Skocz do zawartości

Oskarr

Użytkownicy
  • Postów

    2 801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Oskarr

  1. Swietna cena, aż podejrzana. Jeśli masz blisko, jechałbym zobaczyć.
  2. Obecnie najbardziej się opłaca expl 540 za 3200 zł.
  3. Zajebiste, siadam i drukuje na drukarce, w poniedziałek zamówię air, w sensie samsung taga i będę testował. Wydaje mi się, że aluminium zadziała jak klatka faradaya i nic z tego nie wyjdzie, ale zobaczymy.
  4. Spoko jest. Ten Elitary powstał przez złożenie do kupy części, które zostały w firmie Lazaro po składaniu innych rowerów, okazało się, że rower świetnie się sprzedaje i wyprzedził w sprzedaży ich regularne modele. Tu masz link bezpośrednio do sklepu producenta: https://lazaro-bike.pl/sklep/lazro-elitary-tx-damski-2025_pid=698 Ja mogę być nieobiektywny. Nagrywam sobie filmy na youtube i Lazaro podesłało mi właśnie swój trzeci rower do testowania. Jeśli Ci nie zależy na hamulcach hydraulicznych, tu masz w promocji wyższy model na vbrake: https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v2-damski-2024_pid=472 V2 ma lepsze koła z piastami na łożyskach maszynowych. Toczy się to świetnie, miałem porównanie, miałem od lazaro Aero V1 i Integrala V3. Integral był na tych piastach Neco i byłem bardzo zaskoczony jakością. Elitary w porównaniu do Krossa ma lepszy amortyzator, ma lepszą przerzutkę z przodu i gorszą z tyłu, ma też lepsze hamulce, te same koła, dramatycznie lepsze opony. Kross jest tańszy o 200 zł. Lazaro na pewno waży w tej konfiguracji powyżej 14 kg. Kross podaje, że waży ich rower 13,5 kg. Patrząc na osprzęt, nie wierzę w tą masę, ale jeśli tak jest naprawdę, to super wynik. Integral V2 w stosunku do Krossa ma lepszy amortyzator, lepsze koła, lepsze opony, lepsze hamulce, również waży powyżej 14 kg (producent podaje 14,6 ale jest to waga ze stopką i z pedałami, na czysto, tak jak liczą inni bez stopki i pedałów koło 13,8). Ten jest już 250 zł droższy niż kross. Ogólnie to nie są złe rowery, niezależnie który wybierzesz będziesz zadowolona.
  5. Super pomysł, czekam na wrażenia z jazdy!
  6. Pierwszy jest spoko, reszta tragedia. Możesz jeszcze spojrzeć na propozycje Lazaro, Kands, Vellberg, na rowery z serii ST 540 w decathlonie (około 2k), ale jak nie masz całego dnia na analizę i kupisz tego 1, będziesz zadowolona i będzie to dobry wybór. Pozycja 2,3,4 wolnobiegi i gorszy osprzęt, tylko 1 ma kasetę.
  7. Możesz popatrzeć na stare btwiny tribany 520/540. Wchodziły tam opony 37 c, używane kosztują 1200-2000, osprzęt sora 3x9 w 520 albo 2x11 105 w 540. 540 miała też znacznie lepsze koła.
  8. Ja go tylko złożyłem, bo przyszedł w kartonie 😄 Kands toro grx
  9. Ścigam się od 5 lat na XC, od 2 na karbonie, ciężkie warunki, nie oszczędzam tych rowerów, moi znajomi też nie. Nikt z mojej ekipy nie miał nigdy takiego problemu. Zakładam, że problem tamtej konkretnej ramy.
  10. Ja chcę te opony 2" ze względu na lekki teren. Do ciężkiego terenu się to nie nadaje i nie będzie nadawało. Pytanie jeszcze, co kto określa ciężkim terenem. Dla mnie osobiście ciężki teren to miejsce w którym muszę hamować na HT - np. stary zielony w bielsku. Twister w bielsku to prosty odcinek Flow a na gravelu, nawet jak zamontujemy szeroką oponę, to dalej będzie to męka. Po pierwszym dniu mam takie spostrzeżenia: fajny rower na asfalt, świetny na nierówny asfalt, spoko na szutry i równe ścieżki w lesie (bardzo równe). Na czymś co nazywam singlami mtb ten rower też przejedzie, więc jak was ślad poprowadzi po lesie to przejedziecie, ale tam, gdzie na mtb byście lecieli 30 km/h, na gravelu będziecie jechali ciągle z zaciśniętymi hamulcami. Dziś u mnie pada, więc szerszych opon nie przetestuje, ale już wiem, że z przodu wchodzi 2,2 - zostawię chyba 2,1, do tyłu wchodzi 2,1 więc wsadzę tam 2,0. Szybkie Race kingi zwijane nie powinny mocno zamulić tego roweru. Z 2 calowymi oponami przytyje ze 100 gramów.
  11. Dziękuję, że zwróciłeś mi uwagę. Byłem przekonany, że jest tam 42 a jest 11-36. Dalej więcej niż shimano przewiduje, ale tylko 2 zęby. Chodzi to bardzo ładnie. Rower fabryczny, ja teraz tylko zmieniam opony aby sprawdzić jak będzie jeździł z 29x2" w terenie.
  12. 8k za rower Alu na tiagrze to trochę dużo. Ja dziś złożyłem gravela i wziąłem go na pierwsze jazdy. Super jest. Napęd z korbą 46/30 z kasetą 11-42 jest zajebisty. Zrobiliśmy dziś wycieczkę rodzinną po szutrach i lesie. Rower z oponami 40c. Na podjazdach po szutrach większość czasu jechałem na najniższym biegu. Brat jechal na szosie endurance z oponą 37c z napędem 3x9 30/39/50 i kasetą 11-28. Bratu na podjazdach brakowało, mi nie. Jako rower turystyczny grawel super. Później pojechałem na kolejne 30 km sprawdzić jak gravel daje rade na singletracku flow. Jak ktoś pisze, że gravel jest spoko na singlach, to nigdy nie jeździł na dobrym mtb. Na segmencie, który na mtb robię w 2:30, najlepszy czas na gravelu 2:50 i to na granicy przyczepności. Na całej trasie, którą mam rekord na mtb 20 minut na gravelu zrobiłem 23. Ale jadąc na single tak o zdobyłem koma na asfaltowym podjeździe. Ten rower jest zajebiscie szybki na asfalcie. Pomimo opony 40c dobicie na prostej do 50 km/h jest banalnie proste, na moich nierównych asfaltach w okolicy, ten gravel jest szybszy niż mój karbonowy specialized termac. Rower mega stabilny przy wyższych prędkościach, jadąc szybko na zjazdach mamy gdzieś dziury, cY nierowny teren. Polecam. Kosztuje koło 5k. Jest to kands toro grx. Podobne wyposażenie ma kross esker 5, romet aspre 2.
  13. Popatrz jeszcze na luxa traila. Cf 7 kosztuje chyba obecnie 13,5k, ale nie ma tam już wszystkich rozmiarów. Cf 8 kosztował coś koło 18, teraz znowu 22. Cf 7 waży 12,9, Cf 8 12,5 kg. Myślę że to dobra waga jak na downcountry. Lżejsze są luxy, za 18,7k jest lux wordcup z wagą 11,6, na xc lepszy, na łatwiejsze maratony szybszy, ale gorszy na single w Bielsku od luxa traila i fabrycznie nie ma opuszczanego siodełka.
  14. Nie, lepiej już dołożyć do lazaro aero v1. Felt verza speed 50 miesiąc temu kosztował 1000 zł na centrum rowerowym. Wtedy to była dobra okazja. Z drugiej ręki za 1300-1500 to słaby deal.
  15. W tej cenie rozważałbym wybór między Indianą x road 5, krossem transem 8 i omawianym rometem. Ewentualnie rozważyłbym opcje taniego, lekkiego roweru crossowego z samodzielnym dołożeniem błotników i bagażnika. Wtedy bym rozważał lazaro aero v3. Na wycieczki super jest expl 540, jest to wygodny rower, ale ma dość sportową geometrię w porównaniu do omawianych rowerów trekkingowych, więc dla autora średnio by się nadawał. Ja jednak nie patrze na obsługę serwisową ani ja trudność montażu dodatków bo mam dość dużą wiedzę z zakresu mechaniki rowerowej.
  16. Osprzęt deore jest lepszy niż alivio, altus, acera czy tourney, deore 1x10 jest wyżej niż cześć 1x9. Korba na octalink shimano jest lepsza niż korba na kwadrat fsa. Amortyzator nvc sr suntour jest lepszy niż amortyzator nex. Jeśli autor pisze, że potrzebuję wygodnego roweru bo ma problemy zdrowotne, to nie polecamy sztywnego widelca. Mając do wyboru napęd 3x10 deore a 1x10 deore wolę 3x10 - mamy większą rozpiętość i jest to lepszy napęd do turystyki. Cenowo producenta też taki napęd więcej kosztował niż napęd 1x10. Wszyscy producenci inwestują w te trwałe i niezawodne komponenty, mamy obecnie 2 liczące się marki w osprzęcie do takich rowerów- shimano i sram, dzięki czemu później łatwo porównać jakość komponentów. Nie porównuje np. Kół albo ram, bo to są wyrobami własnymi, których się nie porówna w prosty sposób, ale shimano do shimano porównać mogę.
  17. Trek w tej cenie ma gorszy osprzęt, ma 1x10 zamiast 3x10, brak amortyzatora, brak dodatków trekkingowych. Najbliżej waganta jest trek verve 3, ale ten ma dalej gorszy amortyzator I napęd 1x9 zamiast 3x10. Ale ten trek kosztuje już 5200! Merida podobnie wyposażona to model freeway 9500, kosztuje koło 4k, ale dalej ma gorszy osprzęt- mamy tu gorszy amortyzator I gorszą korbę. W rowerach serwisuje się osprzęt, nie ramę. To jak czesto musisz coś naprawić głównie zależy od osprzętu. Im lepszy osprzęt, tym rzadsze naprawy. Niektórzy producenci utrudniają serwis i mają głupie rozwiązania. Te głupie rozwiązania zwykle dotyczą droższych rowerów i są to np. Wcisnake suporty, dziwne prowadzenie linek itp. W tej kategorii cenowej takich dziwnych rozwiązań nie ma. Najważniejsze w tej cenie jest osprzęt I pierwsze ustawienie roweru. Nawet jak mamy najlepszą przerzutkę, jeśli będzie źle ustawiona, będzie źle zmieniała biegi, więc albo się znamy i sami to w razie w ogarniamy, albo zaprzyjaźniony serwis albo szukamy roweru z zaufanego sklepu, gdzie jest dobry kontakt ze sprzedawcą/serwisantem.
  18. Przekręcasz moje wypowiedzi. Trek i merida mają opcje przymierzenia, ale są droższe i mają gorszy stosunek jakość/cena niż taki romet. Indiana ma lepszy stosunek ale ma kiepski serwis. Lazaro/kands(kands ma swoje sklepy, ale jest ich 20x mniej niż takiego rometa, więc większość sprzedaży jest wysylkowo)/velberg przychodzą do skrócenia w kartonie, trzeba tam dokręcić kierownice, siodełko, pedały. Czasem trzeba coś lekko wyregulować - te mają jeszcze lepszy stosunek jakość/cena, ale trzeba je złożyć lub zlecić złożenie do zaprzyjaźnionego serwisu.
  19. Decathlon daje też raty 0%. Z decathlona bardzo polecam expl 540 i xc 100, ale to rowery z agresywną pozycją. Jeśli jednak geometria by pasowała w riverside i ten napęd będzie znośny dla autora (1x nie jest moim ulubionym napędem do turystyki) to ten rower też fajny ze względu na powietrzny amortyzator, który można dopasować do swojej wagi. Wraz ze spadkiem wagi można później zmniejszać ciśnienie.
  20. Opisałem, że moim zdaniem jest to optymalny rower dla autora, opcje z lepszym stosunkiem wymagają samodzielnego skręcenia bez możliwości przymierzenia się do roweru (lazaro/kands/vellberg) lub z kiepską obsługa serwisową (indiana).
  21. @Kefir001 bo te romety sa dobrymi rowerami. W tej cenie naprawde wazniejszy jest osprzet i sklep w ktorym kupujemy niz napis na ramie. Deore to bardzo dobry osprzęt, wyżej są tylko slx i xt, tamte od deore różnią się wagą (są lzejsze) I lepiej pracują w ciężkich warunkach, np. Podczas jazdy po korzeniach. W turystycznych rowerach deore to więcej niż potrzebuje zwykły kowalski. Jeśli sklep Ci rzeczywiście sprzeda w tej cenie ten rower, to moim zdaniem dobry deal. Mustangi to taki podstawowy rower do rozpoczęcia przygody z mtb. Jedyne co można im zarzucić (mustangom) to strasznie konserwatywna rama (stara geometria, kiepsko nadająca się do agresywnych zjazdow), znajomi jeżdżą przez lata, skaczą na tych rowerach i nie narzekają.
  22. To podchodzi nie pod gwarancję a pod rękojmię. Pokaz zdjęcie tego pęknięcia.
  23. Nie tylko. Jest sporo fajnych rowerów wartych polecenia, możemy się wymieniać linkami do rowerów aby zakupić przez internet - stosunek jakość/cena będzie trochę wyższa, można też poczekać na jakąś promocje z Niemiec czy Hiszpani, ale przy cenie, jaką autor dostał na te romety, nawet jak znajdzie coś tańszego w tej cenie to zaoszczedzi maks z 200 zł, a jak sam pisze zależy mu na czasie. Autor ma ograniczenie ruszania, więc musi wsiąść na rower przed zakupem aby być pewnym, że jest mu wygodnie. W tej cenie wszystkie ramy są mniej więcej tej samej jakości. Może jakby szukał roweru za 1000 zł, to jest sens się obawiać problemów z jakością ramy, w tym przedziale, te ramy są toporne, ale pancerne. Awarii może ulec co najwyżej osprzęt, ale gwarancję na osprzęt bardziej od marki roweru daje sklep, w którym dany rower kupujemy. Jeśli sklep dał autorowi rowery do przejechania, wnoszę, że jest to sensowny sklep, który jest w stanie później ten rower wyregulować. W tych pieniądzach dobre rowery robi też indiana i lazaro, indiana ma kiepski serwis- więc jak ktoś jest ogarnięty technicznie i ma gdzieś serwis producenta to jest to spoko opcja, lazaro ma sprzedaż wysyłkową, więc tu dodatkowo musimy jeszcze sobie rower złożyć. Trek ma mocno przepłacone rowery, jest sens kupić taki rower, jak mamy obok sklep rowerowy z dobrą obsługą, który nam dorzuci dobry rabat, ale jeśli autor poszedł do rometa, znaczy że ten sklep ma bardziej po drodze. Fajną opcją jest też riverside z decathlona, ze względu na amortyzator powietrzny, ale mi średnio podchodzi do tak turystycznego roweru napęd 1x. Radony z Niemiec mają fajny stosunek jakość cena, też mają w tych pieniądzach powietrzny amortyzator, ale trzeba na niego czekać i trzeba go później samemu złożyć. Fajne są też w takiej sytuacji rowery mtb, dają lepszą amortyzację dzieki szerszej oponie, ale trzeba by trochę pogrzebać aby uzyskać fajną i pasującą autorowi geometrię a jeśli ma problemy z ruchliwością, takimi radami mogę mu zniszczyć zdrowie. Najbezpieczniej więc kupić rometa, na którym dobrze mu się siedzi. Nie będzie to pewnie najlepsza propozycją pod względem jakosc/cena, ale ten stosunek dalej będzie bardzo dobry ale będzie to moim zdaniem optymalny wybór, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty.
  24. A co ma być solidnego w treku e cenie podobnej do rometa? W tej samej cenie dostaniemy osprzęt o gorszej jakości, wymagającego częstszych serwisów. Ja bym na miejscu autora szedł w jednego z wagantow
  25. Nie chce mi się wierzyć, że może być coś nie tak z ramą. Na rowerach xc jeżdżę od lat, zaliczają skoki z metrowych dropów, wypadki przy 40 km/h, spadnięcia z dachu samochodu i nic nigdy się nie stało. U Ciebie na 99% w któreś połączenie dostał się piasek i teraz hałasuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...