www.dadelo.pl/bagaznik-accent-rc-37-pd7269/
  4. Ja też mam sporo planów, część jeszcze na ten rok, część na kolejny. Dalej w przyszłość nie sięgam, bo szykuję zmianę w swoim podróżowaniu i nie wiem co z tego wyjdzie.
  5. No nie powiem, brzmi sympatycznie ale obecnie jeżdżę na MTB, który tak średnio nadaje się na maraton :(. Poza tym baaardzo wątpię czy przejadę na raz 1200km nawet na odpowiednim rowerze. Chęć to jedno ale trzeba mierzyć siły na zamiary ;).
  6. I jeszcze odnośnie tego ile można przejechać i jakie są granice ludzkiej wytrzymałości. Przyznaję bez bicia, że chętnie bym spróbował ale nie ten poziom wytrenowana. Ekipa wyruszyła w zeszłą sobotę, dzisiaj dojeżdżają do krańca Bałtyku. Jedzie sześciu Polaków :D. http://www.northcape4000.com/en/live-event
  7. Myślałem, oj dużo myślałem i... jakoś nie mogę zagrać, a jak zagram to najczęściej zapomnę sprawdzić numery :D . Przyznam, że nie pamiętałem ale przeczytałem i chyba jest w tym sporo racji. Świat idzie do przodu tylko ja się trochę przed tym bronię. Jeśli moja teściowa lat 70 kupuje sobie smartfona, a ja trwam przy klawiszach to o czymś to świadczy... ;). I tak dobrze, że korzystam z komputera :D. @Angusia swoją drogą tętno 42 jest dość niskie, skoro mówi się, że normalne dla człowieka to gdzieś ok 70. W każdym razie mówiło się kiedyś. U mnie wieczorem spada gdzieś do 50 i uważam, że to mało a 42?... Wynikało by z tego, że możesz cisnąć na pedały ile wlezie :D.
  8. To nie wina Endomondo, to wina naszego ogólnego ogłupienia elektroniką. Czy kiedyś jazda na rowerze była gorsza? Nie było wzystkich gadżetów, a ludzie jakoś potrafili cieszyć się jazdą. Teraz większość nowych użytkowników kupuję najpierw licznik, komputerek, czy nawigację. Wrzuca to na Stravę czy Endomondo lub jeszcze coś innego. I nie jestem wrogiem takiego postępowania, każdy jeździ na swój sposób i nic mi do tego. Uważam jedynie, że poziom "zelektronizowania" jest zatrważający, a czasem zupełnie niepotrzebnie przesłania nam to co najlepsze w rowerze. I nie chodzi jedynie o rower ale o większość dziedzin naszego życia. Dochodzi do tego, że zdrowa osoba zastanawia się czy może jeździć bo komputer mówi co innego. I chwała Angusia, że poruszasz taki temat i pytasz, a nie ślepo wierzysz maszynie. :) Jeśli ktoś jeździ żeby trenować, polepszać swoje wyniki, to wiadomo, że raczej nie będzie zapisywał ich na kartce. Technologia ma nam pomagać. Komputery czy wykresy zrobią za nas to co nam samym zajęło by dużo czasu. I to jest druga strona medalu. Ale uważam, że do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem. @Elle zupełnie przypadkowo trafiam na te wpisy. ;) Ostatnio mam mało czasu na śledzenie tematów, czytanie każdego i pisanie, a teraz w dodatku się urlopuję i mam rzadki dostęp do neta ale jakoś tak zainteresowała mnie ta dyskusja i postanowiłem ją prześledzić w całości ;).
  9. Angusia wywal to całe ustrojstwo co to mówi Ci kiedy można, a kiedy nie można jechać i zdaj się na swój organizm. Jazda do pracy i z powrotem, to nie treningi. Więc śmigaj codziennie jak masz ochotę i dajesz radę wytrzymać obecne temperatury, bo ja przy 30-stu stopniach wymiękam :(.
  10. Jestem pełen podziwu jeśli startujesz w TRI takim rowerem. Żadko kto nie ma w tym sporcie jakiejś mniej lub bardziej wypasionej szosówki, nie mówiąc o rowerach typowo do TRI za kilkadziesiąt tysięcy. Zmień części n te co zaproponował "jancio", opony na wąskie i jak starczy kasy widelec sztywny. Zawodów pewnie na nim nie wygrasz ale chyba nie o to Ci chodzi więc śmigaj - jeśli ma to sprawić przyjemność. :D
  11. Ostatnio sprawdzałem ceny Tourneya TX800 i jeśli dobrze pamiętam to koszt wymiany całości napędu to było ok. 5 stówek. Można wziąć tańszą opcję Tourneya, może wyjdzie pod 4 stówki. Nie liczyłem kół ale to chyba bezsens bo jak dołożysz ramę i parę pierdół to możesz nowy rower złożyć ;). Na plus masz nowy napęd, który przy Twoich przebiegach wytrzyma naprawdę długo. Na minus masz stary rower, który będzie miał taki sam osprzęt jak teraz - tylko, że nowy...
  12. Pytałem, bo niedługo chyba padnie napęd w rowerze mojej żony. Padnie ze starości, nie ze zużycia :(. Szkoda wydawać kasę na coś dobrego jak kobita jeździ od święta, a nowy Altus wygląda przyzwoicie.
  13. Ale to nie ten styl!!! :D. Ja używam Spin-a i sprawdza się dobrze ale to "zwykły" MTB. ;) Do szosy może takie było by lepsze? https://allegro.pl/lusterko-rowerowe-zefal-spy-uniwersalne-i7106078032.html?reco_id=6c355741-91a0-11e8-8300-246e968dfff8
  14. Fajnie - ja też mam OC :D - kupione razem z ubezpieczeniem domu. https://www.lightinthebox.com/pl/p/kompakty-kolarstwo-rower-rower-szosowy-rower-gorski-jazda-na-rowerze-regulowany-elastyczny-bezpieczenstwo-1_p6566297.html?currency=PLN&litb_from=paid_adwords_shopping&sku=1_45&country_code=pl&utm_source=google_shopping&utm_medium=cpc&adword_mt=&adword_ct=260856293963&adword_kw=&adword_pos=1o13&adword_pl=&adword_net=g&adword_tar=&adw_src_id=2917225649_955381602_53833216055_pla-432609622556&gclid=EAIaIQobChMIl-_1oam_3AIVq73tCh2ZMwY9EAQYDSABEgLqPvD_BwE (trzeba wybrać z dostępnych opcji, bo link pokazuje kilka modeli). I takie cudeńko można walnąć na baranek. :)
  15. Oczyść z piachu, nasmaruj i prolem zniknie. Poza tym posiadanie oliwki to w zasadzie przymus, bo raz na jakiś czas i tak trzeba smarować łańcuch. Nie winiłbym tak od razu Decathlona. Jeśli jeździsz od czerwca to prawdopodobnie smar na łańcuchu był tylko się zużył. Normalne.
  16. Toż właśnie napisałem, że nie każdy musi (i nie każdy powinien) rezygnować z widelca. Moje drogi w większości prowadzą teraz po asfalcie, a amortyzator chociaż już nie najlepszy pomaga jak pieprznę w jakąś dziurę. Polskie drogi nie są najlepszej jakości, a o nadgarstki, łokcie i barki trzeba dbać. Ale to Twój wybór.
  17. Twoja Acera jest na 8 rzędów, podlinkowane Deore na 9. Poszukaj czegoś również na 8 rzędów. Zresztą wymiana samej przerzutki i tak niewiele wniesie w kulturę zmiany biegów.
  18. Osobiście nie rezygnowałbym z widelca ale co kto lubi... Oczywiście jak zajedziesz piasty wymienisz na lepsze, nowe koła. Resztę kasy zachowaj na doposażenie roweru.
  19. Koło się kręci, łańcuch dobrze biegnie po trybach, kaseta na bębenku ładnie terkocze... Chyba, że te stukania to była zmiana biegów, wtedy bym powiedział, że chyba nie działa przerzutka.
  20. rowerowy365

    kellys ARC 10

    Za tego browara to możesz mieć problemy. Nigdzie nie objaśniłeś, że tam nie ma alkoholu, a naklejka może być podrobiona. Widzę tam jeszcze sporo podejrzanego napoju. Oj się Duda za takich weźmie :P :P :P .
  21. To fakt. Sam się dziwię, że jeszcze żyją ale może są po prostu odporne ;).
  22. Nie odpada. Ja robię ponad 10 tys rocznie na piastach kulkowych i jak na razie nie widzę powodu żeby je zmieniać na maszynowe. Co wiązało by się w zasadzie z wymianą kół. Bezsens.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...