Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. Trek w tej cenie ma gorszy osprzęt, ma 1x10 zamiast 3x10, brak amortyzatora, brak dodatków trekkingowych. Najbliżej waganta jest trek verve 3, ale ten ma dalej gorszy amortyzator I napęd 1x9 zamiast 3x10. Ale ten trek kosztuje już 5200! Merida podobnie wyposażona to model freeway 9500, kosztuje koło 4k, ale dalej ma gorszy osprzęt- mamy tu gorszy amortyzator I gorszą korbę. W rowerach serwisuje się osprzęt, nie ramę. To jak czesto musisz coś naprawić głównie zależy od osprzętu. Im lepszy osprzęt, tym rzadsze naprawy. Niektórzy producenci utrudniają serwis i mają głupie rozwiązania. Te głupie rozwiązania zwykle dotyczą droższych rowerów i są to np. Wcisnake suporty, dziwne prowadzenie linek itp. W tej kategorii cenowej takich dziwnych rozwiązań nie ma. Najważniejsze w tej cenie jest osprzęt I pierwsze ustawienie roweru. Nawet jak mamy najlepszą przerzutkę, jeśli będzie źle ustawiona, będzie źle zmieniała biegi, więc albo się znamy i sami to w razie w ogarniamy, albo zaprzyjaźniony serwis albo szukamy roweru z zaufanego sklepu, gdzie jest dobry kontakt ze sprzedawcą/serwisantem.
  2. Przekręcasz moje wypowiedzi. Trek i merida mają opcje przymierzenia, ale są droższe i mają gorszy stosunek jakość/cena niż taki romet. Indiana ma lepszy stosunek ale ma kiepski serwis. Lazaro/kands(kands ma swoje sklepy, ale jest ich 20x mniej niż takiego rometa, więc większość sprzedaży jest wysylkowo)/velberg przychodzą do skrócenia w kartonie, trzeba tam dokręcić kierownice, siodełko, pedały. Czasem trzeba coś lekko wyregulować - te mają jeszcze lepszy stosunek jakość/cena, ale trzeba je złożyć lub zlecić złożenie do zaprzyjaźnionego serwisu.
  3. Decathlon daje też raty 0%. Z decathlona bardzo polecam expl 540 i xc 100, ale to rowery z agresywną pozycją. Jeśli jednak geometria by pasowała w riverside i ten napęd będzie znośny dla autora (1x nie jest moim ulubionym napędem do turystyki) to ten rower też fajny ze względu na powietrzny amortyzator, który można dopasować do swojej wagi. Wraz ze spadkiem wagi można później zmniejszać ciśnienie.
  4. Opisałem, że moim zdaniem jest to optymalny rower dla autora, opcje z lepszym stosunkiem wymagają samodzielnego skręcenia bez możliwości przymierzenia się do roweru (lazaro/kands/vellberg) lub z kiepską obsługa serwisową (indiana).
  5. @Kefir001 bo te romety sa dobrymi rowerami. W tej cenie naprawde wazniejszy jest osprzet i sklep w ktorym kupujemy niz napis na ramie. Deore to bardzo dobry osprzęt, wyżej są tylko slx i xt, tamte od deore różnią się wagą (są lzejsze) I lepiej pracują w ciężkich warunkach, np. Podczas jazdy po korzeniach. W turystycznych rowerach deore to więcej niż potrzebuje zwykły kowalski. Jeśli sklep Ci rzeczywiście sprzeda w tej cenie ten rower, to moim zdaniem dobry deal. Mustangi to taki podstawowy rower do rozpoczęcia przygody z mtb. Jedyne co można im zarzucić (mustangom) to strasznie konserwatywna rama (stara geometria, kiepsko nadająca się do agresywnych zjazdow), znajomi jeżdżą przez lata, skaczą na tych rowerach i nie narzekają.
  6. To podchodzi nie pod gwarancję a pod rękojmię. Pokaz zdjęcie tego pęknięcia.
  7. Nie tylko. Jest sporo fajnych rowerów wartych polecenia, możemy się wymieniać linkami do rowerów aby zakupić przez internet - stosunek jakość/cena będzie trochę wyższa, można też poczekać na jakąś promocje z Niemiec czy Hiszpani, ale przy cenie, jaką autor dostał na te romety, nawet jak znajdzie coś tańszego w tej cenie to zaoszczedzi maks z 200 zł, a jak sam pisze zależy mu na czasie. Autor ma ograniczenie ruszania, więc musi wsiąść na rower przed zakupem aby być pewnym, że jest mu wygodnie. W tej cenie wszystkie ramy są mniej więcej tej samej jakości. Może jakby szukał roweru za 1000 zł, to jest sens się obawiać problemów z jakością ramy, w tym przedziale, te ramy są toporne, ale pancerne. Awarii może ulec co najwyżej osprzęt, ale gwarancję na osprzęt bardziej od marki roweru daje sklep, w którym dany rower kupujemy. Jeśli sklep dał autorowi rowery do przejechania, wnoszę, że jest to sensowny sklep, który jest w stanie później ten rower wyregulować. W tych pieniądzach dobre rowery robi też indiana i lazaro, indiana ma kiepski serwis- więc jak ktoś jest ogarnięty technicznie i ma gdzieś serwis producenta to jest to spoko opcja, lazaro ma sprzedaż wysyłkową, więc tu dodatkowo musimy jeszcze sobie rower złożyć. Trek ma mocno przepłacone rowery, jest sens kupić taki rower, jak mamy obok sklep rowerowy z dobrą obsługą, który nam dorzuci dobry rabat, ale jeśli autor poszedł do rometa, znaczy że ten sklep ma bardziej po drodze. Fajną opcją jest też riverside z decathlona, ze względu na amortyzator powietrzny, ale mi średnio podchodzi do tak turystycznego roweru napęd 1x. Radony z Niemiec mają fajny stosunek jakość cena, też mają w tych pieniądzach powietrzny amortyzator, ale trzeba na niego czekać i trzeba go później samemu złożyć. Fajne są też w takiej sytuacji rowery mtb, dają lepszą amortyzację dzieki szerszej oponie, ale trzeba by trochę pogrzebać aby uzyskać fajną i pasującą autorowi geometrię a jeśli ma problemy z ruchliwością, takimi radami mogę mu zniszczyć zdrowie. Najbezpieczniej więc kupić rometa, na którym dobrze mu się siedzi. Nie będzie to pewnie najlepsza propozycją pod względem jakosc/cena, ale ten stosunek dalej będzie bardzo dobry ale będzie to moim zdaniem optymalny wybór, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty.
  8. A co ma być solidnego w treku e cenie podobnej do rometa? W tej samej cenie dostaniemy osprzęt o gorszej jakości, wymagającego częstszych serwisów. Ja bym na miejscu autora szedł w jednego z wagantow
  9. Nie chce mi się wierzyć, że może być coś nie tak z ramą. Na rowerach xc jeżdżę od lat, zaliczają skoki z metrowych dropów, wypadki przy 40 km/h, spadnięcia z dachu samochodu i nic nigdy się nie stało. U Ciebie na 99% w któreś połączenie dostał się piasek i teraz hałasuje.
  10. Wyglądają ok, w tej cenie ciężko znaleźć coś lepszego w sklepie stacjonarnym. Wybierz tego, na którym Ci się najlepiej siedzi. Ten poziom osprzętu będzie działał. Cues jest mi jeszcze nie znany, ta grupa weszła od tego roku, deore jest stare i sprawdzone. Nikt jeszcze nie wie, co jest lepsze.
  11. Uznaj to za inwestycje, ten rower możesz sprzedać za grubo ponad 1200 więcej niż używaną, aluminiową orbee.
  12. Zdecydowanie wolałbym dorzucić 1k i nie iść na kompromis i kupić coś takiego https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-sensa-giulia-gf-pro-pd41757/?v_Id=227536
  13. Podaję dla zwykłej osoby, która może kręcić do 90 rpm. Ja na treningach jestem w stanie do 180 rozkręcić korbą, nominalnie jednak jeżdżę od 85 do 90 rpm. Z Twojej tabeli wychodzi, że nawet przesadziłem z 32 i przy 90 rpm jest 31 km/h - tyle realnie pojedzie ktoś na prostej, jeśli chce utrzymać tą prędkość parę minut. W wyścigowym rowerze mam 32x10, mam już problemy przy robieniu ma tym rowerze treningów, bo interwały 3 minutowe idą mi po 380 watow, co daje 92 rpm na najwyższym przełożeniu. 2 minutowe i krótsze muszę robić na podjazdach, których w moich okolicach nie ma. Ostatnio aby zrobić trening na 1 minutowych interwałach robiłem trening z przyczepką rowerową i psem w środku ? problem jazdy na skrajnych biegach to też wykrzyz. Na skrajnych biegach tracisz trochę na mocy i szybciej niszczysz napęd. W xc 900 mam ustawione tak, aby łańcuch miał prosta linie na 8 biegu z 12, jest więc nastawiony na pracę na wyższych biegach i jest uposledzony na najniższych. Z siodelkiem zgadzam się z @Greg29, ja jezdze na siodelku 142 mm szerokosci i jest mi mega wygodnie, ale mam chudy tylek i wasko rozmieszczone kosci. Dla wiekszosci osob moje siodełko jest niewygodne.
  14. Ja mając 176 mam mam super długie nogi I ręce w porównaniu do was. Zasieg ramion mam 183, przekrok 86. Ja jeżdżę na 54, wcześniej miałem 56. U Ciebie da radę ustawić ten rower tak, abyś siedział identycznie jak w 54. Po pierwsze siodełko bez offsetu - Ja we wszystkich moich rowerach mam 0 offset, u Ciebie są 2-3 cm, czyli już jeden rozmiar. Dwa to mostek. Masz długi mostek i wszystkie podkładki pod mostkiem i mostek w plusie. Ściągnij mostek, daj najlepiej 80, podkładki nad mostek a nie pod, wyjdzie Ci identyczna geometria co w 54. Plusy 56 nad 54 - trochę dłuższy rower jest stabilniejszy, trudniej zachaczyc nogą o przednie koło przy manewrowaniu, możesz uzyskać też wygodniejszą pozycję, bo masz wyższą główkę ramy pod mostkiem. 54 byłby zwinniejszy, łatwiej taki rower wrzucić do windy czy do auta, można dobrać bardziej sportową pozycje. Jeszcze jedno zdjęcie jest potrzebne aby zweryfikować pozycje Twojego tyłka względem korby - aby zobaczyć czy rzepkę masz przed osią pedałów, czy za osią pedałów.
  15. 22,5 to taki bardziej gravel/maraton. Jak autor chce lekko i tanio, to będzie wąsko. 25 mm to koszt już 1600 w tej wadze.
  16. Podeślij zdjęcia jak na nim siedzisz i jak masz ustawione siodełko oraz kierownice.
  17. 1300 takie koła kosztują: https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-370-straightpull-x412-29-1690g-p-322.html
  18. Do mnie dziś przyszedł gravel. Mam obecnie 5 rowerów i nawet mając bezpośrednie porównanie, ciężko stwierdzić, co jest najlepsze ? Za jakiś tydzień - dwa będę mógł podać dane, będę widział na co chętniej wsiadam, jakie mam średnie prędkości itp.
  19. Bo to jest dobry napęd, jeśli nie katujesz roweru w ciężkich warunkach to jest więcej niż wystarczający. Minus sram jest taki, że jest droższy w eksploatacji niż shimano. Kasety są droższe, kółka do przerzutki są droższe, droższe są przednie zębatki. Jeśli będziesz chciał założyć pomiar mocy, to to też łatwiej ogarnąć z shimano. Np. Inpeak nie zakłada do aluminiowych sramów pomiarów, z karbonowym też ma problem - ramiona korby mają mniejszą sztywność I mieli dużo reklamacji po montażu na sramowych korbach. Jak masz, to już bym zostawił.
  20. Plusem gravela w porównaniu do szosy endurance jest rozpiętość biegów, szczególnie jeśli mieszkasz w pobliżu gór. Grx oferuje korbę 46/30 i kasetę 11-42, dla porównania 105 w giancie ma 50/34 i 11-36. Na płaskie okolice, np. W okolicy mojego Torunia, 50/34 starcza z dużym zapasem, w górach 34 z przodu jest wyzwaniem, szczególnie przy jeździe turystycznej.
  21. Jakbym miał zmieniać korbę to bym szedł w shimano, mając korbę srama w razie awarii suportu lepiej jednak wydac 200 zł na nowy suport niż 500 na suport + korbę od shimano.
  22. Jak masz korbę od sram, to nie będzie pasował suport shimano. Różnią się 1-2mm średnicą korby. Ja w szosie zakładałem tokena ninja.
  23. Naprawa karbonu jest dużo tańsza niż aluminium. Koledze w karbonowej ramie wyrwała się tulejka od zawieszenia w fullu. Serwis bierze za to 1000 zł- rama wygląda po naprawie jak nowa, plus jest wzmocniona tak, jak chcemy. Ale w niektórych przypadkach Alu jest lepsze. Np. Moi rodzice jeżdżą turystycznie i wożą bagażniki na rowerach - Alu kiepsko reaguje na ściskanie, więc montaz takiego bagażnika jest kiepskim pomysłem. Jak zamontują rowery na bagaznik samochodowy, to też często się im rowery obcierają, czego karbon też nie lubi.
  24. Nic palcami @iampapryk. To częsty problem w tych oponach i częsty jak dlugo jezdzisz na mleku. Palcami nie dasz rady. Ja zakladam buty z twardą podeszwą, najlepiej rowerowe, butem staje na oponie tuż przy feldze a rękami łapię felgę i prostuję plecy. Ważne jest aby butem stać tuż przy feldze, buty spd mtb mają fajne duże klocki, które pięknie przytrzymują oponę. Sprawdzają się też buty górskie, buty do biegania czy klapki się nie sprawdzają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...