Mociumpel

Przyjemne okolice - bardzo fajny pagórkowaty teren - rower tez niczego sobie.

Poniewaz wg polskich przepisów niektóre rowery nie sa rowerami a motocyklami (silnik 500W to juz nie rower ale jesli osiaga te 25 i nie więcej to "jeszcze" sie łapie bo nie drażni oka szybkością ;) ) - ale jesli bierzesz na klate to co Cie na drodze spotka to polecałbym zerknąc na naprawde pancerne wynalazki typu https://radpowerbikes.eu/products/radrhino-electric-fat-bike?variant=52737433094 - niby ma 125 kg nosności ale wywalając te oponki na lżejsze zyskasz pare kilo nośności - w tej cenie warto. Z tych Twoich to chyba ten ja bym wziął https://www.winora.com/de/DE/ebikes/383/2018-yakun-tour

http://rowerykands.pl/wybrac-rozmiar-ramy/ wybierz średnią dla pomiaru wzrostowego i krocznego - powyżej połówki będzie 21 poniżej 19 1. przekrok - 85x0,63=53,55/2,54=21,08 cala - rama 2. wzrost - wg danych ze strony jesteś na skraju ram 22/23 Z powyższego wybór z ram 19 lub 21 bliższy jest 21 choć zapewne lepsza byłaby 22. Zawsze możesz nieco skrócić mostek (znaczy kupić krótszy bo ten jest nie regulowany a piła go się ciąć nie nada) bo ten w Maestro http://kands.pl/portfolio_page/28-kands-maestro-meski/jest długawy i CIę "wyciąga"

Trza "schuść". DO 1000 to nie są rowery - chyba że używane - ale to trzeba wkładu drobinę aby jeździły. Rowery nowe do 100 kg zaczynaja się od 10 zł a powyżej 100 kg i do tego dynamiczne to najlepiej w stali to ponad 1500 zł. Podsumowując albo i wyskakujesz z kasy i masz COŚ na 120 kg w stali albo szukasz używek. Tu masz wiedzę ogólną https://roweroweporady.pl/jaki-rower-dla-ciezkiej-osoby/ Na początek nie znając Twojej "dynamicznej" jazdy radziłbym trekkinga w stali bo to dużo masy łyka (bo to rowery wyprawowe) i w miarę trwałe jest choć zazwyczaj osprzęt do 1500 zł taki sobie i dodatkowo bez amora - żaden amor w cenie roweru do 1500 zł a tym bardziej do 1000 nie łyknie masy 120 kg w sposób racjonalny (bez wymiany sprężyny) bo i powietrzne przy dynamicznej jeździe też wymagają czegoś ponad 500 zł (a gdzie reszta roweru?) Podsumowując - na moją ocenę jeśli nie stać Cie na rower za 2 tys + to musisz schuść lub jeździć mniej dynamicznie za 1500 zł lub kupić używkę do 1000 w dobrym stanie i dokładać. Poza tym warto korzystać z szukajki ... https://roweroweporady.pl/f/topic/871-rower-dla-grubasa/ - ogólne zasady plus wrażenia innych - niestety do 1000 na 120 kg nie ma nic? ...

1. To zapytam inaczej szerzej - dlaczego MTB a nie cross czy szosa? przez wzgląd na kształt ramy? (to ładne zawinięcie pod siodełko?) 2. Merida w osprzęcie niewiele jeśli wcale nie różni się od 7 - w zasadzie jakbym zmrużył oko i popatrzył z dystansu to są te same rowery - jedynie wybrałbym ten https://rower-sport.pl/pl/p/MERIDA-JULIET-7.40-2018-/3917- bo jest tańszy, niebieski i ma nieco ładniejsze wcięcie pod siodełko ;)

Dyletant dylentanta nie uświadomi obiektywnie, nawet obiektywizm fachowca to zbiór cudzych subiektywnych informacji praktycznych i sprawdzonych które mogą stanowić podporę lepszą niż jej brak w dyletancie. CO zaś do Leji - chodziła mi po głowie Merida czy Fuji ba nawet crossy zamiast mtb ... no ale niem chciałem rozwijać tematu ;) - za dużo pisania - poza tym o crossach do 2000 już gdzieś pisałem ... trza poszukać (np. tu https://roweroweporady.pl/f/topic/4216-kross-evado-50-czy-kands-crs-1200-dla-kobiety/)

Z wyglądem nie rozmawiam - wspieram merytorycznie fakty - wygląd albo się kocha albo nienawidzi, choć z czasem idzie pokochać (vide Piekna i Bestia - pokochali się później). http://rowery.echemax.pl/produkt/28″-kands-avangarde-lady/ http://kands.pl/portfolio_page/28-kands-crs-1200-damski/ Wg mnie są podobne - i tak wolę inne ramy ;) Avangarde ma: - DUŻO lepszy widelec - sprężynowy hydraulik o dużym skoku z blokada na kierownicy - pełna grupę Alivio - bardzo przyzwoity trwały - takli wstęp do świata "półzawodowców' ;) - nieco lepsze i trwalsze obręcze - chyba kapslowane - nie mogę doczytać - w męskich na pewno. Dla mnie powyższe to mechanika która "lepiej działa" - wygląd nie jedzie ;)

hehe bo pytałaś konkretnie - niektórzy mnie nie lubią za dyletanctwo pytających ... bo do misia trzeba z miodkiem ;)

A to temat rzeka - zazwyczaj wskazuje taka drogę - wybierasz dowolny sklep oferujący rower upatrzony w najlepszej cenie z wysyłką lub odbiór roweru na miejscu - zazwyczaj 1-2 aby mieć alternatywne wybory (np. https://www.domenasportowa.pl/product-pol-185706-Rower-gorski-damski-Kross-Lea-7-0-27-5-2018-8983.html) Kierujesz zapytanie do pana/pani po drugiej stronie chęć zakupu roweru majlowo i prosisz o dodatkowy osprzęt pasujący do roweru w dobrej cenie - jak znają się na rzeczy to CI poskładają części dodatkowe w przyzwoitych cenach jako uzupełnienie. Wersja uboższa to samodzielne wypychanie koszyka w danym sklepie częściami - ale tu trzeba trochę wiedzy abyś nie wybrała czegoś od czapy. O ile błotniki dzwonki bagażniki czy koszyczki to sprawa indywidualna to oświetlenie tylne i przednie to temat na osobne omówienie - tył to zazwyczaj nieśmiertelny Wally https://www.mas.com.pl/mactronic-lampa-rowerowa-tylna-wall-e-ii-l-bpm-8sl,3,24005,24013a przód zas ... to zalezy jak jeździsz - od siebie zaleciłbym coś takiego https://allegro.pl/latarka-convoy-s9-cree-xml2-18650-4500k-24h-pl-gw-i7202748710.html (mocna latarka 3 trybowa z ładowarka w środku - pozostałoby kupić ogniwo) ale wielu ludzi uważa toto (dopóki nie uzyje 😉 ) za zbytek - niestety w dużo lepszej cenie do kupienia w Chinach.

tu masz podobny temat https://roweroweporady.pl/f/topic/4190-lazaro-integral-czy-kands-maestro/ jedyna zmiana to "zamiana" na damska ramę i voila - król allegro zaprasza ;)

Nie ma złotych zasad - wprawdzie da się uogólnić pewne rzeczy a przymiar powinien być kryterium istotnym bo prostym - tyle że proces zużycia rolek jest czymś co zachodzi w czasie i po zauważeniu magicznego 0,75 masz na wymianę powiedzmy coś między 200-500 kolejnych km - chodzi o uchwycenie momentu - tu masz metody różne https://bikeground.pl/porady/artykul/mierzenie-zuzycia-lancucha-rowerowego/ Sam łańcuch stanowi jeden z elementów - najtańszy mechanizmu zespolonego-> zęby przednie - łańcuch - kaseta; stąd lepiej wymieniać elementy najtańsze aby te droższe - szczególnie kaseta na tyle, "nie poległa" przez "najsłabsze ogniwo". Zresztą - co ja mam powiedzieć gdy łańcuch mój jeden to 3 łańcuchy a czas wyrobienia się to 15000 km ;) ...

Gdybyś miała smykałkę do prac brudnych i trochę czasu to po kupnie 6 i widelca jak wyżej - zamiana trwa chwilę - ktoś zapewne kupiłby ;) na alledrogo "nówkę" M3030 - no ale kusi gwarancja 5 lat więc 7 w tej konfiguracji powinna być lepszym (w sensie wygodniejszym) niż 6. Co zaś do pytania - jak złapiesz kapcia, urwie Ci się łańcuch albo zasyfi tłoczek (idąc trudnością wymiany, naprawy narastająco) to ostatecznie jak raz podpatrzysz jak to się robi będziesz chciała powierzać swój drogi sercu sprzęt serwisowi? ;) - oczywiście pytanie odrobine retoryczne - łańcuch czy kapcia naprawisz sama, widelca czy hamulca też ale jak obejrzysz jak to robić - stąd odpowiedź na Twoje pytanie - wszystko da się samemu wygrzebać i złożyć - wymaga to trochę wiedzy i podpowiedzi ale ...się da - ludzie rozbierają samochody do gołej blachy i składają ba są nawet pasjonaci którzy rekonstruują nawet czołgi do ostatbniej śrubki - a waga tej rozbiórki jest ... mierzalna w tonach ... Ze względu na gwarancję 5 letnią na Krossa ... nie radziłbym przy nim grzebać jednak w sposób drastyczny (np. w widelec).

Przymiar to za mało aby stwierdzić, że czas łańcucha nadszedł - należy zerknąć i posłuchać jak toto chodzi po zębatkach czy nie strzela przy szczególnie szybkich zmianach w dół (z dużych zębatek na mniejsze), a po 2, 3 wymianie obejrzeć zębatki - być może się wyrobiły zanadto i i psują rolki. Nie ma złotej zasady wg mnie na zmiany że po 5 tys się wywala a po 15 tys. leci cała kaseta - 3-5 tys (z jazda w terenie miejskim i lekko brudnym szutrowym) to nadto aby wymieniać - przymiar pomaga ocenić "wyrobienie" rolek. W terenie bardzo brudnym i z olbrzymią siła w nogach wystarcza czasem i 300-500 km aby wywalić "prawie nowy" łańcuch.

Tutaj specyfikacja: https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-woman/lea-6-0 https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-woman/lea-7-0 Podsumowując nieistotne różnice - 7 ma nieco lepsze "przerzutki" i osprzęt niż 6 - ale nie jest to cos co zmienia diametralnie wygodę, trwałośc czy ogólnie jakość jazdy. JEDYNA różnica która czyni 7 wartą tych dodatkowych kilkuset złotych to widelec (sama zauważyłaś) - jest to XCM RL - jest to minimum dla tego typu roweru - nie ma toto wprawdzie sensownego tłumienia ale 100 mm skoku daje przyjemniejsze odczucie "wygody" przejeżdżania nierówności, dodatkowy bonus jakim jest blokada skoku - jest miłym dodatkiem na równe nawierzchni. Gdyby udało się z 6 wywalić tego amora standard i za niewielką dopłatą dać takie coś https://rowerowy.com/sklep/czesci/amortyzatory/cross-county-marathon/prod/xcr-rlr-air27 to miałabyś fantastyczną 6 z bardzo dobrym amorem w cenie 7. Niestety tak "se ne da" stąd 7 za klasę lepszy amor warta jest dodatkowej kasy - moim zdaniem.

Do jakiego roweru? jesteś kolejny cichociemny wstydzący się precyzyjniej wyrażać swoje potrzeby? Podaj model, zrób zdjęcie tylnego haka itd. - nieznajomość roweru tak jak i prawa nie zwalnia od podpowiedzenia paru szczegółów ułatwiających nam odpowiedzi - nie każdy jest wróżbitą lub jasnowidzem ... Chyba że masz taki rowerek https://www.fabrykawafelkow.pl/rowerki-jezdziki-i-inne-na-kolkach/180-drewniany-rowerek-biegowy-3w1-original.html wtedy żaden napinacz CI nie będzie potrzebny ...

smarem do amortyzatorów? - tu masz jeden z dowolnych "poradników" jak się za to zabrać. smar w zasadzie dowolny stały (w takim widelcu nie ma znaczenia - istotne aby nie był ropopochodny bo zeżre uszczelki) - posmarować nim elastomer i sprężynę - przykładowo takie coś http://activia.sgl.pl/cena/oleje-i-smary/smary/do-lozysk_profesjonalny-smar-do-lozysk-fuchs-silkolene-pro-rg2/1280- wybierz porcje minimum 100g starczy Ci na serwis na 2 lata (kumpel ma motocykla Junaka i prosty serwis tym robi więc mam pod ręką 1kg ;) ) Niektórzy zalecają dolać 2-3 krople oleju - moim zdaniem nie ma sensu bo smar lepiej się utrzyma tam gdzie go wsadzisz a olej niezbyt dobrze współpracuje ze smarem. Ze względu na prostotę powinieneś robić serwis minimum raz do roku - na koniec sezonu zanim zasyfiony wodą i kurzem smar Ci stężeje przez zimę - wiosna nie będziesz w stanie trupa nawet odkręcić i zeskrobać syfu ze środka inaczej jak kąpielą w benzynie ... Jak raz zrobisz to planetarkę dasz radę ;)

Z górek w okolicach Ogrodzieńca czyli 10-15% osiągnięcie 70/h nie jest problemem - trzeba się albo mocno pochylić i dociskać nogą (czyli wymagana siła plus przełożenia 52/11 i kadencja 90-100) albo .. jechać inaczej ;) Trenując 3-bój siłowy @Jaroqo raczej nie ma problemu z chwilowym sprinterskim osiąganiem po płaskim tyle a dopiero co z górki - wystarczy się nie bać i mieć równiutki asfalt z górki - po asfalcie "dziubanym" tylko z zawieszeniem lub na kołach minimum 35 mm - przy tych prędkościach każda nierówność jest niczym poprzeczny chodniczek. Co zaś do typu roweru: - jazda po czystej szosie teoretycznie nie wymaga zawieszenia niemniej jak mawiają niektórzy "idzie szersze" czyli "moda na 28 mm" staje się równoległym standardem w peletonie zawodowym (szczególnie po mniej równych drogach - http://www.sport.pl/kolarstwo/56,64993,23237534,paryz-roubaix-kolarskie-pieklo.html)- stąd szosówka powinna dawać radę ... - przełajowy - nie jeździłem nie wypowiem się autorytatywnie - jest to jednak szosa z miejscem na grubsza oponę i nieco inne przełożenia w napędzie - grawel - jeździłem krótko ale spodobała mi się w miarę relaksacyjna pozycja w standardzie co dla lędźwi szczególnie stanowi olbrzymi plus - to taka poszerzona wersja przełajówki z wydłużoną ramą. Ogólnie - dla mnie każdy z tych rowerów jest przygotowany pod szybkość ze względu na chude oponki i baranek a kolejne rozwinięcia dodają jedynie większe możliwości jazdy w porytym terenie. Gdybym miał teoretyzować to wskazałbym Ci szosę jako wybór - bo szybkość dla Ciebie to priorytet - reszta to dodatek który da się w mniejszym czy większym stopniu spełnic na każdym "podrowerze" - jedyne na co zwróciłbym uwagę to możliwość zapakowania opon co najmniej 28 mm - jesliby sie nie dało to chyba przełajówka byłaby właściwym wyborem. Ale - jak ktoś inny gdzieś napisał(a) - w przypadku szosy gdzie niewygoda pozycji jest wpisana niejako w konstrukcję nalezy empirycznie sprawdzić czy d.. pasuje Ci do konkretnego roweru.

To wyduś wprost że rajcuje Cię prędkość - triban to prosta szosa jest co to na szutrówki wjedzie ale prędko raczej nie pojedzie (jadąc po wałach kole Opatowickiej czy po bardziej tłuczniowych dróżkach wzdłuż Odry mijam takie na pełnej prędkości - za wąskie koła do tego rodzaju terenu). Tu masz test "swojski" https://roweroweporady.pl/btwin-triban-520-test-roweru-szosowego/ Jeśli upierasz się aby szybciej ale w wersji pochylonej to skuś się może na nieco szersze opony np. z tego tematu https://roweroweporady.pl/f/topic/4195-opony-szosowe/ Zapewne powinieneś być zadowolony bo Tribana widziałem ale nie jechałem ale słyszałem że to dobre na początek jest ;) do jazdy szybkiej na wprost asfaltem ...

https://allegro.pl/kenda-kwick-kevlar-k1029-700x28c-l3r-reflex-opona-i7426371416.html https://allegro.pl/opona-continental-contact-speed-700x28c-i7231559813.html

To już kwestia Twojej psychiki i "piniondzów" - emocje rozpakowywania wybranego świadomie roweru na 2-letniej gwarancji, pachnącego świeżością fabryczną i dostarczonego pod same drzwi (i to już w przyszłym tygodniu ;) !!!) mogą być zniewalające ;) (tym bardziej że Cię na niego stać), wybór zaś przechodzonego, z wysiedzianym siodełkiem i z parametrami w które musisz uwierzyć na słowo sprzedającemu (bo się nie znasz ...) i za którym musisz jeszcze popatrzyć, pobiegać i poprzebierać (a sezon w pełni ...) - to nie musi już byc takie ekscytujące. Krótko - wybór nalezy do Ciebie ;) Powyższe to takie lekko z humorem podsumowanie co Cie czeka.

Bardziej sportowo czy spokojnie wyprawowo. Wrocław to płaskie miasto jest (wiem bo mieszkam) rozważ więc rower typu https://allegro.pl/wyprawowy-jan-janssen-zero-co2-alfine-11-lx-57-i7492623559.html - na spokojnie lub https://www.olx.pl/oferta/radon-urban-58cm-alfine-11-CID767-IDtCOUN.html- bardziej sportowo Na piaście alfine/nexus 8 jest za mało przełożeń do sportowej jazdy (mam szosowy kompakt 53/39 i Nexusa 8 i wtedy daje radę pod każdą górę wjechać a na trasie 50/h wyciągać - przejechane ok. 17 tys km bezawaryjnie - serwisowana raz po 4-5 tys km) - stąd propozycja Alfine 11 bo zakres ma spory a dodatkowo odporna na wodę, piasek i brud. Raz na 5-8 tys piastę powinno się podserwisować. Serwis samego roweru sprowadza się do płukania pod niskim ciśnieniem na kercherze i można tyrać dalej.

Tu masz kandsowy sposób doboru ramy do wzrostu http://rowerykands.pl/wybrac-rozmiar-ramy/ "Zmierzyć długość nogi od krocza do podłoża. Następnie podany wynik w centymetrach mnożymy przez: Dla roweru Trekkingowego/Crossowego – przez 0,63. Wynik uzyskany w centymetrach musimy podzielić przez 2,54" Poczytaj uwagi do doboru ram - są dość przejrzyście opisane do takiego a nie innego sposobu doboru. Porównaj dobór "przez krocze" i "przez wzrost" - wyciąg z nich średnią i weź najbliższy - poniżej połówki w dół, powyżej połówki w górę ;)

No cóż wykorzystałeś wszystkie pomysły tuningujące, rower też starawy więc każdy nowy będzie lepszy, zmiana ma sens. Nie jeździłem na "endurancach" więc się nie wypowiem, na grawelu może siedziałem 2h (jakiś stalowy Ronin - 2016 chyba) - jeździło się dziwnie ale przyjemnie bo gładko po kostce i nie trzęsło a liczba chwytów ze względu na kierę "szosopodobną" była spora i to było bardzo wygodne. Nie wiem jak się sprawuje alu w tym rowerze ale stal roninowa "wdzięcznie" pracuje - nie jest to może komfort "indywidualnej manufaktury reynoldsa" ale dla zróżnicowanych oczekiwań drogowych stal jest prawdopodobnie przyjaźniejsza zarówno do współpracy z Tobą na rowerze jak i tłumienia drgań (oprócz opon i widelca). Na innym forum jest cały podtemat tyczący stali w ogóle - stal to wdzięczny temat i trochę niesłusznie zapomniany w dobie węgla i gdzieniegdzie tytanu. Konkretnego roweru typu grawel Ci nie podpowiem - za mało jazd - teorię znam ale praktyki niewiele - niech inni się wypowiedzą. Chyba, że chciałbyś kompletnie zmienić sposób na jazdę wtedy prywatnie ;)

Jeśli masz coś takiego https://sprzedajemy.pl/unibike-viper-2015-nowy-warszawa-2-062e3e-nr42659027 to problem w uzyskiwanych prędkościach nie leży w rowerze tylko w sile Twoich nóg i kondycji. Ten konkretny ma regulacje mostka można obniżyć jego wysokość i pochylisz się bardziej zmniejszając opór powietrza, dodatkowo stare semislicki można zamienić na coś na nowych mieszankach gumowych z wyższej półki i powinno być lepiej, idąc dalej można inne gripy lub nawet rogi - powinny jeszcze bardziej Cie wyciągnąć. Chyba, że problem tkwi w ogóle w za małej ramie - wtedy pochylając się niżej nad kierownicą za bardzo obciążałbyś ręce wystając ponad kierownice jak kolarze na czasówkach triathlonowych;) - wtedy wymiana roweru na większy rzeczywiście powinna pomóc. Mam znajomego przewodnika rowerowego (do 20-30 tys rocznie) który na czymś takim https://www.rowerzysta.pl/rower-trekingowy-romet-wagant-1-limited-2018.html z 2014 roku uzyskuje z bagażem ok. 20 kg średnie 28-30 po płaskim na dystansie ok. 100 km (w pozycji standard - bez pochylania się i dziwaczenia w siodełku) a obecnie od 2 lat próbuje sił w MTB (średnio mu to wychodzi) ale na swoich oponach traktorach ściga się z wolno jadącymi kolarzami (34-36/h) na dystansach 30-50 km - oczywiście to przykład trochę ekstremalny ale pokazuje że nie w samym rowerze problem. Oczywiście jeśli się upierasz bo CI brakuje rekordów ;) zerknij i poczytaj to: https://roweroweporady.pl/rowery-typu-gravel-o-co-w-nich-chodzi/ https://roweroweporady.pl/rower-grawelowy-jaki-kupic-zestawienie-modeli/ https://www.1enduro.pl/gravel/

Dobrych wyborów na lata w każdej decyzji - najważniejszą właśnie podjąłeś - przemyślisz to ;)