Skocz do zawartości

rowerowy365

Użytkownicy
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rowerowy365

  1. OK. Waga: rumak z bagażem pewnie z 18-20kg, ja ok. 80kg, korba 40/30/22, kaseta 12-36 (chyba bo dokładnie nie pamiętam). Normalnie jeżdżę na dużym blacie i 4 przełożeniach z tyłu, rzadko kiedy zrzucam na 30-stkę. Na codzień nie mam wcale podjazdów (dwóch wiaduktów nad autostradą nie liczę ;)) i o ile na płaskim potrafię przeliczyć dystans na czas podróży to niestety góry są dla mnie czymś nieznanym. To nie wyścig ale niestety mam graniczną godzinę ewentualnego odjazdu. Czysto teoretycznie mam 9 godzin na dojazd, a praktycznie trudno powiedzieć, bo nie jadę sam i nie wiem jak kumpel się zbiera rano i ile przerw potrzebuje po drodze. Absolutnie nie znam tych terenów z siodełka ale w tym roku byłem w tamtych okolicach samochodem i było chwilami stromo. Dodatkowo nie wiem jak będzie wyglądał przejazd przez Wałbrzych. Nawet nie wiem czy dokładnie tą trasą pojedziemy. W drugim telefonie mam wgrane mapy.cz i pewnie jechałbym wg nich i oczywiście wg mapy papierowej.
  2. Jeśli linki i pancerze nie były dawno wymieniane (szczególnie pancerze), to się nie zastanawiaj. To są na tyle tanie elementy, że warto w nie zainwestować. Do tego M310 i po taniości powinno być lepiej. Co innego opony. Zainwestuj (jak masz kasę) ale nie bierz najtańszych bo to może nie dać żadnych korzyści poza lżejszym... portfelem. ;)
  3. Cześć. Planuję jechać do Kotliny Kłodzkiej ale mam problem z powrotem pociągiem, gdyż na trasie Kłodzko - Wrocław w wyznaczonym terminia nie ma wolnych miejsc na rowery. Z Wrocławia nie ma już większego problemu. Wpadł mi do głowy kurs rowerem do Wałbrzycha i stamtąd jechać pociągiem. Problemem jest trasa gdyż mam do pokonania ok. 60 ale chyba sporo przewyższeń: https://www.openstreetmap.org/directions?engine=graphhopper_bicycle&route=50.4169%2C16.4408%3B50.7659%2C16.2825#map=11/50.5996/16.4685 Ponieważ nie jeżdżę dużo po górach to nie wiem czy to wymagająca droga czy też nic specjalnego. Pokazuje 1000m w górę i tyle samo w dół. Zerknijcie proszę fachowym okiem jak to wygląda.
  4. Znam to. Też się spotykam z takimi durnymi rozwiązaniami. :( Niestety takie rozwiązania projektują teoretycy, którzy rower znają jedynie z obrazka albo jeździli komunijnym. A przez źle pojętą ideę bezpieczeństwa utrudniają życie wszystkim uczestnikom ruchu dodatkowo wprowadzając "nutkę niepewności" przy przejeżdżaniu rowerem przez kolejne pasy jezdni... które najczęściej są zablokowane przez samochody czekające na wjazd na rondo.
  5. I mamy kolejną "czarną owcę". https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/rowerzysta-pędził-chodnikiem-śmiertelnie-potrącił-kobietę-i-uciekł-wpadł-po-kilku-dniach/ar-BBNkELZ?ocid=spartanntp
  6. Sprawdziłem klamki i manetki i chyba miałem problem gdy na kierownicę zakładałem najpierw klamkę, a potem nasuwałem manetkę. Wtedy wskaźnik manetki kolidował z klamką i nie do końca się pod nią wsuwał. Ale to była moja kombinacja. Teraz mam odwrotnie i jest OK. Czyli na kierownicę nakładasz manetkę, a potem klamkę. Co do inwestycji. Sama wymiana napędu faktycznie niewiele zmieni poza świadomością, że masz 3*9 i nazywa się Alivio. Co prawda tylna zmieniarka Alivio chodzi u mnie bardzo sympatycznie ale nie wydawał bym na nią kasy tylko po to żeby usprawnić napęd. Jeśli bardzo chcesz mieć 3*9 to wystarczy Altus z najnowszej serii, bo z tyłu też będzie 9 przełożeń. Zaoszczędzisz dzięki temu kasę, a w jeździe rekreacyjnej czy komunikacyjnej i nie powinno być wielkiej różnicy w stosunku do Alivio. Ja miałem fabrycznie Alivio z manetkami chyba Acera M370 i wymieniłem je na Deore SL-M590. I to był dobry ruch. Dużo gorszym była zmiana korby z Acera (kwadrat) na Alivio (HTII). Cholerny support zaczyna wydawać dziwne dźwięki typu stuki, trzaski. Czyściłem go już ze dwa razy, a ma przekulane dopiero jakieś 5-6 tys. km. Szkoda było wydanych pieniędzy. :o Wracając do meritum. Możesz wymienić same manetki, linki i pancerze i powinieneś poczuć różnicę. Co do reszty, zależy czy chcesz jeszcze długo eksploatować obecny rower. Jeśli dobrze Ci się na nim jeździ to ok., możesz jak radzili poprzednicy powoli kupować części na wyprzedażach, możesz wrzucić lepsze opony, może zainwestować w osprzęt turystyczny i zacząć robić większe dystanse ale jeśli myślisz o wymianie w przyszłości na coś lepszego (lepszy model) to chyba nie warto. Lepiej kupić skrzynkę piwa i patrząc na rower cieszyć się życiem ;). To będą rozsądnie wydane pieniądze :D. Aha. I to, że rower tani, kiepski, czy niewiele warty to akurat tym bym sobie głowy nie zawracał. Jeździłem różnymi złomami wartymi może ze dwie stówki, a rower jaki posiadasz był niedoścignionym marzeniem. I dla mnie najważniejsze było, że sprawiają mi przyjemność, a nie to, że są niewiele warte. :P
  7. Jeszcze nie sprawdziłem, nie bardzo było kiedy. Postaram się dzisiaj dać znać.
  8. Dokładnie. Komentarzami na "epoznań" nie ma się co przejmować i najlepiej ich nie czytać.
  9. Niby wątek ucieka gdzieś w bok ale za to jakie interesujące problemy są poruszane. :D
  10. Można i tak :D http://wwww.epoznan.pl/news-news-88607-Rowerem_pod_prad_i_po_torowisku_tramwajowym Jako "usprawiedliwienie" powiem tylko, że jesli rowerzysta pojedzie prawidłowo DDR po prawej stronie i na najbliższym skrzyżowaniu będzie chciał skręcić w lewo, to musi stać dwa cykle świateł (na wprost i potem "w lewo"), potem poczekać aż przejedzie kolejna fala i dopiero wjeżdża na jezdnię. Mimo wszystko to co zrobił to lekki przypał.
  11. Chodziło mi o coś innego. Oznakowanie CPRów na trasie, którą jeżdżę na codzień jest niekomplente, niejasne i niejednoznaczne (pisałem go Gminy, że miejscami oznakowanie jest zagrożeniem dla rowerzystów ale mnie olali). Dlatego na upartego mogę rżnąć głupa. Ale nie w tym rzecz. Często wolę mieć spokój i szukam DDR. Nawet jak est z kostki, krzywy czy dziurawy. Im dłużej jeżdżę tym bardziej skłaniam się ku wnioskowi, że DDRy i nie powinny być obowiązkowe, a chodniki zakazane. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Natomiast zdaję sobie sprawę, że tak się nie da.
  12. No i teraz widać jakie mamy w Polsce prawo. Zawsze jest jakieś "ale". U mnie jest takie oznakowanie, że w zasadzie zawsze mogę się wytłumaczyć tylko czy to o to ma w tym chodzić?
  13. Jeśli DDR jest po "mojej stronie" to wjeżdżam na nią. Jeśli tego nie zrobię i namierzy mnie Policja to się nie wytłumaczę ale jak jest po drugiej stronie (czyli nie muszę na nią wjeżdżać) to wszystko zależy od natężenia ruchu. Jak jest intensywny to też korzystam z DDRa ale jeśli nie to nie nawet nie próbuję. Co do jazdy obok siebie to w centrum miasta uważam to za niezbyt rozsądne bo jednak ruch duży ale poza miastami szczególnie na jakichś powiatówkach nie widzę w tym nic złego. Nawet jak jedzie cała grupa i zajmuje pas. Często jak widzę taką sytuację to z daleka krótko trąbnę i zwalniam żeby mieli czas i bez stresu odpowiednio się ustawili.
  14. Poza ceną nie widzę różnicy. Klamki i manetki sprawdzę w domu i dam znać. Ja miałem chyba założone inaczej niż zwykle ale już nie pamiętam.
  15. To fakt, dlatego lepiej osobno klamki i osobno manetki np. M310.
  16. Nie wiem. Wątpię też czy poczułbyś różnicę przy jednych czy drugich. Wziąłbym tańsze.
  17. 51 i 65 są powszechnie montowane w tańszych rowerach i z tego co kiedyś rozmawiałem z mechanikiem podobno są trwałe. Te które wcześniej zalinkowałem też są trwałe ale u mnie były wrażliwe na jakość linek i pancerzy. Myślałem o nich pod kątem założenia osobno klamek i osobno manetek. Wtedy masz możliwość wymiany osobno tych elementów w razie zużycia.
  18. Będzie pasował. Łańcuchy do 6/7/8 rzędów są takie same.
  19. Gratuluję! Niezły wynik. Na MTB nawet nie próbuję jeździć takich dystansów. ;) Jeśli chcesz zrobić jeszcze dłuższą trasę, a nie lubisz jeździć w nocy to może spróbuj pod koniec czerwca, wtedy noce są krótkie i może łatwiej się pojedzie.
  20. To nie tylko zniechęci ale w wielu przypadkach wręcz uniemożliwi jazdę. System roweru miejskiego mozna by spisać na straty.
  21. Chcesz wymienić bo ktoś tak powiedział, czy dlatego, że jest z nimi jakiś problem? Jeśli to pierwsze to zmień mechanika, ew. zasugeruj mu zmianę samochodu, żony itd. Jeśli to drugie: https://www.dadelo.pl/manetka-shimano-altus-sl-m310-pd1257/?v_Id=26952
  22. I mandacik za jazdę w grupie całą szerokością jezdni, a drugi za przekroczenie prędkości :D. Tam po drodze była 30-stka! :D
  23. Ciekawe rzeczy piszecie, bo ja na starej Sorze zrobiłem coś ok. 9 tys. i jakoś nie narzekałem. Całkiem przyjemnie się jeździło i dobrze przerzucała. :) Swoją drogą ładny ten Triban 3.
  24. I tak i nie. To tak jak z samochodami. Kup świetne BMW i zwykłego Fiata. Jeden ze świetnym silnikiem i skrzynią, drugi słaby ale ekonomiczny skrzynia trochę haczy. Są różnice. Ale w warsztacie przy płaceniu też. J I tak samo jest z osprzętem w rowerach. Kup Deore - będzie extra. Ale jak trzeba będzie wymienić łańcuch, kasetę czy korbę to spojrzysz na Tourney-a i możesz zatęsknić.
  25. Jeśli tylko chcesz wymienić korbę to potrzebujesz nasadkową 15-stkę do odkręcenia śrub, a potem to: https://www.dadelo.pl/sciagacz-do-korb-bike-hand-yc-216-pd10947/ Jeśli chcesz brnąć dalej i wymienić suport: https://www.dadelo.pl/klucz-do-suportu-bike-hand-shimano-yc-26bb-pd10732/?v_Id=53097 A jeśli się okaże, że łańcuch jest już wyciągnięty kup ze spinką, że by nie potrzebować skuwacza, a do wolnobiegu potrzebujesz: https://www.dadelo.pl/klucz-do-wolnobiegu-bike-hand-yc-120b-pd10930/ Zadaj więc sobie pytanie czy chcesz wydawać kasę na narzędzia czy na mechanika. ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...