Skocz do zawartości

Veriv

Użytkownicy
  • Postów

    1 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Veriv

  1. Stawiam na to, że pianka antydobiciowa Jolandy nie miała zapobiegać dobiciom tylko ściągnięciu opony z obręczy i ewentualnie by dojechać do boxu serwisowego. Opona o miękkich ściankach lata jak "szmata" na niskim ciśnieniu i to jest wyjątkowo niebezpieczne. Jak bloto dostanie się pomiędzy obręcz a oponę to koniec, niczym tego nie uszczelnisz. Daleko nie trzeba szukac przykładów, na olimpiadzie wskutek ściągnięcia opony skonczyła się rywalizacja o lepszą lokatę dla Bartka Wawaka. Mam jednak wątliwości co do tezy "Jeśli chodzi o XC to stosuje się szerokie opony ze względu na przyczepność. Ma to mało wspólnego z oporami toczenia. Im niższe ciśnienie tym większe opory toczenia. To też jest oczywiste. " Opona o wyższej przyczepności lepiej podjeżdża, efektywnie mniej pracy trzeba włożyć w podjazd bo mniej pary idzie na kompensowanie utraty przyczepności. Istotne jest to jaką odległość rower pokonał, nie ile koło się poobracało ? Można później hamować, można mniej zwalniać. Wskutek tego szybciej jechać. Drgania też przyczyniają się do wytracania prędkości a im szersza i bardziej miękka opona, tym mniej tych drgań przeniesie na rower. Tu jest fajny test sprzed kilku lat, gdzie porównano 2.0 i 2.35 w terenie, wtedy 2.35 wydawało sie strasznie szeroką oponą do xc https://www.youtube.com/watch?v=fGv329v8-vI&ab_channel=BikeRadar
  2. Dzięki za polecenie fajnego kanału! Ale inne wnioski wyciągnęliśmy z filmiku bo, choć tego nie było widać na danych, to prowadzący sam stwierdził że szersze opony mogą przynieść większe zyski z niższych oporów toczenia niż straty wynikające z oporu oporu powietrza. Rolki tego testowego trenażera są gładkie, pewnie znacznie cieńsza opona niż 35mm by wykazała w teście lepsze właściwości aero ale niekoniecznie byś na niej szybciej jechał w terenie To jest też powód, dlaczego w XC standardem powoli się robi opona 2.40 - większy balon daje mniejsze opory toczenia i lepszą przyczepność
  3. Super, czekamy bo takie testy znaczą najwięcej. Ja znalazłem fajna instrukcję Srama o ich klockach hamulcowucj. Co ciekawe nie mają w ofercie klocków półmetalicznych, za to mają 3 rodzaje klocków organicznych. Podają ciekawe ograniczenia jak wilgotność https://www.sram.com/globalassets/document-hierarchy/compatibility-map/sram--avid-disc-brake-pad-identification-guide.pdf
  4. Dziękuje. I za fajny wywód logiczny i za ciekawe linki. Muszę się jednak przyczepić, że to wcale nie jest modelowanie zjawisk. To jest ledwie tylko kilka skromnych kolumn z tabeli. Wynika z tego analityczny "koszmar" - kiedy to błędne/niepełne dane łatwo doprowadzą do nieprawidłowych wniosków. Wzrost temperatury tarczy wskutek tarcia tarczy o klocek hamulcowy może być zjawiskiem pożądanym ale silnie zależy to od rodzaju zastosowanych klocków. Klocki, tak samo jak tarcze mają swoje zakresy temperatury pracy w których osiągają pożądaną efektywność. I tak klocki organiczne zapewniają dobrą początkową siłę która znacznie spada wskutek wzrostu temperatury, natomiast klocki metaliczne zapewniają dobrą siłę hamowania dopiero po rozgrzaniu. Może to tłumaczyć, dlaczego tylko ten wąski wycinek danych które mamy wskazują na mocną nieliniowość siły hamowania
  5. Takie licealne wzory to upraszczanie rzeczywistości, dla potrzeb liczenia drogi hamowania możemy założyć ze to jednostajne przyśpieszenie bo przecież i tak wyliczyliśmy średnią. W rzeczywistości to chyba mało co przyśpiesza w sposób jednostajny. Tak, należy szukać odstępstw od modelu a są one znaczne. Ta tabelka była już przedmiotem rozmów i w ramach rozrywki liczyłem korelację pomiędzy czasem hamowania dla zakresu predkosci 30-15 oraz 45-0. Niska korelacja wyszła @jajacek widzę ze teraz wrzuciłeś link do filmiku. Tam za każdym razem prawie ten tester blokuje tylne koło, czym efektywnie wydłuża drogę hamowania.
  6. To jest licealna fizyka i ruch ze stałym przyśpieszaniem. W pierwszej pozycji z tabeli mamy 8s do zmiany z 45km/h do 0km/h. Czyli z 12,5m/s przez 8s = przyśpieszenie 1.6ms2 Podstawiając to przyśpieszenie pod wzór 1/2 przyspieszenia x czas do kwadratu = 50metrów drogi hamowania na dobrych hamulcach Formula Z tym że to mówi nic praktycznego bo hamowanie nie jest jednostajnym, tylko jest to głęboka parabola. Może się okazać, że jeżdżąc zwyczajnie wolniej, spokojniej różnice są nie aż tak wielkie pomiędzy mt200 a mt500. 45km/h na MTB to jest już gruba prędkość Druga sprawa to to,że to jest test w warunkach laboratoryjnych, gdzie tylko jedna tarcza z raczej kiepskim chłodzeniem jest poddawana grubym obciążeniom. Test przyda się to do wykazania jakiś trendów w danych. Tak mocne hamulce w praktyce pewnie szybciej zatrzymają rower i rowerzystę. Nie ma sensu większego porównywanie różnych testów patrząc tylko na dystans hamowania.
  7. Dobre hamulce to jest mega komfort. Można znacznie szybciej jeździć bo jesteś w stanie szybciej dohamować w najlepszym do tego miejscu. Z drugiej strony słabe hamulce dużo uczą bo bez dwóch zdań nauczą by hamować i przodem i tyłem, uczą jak zwiększać przyczepność hamowaniem, czy oswajają z hamowaniem na powierzchni jaka niekoniecznie jest do tego optymalna. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ?
  8. Lepsze jest wrogiem dobrego. Mt-200 to są spowalniacze i znacznie więcej wymagają od użytkownika. Hamuje się dłużej, wolniej etc. Z lepszymi hamulcami prościej sobie poradzić w trudnych miejscach bo jazda nie musi być tak płynna jak ze spowalniającymi mt-200.
  9. Cube jednak ma w Polsce i dystrubutora i sieć dealerów. Zresztą, niekoniecznie musi pęknąc rama, np może się rozwalić bębenek, może w rowerze coś zacząć trzeszczeć, coś się popsuć. Wielokrotnie korzystałem w z gwarancji w takich sytuacjach. Szosa no może jeszcze jeszcze ale MTB dostaje w kość. Wysyłka do Austrii czy Niemiec to problem, czas i dodatkowe pieniądze. Najgorzej właśnie czas, sezon leci, lipiec jest tylko raz na rok ?
  10. A co z gwarancją? Bo jak sprowadzony rower ma nie miec gwarancji lokalnie, to wątpliwy biznes by zaoszczędzić i kupić za granicą.
  11. Jeśli cokolwiek będzie wyglądało jakby ktoś "Twój" rower macał, jeździł i porysował to zarządaj takiego bez jakichkolwiek śladów użytkowania. Bez obaw, dobrze powiedzieli na infolinii, decathlon nie sprzedaje używanych rowerów jako nowe.
  12. Decathlon nie jest wyjątkiem, słyszałem o takich przypadkach pęknięć. Ale, nie słyszałem by wynikło z nich nic innego jak nowy rower. Sam też nie po to kupuje tańszy rower by się teraz nad nim rozczulać.
  13. Rozumiem, że przygotowywał się do wyscigach na brukach? ? Tak, tam przewyższenia robi się jak za darmo, na tych wszystkich drogach z idealnym 6% gdzie kompleks Riese wypełzł nad ziemię. To moja ulubiona pętla, trochę poniżej 70km i trochę poniżej 1400m. I naście km zjazdów, podjazdów.
  14. Dziękuje! Dość dobrze mam zjeżdżone Czechy za kotliną Jeleniogórską, ale właśnie słabo zjeżdżone po stronie Kotliny Kłodzkiej, jak i samą kotlinę kłodzką słabo znam rowerowo. Zawsze omijałem bo suma summarum mi zawsze dalej i Glacensis wydawał się mało ciekawy. Jeśli już jechałem w tamtą stronę to prawie że po drodze były Góry Sowie które mają niesamowity potencjał na szosę. W tym roku obiecałem sobie nadrobić "braki" ? Trójkąt aluminiowy - zobaczymy. Jak pęknie w ciągu 5 lat to wygrałem nowy rower, a dłużej i tak nie chce dłużej trzymać jednego roweru. MTB sie zbyt szybko rozwija.
  15. @jajacek dziękuje! Tak własnie szukam na mapie gdzie by jechać a nie znam alp. Od kilku lat letni czas spędzamy w Polskich górach bo mi do nich blisko. Ale alpy kuszą. @Oskarr Dziekuje, dobrze wiedziec na przyszłość. Ciekawe czy poprawili w Race 900s, bo tam jest w karbonowy tylny trójkąt. W aluminiowym trójkącie 2.30 to rozsądne maksimum, by zostawić odpowiednio dużo miejsca na błoto.
  16. Dziękuje. A rzucił byś proszę okiem jakie jest dopiszczalne ciśnienie? Mam Tubolito, tam jest opisane ze nie wolno przekraczać bodajże 8 barów. Co więcej jest napisane zeby spuszczać ciśnienie podczas zjazdów(!!!) bo znacznie wzrasta ciśnienie podczas dłuższych zjazdów i dętka może strzelić. Efektywnie, tubolito nadaje się do 28mm, względnie 25mm jak mało ważysz bo inaczej podczas zjazdów przekroczysz dopuszczalne cisnienie
  17. O super. Jak własciciele oceniają race900? Dwa, gdzie na majówkę w alpy na szosę? Jakieś niższe Alpy, np Julijskie?
  18. Własnie o ten uchwyt chodzi. On w wielu modelach opiera się o ramę więc musi mieć z nią kontakt. Thule ma taki bajer w postaci przedłużonej sztywnej osi z uchwytem na końcu, co rozwiązuje kwestię kontaktu uchwytu z ramą
  19. Decathlon będzie raczej najbardziej optymalnym finansowo wyborem i wybrał bym najdroższy na jaki moge sobie pozwolić. Ten Riverside 900 to jest rozsądna propozycja. Jeśli nie pasuje, to może trzeba trochę zmodyfikować, np założyć krótszy mostek, zrobiłem tak w riverside 900 20" cali. Im lepszy, lżejszy rower tym będzie mu sie łatwiej i przyjemniej jezdziło. To jest dajmy na to te 10kg roweru dla dziecka 25kg
  20. Ale wiesz, na fajnym rowerze jezdzi się.. fajniej. A składanie roweru to przygoda sama w sobie, bardziej przeznaczona dla taty niż dziecka. Sam bym się na coś takiego nie porwał, nie mam cierpliwości do olx ani czasu by siedzieć w garażu nad takim projektem. Ludzie mają różne upodobania.
  21. Superior https://superiorbikes.com/pl-en/bikes/product/team-24/757 Woom https://www.woombikes.pl/products/off5 Lub składanie samemu, choć pewnie coś sie jeszcze znajdzie z dostępnych na rynku. (W veloshop we wrocławiu, tak dla przykładu, widziałem ostatnio jakieś ciekawe rowery dla dzieci) Składanie samemu to najdroższa i najtrudniejsza opcja, ale efekty super. Moi znajomi składali tak swoim dzieciom trenującym kolarstwo górskie, córka jednego z nich zdobyła na takim rowerze mp swojej kategorii ? Wyskakuj tata z kasy i kup coś porządnego synowi ?
  22. To jest nieodpowiednio postawione pytanie. Agresywna geometria rowerów MTB to są czasy praojców rowerowych, o tak jak na filmie poniżej ? https://www.youtube.com/watch?v=jU5BaZG6bTw&ab_channel=treadthemovie Obecnie bardziej "agresywna" pozycja to kwestia przeznaczenia roweru. Typowo rowery przeznaczone do XC będa miec troszke bardziej pochyloną pozycję bo tutaj zbalansowane sa właściwości podjazdowe i zjazdowe. Rowery "all mountain" "trail" "enduro" etc posiadają troszkę bardziej zrelaksowaną pozycję, właśnie po to by "wyjściowa" pozycja podczas zjazdów była bardziej przyjazna. Natomiast to jaką Ty pozycja zajmiesz podczas zjazdu zalezy od Ciebie. Zjazdów nie robi się siedząc w siodełku, to najkrótsza droga do lotu przez kierownicę. NS Synonim TR2 to raczej overkill dla Twoich potrzeb. Dla kontrastu, tu masz NS Synonym RC1 (czyli 100/100mm a nie 120/120) który "robi" razem ze swoim uzytkownikiem KOMa na Srebrnej Górze https://youtu.be/k9CWafXkmKI
  23. Środek ciężkości to jest tam, gdzie go wystawisz ??
  24. Nie, to w ogóle nie chodzi o agresywną pozycję za kierownicą. Im ostrzejszy kąt (im mniej stopni) tym przedni amortyzator bardziej do przodu wysunięty i dalej sięga Im mniejszy kąt tym rower dłuższy i mniej skrętny(bo przednie koło jest dalej), ale lepiej radzący sobie z dużymi nierównościami. Dla Ciebie te 68 stopni to pewnie optymalnie najostrzejszy kąt.
  25. Bez wątpienia znają się na sprzedawaniu rowerów. Co do tej wagi - to raczej drugorzędna czy raczej trzeciorzędna sprawa w rowerze aero. Nie ma to znaczenia, poza bardzo mocnym przyśpieszaniem podczas szybkiej grupowej jazdy czy w górach na ostrych podjazdach. Na co komu rower aero do jazdy w grupie czy na trudne podjazdy pytać nie warto. Baśniowym czy też serialowi sprzedawcy wpierw wymyślili ze przechrzczą szosę na aero, potem wymyślili w jakich cyferkach będzie to rower lepszy od prawdziwej szosy aero.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...