Skocz do zawartości

Veriv

Użytkownicy
  • Postów

    1 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Veriv

  1. 13kg z pedałami? To by się zgadzało. Dalej ta indiana którą jeździsz waży jakieś 2kg wiecej. Po co wymieniać części na start w takim razie. Jak cos się popsuje to wymienisz. Za te kilka tysięcy kilometrów. Nie wiem też jak Ci wyszło tyle pieniędzy. Koła 800zl nowe(sunringle duroc), napęd 600(manetka i przerzutka GX), hamulce 450zl(Sram G2R, dla kolarza poniżej 70kg lot przez kierownicę gratis 🙂 ) amor 700(Recon). Razem może z 3.5k z robocizną.
  2. Moim zdaniem, jeśli chcesz zaznać dobrej amortyzacji to musisz mieć fulla. Większość masy spoczywa na tylnym kole. Nawet najlepszy przedni amortyzator, nawet bez powietrza(jak zamknąłeś 90%?) Nie rozwiąże problemu braku amortyzacji większości masy. Jakkolwiek to dziwnie brzmi, to pierwszy raz od lat wybrałem się na mtb w bardziej płaskie rejony, dolinę Baryczy. Warunki pewnie takie jak w Kampinosie. Na fullu lata się po tych scieżynkach jak na latającym dywanie. Mega, świetnie się bawię. Ugina się głównie tylny amortyzator a jego wyłączenie, nawet w takich warunkach bez kamieni, jest nieprzyjemne.
  3. Bardzo fajny test. Robiłem upgrade z motion control do charger 2.1 rct3. W innym amortyzatorze, ale damper ten sam. Myślę że warte ceny, działa bardzo dobrze. Trochę mam problemy z ustawieniem bo jak czasem dobijam końca zakresu to robi się bardzo twardy i nie wiem jak właściwie ustawić. Myślę że powinieneś przetestować Manitou. Machete działa swietnie, dokładnie tak jak tego byś oczekiwał "wybiera liście". Zgadzam sie co do SX. Akurat obok mnie na tarasie stoją 2 rowery z SX oraz GX. Nagrałem więc filmik. Napęd SX ma taki przyjemny, nieco szosowy feeling. Myślę że na gładkie trasy to jest akurat nawet lepsze. GX pracą kojarzy się z kałachem. Dodam, że mam gripshift, bez niego zmiana biegów jest jeszcze głośniejsza. https://youtu.be/ScUSKdNchE8?feature=shared
  4. Kupować Chisela jak najszybciej, póki kosztuje 3.5k.
  5. Tak śmiało możesz wykorzystać na trudniejszych zjazdach. Jeśli masz na to "wolny" budżet to wymieniaj. Jeśli jednak masz ograniczony budżet, to bym odpuścił i cieszył się jazdą ma tym co masz. Judy, mimo swoich wad trafiał nawet do rowerów trailowych. 130mm Judy w rowerze trailowym za 11k.... Mój kolega tak kupił, jezdził 2 lata, aż wymienił na Pike. Możesz zapuszczać się na trudniejsze trasy, jak tylko nabierzesz więcej pewności. Nie amortyzator będzie Cie blokować tylko głowa.
  6. Zakładając amortyzator o dłuzszym skoku : nieznacznie zmienisz kąt główki ramy nieznacznie wydłużysz rower nieznacznie zmienisz pozycję za kierownicą Żadna ze zmian nie będzie jakoś mocno istotna. Dłuzszy rower, o mniejszym kącie główki ramy będzie nieznacznie gorzej skręcał. Za to będzie nieznacznie lepiej radził sobie na trudniejszych technicznie sekcjach. Zmiana pozycji za kierownicą jest na tyle niewielka ze regulacją uzyskasz pewnie pozycję sprzed zmiany. Kupując nowy amortyzator imho większą różnicę zrobi, czy kupisz model bez manetki, czy z manetka blokady. Na gładkich trasach manetka blokady jest bardzo przydatna. A jej nie masz.
  7. Brałbym Radona lub Chisela. Chisel podejrzewam, że będzie bardziej komfortowy, jeśli w ogóle można mówić o komforcie w hardtailach. Chisel za 3500 ma kiepski amortyzator, reszta osprzętu jest akceptowalna. Na plus tego roweru przemawia względy komfort i bardzo atrakcyjna cena. Radon ma świetny, świetny osprzęt. Podoba mi się kaseta 10-52. Nie ma ryzyka, że braknie Ci przełożeń. Trochę szkoda go na jazdę po mieście. Nie wiem jak z komfortem w tym rowerze. W stronę Rockridera bym nie szedł. W standardowej cenie ich oferta jest nieatrakcyjna. Jedyne co warto rozważyć(szkoda że nie jest w promocji) to model race 720. Rama w nim nie jest tak okrutnie sztywna jak w serii XC, pozycja jest trochę bardziej zrelaksowana a kierownica nie uderza o górną rurę. Przynajmniej w modelu jaki testowałem.
  8. Ale gdzie? To w ogóle nie wygląda. Trek ma świetne propozycje rowerów wyprawowych. Jakkolwiek spójnych. Te propozycje wyglądają jak rodem z Aliexpress lub jak zbiór różnych używanych części z garażu. Ten Polygon V9X nie ma nawet mocowania na bidon na rurze podsiodłowej. Ma milion śrubek w średnio przydatnych miejscach, ale tego najbardziej oczywistego brakło. Czemu? Po co? Niewiadomo. Na dolnej rurze za to ma aż 2 mocowania na bidon. Elegancko zmieszczą 2 bidony 500ml. Bo przecież 750 moze już się nie zmieścić. Nie czuje tego roweru i mam wrażenie, że jego twórca tym bardziej nie czuł. To chyba częsta przypadłość tych polygonów.
  9. ale ten rower kupujesz by przeżyć przygodę życia 🙂 Nie starczyło na harleya by pojechać w stronę zachodzącego słońca? To masz rower, mozesz na nim uciec od koszenia trawy i brudnych naczyń
  10. Dachser to też "nasz" kurier, tylko drobnicy raczej nie wożą. Sami dowożą
  11. Dziękuje. Startuje co roku w Tatra Road Race i o tym organizatorze mam jak najlepsze zdanie
  12. @Cajtek78 bardzo ładne, nie byłem tam. Są tam jakies single, takie jak glacensisy? Potrzebuje dla dzieci
  13. Veriv

    Aluminium, stopy alu, itd

    Bo najwyraznjej zrobiona była tak by się nie wyginać. Rama rowerowa to taka mała kratownica. Obliczanie kratownic to chleb powszedni konstruktorów
  14. Veriv

    Aluminium, stopy alu, itd

    Ta rama niewiele waży bo jest wątła. Produkcja aluminium jest ściśle unormowana, gdyby sam Specialized dla swoich rowerów miał mieć inny stop aluminium, to byłoby to bardzo kłopotliwe. Stawiam, ze to zwykłe aluminium, moze zastosowali stop droższy o 5$ na ramę 🙂 Jako, że nazwa marketingowa M5 stanowi pewnie tajemnicę firmy, musimy bazować na plotkach z neta : Gdyby ktoś miał wątpliwości, "tensile strentgh" to wytrzymałość na rozciąganie. Za Chat GPT: 6xxx Series (Magnesium-Silicon Alloys): Tensile Strength: Typically ranges from 20,000 to 54,000 psi (140 to 370 MPa). 7xxx Series (Zinc Alloys): Tensile Strength: Generally ranges from 33,000 to 83,000 psi (230 to 570 MPa). Można wysnuć wniosek, ze Specialized użył któregoś ze stopów serii 7xxx i dzięki temu mógł wyprodukowac wątłą, giętka ramę o skromnych przekrojach. Wygina się okrutnie, ale nie pęka. Kiedyś była taka moda by maksymalnie odchidzać mtb, nawet kosztem sztywności. Co poniektórzy nawet przewiercali mostki w imię oszczędności na wadze. To M5 jest takim dinozaurem fajnej inżynierii sprzed 2 dekad. edit. myślę, że te 5$ na ramę to grube przeszacowanie.
  15. Jak śpiewał Kazik "ale zgodzmy sie, że z tylu roznych drog przez zycie, kazdy ma prawo wybrac źle..." 😀 I tak, wbrew zamysłowi twórcy, użytkownicy graweli czasem zamiast oddawać się metafizycznemu wymiarowi romantyzmu kolarskiego.. się zwyczajnie, prymitywnie ścigają.
  16. https://www.youtube.com/watch?v=vK8NMNi2F-Y A tu ten event w Izerach o którym mowilem. Ogląda sie przyjemnie, ale znam te te trasy, luźne kamienie są wymagające. Na gravelu jest znacznie mniejszy margines błędu. Ale pewnie jest szybciej
  17. Az poszukalem tego filmiku. Dałbym chłopu spokój. Powiedział co wiedział. A cośtam pewnie jednak wie. Odnosił się do konkretnego wyścigu, o którym nie mam pojęcia. Może to jakiś odpowiednik jakiejś gravelowej wyrpy po Izerach. Nie startowałem, moja koleżanka startowała na przełaju. Przejechała ale źle wspomina. Straszne drgania i niepotrzebne ryzyko. Wolałaby być troszkę wolniejsza na płaskim ale bez ryzyka przeleciec po kamieniach na ht
  18. Na minus, rower kupujesz z myślą o synu. Dzieci z natury się mniej boją i im uczucie katapulty w trudnych techniczne miejscach nie przeszkadza. Przez te 120mm zamiast 100mm rower będzie trochę gorzej kładł się w zakręty i wymagał trochę więcej wprawy. Chisel ma dobry kąt główki ramy, na single nic więcej nie trzeba.
  19. Magury mt5 nie są do xc " Use: Gravity, Downhill, Enduro, Trail, All Mountain, eMTB, eMobility, Dirt Jump " Mam mocne hamulce enduro w rowerze do XC, myślę że to nie ma sensu. Mam też rower enduro. W rowerze enduro czterotłoczkowe hamulce enduro już lepiej ppasują. Nie musisz się przecież że mną zgadzać, to jest OK, ze masz inną opinię.
  20. Pozostałbym przy levelT. To są niezawodne hamulce.Z tego co pamiętam masz tam tarcze 160mm. Lepsza byłaby tarcza 180mm. Zakładanie hamulców nieprzeznaczonych do typu roweru to zły pomysł. Jakbym miał brać z tych 2 to słabsze(nie mt5)
  21. Guide RE były tak nieudane ze sram przestał je produkowac
  22. Wymieniłem Level T na G2R. Różnica bardzo duża. Pewnie jak kupisz na przód 4tłoczkowy level T, to też starczy. Wtedy nie będzie potrzeby by tył ruszać.
  23. Wątpię, że zmiana manetki będzie miała istotny wpływ. SX jest na pewno cięższy niż GX oraz na pewno ma gorsze sprzęgło. Czy też brak sprzęgła. Sprzęgło jest po to, by łańcuch nie spadł z zębatek nawet przy największych drganiach. Dobrze by było też, jakby łańcuch nie tłukł zbyt mocno po ramie. Nawet w GX sprzeglp czasem nie wyrabia, SX sprawdzi się jeszcze gorzej podczas przelatywania przez kamienie : https://ibb.co/H2hzsP6 Podsumowując, zmiana manetki na GX nie zaszkodzi, pewnie wpłynie pozytywnie na pracę. Wyżej ix GX raczej nie ka sensu iść. Duzo da wymiana przerzutki(sprzęgło) i kasety(waga, eśli się da założyć kasetę GX)
  24. Ale producenci często określają to tak czy inaczej. Decathlon wprost napisał do jakich odmian kolarstwa dany rower się nie nadaje. Specialized przygotował konkret dokument, z ich własną 6stopniową klasyfikację, znacznie bardziej kompleksową niż ASTM : https://media.specialized.com/support/collateral/0000171141.pdf Marketing może troche wprowadzać użytkowników w błąd. Robiąc takie klasyczne "overpromise, underdeliver". Gdzie właściwości rowerów grawitacyjnych są przypisywane rowerom XC. To, że Nino Schurter jest w stanie się ładnie wkleić z dwumetrowego dropa i nie rozwalić roweru, nie znaczy że kowalski będzie w stanie. To że jest w stanie przelecieć przez grube sekcje kamieni i sie nie na nich nie zatrzymać nie znaczy, że kowalski poradzi sobie tak samo. Dobry rower do XC, nawet full 120/120 nigdy nie będzie rowerem grawitacyjnym i uprawianie kolarstwa grawitacyjnego będzie trudne. Marignes błędu jest mały. Rower krótki, delikatny i niewiele wybacza. https://www.youtube.com/watch?v=HhrRMB_THJo O i ten rower z linku jest w kategori 3 🙂 Jak sie zastanowić, to to "NOT for jumping" ma sens. Między dropem 61cm a dropem 122cm nie ma zupełnie zasadniczych różnic. Mozliwe ze nawet trudniejszy jest drop 61cm bo lądowanie pewnie płaskie i trzeba wiekszej prędkości by się ładnie wkleić.
  25. W Chiselu zmieniłbym tylko amortyzator i zwęził kierownicę. Manitou Machete ma bardzo wysoką czułość i jest tani. Nie jest to jakiś wybitnie wytrzymały amortyzator (jeden już załatwiłem) ale na takie delikatne zastosowania myślę że nie będzie problemów. Resztę można zostawić. Ewentualnie kupiłbym blat 34 (nawet łańcucha nie trzeba zmieniać)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...