Skocz do zawartości

Co jest nie tak z tymi sklepami internetowymi?


Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że nie tylko ja miałem różnie z CentrumRowerowe.pl i Bikestacją. Choć w tej ostatniej nawet udało mi się kiedyś coś kupić i mieli to w magazynie. CR pominę milczeniem: napiszę tylko tyle, że zażądałem na koniec usunięcia moich danych i konta, żeby kiedyś mnie nie kusiło spróbować ponownych zakupów (dwukrotnie wykazałem się naiwnością).

Teraz wolę zapłacić więcej w normalnych sklepach i mieć spokój. CR i BS tylko psują rynek.

Odnośnik do komentarza

Jak widzę nie jestem jedyny który się sparzył na CR. Na stronie aukcji było że wysyłka w ciągu 2 dni, myślę OK. Mija kilka przesyłki brak. Na mejle oczywiści nikt nie odpowiada, więc dzwonię do nich i dopiero za którymś razem konsultant odebrał i mówi mi że mają problem bo całe zamówienie jest skompletowane z wyjątkiem kasety bo dostawca im przysłał nie tą kasetę co zamawiałem. Na szczęście przesyłka do mnie dotarł po 14 dniach ale to były moje ostatnie zakupy w CR. Nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza

Ja kupilem licznik w CR, ponad miesiac temu przyszedl popsuty. Nastepnego dnia go odeslalem

i odtad... powiedzmy, ze nadal go nie mam. Dno to delikatne slowo.

Z innych ostatnio: sbike.pl - po zamoweiniu przychodzi email, ze tego, co zamowilem nie ma (!).

Naprawde tak trudno miec porzadny system magazynowy?

cyklomania.pl - OK, ale maja kretynski system "potwierdzenia" zamowienia jeszcze raz.

media expert - OK

Zeby bylo smieszniej najlepsze doswiadczenie ostatnio mialem z malutkim sklepem fsbike z ktorego kupilem

torebke na kierownice na iphone. Perfect website, stan magazynu co do sztuki, absolutnie wszystko na 6+.

Generalnie nie ma co zamawiac z polskich stron, ja na przyszlosc tylko bike24, Evans itd. 

Odnośnik do komentarza

Z bike24.com i Wiggle zamawiałem. Mają bardzo porzadne systemy i dobrą obsługę. Z tym że Wiggle większość wysyła bezpłatnie a bike24 za 15-20 Euro. Zamawiałem tam większe rzeczy typu groupsety i takie które w PL były niedostępne. Jeśli chodzi o cyklomanię to może system nie jest najlepszy ale zamówili dla mnie korbę Campagnolo, która była w PL niedostępna. Czekałem 3 tygodnie ale się wywiązali i przyszła. Więc jeśli chodzi o niszowe rzeczy to ok. Cozmo Bike z Warszawy z którym jestem zaprzyjaźniony ściągnał mi np. plastikowe zaślepki do roweru z magazynu Speca z Holandii. Nie sądzę żeby inny sklep chciał tym sobie zawracać głowę.

 

Dla kogoś kto szuka jakiś markowych produktów, które są u nas bardzo drogie to nie da się ukryć że warto ich szukać w UK na wyprzedaży. Właśnie przymierzam się do zamówienia oryginalnych koszulek Speca. Kosztują na wyprzedaży 150-200 zł podczas gdy u nas tyle kosztują podróbki. Oryginały ponad 2x drozej. No i coraz więcej brytyjskich sklepów wysyła towar do PL bezpłatnie.

Odnośnik do komentarza

W bikestacji w ubiegłym roku kupiłem opony (towar był niby dostępny). Zapłaciłem od razu. Po kilku dniach wysłałem maila z zapytaniem kiedy przyjdą bo zbliżał mi się wyjazd w góry. Cisza. Dopiero gdzieś w regulaminie znalazłem informacje ze wysyłka jest realizowana do 5 dni roboczych.

Opony w końcu doszły ale wtedy byłem już w górach.

 

Centrum rowerowe - zakupy robię tam w sumie od ponad trzech lat. Na początku było super. Do czasu jak bodajże w ubiegłym roku sklep zmienił właściciela. Od tamtej pory przesyłki przeważnie przychodziły później niż to co było podane w sklepie.

Na chwilę obecną jeśli decyduję się na zakup to tylko jeśli jest spora różnica w cenie między CR a konkurencją i od razu nastawiam się na opóźnienie w przesyłce.

Co do przesłanych towarów nie miałem żadnych zastrzeżeń.

Co do korespondencji z nimi. Miałem okazje tylko raz pisać przy okazji zwrotu butów Mavic (wybrałem za mały rozmiar) odesłałem im. Następnego dnia po odbiorze przez nich paczki dostałem fakturę korygującą, potwierdziłem ją i na kolejny dzień kasę miałem u siebie na koncie.

 

Ostatnio często robię zakupy w bike-discount.de. W ubiegłym roku kupiłem u nich rower.

Mają bogaty asortyment jeśli chodzi o enduro i DH. Ceny dość konkurencyjne. Przeważnie taniej wychodzi mnie tam zakup z przesyłką i bankowym "bandyckim" przelicznikiem ze złotówek na euro, niż z zakup w PL

Dodatkowy plus za to że kurier DHLu towar od nich dowozi również w soboty bez dodatkowej opłaty.

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony nie chcę robić komuś darmowej reklamy, z drugiej skoro obsługa klienta i ogólne wrażenie sklepu jest więcej niż dobre, to czemu nie. Z racji, że mnie interesują tylko rowery miejskie (typu holenderskiego i duńskiego), lista jest monotematyczna:

rowerystylowe.pl -- Najczęściej korzystam. W sklepie kupiłem łącznie 4 rowery i masę akcesoriów. Tylko raz nie udało mi się kupić czegoś, co widniało na stanie "10 dni", bo zabrakło towaru u poddostawcy, a raz miałem kupić rower z 3-biegową piastą, ale okazało się, że towar wyszedł, w zamian dostałem (w tej samej cenie) rower z 7-biegową piastą. Dobry kontakt z sklepem, nie raz dobrano mi podzespoły podobnej jakości, ale tańsze. Parokrotnie anulowałem część zamówienia i nie było żadnych problemów z zwrotem pieniędzy (w zasadzie to była formalność).

Z ich serwisu dwukrotnie korzystałem, telefonicznie jak serwisować amortyzator powietrzny, a raz oddałem piasty żeby mi zapletli koła na nowych obręczach. Czemu nie skorzystałem z lokalnego serwisu w Trójmieście, tylko wysyłałem do Wrocławia? Bo taniej, szybciej i nie olali mnie jak lokalny serwis, którego byłem stałym klientem. Trochę przykre, bo wolałbym promować lokalne serwisy i sklepy.

polkabikes.pl -- szybka realizacja zamówienia

brooksengland.pl -- polska strona Brooksa, wszystko ok

cyclechic.co.uk -- i dobry kontakt, i szybka wysyłka


crankk.eu -- długo nie wiedziałem, że to polska firma, w sumie więcej sprzedają za granicą niż u nas. Fajne spodnie jak ktoś chce mieć wkładkę a nie lubi typowo rowerowych krojów.


accs.sklep.pl -- kupowałem tam spodnie (2 pary) firmy AGU. Bardzo dobry kontakt, opisałem czego oczekuję i sprzedawca wybrał najbardziej odpowiednie, do dziś je używam i jestem bardzo zadowolony z wyboru.

 

Amazon (FR, DE, CO.UK) -- nie jest rowerowym, ale warto popatrzeć co mają. Można trafić na perełki (np. Philips SafeRide 80 kupiłem za 150 złotych).


O bikestacji i centrumrowerowym już wspominałem wcześniej i wolę się nie zdenerwować pisząc co o nich myślę. :-)

Odnośnik do komentarza

CR nie jest szybkie, to prawda, ale przy każdym artykule jest podany czas oczekiwania, a po napisaniu zamówienia - przewidywany czas realizacji. Czasem trzeba dołożyć 1 - 2 dni.

Mają za to bardzo wygodną opcję: przesyłka pobraniowa z odbiorem na poczcie. I bardzo tanio za to liczą, a przy zamówieniu powyżej 200 zł - gratis. Przy takim systemie nie ma problemu, jeśli brak jakiegoś artykułu lub zaproponują zamiennik.

I nie zawsze proponują zamienniki droższe. Mnie raz zaproponowali tańszy.

Za to - chyba nie czytają uważnie maili. Lepiej się dogadywać przez telefon.

Odnośnik do komentarza

"Czasem trzeba dołożyć 1 - 2 dni."

 

Problem w tym, że nie jest to 1-2 dni, tylko tygodnie, o ile faktycznie mają towar. Nie rozumiem takiej polityki: oferować czegoś czego nie mają i mieć nie będą.

 

"Za to - chyba nie czytają uważnie maili. Lepiej się dogadywać przez telefon."

 

Nie do końca telefon pomaga, bo nawet jak odbiorą, to rozmówca sprawia wrażenie jakby był praktykantem. :-)

Odnośnik do komentarza

CR nie jest szybkie, to prawda, ale przy każdym artykule jest podany czas oczekiwania, a po napisaniu zamówienia - przewidywany czas realizacji. Czasem trzeba dołożyć 1 - 2 dni.

Mają za to bardzo wygodną opcję: przesyłka pobraniowa z odbiorem na poczcie. I bardzo tanio za to liczą, a przy zamówieniu powyżej 200 zł - gratis. Przy takim systemie nie ma problemu, jeśli brak jakiegoś artykułu lub zaproponują zamiennik.

I nie zawsze proponują zamienniki droższe. Mnie raz zaproponowali tańszy.

Za to - chyba nie czytają uważnie maili. Lepiej się dogadywać przez telefon.

No niestety, trudno się zgodzić z czymkolwiek. Jak ktoś pisze, że czas oczekiwania wynosi 24h, to dla mnie wysyła to następnego dnia, a nie dwa dni później. Druga sprawa to ich system powiadomień mailowych, który działa przypadkowo. Ostatnim razem miałam status przygotowywane do wysyłki, kiedy paczkę dostarczono pod moje drzwi. Przesyłka gratisowa może i fajna, ale po co mi kurier, który nie potrafi dotrzeć w 24h? No i trzecia sprawa - co mi z darmowej paczki, skoro nie ma tam tego, co zamówiłam i za co zapłaciłam, bo ktoś nie umie do czterech policzyć i zapomniał spakować?

Telefony są nic nie warte. Dzwoniłam raz w sprawie opóźnionej paczki, powiedzieli, że nie ich wina i mogę sobie dzwonić do firmy kurierskiej, bo oni po wydaniu przesyłki się już tym nie interesują. Dzwoniłam drugi w sprawie brakującego przedmiotu, to mi powiedzieli, że mam napisać maila, bo telefonicznie nic nie mogą załatwić. No i teraz jeszcze ta centrala, która sprawia, że trzeba mieć nielimitowane rozmowy, żeby nie stracić całego pakietu minut na czekanie.

Odnośnik do komentarza

Sam przez kilka lat handlowałem przez internet i jestem w stanie spojrzeć na to zagadnienie z dwóch stron. I może dlatego nauczyłem się, że jak chcę coś "na już", albo "na jutro", to robię objazd po sklepach w Łodzi i szukam tego czego potrzebuję. Czasem kupię, czasem niestety nie. Dlatego gdy mi się mniej spieszy, wolę sklepy internetowe, mogę na spokojnie coś wybrać, a jeżeli i tak zależy mi na czasie, zawsze dzwonię i pytam o możliwość wysyłki w tym samym dniu.

 

W CR i Bikestacji kupowałem wielokrotnie, zdarzały się obsuwy, ale nigdy nie jakieś tragiczne, żebym nie mógł poczekać. No i czasem zdarzało się, że czegoś nie było ani na sklepie, ani u dystrybutora. Ale to wynika ze specyfiki takiego handlowania. Na magazynie zazwyczaj sklep ma 10-30% oferowanego towaru (z tymi procentami tylko szacuję, bywają sklepy, które mają 90% zatowarowania, ale znam tylko jeden taki i to nie z branży rowerowej :)

No i po otrzymaniu zamówienia, zaczyna się temat sprawdzenia czy NA PEWNO towar jest na magazynie (błędy się niestety zdarzają w każdym systemie, no i dochodzi czynnik ludzki), a potem ewentualne ściągnięcie towaru od dystrybutora. Który czasami też ma problem z czasowością i obiecuje gruszki na wierzbie, z których czasami nic nie wychodzi.

 

Tak jak mówiłem w jednym z odcinków na YT, jak ktoś chce mieć coś od ręki, to polecam zdecydowanie sklep stacjonarny.

 

Odnośnik do komentarza

Łukaszu, wszystko zgoda, ale też nikt... dobra, powiem za siebie - ja nie wymagam cudów. Nie podoba mi się to, że ktoś pisze o produkcie: dostępny, a potem wychodzą jakieś niespodzianki. Poza tym mój główny zarzut w stosunku do CR, który sprawił, że pożegnam się z nimi na zawsze, to fakt, że w dwóch paczkach z rzędu brakuje rzeczy, pod którymi ktoś podpisał się, że je spakował.

 

Jeśli chodzi o wrażenia pozytywne - dziś dostałam drugą w życiu paczkę od SzumuGum. Zamówiona w sobotę, wczoraj rano spakowana. Towar dostępny od ręki. Mail na każdym etapie zamówienia. To samo Miasto Rowerów.

Odnośnik do komentarza

Hmmm to może ja miałem farta :) Zdaje się, że 4 x kupowałem w CR i towar zawsze był, a wysyłka w zasadzie z dnia na dzień. W SzumGum również pozytywnie. Z drugiej strony mam kiepskie doświadczenie ze sklepami stacjonarnymi prowadzącymi sprzedaż rowerów również w sieci. Tu w ok 10 sklepach znajdujących sie w kilku woj. miałem problem z zakupem roweru, który "był dostepny", o czym miał też świadczyć zielony ptaszek no i sama możliwośc złożenia zamówienia. No i na tym dostępność się kończyła  ;)  Jak jeszcze mogę zrozumieć czynnik ludzki w przypadku jakiegoś asortymentu zamawianego i sprzedawanego w dużych i bardzo dużych ilościach, tak ciężko mi uwierzyć, że można nie zauważyć w sklepie stacjonarnym, że jakiegoś modelu nie ma. Coż ..może działa to na zasadzie - jak coś się skończyło i ktoś kliknie i kupi to może weźmie coś innego i sprzedaż ostatecznie dojdzie do skutku.

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Takie podsumowanie działania Centrum Rowerowego:

 

1 sierpnia - zamówienie złożone i opłacone od razu

4 sierpnia - paczka dotarła, brak zamówionej dętki, wysłany mail z zapytaniem

17 sierpnia - z powodu braku odpowiedzi i zakupu dętki gdzie indziej, napisałam, że korzystam z 14-dniowego prawa zwrotu. Do tego dorzuciłam jeszcze dwa niepotrzebne mi produkty. Zero odzewu na temat przyjęcia zwrotu, procedury czy czegokolwiek innego.

29 sierpnia - nie doczekawszy się odpowiedzi, z powodu wcześniejszej choroby tego dnia nadałam paczkę ze zwracanymi rzeczami

30 sierpnia - paczka odebrana przez adresata

13 września - po 17 minutach czekania dodzwoniłam się do pani z działu reklamacji, pytając o zwrot pieniędzy. Pani nie umiała pomóc, z nikim mnie nie połączyła, ale obiecała, że przekaże działowi zwrotów.

15 września - otrzymałam fakturę korygującą, którą potwierdziłam w ciągu minuty

20 września - dostałam odpowiedź, że przyjęli mojego maila i zlecili wypłatę środków. Środki faktycznie otrzymałam.

 

Pozostawię bez komentarza. No, może najwyżej, że to mój nie pierwszy u nich zwrot (tylko drugi ;)). I tamten pierwszy rozegrał się może w ciągu tygodnia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...