Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. w napędach 12 s kmc są bardziej wytrzymałe niż sram NX, czy GX ale mają gorszą kulturę pracy, ciągle mi coś rzępoli, mam problemy ze zmianą biegów itp. Osobiście w GX 12 s mam łańcuch GX, w szosie 2x11 mam 105, w starym rowerze narzeczonej, który miał deore 1x10 też stosowałem 105 11 biegową.
  2. Chłopaki właśnie chętniej kleją puste w środku Shimano. Wycofali się np. z doklejania pomiaru do Truativ stylo carbon bo mieli parę reklamacji - pomiar tracił kalibrację, przez miękkość korby i dużą moc w nogach. Ja mam małą moc w nogach przez niską masę i krótką korbę, dzięki czemu w moim truativ stylo problemu nie mam. Koledze w tym roku do tej samej korby już odmówili przyklejania.
  3. Ma na to wpływ 1000 watow w piku z silnika + 1000 watow piku z nogi. W zwykłym rowerze 1000 watow utrzymam przez 10 sekund, tutaj przez 2h. Silnik + bateria to dodatkowe 7kg, cały rower waży teraz 20 kg, z moimi 65 kg waga nie powinna go boleć.
  4. wychodzi podobnie, ale durocki możesz wykorzystać w domu jak Ci zabraknie młotka do wbijania gwoździ, ma też szerszą felgę, dzięki czemu szersza opona lepiej się układa i mniej wygina jak schodzisz z ciśnieniem. Problemem oryginalnych kół od deca w expl nie jest ich waga, ale szerokość felgi, jakość łożysk oraz jakość i wykonanie samych piast. Aby nie było, że hejtuję tylko deca, inni producenci w rowerach do 5k też wrzucają koła o podobnej jakości jak te w EXPL. Ja lubię durocki, bo mogę na nich skakać, jeździć po bike parkach i są bezproblemowe, choć trochę ciężkawe. Mam nawet durocki wrzucone do roweru przerobionego na elektryka - mam indianę X7 z silnikiem 750 watów, oryginalne koła co 200 km traciły jedną szprychę, Durocki po 2000 km z tym silnikiem nie wymagają nawet centrowania. Do XC, czy lżejszej jazdy super są mavicki crossmaxy, te kosztowały jeszcze 2 lata około 1000 zł, teraz przy cenie 1700 lepiej kupić DT swissy.
  5. Nie mogę teraz znaleźć potwierdzenia, ale wydaje mi się, że się chwalili, że ktoś używał inpeaka na tour de france, na MŚ w XCM też jechali na inpeaku. Ja jestem zadowolony, jest bardzo powtarzalny, dużo lepszy w działaniu niż ronde i dużo dłużej trzyma na baterii. Praktycznie wymieniam baterię 2 razy w roku, kolega, który ma konkurencję z akumulatorkiem musi ładować korbę co tydzień ? Ja przejadę tydzień od powiadomienia na garminie, że mi bateria pada.
  6. Te koła to zło. Są ciężkie, łapią luzy na łożyskach, są zbudowane tak, że po skręceniu kół, łożyska nie są dociskane do piasty. DT swiss ma zupełnie inną, lepszą budowę. Felgi mają 23 mm szerokości, więc szersza guma się wygina na singlach, jak próbujemy zejść z ciśnieniem. Jeśli ktoś jeździ rekreacyjnie, to luz, jeśli chcesz jeździć więcej, to jest już gorzej. Decathlon prowadził akcję serwisową, jeśli łapałeś luzy, to wymieniali Ci koła na nowy komplet, z poprawionymi piastami. Mi jak nie chcieli uznać i serwisant stwierdził, że jest ok i skasował luz to wyjechałem na bike park i po 30 minutach jazdy XC ponownie miałem luz - wtedy już mi wymienili cały komplet. Ogólnie DT będą lżejsze, szersze, mniej awaryjne. Spotkałem się z sytuacją, gdzie w czasie jazdy koła złapały taki luz, że przy zjeździe opona zaczęła ocierać o amor i prawie całkiem na kilometrowym zjeździe przetarły oponę. Osobiście bawię się w skupywanie kół z XC 120 - sun ringle duroców. Komplet używanych w dobrym stanie kosztuje z 500 zł, mają 27 mm szerokości wewnętrznej, mam je założone w 4 rowerach ?
  7. Też nie. Zakładam wtedy bardziej zimowe spodnie rowerowe.
  8. Inpeak jednostronny. Jeśli chcesz pomiar w paru rowerach, ale np. Jeździsz głównie na mtb a później chcesz wylecieć na 2 tygodnie do hiszpani na obóz treningowy, fajną opcją mogą być pedały garmina.
  9. Waży 3 kg więcej niż ht. W przyszłym tygodniu będę robił testy na lżejszych kołach. Tu wychodzi różnica 25 sekund straty na każdy kilogram masy. To by się mniej więcej zgadzało. Pętla ma 20 minut i jakieś 300 metrów w pionie. Tą trasę znam na tyle, że ht mam maksymalną prędkość jaką można uzyskać na każdym zakręcie bez wylecenia z singla, więc full mi tam mało daje a odczuwa się wagę na podjazdach. Będę dalej testował, może trzeba zmienić sposób jazdy na mniej szarpany.
  10. Korba 30 t to dziwnie mało, będzie brakowało na prostym, ale za 50 zł możesz kupić zębatkę 32, tam już nie powinno brakować, lub 34 - wtedy zdecydowanie nie będzie brakowało. Ja ostatnio się przesiadam z MTB HT na gravela do jazd turystycznych i ogólnie polecam to rozwiązanie, u mnie jednak zostaje w domu do jazdy w teren full down country. Mając tylko jeden rower, lubiąc jeździć po lesie, wybrałbym levela. Mając mieć tylko jeden rower i jeżdżąc po szutrach, asfaltach i rekreacyjnie długie trasy, wybrałbym gravela.
  11. Krótszy, aluminiowy, w miarę możliwości jak najtańszy - przeciążeń tam żadnych nie masz.
  12. Jestem po złożeniu i pierwszej jeździe na luxie trailu, no tak średnio bym powiedział... Na singlu flow gdzie rekord mam na ht na 19 minut na luxie jadąc w trupa byłem do tyłu o 1:15, minutę i 15 sekund! Nawet na odcinkach zjazdowych jeżdżę szybciej na ht. Nie jestem fanem myk myka od foxa. Ten w luxie jest 2 pozycyjny na sprężynie, w xc 900 mam pneumatyczny, ten na powietrzu mogę wcisnąć w każdym momencie, w luxie muszę podnieść tylek aby opuścić sztyce i jak nie dojadę tyłkiem na sam dół to sztyca wraca do pozycji wyjściowej. Mam nadzieję, że kwestia przyzwyczajenia i objezdzenia. Na xc 900 mam 15kkm zrobione, na luxie 35. Po wyjęciu z pudla obcierały hamulce. Są tu slx ale na tarczach rt 66. Ogólnie gorzej to hamuje jak deore m6100 na tarczach xt. Przerzutka deore pracuje mega ładnie, nie brakuje mi tu niczego. Fabryczne opony 2,4 dają mnóstwo przyczepności, można wejść absurdalnie wysoka prędkością w zakręt, ale są ciężkie. Jutro wracają moje koła do xc, założę tam lekkie opony, zaleje mlekiem i lux będzie ważył kilogram mniej, ale dziś stwierdziłem, że na MP w niedzielę, gdzie jest 85 km I 3k przewyższeń biorę ht.
  13. Byłem tam na xc 100 - rowerze do xc a mój brat jeździł tam na Indianie x7. Idealny na takie warunki jest full. Tam jest wyciag, więc może być rower typu enduro, ale jeśli mamy też podjeżdżać to lepszy będzie trail/ full downcountry
  14. Ostatnio zamawiałem z Niemiec Foxa 34, też wysyłka przez DHL. DHL niemiecki przekazując paczkę w ręce DHL Polskiemu zapomniał przekazać takie dane jak nr telefonu, adres email oraz nr mieszkania i bloku. Strona polska dostała więc przesyłkę zaadresowaną na moje nazwisko, moje miasto z samą ulicą. Problem z DHL jest już od paru miesięcy, zamawiam na firmę dużo rzeczy z Niemiec i Szwajcarii, jak nadają DHL to wiem, że bez interwencji paczka ma 50% szans, że nie przyjdzie. Stąd czasem na forum doradzam aby kupić coś w Polsce jeśli różnica w cenie wynosi np. 10%.
  15. @Bonnum Moim osobistym zdaniem nie da się zrobić błędu przy produkcji aluminiowej sztycy, to tylko rurka z jarzmem. Gorzej w karbonie, tam jest mega ważna tolerancja wykonania, grubość ścianek itp. Każda jaką kupisz będzie git. No może nie kupuj wynalazków po 15 zł ?
  16. Rowery XC wytrzymują skoki do metra wysokości. Szybciej się załatwi koła, niż coś się z ramą stanie, więc nie widzę opcji, aby taki Radon miał problem w przyszłości ze względu na obciążenie. Ba indiana potrafi cholernie dużo wytrzymać, tylko jest niebezpieczna. Ma stromy kąt główki ramy i zaliczenie gleby przelatując przez kierownice nie jest wyczynem. Indiana mieści też opony 29x2,4", tylko jej fabryczne koła nie wytrzymują takiej jazdy - ja mam X7 przerobioną na elektryka, jeździła m.in. w po cyganie w bielsku i jedyne co było potrzebne na wyjazd na single to wiadro szprych ? Ja bym szedł albo w jakieś XC/Trail, albo w coś pokroju Canyona Stoica: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/rowery-trailowe/stoic/stoic-3/3338.html?dwvar_3338_pv_rahmenfarbe=RD Albo jeśli Ci kolor nie przeszkadza to neuron - zajebisa maszynka do takiej zabawy. Sam właśnie składam Neurona ? https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/rowery-trailowe/neuron/al/neuron-5/3165.html?dwvar_3165_pv_rahmenfarbe=RD Jeśli byś się decydował na canyona, to możesz pisać, mam kody promocyjne -5%
  17. Mam w jednym rowerze karbonowy mostek. Moim zdaniem nie warto. Karbon jest sliskim materiałem, jeśli połączymy karbonowy mostek z Karbonową kierownica, 6 nm z pastą do karbonu może nie starczyć aby nic się nie ruszało. Często można znaleźć mostki karbonowo-aluminiowe. Zaczepy są wtedy z karbonu a rurka karbon. Ale mamy wtedy 5 cm karbonu. Działa to, ale oszczędność masy prawie zerowa a na tej długości dużo nie stłumi. Ja parę kierownic karbonowych widziałem złamanych, zawsze w miejscu łączenia z mostkiem. Stąd rekomendacja zintegrowanych - tego nie da się spierdolić. Nawet jak nie macie klucza dynamometrycznego albo jak się rozkalibruje, albo jak ktoś w serwisie wam przekręci śrubę, to jesteście bezpieczni
  18. Ja mam kind shock lev integral 27,2 wersję Alu. Ogólnie jest ok, ale ostatnio coś po 2 latach mniej ochoczo się wysuwa, ale ma 450 mm długości i 100 mm skoku
  19. @wino dziwne, że nie masz miejsca na 2 Koszyki. Pozostaje dodatkowy bukłak na plecy. Ja jak się ścigam na xcm to mam 2 Bidony, na bufecie na dłuższych trasach jeden (750 ml) uzupełniam. Dodatkowo przed zawodami od rana się więcej pije, więc przed samym startem mam w zapasie w brzuchu coś z pół litra. Wychodzi więc 0,5 L w brzuchu, 1,5l w bidonach, 0,7 na dolewkę + 5-6 żeli (co 30 minut), każdy po 120 ml. Razem wlewam w siebie z 3,5 litra. Więcej niż 0,7 litra/h mój organizm i tak nie przyjmie przez żołądek. Na mecie później jestem zawsze odwodniony
  20. Karbonowych sztyc nie polecam. Polecam te z decathlonu. Kosztują 200 zł, mają grubsze ścianki i gwarancję deca. Jeśli nie przesadzimy z siłą dokrecenia to są wieczne. Kolega ostatnio złamał kierownice w ns bike synonym. Ponoć częsty problem w tych rowerach. Wymienili mu na nową, ale do prostej kierownicy karbonowej boi się wrócić. Trwalsze są karbonowe zintegrowane kierownice z Chin. Kierownica najbardziej jest narażona na zbyt mocne ściśnięcie mostkiem. Jeśli nie ma mostka, to jej źle nie scismiemy i będzie wieczna.
  21. Gravel nad szosa ma tą przewagę, że po ustawce jak się wrzuci szersze opony to może robić za rower turystyczny
  22. Nic nie pęknie. W xc normalnie stosuje się sztyce 450 i nic się nie dzieje. Jedyne co jest bardziej narażone to sztyca.
  23. Dt łatwiej serwisować, jak robisz tak mało to moim zdaniem obojętnie które weźmiesz.
  24. Ja od treningu mogę polecić mojego kolegę, z którym jeżdżę na zawody. Chłopak jest mega ogarnięty, zajmuje się też dietetyką i ma świetne wyniki. Każdy plan początkowo testuje na sobie. Bierze 200zl za miesiąc bo dopiero zaczyna i nie może się jeszcze pochwalić wynikami podopiecznych. Na wyścigu bardzo ważne jest doświadczenie wyścigowe i doświadczenie w takich trasach. Ja na ht odjeżdżam większość osób na xcm na fullach, ale mam na ht 30kkm w takich warunkach. Technikę robię na terenach enduro, zjeżdżałem moim rowerem wszystkie czerwone trasy w Bielsku i rychlebach. Najlepiej jeździć z kimś, od razu na singlach widzimy czy nasza zmiana techniki odejmuje czy dodaje prędkości. Regularnie też się bawię na ht na bike parkach. Pompować czy bunny hopow spokojnie można się na takim rowerze nauczyć. Na ściganie zdecydowanie spd. Jeśli się źle czujesz na spd na wyścigach, znaczy że jest coś nie tak. Na wyścigach powinno Ci starczyć 100mm skoku sztycy. Możliwe, że masz źle ustawione siodełko na maksymalnym wysunięciu albo braki w technice. Wolfpacki na zawody są fajne ale nie są fajne na co dzień. Są dość papierowe. Ostatnia wizyta na rychlebach przebiła jedynie wplfpacka. Maxisy recony, schwalbe racing ray /ralph, jakieś wtb oraz continentale racekingi przeżyły bez uszkodzen. Później widać brak wkładek na wadze. Wolfpacki 2,4 ważą 650, schwalbe racing ralph 720, maxiss recon 780, pirelli Scorpions 850. Nie masz nikogo w okolicy kto by się ścigał albo jeździł trochę bardziej technicznie niż Ty? To najlepszy sposób na ćwiczenie techniki. Pomiar mocy mega polecam, jeśli chcesz mieć wyniki na zawodach to bez pomiaru nie ma podejścia. Ja właśnie zacząłem 2 tygodniowy urlop, możliwe, że pod koniec urlopu będę na południu pojeździć po górach, można się umówić na jakieś single, to coś doradzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...