Skocz do zawartości

Veriv

Użytkownicy
  • Postów

    1 040
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Veriv

  1. Ale te powyzej to sa hamulce hydrauliczne. @rafalzoz masz info o świetnej cenie!
  2. @Wierzba Gdybyś miał rację, że trzeba przeskoczyć z mt-200 (altus) na mt-7120 (slx w wersji zjazdowej) by zobaczyć różnicę to by znaczyło że tysiące klientów shimano uległo zbiorowej halucynacji a sami japończycy z shimano oszukują klientów. mt-200 działa owszem i w beskidach, ale gorzej. Im większa prędkość, im bardziej gwałtowne jej wytracanie tym większą różnice widać. Bardziej prawdopodobne że Ty po prostu nie używasz w taki sposób hamulców by dla Twoich zmysłów różnica była zauważalna.
  3. Veriv

    Paryż- Roubaix 2023

    Dokładnie tak samo. Szosa bez wątpienia jest najszybszym wyborem, ale tylko pod warunkiem że masz nie jedną najlepiej ale przynajmniej dwie na każde wyjście na rower. I dobre ubezpieczenie istotne.
  4. To tak nie działa. Idąc na fitting należy się liczyć z tym że fitter każe coś w rowerze wymienić i raczej mostek będzie jednym z najtańszych elementów. Inaczej czyni to całą imprezę fittingu mało sensowną.
  5. Magazynier musiał mieć mega kaca. Zrób tak : wrzuc temat na fb na grupę "kolarstwo porady" tam jest nascie tysięcy osób. Następnie linka do tematu na info@decathlon.pl i pytanie do nich jak planują rozwiązać sprawę. Masz prawo oczekiwać przeprosin, tego ze decathlon zorganizuje sam odbiór produktu niezgodnego z zamówieniem, bezzwłocznego dostarczenia roweru w Twoim rozmiarze i bez wad oraz bonu za stracony czas i nerwy. Nie szedł bym w zwrot środków bo procedura odkręcania kredytu dość kłopotliwa a rower sam w sobie bardzo sensowny. Chyba, że naprawdę masz dobrą alternatywę do deca. Za 6k nie ma jednak cudów na rynku Dodam jeszcze że myślę że i bez postu na fb sprawa zostanie rozwiązana, ale takie dziadostwo należy nagłaśniać. Nie chciałbym zamawiając kolejny rower z decathlonu by nadziac się na podobną niekompetencję.
  6. Nie jestem pewien czy sztywne osie mają bezpośredni związek ze sztywnością ramy. Jeszcze chwilę temu zawodowy peleton jeździł bez sztywnych osi. Zmieniło się to zgrubsza razem z wprowadzeniem hamulców tarczowych - miejsce mocowania hamulców tworzy dźwignię która usiłuje wyrwać koło z widełek podcza hamowania. Przelotowa sztywna oś temu zapobiega i po to ją wprowadzono. Już lata temu stosowano sztywne osie w rowerach downhillowych, z przodu. Na pewno nie z powodu sztywności amortyzatora, przynajmniej to nie był raczej główny powód. Tam działają ogromne siły podczas hamowania, nieporównywalne z pedałowaniem. Jako podsumowanie, nie jest do końca jasne czy rower bardzo sztywny (xc100) sprawdzi się w takich uniwersalnych rozwiązaniach. W tym rowerze wszystko jest sztywne, od kół przez ramę aż do kierownicy i sztycy 31.6. Dla przykładu np w przyjaznym użytkownikowi Giant Defy, oprócz rozsądnie (nieprzesadnie) sztywnej ramy jest i giętka sztyca podsiodłowa i giętka kierownica-baranek.
  7. Bardzo fajny projekt. Skoro wymieniłeś ramę to tak jakby remont domu razem z wymianą fundamentów ?
  8. Ale wnioski można wyciągnąć, na pewno spróbuję zapiąć numer w sprytniejszy sposób na najbliższym bikemaratonie.
  9. Rowery jakie przytoczyłeś nie są złe same w sobie, to dobre, uniwersalne konstrukcje o klasycznych rozwiązaniach. Jeśli dobrze Ci się na takim rowerze jezdzi, to czemu by nie kupić? Do tego rower ma służyć. Nie każdy potrzebuje sztywnego i nieprzesadnie wygodnego roweru do ścigania się w terenie - takim jest przytoczony rockrider xc100. Odpowiednikiem tego rockridera będzie romet monsun.
  10. Macie rację że to może być karbonowy dt swiss. Przyjrzałem się od razu, bo ten rower mi się bardzo spodobał, ale przez myśl mi przeszło że to może jakiś zapasowy zestaw kół więc pewnie alu. Bardzo dobrze ze ludzie mogą sobie pozwolić na coraz lepsze rowery. Na dobrym rowerze fajniej się jezdzi i motywacja lepsza.
  11. życzę tej Pani jak najlepiej ...ale boje sie ze troche ciężko spiąć budżet by mieć Scotta Sparka 900 World Cup AXS i jednocześnie hardtaila. Co prawda widzę jakieś oszczędności tu, bo zamiast karbonu wleciały aluminiowe obręcze DT Swiss, ale całe szczęście na topowych oponach Pirelli. No i złoty a skromny blat od (chyba) absolute black dopełnia dobry look. Hardtail musiałby ważyć chyba 9kg by był sensowną alternatywą ?
  12. Co do wrażenia jazdy czołgiem- to całkiem zrozumiałe jeśli miałeś tam ciężkie, plastikowe opony. Niestety dobre opony kosztują duże pieniądze, ale warte każdej złotówki. Nie ma sensu upośledzać fajnego roweru kiepskimi gumami
  13. Stawiam na to, że pianka antydobiciowa Jolandy nie miała zapobiegać dobiciom tylko ściągnięciu opony z obręczy i ewentualnie by dojechać do boxu serwisowego. Opona o miękkich ściankach lata jak "szmata" na niskim ciśnieniu i to jest wyjątkowo niebezpieczne. Jak bloto dostanie się pomiędzy obręcz a oponę to koniec, niczym tego nie uszczelnisz. Daleko nie trzeba szukac przykładów, na olimpiadzie wskutek ściągnięcia opony skonczyła się rywalizacja o lepszą lokatę dla Bartka Wawaka. Mam jednak wątliwości co do tezy "Jeśli chodzi o XC to stosuje się szerokie opony ze względu na przyczepność. Ma to mało wspólnego z oporami toczenia. Im niższe ciśnienie tym większe opory toczenia. To też jest oczywiste. " Opona o wyższej przyczepności lepiej podjeżdża, efektywnie mniej pracy trzeba włożyć w podjazd bo mniej pary idzie na kompensowanie utraty przyczepności. Istotne jest to jaką odległość rower pokonał, nie ile koło się poobracało ? Można później hamować, można mniej zwalniać. Wskutek tego szybciej jechać. Drgania też przyczyniają się do wytracania prędkości a im szersza i bardziej miękka opona, tym mniej tych drgań przeniesie na rower. Tu jest fajny test sprzed kilku lat, gdzie porównano 2.0 i 2.35 w terenie, wtedy 2.35 wydawało sie strasznie szeroką oponą do xc https://www.youtube.com/watch?v=fGv329v8-vI&ab_channel=BikeRadar
  14. Dzięki za polecenie fajnego kanału! Ale inne wnioski wyciągnęliśmy z filmiku bo, choć tego nie było widać na danych, to prowadzący sam stwierdził że szersze opony mogą przynieść większe zyski z niższych oporów toczenia niż straty wynikające z oporu oporu powietrza. Rolki tego testowego trenażera są gładkie, pewnie znacznie cieńsza opona niż 35mm by wykazała w teście lepsze właściwości aero ale niekoniecznie byś na niej szybciej jechał w terenie To jest też powód, dlaczego w XC standardem powoli się robi opona 2.40 - większy balon daje mniejsze opory toczenia i lepszą przyczepność
  15. Super, czekamy bo takie testy znaczą najwięcej. Ja znalazłem fajna instrukcję Srama o ich klockach hamulcowucj. Co ciekawe nie mają w ofercie klocków półmetalicznych, za to mają 3 rodzaje klocków organicznych. Podają ciekawe ograniczenia jak wilgotność https://www.sram.com/globalassets/document-hierarchy/compatibility-map/sram--avid-disc-brake-pad-identification-guide.pdf
  16. Dziękuje. I za fajny wywód logiczny i za ciekawe linki. Muszę się jednak przyczepić, że to wcale nie jest modelowanie zjawisk. To jest ledwie tylko kilka skromnych kolumn z tabeli. Wynika z tego analityczny "koszmar" - kiedy to błędne/niepełne dane łatwo doprowadzą do nieprawidłowych wniosków. Wzrost temperatury tarczy wskutek tarcia tarczy o klocek hamulcowy może być zjawiskiem pożądanym ale silnie zależy to od rodzaju zastosowanych klocków. Klocki, tak samo jak tarcze mają swoje zakresy temperatury pracy w których osiągają pożądaną efektywność. I tak klocki organiczne zapewniają dobrą początkową siłę która znacznie spada wskutek wzrostu temperatury, natomiast klocki metaliczne zapewniają dobrą siłę hamowania dopiero po rozgrzaniu. Może to tłumaczyć, dlaczego tylko ten wąski wycinek danych które mamy wskazują na mocną nieliniowość siły hamowania
  17. Takie licealne wzory to upraszczanie rzeczywistości, dla potrzeb liczenia drogi hamowania możemy założyć ze to jednostajne przyśpieszenie bo przecież i tak wyliczyliśmy średnią. W rzeczywistości to chyba mało co przyśpiesza w sposób jednostajny. Tak, należy szukać odstępstw od modelu a są one znaczne. Ta tabelka była już przedmiotem rozmów i w ramach rozrywki liczyłem korelację pomiędzy czasem hamowania dla zakresu predkosci 30-15 oraz 45-0. Niska korelacja wyszła @jajacek widzę ze teraz wrzuciłeś link do filmiku. Tam za każdym razem prawie ten tester blokuje tylne koło, czym efektywnie wydłuża drogę hamowania.
  18. To jest licealna fizyka i ruch ze stałym przyśpieszaniem. W pierwszej pozycji z tabeli mamy 8s do zmiany z 45km/h do 0km/h. Czyli z 12,5m/s przez 8s = przyśpieszenie 1.6ms2 Podstawiając to przyśpieszenie pod wzór 1/2 przyspieszenia x czas do kwadratu = 50metrów drogi hamowania na dobrych hamulcach Formula Z tym że to mówi nic praktycznego bo hamowanie nie jest jednostajnym, tylko jest to głęboka parabola. Może się okazać, że jeżdżąc zwyczajnie wolniej, spokojniej różnice są nie aż tak wielkie pomiędzy mt200 a mt500. 45km/h na MTB to jest już gruba prędkość Druga sprawa to to,że to jest test w warunkach laboratoryjnych, gdzie tylko jedna tarcza z raczej kiepskim chłodzeniem jest poddawana grubym obciążeniom. Test przyda się to do wykazania jakiś trendów w danych. Tak mocne hamulce w praktyce pewnie szybciej zatrzymają rower i rowerzystę. Nie ma sensu większego porównywanie różnych testów patrząc tylko na dystans hamowania.
  19. Dobre hamulce to jest mega komfort. Można znacznie szybciej jeździć bo jesteś w stanie szybciej dohamować w najlepszym do tego miejscu. Z drugiej strony słabe hamulce dużo uczą bo bez dwóch zdań nauczą by hamować i przodem i tyłem, uczą jak zwiększać przyczepność hamowaniem, czy oswajają z hamowaniem na powierzchni jaka niekoniecznie jest do tego optymalna. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ?
  20. Lepsze jest wrogiem dobrego. Mt-200 to są spowalniacze i znacznie więcej wymagają od użytkownika. Hamuje się dłużej, wolniej etc. Z lepszymi hamulcami prościej sobie poradzić w trudnych miejscach bo jazda nie musi być tak płynna jak ze spowalniającymi mt-200.
  21. Cube jednak ma w Polsce i dystrubutora i sieć dealerów. Zresztą, niekoniecznie musi pęknąc rama, np może się rozwalić bębenek, może w rowerze coś zacząć trzeszczeć, coś się popsuć. Wielokrotnie korzystałem w z gwarancji w takich sytuacjach. Szosa no może jeszcze jeszcze ale MTB dostaje w kość. Wysyłka do Austrii czy Niemiec to problem, czas i dodatkowe pieniądze. Najgorzej właśnie czas, sezon leci, lipiec jest tylko raz na rok ?
  22. A co z gwarancją? Bo jak sprowadzony rower ma nie miec gwarancji lokalnie, to wątpliwy biznes by zaoszczędzić i kupić za granicą.
  23. Jeśli cokolwiek będzie wyglądało jakby ktoś "Twój" rower macał, jeździł i porysował to zarządaj takiego bez jakichkolwiek śladów użytkowania. Bez obaw, dobrze powiedzieli na infolinii, decathlon nie sprzedaje używanych rowerów jako nowe.
  24. Decathlon nie jest wyjątkiem, słyszałem o takich przypadkach pęknięć. Ale, nie słyszałem by wynikło z nich nic innego jak nowy rower. Sam też nie po to kupuje tańszy rower by się teraz nad nim rozczulać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...