Skocz do zawartości

bloos11

Użytkownicy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lisów

Osiągnięcia bloos11

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Na to wygląda, że to fajna trasa. W takim razie, w którymś dniu (mam nadzieję, że w tym miesiącu) zapakuję rower do samochodu i podjadę w okolice Tarnowa i ruszę w drogę.
  2. No tak, miałem na myśli nie tyle ścieżki rowerowe, tylko wyznaczone szlaki rowerowe. Bo po tych drogach co jeżdżę to nie ma ścieżek rowerowych. No może krótka Gorlice - Sękowa, ale to jedyne 5 km. Niestety masz rację z tymi teraz budowanymi z kostki, to są raczej ścieżki rekreacyjne do krótkiej spokojnej jazdy. A z tymi podjazdami to na początku wydają się straszne, ale z czasem większość można spokojnie pokonać. Jechałaś może już trasą nadwiślańską? Mam ochotę się nią przejechać.
  3. No to sprawa się wyjaśniła! To wina była sztycy i widelca z kierownicą. Zanim podjąłem decyzję o rozkręceniu korby postanowiłem jeszcze raz się przejechać. Podczas jazdy siodełko ze sztycą znacznie się obniżyło i o dziwo trzeszczenie częściowo ustało. Jedynie podczas jazdy po górę, gdy zacząłem energicznie kręcić kierownicą w lewo i prawo trzeszczenie się wzmagało. Wyszło na to, że kumulacja trzeszczenia(widelca i sztycy) przenosiła odgłosy w okolicę korby i to mnie zmyliło. Przypadek sprawił, że problem sam się rozwiązał
  4. Nie olewam tras rowerowych tylko nie zwracam na nie uwagi i niestety nawet nie wiem jak przebiegają. Teren po którym jeżdżę jest mi bardzo dobrze znany dlatego trasy sobie sam wyznaczam. W stronę Tarnowa najdalej dojechałem do takich miejscowości jak Pleśna, Tuchów, Ciężkowice, Ryglice, Zalasowa. Z mojej strony(czyli od, powiedzmy Biecza) jak dojeżdżam do tych miejscowości to drogami mało uczęszczanymi. Od strony Tarnowa to może być różnie.
  5. Dzięki za szybką odpowiedź. Dzisiaj sobota, brzydka pogoda to biorę się za sprawdzanie w pierwszej kolejności korby. Być może to ten element szwankuje. Zresztą tak wynika z waszego opisu i mojej obserwacji. Oczywiście wieczorem odpiszę co to było. Janciowodnik pocieszyłeś mnie tym suportem, rzeczywiście jest to HTII.
  6. Minął prawie rok od ostatniego wpisu w tym temacie, ale dorzucę swoje 3 grosze. Od roku jeżdżę szosówką i to głównie po drogach gminnych i powiatowych unikając o ile to możliwe dróg krajowych. W zdecydowanej większości są to drogi dobrej jakości o małym ruchu samochodowym. Czasami zdarzają się odcinki z poniszczonym asfaltem ale jest ich naprawdę bardzo mało. A oto obszar, po którym jeżdżę: rejon między następującymi miastami: Tarnów - Jasło - Krosno - Dukla - Gorlice - Tarnów. Oczywiście to są miasta graniczne tego obszaru.Ja do nich nie wjeżdżam, jedynie ewentualnie zahaczam. Jeśli chodzi o trudność jazdy jest to teren bardzo urozmaicony, gdyż jest to strefa Pogórza Karpackiego. Dlatego można tu spotkać trasy dla wymagających ale też są trasy mniej wymagające. Polecam.
  7. Przeczytałem już porady na naszej stronie odnośnie stukania, pukania itp. i stąd wiem, że może być wiele przyczyn tych stukań. Dlatego piszę ten post bo, być może ktoś miał podobny problem i już wie jaki element może odpowiadać za ww. objawy, a to ułatwiło by zadanie wyeliminowania awarii. A wiem, że najlepiej w ramach gwarancji można oddać rower do serwisu sklepowego gdzie zakupiłem ten rower. Ale niestety mam daleko do tego sklepu(90 km) i do tego mam mieszane uczucia co do jakości usług. Niedługo minie rok jak zakupiłem szosówkę Giant Defy Advenced 3. Do tej pory "hulało" wszystko jak trzeba. Niestety niedawno pojawiły się te odgłosy, jak w tytule, gdzieś w okolicy korby. Pojawiają się one w momencie, gdy muszę mocniej pedałować, szczególnie gdy jadę pod górkę lub podczas mocniejszej jazdy na prostej. Znikają te stuki, przy jeździe na stojąco lub gdy, próbuję nie dociskać pedałów, a jedynie je podciągać(pedały spd). Siodełko i sztyca to chyba raczej nie bo na podciąganych pedałach nic nie trzeszczy. Pedały też podmieniłem a stukanie nie ustało. Łańcuch wymyłem i delikatnie specjalnym olejem posmarowałem i też nic.
  8. Mam pytanko czy ktoś spotkał się z marką Nishiki?. A może ktoś ma taki rower? Znalazłem taki rower na olx model Comp SLD(co prawda sld to nie moja bajka ale w rowerze ujdzie☺️). Zamierzam go kupić dla żony, bo ma dość przyzwoite oprzyrządowanie, przerzutki SORA i tarczowe hydrauliczne hamulce.
  9. Dziękuję Elle za troskę i wyczerpujące informacje. Muszę żonę namówić żeby się przymierzyła do roweru z kierownicą szosową, bo jak nie wsiądzie na tego typu rower to się nie przekona czy rzeczywiście ten baranek jest taki straszny. Właśnie w sobotę wybieramy się do Rzeszowa min. do sklepów rowerowych to będzie mogła wypróbować jazdę na tego typu rowerze. Jesteś z Tarnowa to na pewno znasz okolice Ciężkowic, Tuchowa czy Ryglic to są właśnie tego typu tereny po których jeździmy.
  10. Szkoda, że to M, dla żony będzie za duża. Natomiast jeśli chodzi o baranka to odpada musi być prosta kierownica(żona nie da się skusić). Jazda na rowerze to jak wspominałem tylko asfalt i drogi z dużą ilością podjazdów nawet 2 i 3 kilometrowe.
  11. dzięki za podpowiedź. Jeszcze sprawdzę Meridę. Tylko w tej cenie co żona chce wydać to raczej będzie z kiepskim osprzętem.
  12. Oj, szkoda, oj wielka szkoda, że dla moje żony za duży, bo miałbym problem z głowy, a tak dalej będę musiał szukać i marudzić.
  13. Po wielu perypetiach poszukiwań dla mnie roweru, teraz przyszedł czas na rower dla żony. Niestety nie chce się na mówić rower za cenę większą niż 2000zł. Znalazłem dwa w podobnej cenie ok. 1900zł. jest to Giant Liv Thrive3(po przecenie 1800zł) z osprzętem shimano Claris i Btwin Triban 520FB z osprzętem Sory. No i jest znowu dylemat, który osprzęt lepszy. Nie znam ani Clarisa ani Sory. Jazda jest (będzie) z dużą ilością podjazdów, ale też i odcinków prostych. W B'Twinie to tak wygląda: Kaseta SUNRACE 9-rzędowa 12x25 ,mechanizm korbowy PROWHEEL Once 50X39X30. A w Giancie Kaseta/Wolnobieg SHIMANO HG41, 11-32 korba FSA Tempo CK-200GTTT, 50/39/30. Wydaje mi się, że na podjazdy i proste to Giant chyba lepszy. Ale czy na pewno? Może ktoś zna inną markę z lepszym osprzętem?
  14. Są to shimano BR-RS405. Nie miałem nigdy hamulców tarczowych, więc te wydają mi się świetne. A opony to szersze się już nie zmieszczą, ale wydaje mi się, że do tego roweru w zupełności 28 wystarczą. I tak na lato zmienię z powrotem na 25.
  15. Przejechałem już prawie 1k i jedno mi się nasuwa zdanie, dlaczego tak długo zwlekałem z zakupem takiego roweru. Co najmniej 10 lat za późno. Ale do rzeczy: Rama karbonowa bardzo komfortowa przy jeździe po spękanym asfalcie. Gwarancja ramy dożywotnia. Siodło- twarde, ale po zejściu z roweru 4 litery nie bolą. Hamulce-tarczowe bardzo polecam. Na początku po nierównościach hałasowały, ale po wizycie w serwisie jest już ok. Przerzutki Tiagra - w 100% ich możliwości są wykorzystywane, bo jeżdżę po bardzo zróżnicowanym terenie i mam kilka naprawdę wymagających podjazdów, ja je nazywam górkami prawdy, gdyż potrafią dokładnie zweryfikować możliwość roweru jak i rowerzysty. Obręcze-Giant S-R 2 robione w Chinach jeszcze za mało kilometrów przejechałem aby ocenić ich jakość. Opony- zwijane 25c bardzo dobrze mi się na nich jeździło. Piszę jeździło bo na sezon jesinno-wiosenny zmieniłem na Continental Ultra sport 28c i muszę powiedzieć że to dobra zmiana bo w tej chwili w połączeniu z karbonową ramą wszelkie nierówności są bardzo dobrze tłumione. Podsumowując jak dla mnie to (odpukać) super rower, który daje mnóstwo przyjemności z jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...