Skocz do zawartości

Veriv

Użytkownicy
  • Postów

    778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Veriv

  1. Jacek, jeszcze chwile temu pisałeś jaki to Chisel nie jest wyścigowy. Ten Cube to tak samo nietrafiona diagnoza, nawet jeśli sie przejechałeś 50km po lesie pod Warszawą to nie czyni nagle to jakkolwiek komfortowym rowerem. Moze nie miałeś przypadkiem rebounda skręconego na maxa i takie wrażenia odniosłeś Cube słynie z mega sztywnych rowerów, karbonowe szosy są tak sztywne jak tylko się da. Karbonowe XC są na bank takie same. ...wklepałem w google test w bikeradar i dokładnie tak jest. "uncompromising ride feel" i opis jak to rower jest tak sztywny że traci trakcje w terenie od drgań. Z ramą która przyjmie max 2.25. Zabytek do ścigania się po autostradowych podjazdach na trasach xc sprzed lat. https://www.bikeradar.com/reviews/bikes/mountain-bikes/cube-reaction-c62-sl-review
  2. @manieksl bo troche bardziej wytrzymała konstrukcja. mykmyk, wiekszy amortyzator z wiekszym skokiem. To jest rower mtb z prawdziwego zdarzenia, wlasnie stworzony do rekreacji. @jajacek focus przychodzi z dedykowanym mostkiem przez które są puszczone kable. Ma nie wiecej jak 30mm. To jest 7cm roznicy wzgledem tego Cube reaction które ucieka od tak z tabelki. I tyle warte są te internetowe porównania. I rzeczywiscie, moze piszę kompletne bzdury, przynajmniej z Twojego punktu widzenia. No jakoś będe musiał z tym żyć, ale marnować tutaj czasu już nie mam ochoty.
  3. Widziałem co napisałeś. Kąt główki ramy to coś innego niż rekreacyjna/agresywna geometria. Jest wręcz odwrotnie, rowery o większym kącie główki(takie gdzie koło jest bliżej) zwykle mają dalej kierownicę a przez to mniej casualową, rekreacyjną pozycję. Ten rower to typowy rower do ścigania a do tego "staromodny" jest dość długi a w efekcie masz dość pochyloną i wyciągniętą pozycję a kolo bliżej. Tak się kiedyś ścigano w XC bo trasy były prostsze. Przykładowy karbonowy focus : https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/focus-raven-8.8-29-2023-rower-gorski/139458895/p
  4. @jajacek jest majowka, jezdze, nawet latam, nie mam jakoś sposobności by pisać elaboraty na komórce. Tak, uważam że 69 stopni to mało i starodawne. W hardtailu każdy jeden stopień się liczy bo jak amor się złoży to będzie 79. Rowerów które można kupić w lepszych pieniądzach nie podawałem bo rozumiem że tu p rozmiar XXL chodzi a to jak z małym rozmiarem - trudniej trafić. A tak to bez wątpienia właśnie rockrider, radon, może superior czy focus. Radony i focusy mają teraz mega przeceny. I może nawet od razu kupisz z dropperem bo to teraz niezbędne. Jak się ścigasz, jak cokolwiek jeździsz w trudnym terenie to trzeba dropper
  5. Za 11k - podstawowy fox 32mm - geometria sprzed kilku lat - napęd ddeore/slx/xt. Wszędzie tam gdzie nie widać napisu wpakowali deore - brak droppera - duży koszt droppera bo sztyca 27.2mm - podstawowe opony serii performance Wniosek : troche przestarzały rower i nie w tak zajebistej specyfikacji. Raczej takiej covidowej. https://www.bike-discount.de/en/cube-reaction-c-62-race-bluehaze-n-black?number=20118330-40319169&__delivery=30&__currency=1&gad_source=1&gclid=CjwKCAjwxLKxBhA7EiwAXO0R0HHH9iUXHQyX9x84bGOs5FXemyjXh-_9x84NF8SzkWnuWeyniKo9ihoCh8IQAvD_BwE To samo 2.5k taniej. Minus przesyłka, kurs euro, powiedzmy 2k taniej. Jest sens zarządac rabatu w sklepie, niech wyjdą naprzeciw. Kupić ten rower za 10 799,00zł to jak udzielić bezzwrotnej dotacji sprzedawcy
  6. Ja bym nie brał zadnego. Za drogo jak za byle hardtaila.
  7. Po pierwsze to zgadzam się z Oskarem. Po drugie, to miałeś solidnego pecha. Lepiej urwać przewód niż szprychy, przerzutkę czy rozwalić ramiona widełek z tyłu. Nie wyeliminujesz takiego ryzyka nawet z przewodami puszczonymi wewnątrz ramy. Gdzieś te przewody muszą być wyprowadzone na zewnątrz i to raczej newralgiczne miejsce.
  8. Skonsultowałem z kolegą który tworzy modele dla hedge fundów i tak, rzeczywiście to wygląda jak gruba spekulacja na Meridzie i Giancie (bo ich wykresy są zbieżne) gdzie spekulanci grają na mocne spadki Gianta i Meridy zaraz po opublikowaniu wyników za pierwszy kwartał roku. No to wygląda bardzo słabo jak na szczyt sezonu rowerowego. @Oskarr mysle ze ma to sens, ale taki rower nie przeżyje wiele. Niech tylko kolega nie zakłada lepszych hamulców bo będą robić mu problemy z realizacją gwarancji. Przynajmniej, niech nie zakłada sam, tylko zleci serwisowi decathlonu. Mi uznali dzięki temu.
  9. Też byłem ciekawy co to jest ten SID Base. Wychodzi, że to SID SL z damperem Rush RL (nie mam pojęcia co to za damper) SID Ultimate nie pasuje do tego roweru, bo nie jest nawet dostępny ze skokiem 120mm. Generalnie, dla mnie to są 2 trochę inne rowery, gdzie Spec jest wyścigową zabawką. Rockrider również ale jest tak "terenowy" jak "terenowy" może być rower do ścigania sie w XC. Trochę dziwią mnie aż tak grube wyprzedaże jak spec z 40 na 20k i chyba coś dziwnego się dzieje na rynku. Akcje meridy która ma 49% udziałów w Specu wystrzeliły a jednocześnie sprawozdanie finansowe całe na czerwono. To chyba jest shortowanie przed wynikami za q1 2024
  10. Komicznie wygląda przecena z 40k na 20k Widziałem ze pojawił się nowy model, żywcem wyjęty z teamu/druzyny XCO sponsorowanej przez decathlon : https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-rockrider-race-940s-karbonowa-rama/_/R-p-350265 Ma już 2 koszyki na bidon. Aż dziwnie wygląda z tym enduro kątem główki ramy 66.5 stopnia. Generalnie śmieszna maszyna, rower do XC który udaje enduro.
  11. Niie rozumiem tego na tyle by móc wyciągać jakieś ogólne wnioski typu które rozwiązanie jest najlepsze, ale napisze to co wiem : Sprawa sie tyczy wielu aspektów, od aspektu wagi : (jednozawias jest raczej lżejszy bo to najprostsza konstrukcja), Przez przez trajektorię po której porusza się koło ( VPP to wirtualny punkt obrotu - dołozone jest kilka łozysk które powodują że oś obrotu koła jest w innym miejscu. Dzięki temu trochę mniej buja, troche lepiej działa i mozesz pewnie uniknąć bicia po nogach bo nie szarpie łańcuchem az po sprawność dzałania : różne wariacje systemów wielowahaczowych(tak zwany czterozawias) które są najcięższe ale i najbardziej czułe czy niezależne od hamowania. Pewnie, każdy system może mieć jakieś ograniczenia ale dopiero solidna praca inżynieryjna może z tych rozwiązań stworzyć dobrze działające zawieszenie w rowerze. Edit : tu masz bardzo fajny filmik od Dirt it More gdzie (pewnie przy okazji prac nad nowym Dartmoorem) zwymiarowano nowego Santa Cruz Megatower i wrzucono dane do programu obliczającego pracę zawieszeń. Tona bardzo ciekawych informacji : https://www.youtube.com/watch?v=uRtuFd1PptI&t=1s
  12. Ale ja przecież nikomu nie liczę pieniędzy, tylko mówię że coś się na prawdę sprawdza. 120/120 i vpp dają świetnie radę właśnie do takich zastosowań pomiędzy ściganiem a rekreacją. A co do pękających tylnych trójkątów, to myślę tak jak @ram. To po prostu kwestia dużych obciążeń, uderzeń mechanicznycb. Jak już ma coś rozwalić to lepiej jedna z kilku rurek tylnego trójkąta bo to łatwiej i taniej wymienić. Jak coś pęka to w miejscu najsłabszym. Na przykład w spectralach często zamiast pęknięć tylnego trójkąta urywa mocowanie tylnego amortyzatora w przednim trójkącie. Bez sensu bo rama do śmieci. Są firmy gdzie nawet w najdroższych modelach dostaniesz karbonowy przedni trójkąt i tylny aluminiowy, np w Whyte.
  13. Najlepszy rower to taki który odpowiada zastosowaniom, przecież użytkujesz rekreacyjnie, prawda? Sprawnie to to jezdzi po flowowych trasach, w Trutnovie dobiłem do pierwszego 6% czasów, na Srebrnej na redline do chyba top 3%? To dowod że na takim rekreacyjnym fullu xc da się jeździć. Wiadomo, że pod górę będzie nieco wolniej bo to jednak 2kg wiecej.
  14. @jajacek Nie mam pojęcia jak wyglądają single w Kampinosie, ale pewnie są mega lajtowe. Na single, także single w górach taki fullik jak Epic pro będzie świetny, ale zgadzam się, że szkoda tyle kasy wywalić. Za 7500 mozna kupić nowego rockridera xc500s którym oblecisz wszystko zgrubsza tak samo szybko jak na 2.5x droższym Epicu. Może stracisz kilka minut przez te 3h. XC500s to mega dobry rower, idealnie mi sie lata nim po glacensisach. I jestem przekonany ze byłoby swietnie w Kampinosie. A te Rychleby 🙂 Na superflow fullik do xc będzie OK, ale na resztę tras to jazda rowerem do xc jest jak lizanie lizaka przez papierek. I nawet na superflow, trzeba ten rower cisnąć niemiłosiernie, a tu delikatne jest wszystko bo to rower do XC, tak lekki i delikatny jak tylko sie da. Wydawało mi sie inaczej (że trasy enduro są osiągalne dla roweru XC), do tego stopnia ze w zeszłym sezonie kilka razy byłem na Dolni Morava i latałem rowerem do XC po trasie czerwonej. W lajkrowych gatkach i orzeszku. Było to mega głupie, bo niepotrzebne ryzyko. I roweru szkoda, dobrze ze nie połamałem. Już rozumiem różnicę.
  15. To kwestia sposobu eksploatacji, miejsca eksploatacji etc. Generalnie zawsze trzeba dodać znaczną wartość czasu do czasu jazdy. Np dziś spędziłem niespełna 2h na mini bikeparku w Strzegomiu, a łącznie musiałem poświęcić znacznie więcej h. Ktoś kto kupi drogi rower niekoniecznie będzie miał sposobność czy możliwości by tak dużo jeździć na samym MTB. Wtedy byłoby to rzeczywiście drogie, przy czym skoro Brain nie wymaga serwisu co 50h( trochę nie wierze), wcale jego eksploatacja nie jest droższa niż innych zawieszeń.
  16. Bez obaw, +2mm odległości pomiędzy punktami mocowania osi nie będzie miało żadnego znaczenia dla użytkowania roweru. Widełki są bardzo plastyczne w tym miejscu. Dla przykładu, tak mogę łatwo wygiąć widełki łapiąc je 3 palcami kilka cm przed szczytem. Znacznie ponad 2mm. I nie włożyłem przesadnie dużo siły : https://youtu.be/7VyHN9SOH6A?feature=shared Pomiar odległości pomiędzy srodkiem obręczy a widełkiem jest obarczony błędem bo centrując koło niekoniecznie obręcz będzie ustawiona dokładnie w środku piasty. Szprychy mają na tyle gwintu że pozostawia to trochę dowolności. Co jest istotne, to czy rower jezdzi prosto po puszczeniu kierownicy. Jeśli tak, to nie ma się czym przejmować zupełnie.
  17. Może. To dalej raczej nieistotne dla ceny. Modyfikacja - chyba wiem o co chodzi. Brainy przez przynajmniej kilka iteracji miały jakieś wady fabryczne które powodowały częste zapowietrzanie dampera. Wichu znalazł sposób jak naprawić tą wadę. Wada polegała na zapowietrzaniu się komory olejowej dampera gazem z komory gaziwej wewnątrz komory olejowej(pewnie dopiero tam jest ten azot). Stawiam że właśnie przez duże ryzyko awarii opowieści o drogich serwisach braina. Co do kosztów na 200h rocznie - chce tylko zauważyć że to cholernie dużo w MTB. Przynajmniej u mnie na tak 1h jazdy wypada przynajmniej 2h aktywności związanych z jazdą. Dojazd, powrót, serwis, higiena. To wszystko zajmuje czas. 200h jazdy mtb rocznie to lekko 600h w totalu. 3.5 miesiąca pracy zawodowej. Założenie że tyle Kowalski czasu poświeci i wskutek tego wyda tyle tysięcy na rok jest mało realne.
  18. Jak ciekłym azotem? 🙂 Może azotem w stanie lotnym? I może raczej mieszanką gazów, gdzie azot to 78%?
  19. Podejrzewam że bardzo dobra cena jest związana z mało popularnym kolorem. Jak Ci nie przeszkadza i chcesz wydać gotówkę by kupić taki rower, to może mieć sens. Możesz też pójść z telefonem do lokalnego sklepu, pokaza ofertę i poprosić o kontrofertę. Może się dogadacie. Zakup przez internet niezłożonego roweru to koszta i dodatkowe ryzyko. To też trzeba uwzględnić. Ceny serwisu - nie wiem. Mam 2 fulle i żadnych strasznych kosztów nie zauważyłem. Systemu Brain nie mam, ale co ma powodować ze tłumik Brain ma generować takie koszta to nie wiem. Na stronie Wichu workshop ceny są raczej normalne. https://www.wichuworkshop.pl/cennik/ Może chodzi o cenę usługi z wysyłką do innego serwisu ktory faktycznie wykona pracę.
  20. Byłem na Jestedzie, ale akurat zjeżdżałem w stronę Liberca. Jest ok, ale jakoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiła ta góra bo nie ma tam wiele do zobaczenia z perspektywy szosy. Na szczycie dalej jesteś w lesie i trzeba zejść z roweru by zobaczyć jakieś widoki. Zapamiętałem najbardziej sam zjazd, już w Libercu. Częścią segmentu jest odcinek trasy współdzielony z tramwajami. Skakanie pomiędzy torami podczas szybkiego zjazdu - to dostarczyło dużo wrażeń.
  21. Jeszcze dopowiedzieć dlaczego to jest zła technika. Jesteś w stanie podskoczyć znacznie niżej i co gorsza, tył będzie wyżej przód. Zaczniesz w ogóle od podniesienia tyłu. Można epicko zaryć np o krawężnik na który usiłujesz wskoczyć. Jeszcze gorsze konsekwencje są przy wybijaniu się z dropów, hopek bo tracisz kontrolę nad rowerem i możesz wylądować na dziobaka. Jeśli w ogóle dolecisz bo, jak mówiłem, podskakujesz znacznie niżej.
  22. Ja kleiłem dętkę TPU. Klej schnie 30min. Nic trudnego rozwalić 2 detki na raz. Starczy jedynie wpaść w dziurę na zjezdzie by dobić przodem i tyłem. Energia kinetyczna podczas zjazdów może być na prawde konkretna, nie wiem ile atmosfer trzeba by zamortyzować wpadnięcie w dziurę przy 60 czy 70km/h. Na pewno dużo. Dużo więcej niż to na ile możesz napompować dętke. Mi sie tak zdarzyło, pamiętam że mojej żonie również bo jej zmieniałem dętki. Po drugie, o ile mało prawdopodobne jest złapanie dwóch kapci podczas jednego dnia , to złapanie 2 kapcia po tym jak już złapałeś 1 jest tak samo prawdopodobne jak złapanie 1 kapcia🙂
  23. Nie znam. Nigdy nie stosowałem sznurów do łatania dziur, ale może być to fajna rzecz. A co do pomysłu z łatkami zamiast drugiej dętki, to należy się spodziewać że będe kleić w krzakach gdzie znajdzie mnie chmara komarów. Alternatywnie w gorącym słońcu bez grama cienia 😉. Dętka tpu potrzebuje kilkadziesiąt minut by klej związał. A potem jeszcze test cierpliwości pompując 6 barów mikro pompką wyjętą z podsiodłówki, licząc że łatka związała. I najprawdopodobniej odbywa się to jeszcze po pod koniec dnia po drugiej, czeskiej stronie karkonoszy. A ja jeszcze musze wrócić. To już wolę wozić 2 zwykłe dętki i 2 naboje.
  24. Cały czas. Lubię spacery, ale niekoniecznie te w blokach szosowych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...