Skocz do zawartości

lukasz.przechodzen

Rowerowe Porady
  • Postów

    2 276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz.przechodzen

  1. Cześć, to jest najprawdopodobniej część zamienna o numerze: Y02L98030 (prawa klamka) i Y02M98030 (prawa klamka). Zresztą tutaj masz to wszystko rozrysowane: http://si.shimano.com/pdfs/ev/EV-ST-4700-3864.pdf W polskim internecie faktycznie nie da się jej znaleźć, ale od czego są zagraniczne sklepy :) Tu znajdziesz za 7 funtów: https://www.sjscycles.co.uk/search/?term=tiagra%20st-4700%20plate%20%26%20fixing Poszukaj jeszcze w innych, gdzie wyjdzie taniej z wysyłką.
  2. Jak co roku, odświeżam wpis o prezentach dla rowerzystów. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie (tzn. dla kogoś :) na tej liście: https://roweroweporady.pl/prezent-dla-rowerzysty/
  3. Na pewno możesz wymienić widelec na sztywny. Zerknij tutaj jak robiła to w swoim rowerze Monika: http://wiecejruchu.pl/zamiana-amortyzatora-na-sztywny-widelec-cube-aim/
  4. Nigdy nie odkręcam do końca - te dzyndzelki bardzo lubią się wyginać. Przy spuszczaniu powietrza, a zwłaszcza pompowaniu - odkręcam o około 2 obroty, czyli tak do połowy.
  5. Bardzo fajny rower, a w tej cenie to nawet mega fajny. 1x i hydrauliczne hamulce tarczowe za 4000 złotych to naprawdę świetna oferta. Wielka szkoda, że nie ma fabrycznych otworów do montowania bagażnika. Zupełnie nie mam pojęcia czemu Romet ich nie zrobił w aluminiowych ramach, a w karbonowym modelu Nyk - otwory już są. Ale Boreas nie ma sztywnych osi (w tej cenie ciężko wymagać), tak więc będzie można zastosować adapter do montażu od osi koła (chociażby Tubus takie robi).
  6. Powiem tak - ja tych wszystkich funkcji treningowych tak naprawdę nie potrzebuję :) Patrzę z zainteresowaniem i ciekawością świata, ale jak pewnie dobrze wiecie, trzymam się na dystans od pulsu, patrzenia na konkretną kadencję (mam miernik, ale użyłem go kilka razy, żeby z ciekawości sprawdzić jaką mniej więcej mam) czy robienia planów treningowych. Natomiast bardziej taki Garmin przydałby mi się jako nawigacja, żeby nie używać telefonu. Ale mam do nawigacji w Edge 820 pewne zastrzeżenia, o czym powiedziałem w odcinku. Zwłaszcza w kwestii informowania (a raczej tego braku), żeby zawrócić. Taka pierdółka, a bardzo, ale to bardzo utrudniająca życie. Także nie wiem czy będę na dłuższą metę używał tego Garmina, a na większy model raczej się nie skuszę (cena Edge 1030 wyrywa z kapci), bo obawiam się, że też może mieć różne babole w oprogramowaniu nawigacyjnym.
  7. Lista imprez, głównie w Polsce, dla osób, które chciałyby się zmierzyć z dystansem 200, 300, 400, 500 i więcej kilometrów na rowerze. I od razu dodam - to nie są imprezy tylko dla rowerowych wymiataczy. Zazwyczaj limit czasu jest na tyle wysoki, że każdy miłośnik jazdy na rowerze, będzie w stanie, po wcześniejszym rozjeżdżeniu, wziąć udział w takiej imprezie. Ja zapisałem się na Piękny Wschód 2018 :) https://roweroweporady.pl/rowerowe-ultramaratony-w-polsce-i-na-swiecie-lista/
  8. Pod górę 40x42 to odpowiednik 34x36, więc przy szosowej korbie 50-34 i tak lżejszego przełożenia nie dostaniesz. Chyba, że pokombinujesz z adapterem do przerzutki (coś od Wolf Tooth) żeby założyć kasetę 11-40 (może uda się wcisnąć 11-42). Albo znajdziesz korbę 46/30 czy 48/32 - na Allegro widzę, że są FSA Vero (z mocowaniem niestety na kwadrat) albo Praxis Alba. Według mnie, jeżeli ktoś potrzebuje mieć lekkie przełożenia, właśnie 34x36 (oczywiście można chcieć jeszcze lżejsze) i jednocześnie te 40-45 km/h mu w zupełności wystarczają, to napęd 1x będzie w zupełności wystarczający. Na 10. rzędowej kasecie 11-36 będą praktycznie te same różnice pomiędzy zębatkami, co na 11. rzędowej 11-42 (po prostu ten 11 bieg to będą właśnie 42 zęby). Tak więc odpada argument przeciwników 1x, że na kasecie będą zbyt duże różnice pomiędzy zębatkami, bo czy tak, czy siak - będą. Trzeba byłoby założyć kasetę 11-28 lub 11-25, żeby były mniejsze różnice.
  9. Zebrałem dla Was kilka ciekawych wyprzedaży rowerów górskich/szosowych/crossowych/trekkingowych/miejskich z rocznika 2017. Warto targować się w sklepach, 15% rabatu to teraz standard. A można dostać sporo więcej :) https://roweroweporady.pl/przeglad-najwiekszych-wyprzedazy-rowerow/
  10. Powiem Wam tak - w wakacje zjeżdżałem (asfaltem) z Arłamowa w Bieszczadach. Lało jak cholera, a ja jechałem z zapakowaną sakwą. Z hamowaniem hydraulicznymi tarczówkami nie było najmniejszego problemu. Prędkość rzędu 60 km/h (fakt, trochę mnie poniosło, bo nie powinienem w ulewie tak szybko zjeżdżać) nie robiła na nich żadnego wrażenia. Natomiast przy zwykłych V-kach podejrzewam, że musiałbym kurczowo trzymać klamki i cały czas nimi operować, żeby w ogóle działały. Niestety w ulewnym deszczu zwykłe V-ki nie działają tak, jakbyśmy chcieli. Ale... pewnym wyjątkiem są mocne V-ki, jak chociażby Shimano XT w moim Cube. Też nie da się ich porównać z tarczówkami, ale już tak źle nie jest. Oczywiście, tak jak napisała Elle, lepsze dobre V-ki, niż lipne tarczówki, ale dobre V-ki też swoje kosztują :)
  11. Ja mam dwa komplety opon. Kiedyś gładkie Schwalbe Kojak o szerokości 35 mm, teraz szosowe Schwalbe One o szerokości 28 mm. Zakładam je gdy wiem, że nie będę zjeżdżał z asfaltu, bardzo fajnie się na jednych i drugich śmiga. Natomiast na wyjazdy z sakwami, często zakładałem drugie opony - Schwalbe CX Comp o szerokości 35 i 38 mm. To typowe semi-slicki, gładkie na środku i z klockami po bokach. Na asfalcie dają radę, ale i po zjechaniu na lekkie bezdroża, jedzie się bez żadnego problemu. Teraz kupiłbym model Sammy Slick, ale i CX-y dają radę. I absolutnie nie chcę pisać, że sztywny widelec jest najlepszy. Bo to zależy. Ostatnio testowałem przez sporo czasu Canyona Pathlite: https://roweroweporady.pl/canyon-pathlite-al-sl-8-0-test-roweru-crossowego/ I nie ma co ukrywać - na gorszej nawierzchni i na bezdrożach, amortyzator (zwłaszcza powietrzny), robi swoją robotę. Tak jak z amortyzatorem, na sztywnym widelcu już bym nie poleciał, a przynajmniej miałbym obawy. Ale są i tacy, którzy ostro śmigają bez amortyzatora :) Co do wagi roweru. Cross za 3000 złotych będzie ważył 13,5-14 kilogramów. Do mojego Cube, który waży 9,6 kg (z pedałami), to nawet startu nie ma (sztywny widelec to jedno, ale katalogowo ten SL Road kosztował 4400 zł). A różnica podczas jazdy pod górę będzie i to spora. Oczywiście poczuje się ją dopiero na setnym kilometrze, albo czwartego dnia :) Ale tak jak mówię - to nie jest opcja dla każdego. Na rowerach ważącym 15 kg też z powodzeniem można objechać cały świat.
  12. Tylko się cieszyć :) Elle bardzo fajnie opisuje swoje doświadczenia i mam nadzieję, że znajdzie kiedyś trochę czasu, żeby napisać co nieco o swoim Tribanie, do nowej serii, którą zacząłem na blogu: https://roweroweporady.pl/unibike-fusion-27-5-test-czytelnika/
  13. Rozpoczynam nową serię na blogu - testy czytelników. Dziś publikuję test Pawła, który opisał wrażenia i doświadczenia z jazdy rowerem górskim Unibike Fusion 27.5 Jeżeli też chcesz napisać o swoim rowerze/części/akcesorium, informacje na ten temat także znajdziesz w tekście: https://roweroweporady.pl/unibike-fusion-27-5-test-czytelnika/
  14. No i jest pierwszy test, który przygotował Paweł: https://roweroweporady.pl/unibike-fusion-27-5-test-czytelnika/ Kto się waha, czy coś napisać (albo wykorzystać swój tekst z forum), niech śmiało pisze :)
  15. Wygląda oryginalnie, a nie dziwnie ;) Klamkomanetki mi podpasowały. O osprzęcie wszystko jest tutaj: https://roweroweporady.pl/giant-anyroad-1-test-roweru-szutrowego/ Natomiast jeżeli chodzi o szerokość opon, to niestety nie wiem - nie wkładałem nic szerszego niż fabryczne 32C. Ale patrząc z góry na tylny trójkąt, wygląda na to, że może 35C semi-slick by weszły, gładkie raczej na pewno. Jest spore wgłębienie w tylnym trójkącie, ale wygląda jakby było przygotowane pod koła 27,5".
  16. Na razie na AnyRoad'ie, a na wiosnę zobaczę co dalej. Żadna ze mnie gwiazda, ale jak będziesz chciał, to mogę Ci coś machnąć :D Jeżeli z męską ramą, to można dostać teraz na wyprzedaży podstawowy model SL Road'a z ramą w rozmiarze 50: https://www.ceneo.pl/47269423;0280-0.htm#crid=142586&pid=7269 A podejrzewam, że dałoby się jeszcze coś z tej ceny wynegocjować, za taki rozmiar ramy.
  17. Oczywiście, jeżeli potrzebujesz amortyzatora - to taki rower kup. Ja ogólnie wolałbym zrzucić z siebie 2 kilo + zrzucić 2 kilo z roweru :) Ale sztywny widelec to jednak pewien kompromis. Natomiast jeżeli chodzi o rozmiar ramy, to ja mam 175 cm wzrostu i nogi o długości wewnętrznej ok. 79 cm. I ten Cube ma dla mnie idealny rozmiar.
  18. Zobacz na jakich przełożeniach teraz jeździ i porównaj korzystając z jakiegoś kalkulatora przełożeń, np. od Sheldona Browna (chodzi głównie o lekkie przełożenia): http://www.sheldonbrown.com/gear-calc.html 30-32 będzie dużo lżejszym biegiem niż 30-25, kwestia kto czego potrzebuje.
  19. Na precyzję zmiany biegów może mieć wpływ wiele elementów: - linki i pancerze (to bym w pierwszej kolejności sprawdził i w miarę potrzeby wymienił) - skrzywiony hak przerzutki - wyciągnięty łańcuch / wytarte zęby na kasecie - awaria przerzutki / manetek Kółka od przerzutki też mogą mieć na to wpływ.
  20. Więcej o rowerze przeczytacie na Allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=7038946149 Dla forumowicza będę miał w gratisie bardzo fajną stopkę, mocowaną do tylnego trójkąta.
  21. Jeżeli chcesz jeździć głównie po asfaltach, to ja bym się zastanowił nad rowerem fitnessowym, ewentualnie gravelem, jeżeli chciałabyś mieć baranka. Ewentualnie tak jak napisali wyżej - Tribanem 540, do którego można założyć trochę szersze opony. Mi udało się tam wsadzić gładkie 35C, a jakieś uniwersalne semi-slicki 32C też wejdą: https://roweroweporady.pl/btwin-triban-540-test-roweru-szosowego/ Dlaczego? Rower bez amortyzatora będzie lżejszy i sztywniejszy, co docenisz na podjazdach. Odbędzie się to kosztem komfortu na nierównościach, ale to jest klasyczne coś za coś. //REKLAMA// Natomiast sam sprzedaję mojego Cube SL Road Pro 2014: http://allegro.pl/rower-cube-sl-road-pro-shimano-105-xt-fitness-i7038946149.html Przejeździłem nim wiele kilometrów z sakwami i byłem z niego bardzo zadowolony. Takie rowery dają sporą uniwersalność, można założyć wąskie, szosowe opony, można szersze, gładkie z jakimi go sprzedaję czyli Schwalbe Kojak 35C, można jeszcze trochę szersze - (38C na pewno wchodzą) typu semi-slick, które nadają się i na asfalt i na lekkie bezdroża. Jedynym "minusem" przy moim Cube, jest kaseta 12-27 połączona z szosową korbą 50-34. Będzie brakowało lekkich przełożeń do jazdy w górach, zwłaszcza jeżeli założysz sakwy. Chyba, że masz mocne nogi, no to wtedy oczywiście dasz radę. W przeciwnym wypadku, trzeba byłoby wymienić kasetę na taką z większym zakresem (i ewentualnie przerzutkę na taką ze średnim wózkiem, chociaż niektórzy mówią, że z krótkim wózkiem też da radę z kasetą 11-32 czy 11-34). PS Mogę dać do niego świetną stopkę Pletchera, montowaną do tylnego trójkąta. // KONIEC REKLAMY //
  22. Pomyślę nad jakimś "zlotem" forumowym w przyszłym roku :) Natomiast jeżeli chodzi o pisanie testów (czy innych tekstów) w formie bardziej regularnej, to przewidywałbym coś więcej niż tylko "uścisk dłoni prezesa". Każdy tekst, jeżeli będzie napisany od serca - będzie przydatny. Widziałem, że wysłałeś, zajrzę na maila wieczorem, albo jutro. Co do redakcji i korekty, to jest to standardowa procedura, którą przeprowadzam także na swoich tekstach (okej, czasami tego nie robię, bo mi się już nie chce, ale staram się żeby jednak mi się chciało :) Oczywiście nie wpływam na sam kształt tekstu, jedynie poprawiam wpadki językowe, interpunkcję, wyłapuję błędy merytoryczne. Na tyle na ile umiem, bo nie jestem osobą, która zawodowo zajmuje się redakcją i korektą. Może kiedyś nawiążę współpracę z kimś takim :)
  23. Po kolei :) Jeżeli chodzi o zdjęcia, to naprawdę nie muszą być jakieś wydumane :) Mogą być zrobione nawet telefonem komórkowym, byleby były zrobione przy dobrym oświetleniu (najlepiej na zewnątrz i nie pod słońce). No i zrobione tak, aby było widać cały rower, oraz szczegóły - siodełko, przerzutki, korbę, kokpit, piasty itd. Tak naprawdę, to jest 10 minut roboty - mówię o zdjęciach przy których nie będziemy się "modlić", kombinować z kadrowaniem itd. Nie chodzi o to, żeby komuś przygotowanie dla mnie tych zdjęć zajęło zbyt wiele czasu. Po 4 tysiącach przebiegu już można powiedzieć o rowerze coś więcej. Oczywiście, im bardziej długodystansowy test, tym fajniej. Ale to nie muszą być rzeczy styrane przez lata, bo może się okazać, że nie ma ich już w sprzedaży :) Siodełka, opony - wszystko mile widziane. Jeżeli chodzi o samą kategorię, to nie patrzcie na to czy to rower miejski/górski/szosowy - każda tematyka jest ciekawa i znajdzie swoich odbiorców. Twój test pompki jest super i chętnie przeniosę go na blog. Potrzebowałbym tylko ze 2-3 zdjęcia tej pompki. A tekstu nie musisz rozbudowywać (chyba, że chcesz), on ma już ponad 1300 słów, a to już dobra długość. Chyba, że chcesz coś odjąć, coś dodać - śmiało, będzie super! Tak naprawdę tematyka jest dowolna. Oczywiście najlepiej byłoby skonsultować się ze mną przed napisaniem czegokolwiek i wspólnie pomyślimy co i jak. Natomiast jeżeli chodzi o formę - to ja zdaję sobie sprawę, że tu mało kto zajmuje się na co dzień pisaniem tekstów. I nie oczekuję broń Boże żadnych profesjonalnych, dogłębnych wpisów. Interesuje mnie opinia z użytkowania danej rzeczy, napisana w miarę składnie i zawierająca najważniejsze informacje i wrażenia - ale jeżeli czegoś będzie brakowało, to po prostu poproszę o uzupełnienie. Nie wykluczam, że jeżeli będą chętni do regularnej, stałej współpracy - być może urodzi się z tego coś więcej :) Na samej górze, w pierwszym poście, dopisałem co nieco o moich "wymaganiach".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...