Skocz do zawartości

Veriv

Użytkownicy
  • Postów

    1 040
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Veriv

  1. Spoko, wiesz Ty masz być zadowolony. Ps. Tufo jest zwykle szersze niż deklarowana wartość. Mam Tufo w drugim komplecie kół i lekko z 2mm szersze niż gp5000. Więc może i wejdzie ale skasuje luz na błoto?
  2. Pakiet szosa+ ? Pytający dowiedział się i o rowerze i gratis o oponach do niego.
  3. Tak z ciekawości sprawdziłem i GP5000 jest teraz dostępna w wersji 32mm. moze jakaś nowość. Rzuciłem też okiem na zmiany w ofercie pod gravele : https://www.continental-tires.com/bicycle/tires#tab3 Najbardziej oczywisty zestaw czyli Trail na przód (wyłącznie 40mm) i Speed na tył(dostępne w35/40/45mm). Dla nowego semislicka na twarde nawierzchnie nie podają rozmiarów
  4. Jeśli ktoś byłby ciekaw, testuje G2R od jakiegoś czasu. Nie wiem czy są lepsze/gorsze od odpowiedników z Shimano, ale w porównaniu z Sram Level T, różnica jest bardzo duża. Działają tak samo liniowo jak Level T ale trzeba użyć niewielkiej siły nacisku na klamkę by uzyskać na prawdę znaczną siłę hamowania. O to mi chodziło.
  5. Ale mierzyłeś to czymś? Bo im grubsza opona tym bardziej pracuje i tłumi drgania. To trochę jak otwarte okno w aucie, więcej drgań może wpływać na wrażenie że jeździe się szybciej, że rower bardziej reaguje na pedałowanie. Niekoniecznie tak jest w rzeczywistości. 32 to jest opona na przełaja i przebijanie się przez błoto czy piach. Na taki gruby żwir najlepiej nie cieniutkiego semislicka tylko opone z agresywnym i rzadkim bieżnikiem, wątpię że to zrobi różnice na asfalcie czy taka opona jest 37 czy 42.
  6. Może jest bez sensu z ich perspektywy. To jest całkowicie OK by czegoś nie lubić lub nie widzieć zastosowania do swoich potrzeb. https://www.youtube.com/watch?v=vK8NMNi2F-Y&ab_channel=BikeMaraton Czy w taki teren warto wjechać na oponach do 35mm? No może, ale pewnie byłoby to kłopotliwe. Trochę więcej, czyli 40mm czy tam 42mm nie zrobi żadnej różnicy na odcinkach asfaltowych względem 35mm ale ogromną różnicę poza asfaltem
  7. To nie jest offroad, bo definitywnie tu jest "road". Tylko asfaltu nie ma ?
  8. Oskar, super zdjecia i relacja. @jajacek ok ale to co na zdjęciu pokazałeś to taka przyjazna dróżka na która i ja bez wahania bym wjechał szosą na delikatnych szosowych oponach, nie bojąc się ostrych kamieni To przeciętna szutrowa dróżka w Sudetach. Takich tras jest masę, kuszą, prowadzą w ciekawe miejsca a na szosie nie wjedziesz bo ostre kamienie wyłażą z ziemi. Jeszcze gorzej jak ktoś o dróżkę zadba bo to dbanie polega na wysypaniu skruszonymi kamieniami. Tu odpowiedzią mogą być wytrzymalsze i szersze gravelowe opony.
  9. Dodam że szosa czy też gravel są bardzo wygodne. Nie jedziesz w jednej pozycji cały czas, korzystasz z całej kierownicy co się przekłada na komfort
  10. @jajacek "Jak ktoś jedzie 100 km z czego 1-2 km to szuter to za cholerę nie potrzebuje do tego gravela" Nie powiesz mi że zjedziesz na 1-2km jakis dziur kilkadziesiąt km od domu. Nie na super szybkich i super drogach oponach z bokami z bawełny.
  11. Gravel ma też swoje ograniczenia. Na szosie, z dobrymi oponami na asfalt można się składać w zakręty dosłownie w motocyklowy sposób i to dostarcza masę endorfin. Nie po to wjeżdżasz przez godzinę czy dwie, żeby potem nie korzystać ze zjazdów. Przeciez 2 zestawu kół z kieszeni nie wyjmiesz ? Niewątpliwym plusem gravela jest to, że prostą technicznie drogę może zamienić w fajną zabawę. Na nowoczesnym fullu w prostym terenie to trzeba intensywnie pedałować by nie usnąć z nudów, gravel potrafi zamienić pobliski lasek w tor przeszkód. Podsumowując, znacznej większości w zupełności powinien starczyć zestaw full+agresywna graveloszosa ?
  12. @sl66 nad mostek. Niby nie można, przynajmniej znalazłem w instrukcji ze tak sie nigdy nie powinno robić, szczególnie w karbonowej sterówce.
  13. Ok moze inaczej, karbon w tym tribanie pełni funkcję "niezauważalną" ? Testowałem trochę gravelowanie tribanem ? PS: O pękających rurach sterowych czytałem ze to indolencja użytkowników, którzy wbrew zaleceniom producenta, zamiast skracać rury sterowe zakładają podkładki nad mostek - ale przyznam że tylko czytałem i chętnie się w tym temacie czegoś dowiem?
  14. @LukaseZ dwóch podanych rowerów tylko jeden jest gravelem. Nawet w najtańszych gravelach różnica względem szosy nie opiera się jedynie na szerszych oponach. Klasycznie w szosie kierownica jest wygięta pod kątem prostym, gravele maja nie dość że szerszą kierownicę, to jeszcze rozszerzającą się w dolnym chwycie. Nawet, jeśli triban rc120 ma geometrię jak gravel, to nie ma żadnego sensu by inwestować w takie przeróbki, zwłaszcza ze jest cała gama tribanów stricte gravelowych. Myślę też, ze 3000zł to jest za mało i nie unikniesz w takiej kwocie potem znacznych inwestycji. Kompromis byłby z gatunku tych zgniłych ? Co zaś tyczy się karbonowego widelca - to jest uproszczenie i to znaczne bo trzeba na prawde dużo więcej wydac by kupić rower z w pełni karbonowym widelcem. To w Tribanie to jest widelec karbonowo-aluminiowy gdzie jego znaczna częśc jest wykonana z aluminium. Owszem tłumi drgania, ale o rzędy wielkości gorzej niż rasowy karbon. To raczej nieistotne dla Twojego rozważania.
  15. Nie ? W obu XC500 jakie miałem sztyca się obsuwała. To ta sama rama co XC100 czy XC120. Problem lezy w tym, że ona już fabrycznie jest delikatnie tłusta. Może po to by sie nie zapiekała. Może to skutkować delikatnym objeżdżaniem ktore pewnie też zalezy od tego ile ważysz. Zamiast przeciągać śrubę obejmy najlepiej wpierw wyczyścić rurę i w miarę możliwości wnętrze rury podsiodłowej a potem użyć pasty do sztycy. To powinno pomóc. U mnie dało radę
  16. @BrudnyHenryk Potwierdzam, tarcze potrafią zrobić bardzo dużą różnicę. @mike21 dzięki jeszcze raz. Nie wiedziałem ze zmontowałem sobie niekompatybilny zestaw i właśnie zamówiłem kompatybilne części
  17. Dziękuje, super przydatne zestawienie. Wygląda na to że tez musze zmienić
  18. @mike21 jest to gdzieś jasno napisane, jest jakaś tabela z kompatybilnością komponentów? Sram dostarcza tabelę kompatybilności. Poszukałem dla Shimano i nic. Znalazłem nawet jakies śmieszne wykluczenia typu : "Shimano disc brake systems are not compatible with tandem bicycles. Because tandem bicycles are heavier, the stress on the brake system increases during brake operation. If hydraulic disc brakes are used with tandem bicycles, the oil temperature will become too high and vapor locks or ruptures in the brake hoses may occur, causing the brakes to fail" Ale info że dany model tarczy jest niekompatybilny z zaciskiem już nie?
  19. PS. popatrzcie na co Shimano stawia w kompletnie nowej grupie (rodzinie grup?) osprzętu dedykowanej dla Kowalskiego : https://bike.shimano.com/en-US/information/news/shimano-unveils-new--highly-compatible-ecosystem-with-shimano-cu.html Grupy definitywnie sa pomyślane pod 1x i każda ma dużą kasetę ktora przyjmie łańcuch 11s. Shimano stawia na 1x w rowerach "użytkowych". Każda z 4 nowych grup jest 1x a dwie z nich mają również opcję 2x
  20. @jajacek Dziękuje za super ciekawe insight stories. Tak, dobrze zauwazyłeś, że kupiła mnie prostota i działanie napędów 1x. Choć na pewno nie chciałbym mieć takiego rozwiązania w szosie bo w szosie to ograniczy bardziej niż pomoże, to w rowerze na wyprawy to plusy które jednak razem zauważamy - prostota, idiotoodporność czy odporność na brud - wydają się super i moim zdaniem całkowicie kasują minusy. I podziwiam za wsparcie jakie organizujesz synowi, poświęcenie na cały etat. @Oskarr Czyli piszesz o strzelającej spince czy o skutkach bardzo nieumiejętnej zmiany biegów. Wymiana łańcucha pod start do którego przygotowywałeś się cały rok jest dość logiczna. Nie uwierze jednak w opowieści o tym że co start w wyścigu o puchar gór kocich czy nawet na szosowy klasyk w Grębocicach należy wymienić łańcuch na nowy bo moc za duża. Raz, że nie widziałem by ktokolwiek tak robił choć bywałem tu i tam, byłoby to strasznie drogie no i co wtedy z napędami elektrycznymi. W ebike łańcuch powinien strzelać co chwilę. Nie takiego sie nie dzieje.
  21. Oskar, ja widze że sobie żarty robisz ale nie każdy to zauważy że to takie inside joke, weźmie na poważnie a potem bedzie powtarzać opowieści o strzelających łańcuchach co je konie po 2kW wymieniają co wyścig. PS : !!! https://road.cc/content/feature/cross-chaining-it-really-all-bad-213468 Mega artykuł. W skrócie 1) Shimano konserwatywnie nie zaleca przekosów 2)Campagnolo konserwatywnie nie zaleca przekosów 3) Sram promuje i zaleca przekos po największych zębatkach bo to daje przewagę kolarzowi 4) FSA stwierdza, że kolarze i tak jeżdżą na przekosie po największych zębatkach więc wyprodukowali mocniejsze łańcuchy.
  22. Z elektronicznymi grupami masz rację, ale np na zdjęciu które wrzuciłem wcześniej była nowa Ultegra, a więc na pewno elektroniczna i był tam przekos z dużej zębatki korby na dużą zębatkę kasety. Elektronika pozwoliła. Taki przekos w szosie ma jak najbardziej sens, szczególnie na hopkach. bo jest od razu dostęp do szybszych przełożeń, nie trzeba marnować czasu na zmianę przodu ani mocno zmieniać kadencji. W drugą stronę (mała zębatka korby i mała zębatka kasety) nie ma żadnego sensu, tylko szybsze zużycie najmniejszej zębatki kasety. Nie jeździłem na elektronice z Shimano, ale elektroniczny Sram od lat blokuje takie zestawienie małej zębatki korby i małej zębatki kasety. Nie blokuje za to zestawienia dużej zębatki korby z dużą zębatka kasety. W 1x zaś można jezdzić jak chcesz i tu każde zestawienie jest koszerne. A jeśli coś dzwoni to tylko na stojaku a nie pod obciążeniem. Zresztą łańcuchy 12s są bardziej giętkie przez to że są węższe
  23. Ale w XC jest sytuacja dokładnie taka sama. Przykład który znalazłem momentalnie swoją drogą : To nogi pięknej Jolandy i jak widać 50 lub 52 z tyłu. Myśle ze te 400 wat trzyma i nigdy nie słyszałem by jej na zawodach łańcuch pękł. Ani w sumie komukolwiek w, a i amatorskich wyścigach to raczej rzadka sprawa. Nieskromnie powiem że sam też spokojnie 400w utrzymam(choć waga nie ta co Jolanda) i nigdy mi łańcuch nie strzelił z innego powodu niż przeciągnięcie łańcucha. Niewyciągnięty dobre jakości łańcuch nie strzela sam z siebie.
  24. A jakoś zawodowi kolarze nie boją sie zerwania łańcucha w skrajnych przełożeniach i pod dużym obciażeniem na szosie... Nie mówiąc o strachu przed podłą kulturą pracy.
  25. Bo to jest utopia z tym poprawnym użytkowaniem roweru i chirurgicznym unikaniem przekosów. Internetowa opowieść. A rzeczywistość...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...