Skocz do zawartości

rowerowy365

Użytkownicy
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rowerowy365

  1. Aleś teraz walnął :D. Co to jakiś 1 kwietnia dzisiaj? :D
  2. @Elle, ja też nie mogę już atrzeć i słuchać, co teraz jest modne, jakie są trendy poprawiania urody itd. Ostatnio się załamałem jak usłyszałem rozmowę dwóch facetów o tym jak regularnie (ale tak przynajmnie raz w tygodniu) używają preparatów do zmiękczania naskórka na stopach i do usuwania tegoż naskórka. No bo dzięki temu stopa jest "mięciutka". Błe! Co innego jak ktoś ma z tym problem, a co innego jak facet robi z siebie babę. I bez obrazy dla kobiet. ;) W warunkach terenowych ciężej jest zachować higienę. Na wypadzie pod namiot tuż po umyciu musiałem uciekać do środka bo komary gryzły, a w środku duszno i pot znowu zaczyna spływać... I kicha. Znowu smród.
  3. Musi jak musi - może. ;) U kobiety brak włosów wydaje nam się taki "higieniczny" i elegancki ale to wymysł ostatnich czasów. Jeszcze całkiem niedawno panie nie goliły się tak jak teraz tylko "hodowały" gęstwinę - wszędzie. Zresztą faceci tak samo. A teraz to czasem nie wiadomo czy to facet czy baba - wygolone całe ciało. Jeszcze się można pomylić :D
  4. I nie obcierasz się? Włosy między nogami do czegoś niby służą. Jak jadę w teren to i jedna koszulka starcza na trzy dni - potem wali niesamowicie ale nie będę brał całej walizki ciuchów w sakwy. A jak to mawiał znajomy: od smrodu jeszcze nikt nie umarł. :D Podobno na bakterie dobry jest "katadyn" - takie coś do uzdatniania wody co to zabija bakterie.
  5. A co myślisz, że się nie da? ;) Nie ma co przesadzać w żadną stronę, wiem. W końcu rynek światowy i my nasze towary też wysyłamy za granicę. Tam też je ktoś kupuje. Ale w sklepie wybieram to co u nas wytworzone i (może poza bananami :P ) jest tego całkiem sporo. Np. polskie piwo ;). Ja (żeby się nie narażać ;) ) powiem jedynie, że tego nie rozumiem. Kobiety mają inne zdanie na ten temat. Bardzie jeszcze zastanawia mnie kupowanie rzeczy "markowych" za grube pieniądze tylko dlatego, że na przedmiocie jest właśnie logo producenta. Ekstremalne są przypadki chyba właśnie ciuchów, butów, czy torebek za wiele tys. złociszy. Czym to się różni w sensie użytkowym od koszulki za 100, butów za 300, czy torebki za pińcet to już nie wiem i pewnie tego się nie dowiem. Nie podaję tu przykładu najtańszych rzeczy bo wiemy dobrze, że poniżej pewnego progu cena baaardzo odzwierciedla jakość. My tu sobie la, la , la a kolega nie może się na lampkę zdecydować. ;)
  6. Gdzieś ktoś kiedyś na tym form pisał, że chcemy pracować, mieszkać i zarabiać w Polsce ale wydawać pieniądze w Chinach bo tanio. Najlepszy sposób aby polski rynek padł. ;) Pracujesz w Polsce kupuj w Polsce u naszych producentów. Daj zarobić ludziom, którzy tu pracują. A że drożej? Po prostu kupuję mniej. :D Wiem, że nie da się tego osiągnąć w 100% ale staram się zwracać na to uwagę. To taka moja filozofia życiowa. :P Dlatego zachęcam do kupienia oryginalnego Wally.
  7. Nie wiem skąd te informacje ale obecnie dla wagi rowerzysty nie ma znaczenia materiał ramy. Wszystko zależy od producenta roweru, a nawet od konkretnego modelu. Większość rowerów i tak w tej chwili jest z alu. W tym przypadku nie widzę nigdzie informacji na ten temat ale limit zazwyczaj wynosi ok. 100 kg, czasem trochę więcej. Przy ciężkim rowerzyście szybciej mogą zużyć się piasty i scentrować koła. Dopóki ktoś nie będzie katował roweru na hopkach, schodach itd. to nic złego nie stanie się z ramą. Kolejna ciekawostka ;). Amortyzator różni się od szywnego widelca wagą, prostotą, zwinnością szczególnie w mieście na asfaltach. Rower jest sztywniejszy ale nie każdy to lubi i chce mieć jakikolwiek uginacz choć za te pieniądze to dupy nie urywa. Tym niemniej coś na pewno da, kosztem niestety wagi. Ale waga rowerzysty nie ma znaczenia.
  8. Tak jest - większość DDRów poprowadzona jest w taki sposób, że włos się jeży na głowie. Kask nie uchroni przed czołówką z samochodem ale właśnie przy głupich wywrotkach, stłuczkach przydaje się najbardziej. Miałem już dwie kolizje z samochodami, dwa razy kask a nie głowa uderzył o asfalt. I dzięki temu łeb cały (chociaż jak mówi żona - we łbie się trochę pomieszało :D )
  9. Kupiłem jedną jedyną rzecz od chińczyków (oczywiście bezpośrednio, bo pośrednio większość współczesnych przedmiotów tam produkują ;) ) - brelok do kluczy w kształcie niszczyciela gwiezdnego :D . Po co kupować coś co jest tanie, skoro nie wiadomo jak długo pożyje i czy da się to potem ew. reklamować. W ten sposób napędzamy światową gospodarkę produkcji śmieci. A potem to wszystko spływa do morza i jemy "plastikowe" ryby.
  10. https://roweroweporady.pl/rozmiar-ramy-rowerowej/
  11. Teoretycznie będzie ok. W praktyce się okaże. Teraz mniej zwraca się uwagę na dł. nogi, a większą na tzw. stack i raech oraz na wysokość główki ramy. https://www.1enduro.pl/geometria-roweru-mtb-enduro/ Ja nie ogarniam zbytnio teorii wolę w praktyce przymierzyć się do roweru i sprawdzić czy nie leżę na nim zbytnio lub czy nie siedzę jak na krześle. Może koleżeństwo opisze więcej na en temat.
  12. 1. Waga ma znaczenie - pytenie jednak czy podana w ogłoszeniach jest prawidłowa. Bo Kands waży 16,5 kg, a z opakowaniem 15 kg. Wagą więc raczej bym się nie sugerował. 2. Wygoda siodełka to rzecz osobista i to co jednemu będzie pasować innemu nie będzie. Trzeba mieć, pojeździć, a jak nie pasuje to kupić inne. 3. Altus to druga "od dołu" grupa Shimano więc "dobra" to pojęcie względne. Szału ni ma ale też nie znaczy, że powinna być lepsza. Do rekreacji spokojnie wystarczy. 4. W tych pieniądzach rowery będą do siebie podobne, a skoro tak to wybierz coś co Ci się podoba. Zwróć też uwagę, że bierzesz trekkinga bo ma błotniki, bagażnik itp. ale czy będziesz jeździć w deszczu? Czy będziesz wozić bagaż? Czy będziesz jeździć w nocy (prądnica w Romecie)? Może rozwiązaniem byłby typ cross. A jak się rozkręcisz to możesz dokupić resztę osprzętu dopasowaną do Twoich potrzeb, a nie narzuconą przez sprzedawcę: https://allegro.pl/rower-28-kands-damka-cross-line-1100-okazja-2017-i6790201507.html https://allegro.pl/romet-orkan-1-d-28-2018-szaro-niebieski-i7442889060.html https://allegro.pl/rower-28-vellberg-cross-explorer-1-1-altus-czar-19-i7348702151.html https://allegro.pl/2018-solidna-lazaro-integral-v1-lady-amor-altus-17-i7261873331.html ze sztywnym widelcem: https://allegro.pl/rower-damski-crossowy-28-kands-stv-700-shimano-i7359500100.html i ciekawy wynalazek do porównania - w życiu nie widziałem takiego amortyzatora ale wygląda ciekawie: https://allegro.pl/rower-damski-crossowy-28-mtb-aluminiowy-acera-i7497159260.html
  13. Z "chińczykami" jest jeden poważny problem - gwarancja. Z tego powodu kupuję w sklepach stacjonarnych bądź internetowych ale w Polsce. I z tego powodu wolę wydać parę plnów więcej. Ale to Twój wybór i Twoje pieniądze.
  14. Jeśli masz na myśli spadanie łańcucha to przy normalnie wyregulowanym napędzie się nie zdarza.
  15. "Obytrzy" prawie identyczne. Przewagą Rometa jest dynamo w piaście. Jeśli nie ma to znaczenia to weź ładniejszy.
  16. A może taki: https://www.decathlon.pl/rower-trekkingowy-riverside120-id_8405304.html Jeśli las o którym piszesz to nie jest Amazonia to powinien też dać radę. Zalety - większe koło - łatwiej się toczy, tylko jedna przerzutka (tył) - łatwiej dobrać przełożenie. Wady - jedna przerzutka - na tereny górskie może nie wystarczyć, klamki hamulcowe z tworzywa - nie złamiesz ale mimo wszystko lepiej mieć alu. Wracając do "górskiego" - znajomi mają RR340 i są zadowoleni. W rowerach nic się nie psuje ale też ich jazdy to zwykła rekreacja po okolicznych ścieżkach. Wiem, że dołożyli sztycę amortyzowaną żeby było wygodniej ale to już poważny wydatek, a nie jest konieczny.
  17. Kiedyś kupiłem "tańszą" wersję i długo nie wytrzymała. Oryginał jest trwalszy. Poza tym jak masz 40zł to już niewiele Ci brakuje.
  18. @halina - pij to co Ci smakuje, jeździj tak jak serce (dosłownie!) dyktuje, zakładaj rękawiczki i ciesz się jazdą. :D Proponuję jeszcze kask, bo w razie wywrotki łatwo uszkodzić łepetynę. O ile u faceta każda blizna to kolejny "medal", o tyle u kobiety nie specjalnie (choć osobiście uważam, ze też dodają urody). O poważniejszych konsekwencjach nie ma nawet co wspominać.
  19. U-locka możesz przyczepić do przedniego widelca. U mnie to działało ale sam U-lock ma luzy w zamku więc na dziurach hałasowało. Poza tym OK. Thule ma mniejszą nośność - 11 kg i do tego sam waży ponad kilogram.
  20. Z opisu wynika że ośki są sztywne więc trochę kiepsko. Nie widziałem jeszcze pasującego bagażnika - chyba jeszcze nikt na to nie wpadł, choć mozliwe. że już istnieje. Pomyśl o bikepacking-u. Torby pod siodło i na kierownicę można kupić za przyzwoite pieniądze (np. Sport Arsenal, Rosweel), do tego coś małego na górną rurę, bidony wrzucasz na przedni widelec lub pod ramę. Gorzej z framebag-iem ale temat jest do ogarnięcia. Minusem jest to, że nie wsadzisz tyle gratów co do sakw (np Crosso 60 l) ale jeździ się lepiej szczególnie po wąskich górskich czy leśnych ścieżkach.
  21. A może receptą jest lekkie przytycie? ;) Przy 175 cm mam ok. 80kg i w zasadzie jak jadę dwie trzy godziny to tylko popijam wodę, a i to raczej w upały. Organizm chyba bierze z "zapasów" bo jakoś głodny nie jestem. Chyba, że mam cały dzień jazdy przed sobą wtedy staję co jakiś czas i coś podjadam. Jak jest Orlen po drodze to jakiegoś Hot-Doga i kawkę. :P A jak dłuższa przerwa to i złocistym napojem elektrolity uzupełnię. ;) Z batonów kupiłem kiedyś z Decathlona i były jakieś nijakie takie. Beznadzieja. To już lepiej jakiegoś kabanosa po drodze "wrzucić na ruszt", zagryźć jabłkiem, popić wodą i w drogę.
  22. Elle czyżbyś znowu mnie wywołała? :D Wspomnieliście o Unibike Fusion 27,5. To sem ja ;), rama M (mam 175cm), użytkowany prawie dwa lata. "Wygrał" z 29" ze względu na wygląd i większą poręczność. Jeździłem nim wszędzie - poza górskimi singlami. Las, korzenie, piach - nie robią żadnego problemu przy oponie Smart Sam 27,5*2,1. Napęd Alivio (manetki Deore) - jak na razie nie do zajechania. Czyli lepszy jest MTB. Widelec XCM niestety nie działa poniżej 10 stopni i czuję, że działa coraz gorzej ale swoje przejechał. Z plusów to bezobsługowość i cena, jak ten padnie to nie warto nawet serwisować. Czyli lepsza jest "siódemka". Z minusów - podliczyłem i wyszło, że większość tras to asfalt, zatem dobrze było by mieć węższe opony, niestety do 27,5 jest mniejszy wybór takich trekkingowych, większość to MTB. I do tego lepsze jest większe koło czyli albo cross albo MTB 29". Czyli lepiej 29". Co proponuję? Jeśli będziesz jeździć rekreacyjnie dla przyjemności weź MTB i koniecznie przymierz się do jednych i drugich kół. Jeśli tak jak ja głównie komunikacyjnie, bądź na jakąś wyprawę z sakwami ale też w większości po ubitych szlakach - stawiał bym na cross poważnie zastanowiłbym się nad cross-em. PS. W tym roku Unibike ma nowe ramy, Fusion jest bardziej "modnie zaokrąglony", ma lepszy napęd, schowane linki, drugie mocowanie koszyka. Cena wywoławcza 2350zł (ja w listopadzie zbiłem do 1900zł albo 1950zł).
  23. Kolega z forum ma do sprzedania: https://roweroweporady.pl/f/topic/3767-spartacus-cross-40-alivio-21/?hl=spartacus
×
×
  • Dodaj nową pozycję...