-
Postów
2 810 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Oskarr
-
Jestem w kropce z wyborem, pomocy!
Oskarr odpowiedział(a) na Danley temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Conti race King akurat mają spoko przyczepność, lepsza niż hurricany albo podesłane wcześniej przeze mnie szybsze continentale. Sam się ścigam na race kingach. U mnie jednak siedzą race Kingi w wersji za 220 zł za sztukę. Wcześniej w mtb 26" miałem tanie race Kingi i były spoko, moja dziewczyna ma racekingi zwijane za 110 zł i również trzymanie jest dobre -
Jestem w kropce z wyborem, pomocy!
Oskarr odpowiedział(a) na Danley temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Opór toczenia porównywalny w tych szerokościach, 2,25 będzie cięższe z 50-100 gram na oponę. Rower będzie wolniej przyspieszał ale trzymał tą samą prędkość przelotową. Ja mam obecnie wszędzie opony 2,25 wrzucone, wygodniej się jeździ po lasach, opona jest trochę wyższa i lepiej łyka nierówności. -
Trek Procaliber czy Specialized Epic HT?
Oskarr odpowiedział(a) na Kaszuba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ogólnie super rower. Można się przyczepić do 3 rzeczy: Obręcze często mk4 są dla osób o niskiej wadze, to są super felgi dla osób które się ścigają i ważą 60 kg. Średnie piasty, Jak się ścigasz to sztyca 27,2 może być lekkim problemem. Na maratony nie ma problemu, na ciężki xc lepiej 31,2 bo łatwiej wtedy zamontować myk myka. Sam mam w xc 900 27,2, jest wygodniej i lżej ale jeżdżę na sztywnej sztycy bez opuszczania. Są opuszczane ale jest ich mniej i z mniejszym zakresem niż 32. Ogólnie dobry rower do ścigania, średni rower do rekrekreacji -
ROWER do 2,5-3 tys zl wraz z akcesoriami
Oskarr odpowiedział(a) na rossinh temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zjadłem przecinek. W koszulce się trzyma pompkę małą, oprócz małej pompki, w domu trzymamy pompkę stojącą na podłodze. -
Jestem w kropce z wyborem, pomocy!
Oskarr odpowiedział(a) na Danley temat w Jaki rower kupić do X złotych?
MTB w mieście rządzą. Miałem crossa, mam szosę a najszybszy na miasto jest i tak rower mtb. Praktycznie nie wyciągam szosy na miasto, tylko mtb. Moja dziewczyna też porzuciła miejskie rowery na rzecz mtb i stwierdziła, że do mieszczuchów już nie wróci. MTB daje możliwość skoku z krawężnika, nie straszne Ci znikające ścieżki rowerowe itp. Też bym szedł w Indianę, jeśli chcesz rower typowo tyrać po mieście i się specjalnie nie przejmować, dobrym wyborem może być 5.9. Ma sprężynowy amortyzator rockshocka, który jest praktycznie bezobsługowy, trochę lepszy jest 6.9 lepszy jest X7 (kiepsko z dostępnością) i X8 oraz X9. X7 ma deore, X8 ma slx, X9 ma XT, wszystko na starszej grupie, do jazdy po mieście dużej różnicy nie ma. Ja bym z 5.9 do 6.9 dopłacił 300 zł, z 6.9 do X7 500 zł, z X7 do X8 300, z X8 do X9 kolejne 300. Oponę bym taką dał: Continental Double Fighter Obecnie wszędzie wrzucam continentale, do jazdy w lesie mam race kingi, continental to obecnie mój nr 1. jeśli chodzi o gumy. Czasami biją na boki, wtedy reklamacja. -
W XC 120 jest kaseta NX, jest to stalowa kaseta kosztująca obecnie 410 zł, dla porównania deore 12 rzędowe kosztuje obecnie 400 zł. Łańcuchy ta sama cena, obsługa hamulców w sram jest tańsza - zamiast oleju mineralnego shimano leje się zwykłego dot 4/5. Wymiana Sram level t na hamulce deore jest trochę bez sensu, ok, deorki hamują trochę lepiej ale sram level to nie mt 200, to są już hamulce hamujące, po wymianie klocków na metaliczne, jak się fabryczne żywiczne skończą to nie ma tragedii. W sram z gx z napędem 10-52 kaseta kosztuje już 900 zł ale taka kaseta zaczyna się od XC 900, w xc 120, xc 500, race 740 jest włożona kaseta 11-50 nx, stalowa. Rotując łańuchy żywotność jest na dobrym poziomie. Mój stary XC 100 miał zrobione około 6000 km, 3 łańcuchy rotowane i ostatnio bez problemu przyjął nowy łańcuch. XC 900 obecnie 2000 km, będą rotowane 4 łańcuchy, zużycia kasety nie widać. W porównaniu do mojej szosy z 3x9 sorą i łańcuchami deore, łańcuchy w sramie zdecydowanie wolniej się rozciągają, co jest bez sensu. Łańcuch w sramie jest cieńszy, dostaje ode mnie mocno po dupie, w przeciwieństwie do sory jeździ w piachu i błocie oraz jest krzyżowany na napędzie 1x12.
-
Rower - weryfikacja sprzętowa
Oskarr odpowiedział(a) na masterek88 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
też różnic nie widzę. -
Teraz to już nie rozumiem. Nie polecam tych rockriderów jako rowerów tanich, budżetowych ale tylko do lekkiego traktowania. To są wytrzymałe rowery z dożywotnią gwarancją na ramy, cokolwiek Ci się stanie w rowerze, decathlon wymienia uszkodzoną część na nową. Co do świeradowa, gwarantuje Ci, że nie nigdy w życiu nie jechałeś z taką prędkością na świeradowskich singlach co moje rockridery. https://www.strava.com/activities/7060399761 - tu masz aktywność z majówki, dziewczyny poszły na zakupy to z kolegą (na XC 500) ścigaliśmy się na początku zajęcznika, techniczny zjazd na długości 1,5 km, w tym roku wylądowaliśmy na pierwszym i drugim miejscu w czasie przejazdu, ogólnie na 10 miejscu z 9000 osób tam jeżdżących. Full byłby szybszy na tej trasie, jechaliśmy na hardtailach. Jak za mało techniczny przykład, to tu masz mój przejazd na red line, trasa enduro w srebrnej górze: https://www.strava.com/activities/7074217144/segments/2956109836220386466 Wskoczyłem tym przejazdem na 10 miejsce według stravy, również rockriderem XC 900, xc 500 stracił tam do mnie 20 sekund, ale kolarz też trochę słabszy ? Jeśli porównujesz XC 120 do Meridy, to tak: Rama moim zdaniem lepsza w XC 120, Hamulce Merida, Napęd Merida, Koła XC 120, Amortyzator XC 120. Gwarancja XC 120, Cena XC 120.
-
Rockrider xc 120 jest dostępny w zakupie online w rozmiarze M, L i XL. Rower na rekreacyjne jazdy jest spoko, miesiąc temu kupiłem taki dla mojego taty.
-
Trek Procaliber czy Specialized Epic HT?
Oskarr odpowiedział(a) na Kaszuba temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Strasznie drogie te rowery. Jak chcesz Alu to możesz kupić rockridera xc 500 za 6000, karbonowy rockrider xc 900 ma identyczną specyfikację technicną co ten spec za 15 k PLN. Ten trek też jest dość ciężki. Mój xc 900 waży obecnie 10,6 z pedałami i koszykami na mleku. Obecnie moim zdaniem najlepszym wyjściem jest kupno rockridera race za 6800 na karbonie i napędzie gx i montaż do niego lepszych kół jak starczy kasy. Ogólnie rockridery są najczęściej spotykanymi rowerami na amatorskich wyścigach, relacje jakości do ceny mają najlepszą jak chcesz sobie śmigać. Przy jeździe dla funu z takim budżetem poszedłbym w rockridera xc 900 s z pełną amortyzacją. Na trasie xc z małą ilością korzeni straci z 5 sekund do xc 900 ale na singlach czy w górach da więcej funu. -
Dla Ciebie ważne jest to, jaki masz support i do niego dopasować korbę. Jeśli masz support na kwadrat, kup korbę klasy alivio/acera na kwadrat. Lepszym wyjściem, ale droższym jest wymiana od razu supportu na taki z zewnętrznymi łożyskami i montaż korby ze sztywną osią, tu jednak wydatek ze 100 zł będzie wyższy. Ja to bym w ogóle poleciał z montażem korby 2x i wymienił przerzutkę obsługującą taką korbę ?
-
Rama pod full'a do "projektu"
Oskarr odpowiedział(a) na MalySzaryCzlowiek temat w Części i akcesoria rowerowe
Ale to się trochę wyklucza. Dalej będziesz musiał wpakować drogie amortyzatory w ramę aby to działało jako jakiś scieżkowiec. Nie lepiej od razu kupić coś pokroju am 50 z decathlona? -
Patrzyłem na te koła bontragera i nie wyglądają zachęcająco. Podstawowy model karbonu waży 1900 gram komplet: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-zestawy-kół-mtb/koło-górskie-bontrager-line-elite-30-tlr-boost-29/p/29540/?colorCode=black Za 6300 są dostępne lżejsze, ważące 1770 gramów: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/koła-rowerowe/koła-i-zestawy-kół-mtb/koło-górskie-bontrager-line-pro-30-tlr-boost-29/p/29087/?colorCode=black W takiej sytuacji wolałbym już kupić składane, aluminiowe koła o masie w okolicach 1600 gram: https://lemonbike.eu/product/dt-swiss-xr391-29-straightpull/#configuration Dostajemy - 200 gram za 2200 zł, 11 zł za 1 gram. W przypadku wyboru X25 mamy koła o wadze 1320 gram za 4700 https://lemonbike.eu/product/dt-swiss-xr391-29-straightpull/#configuration Dostajemy - 480 gram za 4700 zł, 9,7 zł za 1 gram. Envee M5 waży 1450 i kosztuje 2550 dolarów, na chwilę obecną 11 480 zł bez przesyłki. Dostajemy - 350 gram za 11 480 zł, 33 zł za 1 gram.
-
ROWER do 2,5-3 tys zl wraz z akcesoriami
Oskarr odpowiedział(a) na rossinh temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Nie pałam miłością do crossów więc typowych modeli Ci nie wskażę, w tej kategorii cenowej celuj jednak w: Amortyzator z tłumikiem olejowym, zwykle amortyzatory z blokadą mają tłumik. Kasetę z tyłu. Nie daj się skusić na ładnie wyglądający rower z 7 biegowym wolnobiegiem. Napęd w tej cenie powinien być powyżej tourneya, tourneya nie kupuj, celuj w acerę/altus albo alivio. Deore jest wyżej ale to wyższa kwota. Hamulce jeśli nie zamierzasz dużo jeździć najlepiej vbrake, jeśli zamierzasz zjeżdżać z większych górek to hydrauliczne, ustrzegaj się jak ognia mechanicznych tarczówek (tarczówki na lince). W innym temacie roweru do 1600 zł był podlinkowany rower lazaro aero v3 za 1600-1700 zł, odszukaj go sobie, jeśli byłby dostępny to może to być spoko rower, choć jest to rower bez amortyzatora. Lepiej mieć trochę grubsze opony i niższe ciśnienie niż jakiś gówno amor, więc tamten rower bez amortyzatora jest spoko, nie wiem, jak przy takiej wadze Twoje nadgarstki będą znosiły jazdę bez amora. Z taką wagą będziesz miał problem dobrać rower z amortyzatorem sprężynowym - one są ustawione pod 70-80 kg więc Twoja waga będzie dla nich zbyt duża i źle będą działały. Idealnie można do siebie dopasować amortyzator powietrzny ale to od 4k pln (indiana 6.9, X7, X8). Z rzeczy do zakupu kask, pompka, koszulka rowerowa. W koszulce rowerowej w kieszonkach się trzyma na plecach pompka najlepiej stojąca podłogowa plus jedna mała na jakieś wycieczki do kieszeni. Do tego zapasowa dętka i podstawowe klucze imbusowe. Zapięcie to jedyne sensowne to u lock, koszt okolice 100 zł, bidon i koszyk też warto kupić, celuj w najtańsze z decathlona, kosztują po 15 zł ale działają i spełniają swoje zadania. -
@silentbob a jeździłeś tym rowerem w mtb XC? MT 200 są spoko, moja dziewczyna ma odpowiedniki tych hamulców ze stajni tektro 276 i jest bardzo zadowolona. Też jestem zadowolony z tego, jak tym hamuje, nie ma problemu aby zablokować koło na asfalcie. Minusy - nie złapie się tych klamek jednym palcem. Moja dziewczyna praktykuje łapanie klamki środkowym palcem. Muszę jej pilnie wymienić hamulce na deorki. Mam do porównania deorki w rowerze mojej mamy i w rowerze mojego brata. Deorki mają dużo lepsze możliwości ustawienia klamki pod użytkownika, możemy łapać hamulec jednym palcem. Dla osób które nie widzą potrzeby łapania jednym palcem mamy zabawę: prostujemy palec wskazujący i zaciskamy pozostałe palce w pięść, da się, prawda? Teraz wyprostujmy wskazujący i serdeczny i spróbujmy zacisnąć dwa pozostałe palce, jeśli macie normalne stawy to nie powinniście być w stanie zacisnąć tych dwóch palców. Jadąc więc w mtb gdzie korzenie uderzają o wasze przednie koło puszczenie kierownicy dwoma palcami może spowodować, że stracicie kontrolę nad kierownicą. Co do samego hamowania, MT 200, tektro 276 hamują i dają radę zablokować koło na prostym przy mniejszej prędkości. W MTB mamy jednak zwykle trochę lepszą przyczepność, mamy agresywne opony, które się wgryzają w podłoże. Do tego mamy zjazdy i górki, zdarza się więc hamować na zjeździe o nachyleniu 20-30 % z prędkości 30-40 km/h. Mt 276 w takich warunkach już nie potrafią zablokować koła. Może inaczej, są w stanie zablokować koło ale trzeba włożyć w hamowanie większą siłę niż w przypadku moich sram level t i dużo większą siłę niż w przypadku hamulców poziomu deore. Co do zablokowania koła - w szosie też jestem w stanie zablokować koło, jednak po pętli z dużą ilością zjazdu po 5-10 minutach hamowania zaczynają mnie boleć ręce i nie jestem w stanie tak skutecznie hamować i wyczuć hamulców. W ściganiu się w XC w ciągu godziny robimy około 600 metrów przewyższenia, na wczorajszym treningu w czasie 2 godzin zrobiłem 1000 metrów na pętli XC, rower później musimy wyhamować. Hamulce w rowerze mtb powinny dawać możliwość hamowania z użyciem małej siły abyśmy mogli wyczuć i odpowiednio reagować na sytuacje kiedy blokujemy koło, dodatkowo nie mogą zmęczyć naszych palców w czasie trwającego godziny czy 2 godzin wyścigu. Tak więc takie mt 200 dają radę zablokować koło na pierwszym zjeździe ale robiąc ten sam zjazd 20 raz już średnio mamy siłę aby efektywnie hamować co może okazać się bardzo zgubne. W starym wyścigowym rowerze z kołami 26" miałem hamulce vbrake, hamowały naprawdę zadowalająco i nie rozumiałem osób, które mi mówiły abym przeszedł na hydrauliki ale na pierwszych zawodach na ostatnim kółku musiałem jechać wolniej bo nie miałem siły w palcach aby wystarczająco mocno hamować na zjazdach. @jajacek co do powyższej tabelki, wychodzi, że w dwóch kolumnach po prawej mamy jednostki w metrach. Deore z 45 km/h hamuje w 9,6 metra, 45km/h to 12,5 metra/s, przy hamowaniu na odcinku 9,6 metra uzyskujemy przyspieszenie w czasie hamowania 8,13 m/s^2 i czas hamowania 1,536s. Przy 30 km/h (8,3 metra/s) wyhamujemy w 1,02 sekundy z drogą hamowania na poziomie 4,23 metra. Założyłem ruch jednostajnie przyspieszony czyli stałą siłę hamowania. Stałej siły hamowania nie będziemy mieli bo dochodzą opory wiatru, które spadają ekspotencjalnie, przy takich 45 km/h opory wiatru wynoszą okolice 300 niutonów, hamowanie daje nam 700 niutonów, przy 30 km/h wiatr to okolice 150-200 watów. Wychodzi, że w testach hamowali rowerzystę z rowerem o masie 100 kg, wtedy by mi się niutony z przyspieszeniem zgadzały. Uwzględniając zmniejszenie oporu wiatru i zmniejszenie oporów tarcia opon i łożysk, wychodzi nam 4,9 metra z 30 km/h. Taka droga hamowania w miarę mi się zgadza z moimi odczuciami i możliwościami zahamowania roweru mtb na dobrych hamulcach. Tj. z 30 km/h na drodze w okolicach 5 metrów. Jest to porównywalna droga hamowania auta osobowego. Jeśli rzeczywiście mt 200 mają drogę na poziomie 12-15 metrów to jest to gigantyczna różnica
-
Marlin 8 - prawie 5k i brak sztywnych osi, porażka. X caliber 8 - co to za pomysł z tymi 141 mm? Nie zamontujesz tam bez partyzantki żadnych innych kół z rynku. Hamulce mt 200, są to spoko hamulce do jazdy miejskiej czy do crossa, dobry wybór hamulców w rowerze w cenie 2-3 k pln. Przy rowerze za 6500 zł to porażka. Przerzutka i amortyzator ok. X caliber 9 - znowu zastrzeżenia do ramy z boost 141. Hamulce dobre, napęd lepszy niż w 8. Z podesłanych 3 wybrałbym tego ostatniego. Tu masz ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-100-29-deore/_/R-p-330066 Rama jest lepsza niż w powyższych, ma normalny standard boosta, koła porównywalne, hamulce są mniej więcej te same co w Marlinie 8 i X caliberze 8, amortyzator porównywalny, na minus dla tego rr jest napęd 11 rzędowy, dużej różnicy w stosunku do 12 rzędowych nie ma. Ten RR jest jeszcze o kilogram lżejszy niż te 8. To jest porównywalny rower co 9 ale z gorszymi hamulcami, gorszą przerzutką ale lepszą ramą. Tu masz drugą ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-120-29-nx-eagle/_/R-p-330101 Za 5200 masz napęd porównywalny co w marlinie 8 i x caliberze 8, lepsze hamulce niż w 8, mogą być trochę gorsze niż w x caliberze 9, lepsza rama niż w trekach, lepszy amortyzator niż w trekach, lepsze koła niż w trekach, lepsza gwarancja niż w trekach. Tu masz trzecią ofertę z decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-race-740-nx-gx-eagle/_/R-p-323483 Niecałe 7k, trochę więcej niż w trekach ale masz lepszą ramę, rama jest karbonowa, masz lepsze hamulce, lepsze koła, lepsza przerzutka, nie wiem, czy ma ten rower coś, co nie jest lepsze niż w podesłanych trekach.
-
ja do shimano stosuje łańcuchy kmc, przychodzą ze spinką, nigdy jeszcze nie miałem problemu z tymi seryjnymi spinkami. Do Sram lepiej działa łańcuch Sram. Ma trochę inne oczka.
-
Od paru miesięcy czytam o karbonowych kołach, za 1,5 miesiąca mam urodziny to jest dobry pretekst aby wydać horrendalnie duże pieniądze na rzecz, której nie potrzebuje ? Pacjent Rockrider XC 900, koła boost, 110 x15 i 148x12 mm, zastosowanie roweru to głównie zawody XC, czasem wpadną jakieś maratony mtb i rekreacyjne jeżdżenie z rodziną. Rower też 2-3 razy w roku ląduje na singlach pokroju Świeradów zdrój i lekkie trasy enduro jak Rock n rolla czy Twister w Bielsku, Hip hopa w Szczyrku czy trasa czerwona w Szczyrku. Planuje jednak zostawić drugi komplet kół z oponami o grubszym bieżniku pod wyścigi w błocie i do katowania na trasach enduro. Wolałbym jednak mieć ciut cięższe koła, które jednak się nie połamią jak źle skoczę dropa albo przesadzę na bike parku. Na wyścigach też się nie patrzy, gdzie się jedzie i zdarza się walnąć w dziurę. Myślałem wcześniej o kupnie lepszych kół alu DT SWISS XR391 na piastach dt 350, to koszt w okolicy 2000 zł, ale jest to półśrodek i po roku znowu będę myślał o karbonie. Obejrzałem chyba wszystkie filmiki na youtube, przeczytałem wszystkie fora i wszyscy zwracają uwagę, że karbonowe koła są po prostu szybsze i zapewniają lepszą precyzje. Ważę 68 kg, rower obecnie 10,3 kg, teoretycznie mógłbym kupić aluminiowe cresty z limitem wagowym do 86 kg ale byłbym na styk i bałbym się je pogiąć. Wśród karbonu do wyboru jest średnica wewnętrzna 25 mm i 27,5 mm. 25 mm wiadomo lżejsze ale patrząc na czołówkę światową jest tendencja do przejścia na 27,5 mm. Obecnie w mavickach mam 25 mm wewnętrznej, na szerszych nie jeździłem, jeździłem na indianie z 21 mm i pływanie opony było dużo bardziej zauważalne niż na moich 25mm. Evanlite ma w ofercie 25 mm za 4400 i 27,5 za 5050, czy warto dopłacać 650 zł za te 2,5 mm? Tym bardziej, że 25 mm ważą całe 20 gramów mniej!!!!! Piasty są do wyboru w zasadzie 3: DT 370, je raczej z automatu odrzucam, dopłata 200 zł do 350 a jakościowo ponoć odczuwalna różnica. Dt 350 z rachtech 16 ząbkowym, DT 350 nowszy model, dopłata 300 zł do zwykłych dt 350, rachtech 32, DT 240 dopłata 1000 zł do standardowego dt 350. Bębenek: Obecnie mam sram GX z kasetą montowaną pod XD, ciekawy jestem czy nie lepiej byłoby pójść w nową kasetę pod shimano? Kupując z bębenkiem XD mogę przekładać kasetę między kołami, przy kupnie innego standardu konieczne będzie dokupienie nowej kasety. Cena okolice 5000 zł, jak mi budżet wyjdzie na 5200 to nie ma tragedii, pytanie tylko do czego jest sens dopłacać i czy przy ściganiu w XC nie lepiej postawić na evanlite X25: https://evanlite.com/pl/product/x25/#configuration Tutaj koła 27,5 mm, cena okolice 5000 zł. https://evanlite.com/pl/product/mtb-graphene-white/#configuration Chyba, że macie jakieś inne pomysły? Ktoś ma doświadczenia z tą firmą? Da radę ugryźć jakiś rabat albo coś w tym stylu?
-
Pierwszy wygląda spoko, Drugi to rower pod enduro, może Ci średnio pasować, Kross ma mega niewygodną ramę. 3 lata temu były wyprzedaże tego modelu za 4000 zł jako nowy. Ostatni spoko pod turystykę z tym napędem 3x10. Ciężko jednak po zdjęciach stwierdzić czy te rowery nie potrzebują inwestycji typu wymiana napędu, serwis kół czy serwis amortyzatora. Ogólnie wyglądają spoko.
-
Jaki masz problem z rozmiarowką? Na rozmiarze 19 cali będzie okej. Ewentualnie długi, 100mm mostek do wymiany na krótszy
-
X7 nie jest obecnie dostępny, ale za 200-300 zł więcej można obecnie kupić X8, ogólnie to samo co X7 tylko slx zamiast deorki.
-
Najlepiej mieć 3 łańcuchy i zmieniać je co jakiś czas, wsadzając łańcuch najdłuższy. Możesz jak najbardziej kupić już nowy i dać nowy, po 500- 1000 km kupić jeszcze jeden i później co 500 km ściągać łańcuch i porównywać swoje 3 łańcuchy i wkładać najkrótszy. Kaseta w ten sposób przeżyje z 10-15kkm
-
Do 1600 zł brałbym tego v1.
-
Jeśli ten lazaro aero będzie w tej cenie, co obecnie na stronie to jest to zdecydowanie najlepsza oferta na rynku. To jest dobra oferta na czasy sprzed 2-3 lat, przed inflacją i przed wzrostem cen rowerów. Jeśli da radę to kupić za 1200 zł to może to być najlepsza propozycja do 2k. Patrząc na opis bałbym się dwóch rzeczy: hamulców i opon. To dobrze, że są v brake, nie dobrze, że nie kojarzę marki. Patrzyłem też na tą wersję v3, ma lepsze opony, to tak + 50 zł, korba jest o klasę wyżej, też z 70+, hamulce + 100 zł, osprzęt alivio + 150-200 do acery, zostałbym chyba przy V1. Jakby tą v3 sprzedawali na octalinku to bym szedł w v3, ale jak też jest na kwadracie to v1. Jak się zajedzie korbę to można ją później wymienić na coś porządniejszego, ale to za parę lat.
-
Problem jest tu taki, że hamulce szczękowe utrzymują się jeszcze tylko w szosach i bardzo tanich rowerach budżetowych. Sam jak kiedyś naprawiałem rower na kole 26 cali miałem problem ze znalezieniem czegoś, co by miało fajną jakość. Ten rozmiar kół jest po prostu utrzymywany przy życiu na zasadzie "wsadźmy cokolwiek, aby się tylko kręciło". To może od razu przejdź na mtb? W mojej rodzinie przechodziliśmy wszyscy przez rowery trekkingowe i crossowe aby ostatecznie skończyć na mtb. Zarówno moi rodzice, moja dziewczyna, moi bracia, wszyscy ujeżdżają mtb ? MTB swoją drogą moim zdaniem może być najbardziej odpowiednim rowerem dla takiej osoby jak Ty. Rowery muszą być przygotowane do ciężkich terenów, wytrzymują więc cięższych rowerzystów. Ja co prawda ważę 70 kg ale zdarza mi się skakać metrowe dropy albo uderzać kołem w krawężnik przy 40 km/h. Deorka obsłuży napęd 7 rzędowy, 8 i 9. Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że nowsze deoreki obsługują też 10 rzędów. Mowa o 592. Ilość biegów w tym przypadku jest uzależniona od manetki. Możesz zostawić manetkę 7 biegową i dać deorkę i będzie to lepiej działało niż obecnie, ale ogólnie to dalej będzie kupa. Z rowerów MTB idealny dla Ciebie byłaby indiana X7 ale to okolice 4000 zł. Są tam jednak dobre hamulce mt 400 którę Cię wyhamują z każdej prędkości, powietrzny amortyzator, wytrzymałe felgi w kołach czy sztywne osie. Indiana ma geometrię pomiędzy MTB a trekkingiem, standardowo X7 ma krótką ramę i długi, 100 mm mostek, dając mostek 50-60 mm z nachyleniem 17° uzyskujesz bardzo rekreacyjną pozycję. Z nowych jakimś wyjściem są też nowe rowery z deca z serii expl. expl 520 kosztuje 2600, amor można skręcić do 90 czy 100 kg, rama M z krótkim mostkiem też powinna dać w miarę wyprostowaną pozycję, choć ja bym szedł w ramę L i skracał i podnosił kokpit. W M może zabraknąć Ci wysunięcia sztycy.