Cześć i czołem,
potrzebuję wsparcia w wyborze roweru, raczej typu full. Dlaczego full:
- bo gravel mnie nudzi, bo nudzą mnie długie wyprawy, a jedyny moment kiedy czuję, że żyję, to jakiś zjazd
- bo to komfort jazdy w porównaniu do takiego sztywniaka jak wyżej wymieniony
- mieszkam w miejscu gdzie jest dosyć płasko, więc jakiś duży skok nie będzie przeze mnie wykorzystany, 100-120mm wydaje się słuszne, ale jak ktoś wie lepiej, albo jeśli się mylę, to chętnie się o tym dowiem
- jestem amatorem, i nim w tej dziedzinie pozostanę, stawiam komfort ponad sekundy, ale na rowerze turystycznym umarłbym po minucie ze znudzenia
- budżet? Przyjmijmy, że mnie stać na dobry sprzęt, ale nie widzę sensu wydawania 30 tysięcy złotych, bo się nie ścigam, i nie jeżdzę codziennie
- nie znam się na kątach, ramach, geometrii, i tutaj przyda się mi porada od Was
- 181 wzrostu, 85 kilogramów wagi, ale rozmiar to już wybiorę sobie ze sprzedawcą
- sprzedawcy proponują mi maszyny typu Specialized Stumpjumper, Trek Top Fuel 7 gdzie ja nigdy ich możliwości nie wykorzystam.
Pomożecie?