-
Postów
1 338 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ram
-
@miro Generalnie nie przejmuje się tabelką wartości. Dobijam do swej wagi (87 ? ) na czuja tak, aby mi pasowało w zależności od terenu (zazwyczaj wiem gdzie jadę) na który mam wjechać. Ważne, żeby w ekstremalnym momencie nie dobił amor "do podłogi". Wiadomo, im niższe ciśnienie, to jazda w terenie bardziej miękka, komfortowa. Skok pozostaje ten sam. Ważne aby dopasować się z oczekiwaniem jego pracy; większy jest SAG, czyli ugięcie wstępne - tym samym mniejsza ilość skoku pozostaje jako bufor kiedy siedzimy na rowerze w ekwipunku bojowym. Ja w terenie, jeżdżę hardcorowo, bez plecaka i redukuje zbędne kilogramy, chyba, że dwu-trzydniowa wyprawa to wówczas mały maratończyk na plecki.
-
@miro Czapka z głowy. Szacun. Już czytając Twoją relację spociłem się a jestem dopiero przed kawą ?
-
@oscar Całkiem niezłą masę ten xc900s ma, z tym, że to typowy ścieżkowiec. Do klasycznego karbonowego XC/maratończyka nie wsadzą widelca 120mm. Tłumik dobra rzecz. Z pewnością eliminuje sztywność karbonowej konstrukcji tak, jakby to miało miejsce w przypadku karbonowego HTeka. Tarcza również jak widzę ma 34 ząbki, więc należy spodziewać się, że znakomicie nabiera prędkości i można złapać wiatr we włosy ? . Takie klasyczne XC/maraton z full amortyzacją (a nie ścieżkowce!) to np. Canyon LUX CF6 na shimano slx i na znakomitym, którego używam obecnie, Foxie32. Bardzo mi ta maszynka leży; myślę, że kiedy przejdę na emeryturę (rowerową) to coś z tego koszyka nabędę (może oczko wyżej https://katalog.bikeworld.pl/2022/web/produkt/rowery_gorskie/xc_maraton/canyon/80411/lux_cf_7/2)
-
@jacek. Zgadza się. Podjeżdżałem trailowym 1x12.
-
@ miro: ? No to oczywiście gratulacje. Czytając myślałem, że wylądowałeś MTB na LaCkowej (Beskid Niski - w październiku ubiegłego roku robiłem samotna wyprawę z Krynicy do Sianek w Bieszczadach). Do kolekcji korony naj-naj masz teraz tylko Kraloba Hola. Najwyższy szczyt legalnie dostępny rowerem w tej części Europy. Różnica wysokości między startem a metą wynosi jedynie 1148 metrów. Dojazd autem do wsi Šumiac. Czekamy na wrażenia ? .
-
Nt. RR Race 740 już powiedziano. Zakładam, że piszesz o modelu "SL" a nie "SE" . Użytkowałem krótko Cannona. To rower z nazwy trailowy; może nie tyle przeznaczony do zjazdów, co świetnie spisujący się z uwagi na swoją go na zjazdach i ścieżkach leśnych, singieltrackach, co nie znaczy, że nie można go użytkować w innym terenie. Zdecydowanie nie nadaje się do miejskiej jazdy z uwagi na szerokość kiery (chyba, że ją wymienisz lub skrócisz i w ten sposób pozbawisz rower jaj) i wymuszonej zjazdowej pozycji. Wszystko, co pisze Jajacek zgadza się w kwestii wyposażenia. Hamulce i Piasty docelowo do wymiany. Jeden szczegół na plus. Rama posiada platformę do montażu przerzutki przedniej, gdyby komuś przyszło na myśl zmienić przeznaczenie roweru , wpakować 2-gą przerzutkę i korbę z 2 blatami. Jest taka możliwość. Posiada ponadto rama otwory montażowe dla zamontowania bagażnika na tylne koło. To zmienia zupełnie charakter roweru i może być traktowane na plus. Cena mocno zjechała z 9,5 na 8,5 tys. w wersji new w tym roku. Waga jaka jest taka jest. Można wrzucić dętki 100 g. (Pirelli) , zmienić oponki na lżejsze i odchudzić rower o jakieś 800 g. W realu prezentuje się wyśmienicie. Zdjęcia tego nie oddadzą. Jeśli miałbym wybierać jednak wszedłbym w RR z uwagę na cenę.
-
J e s z c z e chodzą na tarczowych heblach poniżej 10 tys; tak myślę do grudnia. https://www.olx.pl/d/oferta/canondeile-synapse-CID767-IDQn9CR.html https://www.olx.pl/d/oferta/trek-domane-sl6-carbon-roz-58-CID767-IDQKcEP.html https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gravel-ns-rag-1-zielony-2022-CID767-IDKpw0D.html (gravel) https://www.olx.pl/d/oferta/rondo-ruut-cf2-gravel-2021-m-54cm-gwarancja-super-zadbany-carbon-CID767-IDQFe9T.html https://www.olx.pl/d/oferta/nowy-rower-szosowy-focus-izalco-max-8-6-szosa-aero-poznan-gwarancja-fv-CID767-IDPP2Tq.html Zdecydowanie, jak piszesz, niedopasowanie, przemiarowanie, przelicytowanie i uleganie modzie gravelowej, odnosi się częściej do szosowych rowerów. W komentarzach fajnie goście piszą dlaczego pchają rower. Ten argument poniżej dla sprzedawanego kapitalnego speca s-worksa jest rozbrajający ? . https://www.olx.pl/d/oferta/szosa-specialized-s-works-venge-dura-ace-r-54-CID767-IDPSzjt.html
-
Ten trend ze zwyżkowym cenami a zwłaszcza z niedostępnością rowerów w przedziale 8-12 tys. utrzymywać się będzie, o czym pisałem notorycznie od zimy 2021. Cena jaka wydaje się chora dziś będzie okazją w sezonie 2023r. Przykładem jest b przysłowiowy Chisel, który chodził w 2020 r za 6, w 2021 za 8 a teraz trzeba wydać 10 tys. (szczęsliwy @marecki posiadacz b.dobrej używki w jeszcze lepszej cenie). Ratunkiem dla niektórych odważnych i wytrwałych jest polowanie na używki (olx, allegro) w dobrym stanie, w idealnym stanie, już od listopada br. Wielu zakupiło w tym roku nowy rower za X tys. rower i przelicytowało swoje umiejętności i zapotrzebowania na wypasiony sprzęt, którego nie mają czasu lub nie potrafią używać w pełni. Widać to właśnie pod koniec roku na ofertach sprzedaży. Jeśli rower , przykładowo zakupiony w "salonie" w 2022r. i odsprzedawany jest pod koniec roku 2022 lub początku 2023 idzie pod młotek, to szansa wtopy przy zakupie takiego egzemplarza jest minimalna. Doświadczenie uczy, że w tym roku rower odsprzedawany jako używka np. w marcu/kwietniu a zakupiony w lecie 2021r. jestodsprzedawany nawet minimalnie POWYŻEJ ceny zakupu. Wyedukowani sprzedający mają świadomość, że są i będą braki z dostępnością na rynku topowych modeli. Dla tych, którzy nie mają nerwów karpia i nie mogą czekać do zimy, dobrym rozwiązaniem jest zamrożenie swych oszczędności (waluta), zarezerwowanie (są na to sposoby) wybranego, obmyślonego modelu z terminem dostawy np. czerwiec 2023 lub poźniej (spec, lapierre, canyon, SUPERIOR - taka mała z mojej strony kryptoreklama - scott). Moim zdaniem nie warto napalać się i brać to, co chcą nam wcisnąć ale poczekać, nawet 1/2 roku i zakupić bezkompromisowo to, czego oczekujemy od roweru (do tego właśnie służy m.in. to forum lub akce testowania w terenie znanych marek). W innym wypadku po zakupie i konfrontacji na szutrze lub trailu stwierdzimy, że nie tego nam trzeba i podwójna strata murowana - kac + niepotrzebnie wydana spora kasa.
-
Wszystkomający 20" do zjazdów po lesie :) 5000/6000 zł.
ram odpowiedział(a) na userdei temat w Jaki rower kupić do X złotych?
@userdei Wszystko, czego potrzebujesz do jazdy po lesie, trail, ale i do jazdy XC , hopki, pump - track... . Wrzuć do wyszukiwarki San Quentin 2 lub ostatecznie jedynka. 3 jest poza zasięgiem cenowym (chyba, że używka.Dwójka ma już zamontowanego myk-myka. Moja młoda katuje go od zimy . Rewelacja. Jeśli będziesz miał szczęście nowiutki z salona nabędziesz za 6,0 tys. Rower z czystym sercem mogę polecić. Nie daj się zrazić że to koło 27,5". Przy wyborze do tego typu zastosowań celowo poszukiwałem koła 27,5. Zobacz najlepiej rower na żywo a jeszcze lepiej, poczytaj opinie. -
@miro A ja korzystając z upalnego popołudnia wyskoczyłem do Lasku Wolskiego (dla niewtajemniczonych - 3 miejsca rozpusty: Las Vegas, Las Palmas i Las Wolski) na single . Natrafiłem we wtorek na fajną agresywną akcję promocyjną Pivota. Można było potestować w pięknej scenerii maszynki. W luźnej rozmowie z organizatorami , a i użytkownikami, okazało się, że najlepiej obsługuje terenowe, techniczne trasy amor Foxa. Szkoda, że podstawowy trailowy model wyceniany jest w detalu za 25,5 tys. (pivot Trail 429 Race XT). Rower do jazdy w XC pivot LES Race XT na 27,5 " kołach i ten był celem mojej uwagi, to wydatek 20,5 tys. Pierwszy raz przyznaję spotkałem się z pivotem. Nie wiem doprawdy co robi taką cenę przy zupełnie przeciętnym wypo. aczkolwiek objazd w terenie znakomity.
-
Yomb Yomb. W pasie nadmorskim Słowińskiego PN (Smołdziński Las, Kluki, Czołpino), wokół bagien i przymorskich jezior, poukładane są kilometrami.
-
Lemondka nie jest do jazdy w ruchu miejskim. Można się zabić na własne życzenie. Bardzo przyjemna w użytkowaniu natomiast na maratony (szutry). Szczerze polecam.
-
He, he... I cześć pieśni. Przypomina mi się filmik o teście na drogach Roubaix z rywalizacją rowerów typu gravel, endurance i MTB. Zwyciężył oczywiście ten trzeci. Sprawdza się w doświadczeniu teza, że wszędzie, gdzie wjedziesz MTB nie wjedziesz grav. W odwrotną strone to nie działa. Z wyniku zawodów wychodzi, że prędkość też stoi po stronie MTB ?
-
Czy ktoś z ekspertów spotkał się z modelem hamulca przedniego TRP (to taka klasa lux dla Tektro) TRP G-Spec FMR 180 ? W necie znaleziono jedynie szczątkowa korespondencję osób, które chciałyby dowiedzieć się tego samego co ja.
-
-
Shimano Deore BR M6100. Komplet upolujesz za 750 w Decu. Na allegro/ olx za 650 zeta.
-
Tak. Samochody parkują tak szczelnie, że niemożliwym jest zjechanie z jezdni i dostanie się do bramy rowerem. U nas na wsi tak jest. Mało tego ? . W trakcie gry zmieniane są zasady. Pan prezydent ukarał mnie i nagle "każe mi" płacić abonament za parkowanie pod swoim oknem auta, zaznaczam, mnie mieszkańcowi tego budynku od 16 lat . Rozumiem : kientowi, interesentawi, gościowi, turyście.
-
Właśnie z innego wątku dowiedzieliśmy się, iż stary karbon - dobry karbon (nie wycieniowany). Cena b.dobra. Osprzęt również ok.
-
@sl66: Również zastanawiałem się w 2019 r. nad nabyciem gravela. Jednak wszystko, co można osiągnąć na gravelu można osiągnąć na MTB, natomiast wszędzie, gdzie wjedziesz na MTB to już nie wjedziesz na gravelu. Dowód? - filmik. https://www.velonews.com/news/mountain/failure-and-redemption-pete-stetina-sets-new-white-rim-trail-fkt/
-
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
ram odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
Jeszcze jedna uwaga. Cytuję: "tania rama karbonowa może się okazać trwalsza i odporniejsza na zniszczenie, niż rama z najwyższej półki stworzona z myślą o profesjonalnym sporcie. Dla każdego kto zna wymogi sportu wyczynowego, nie tylko rowerowego, odpowiedź jest oczywista - tego typu konstrukcje mają być ekstremalnie lekkie, sztywne, i dynamiczne i nikogo nie obchodzi co się z nimi stanie po wyścigu/turnieju/sezonie. Powiedzmy sobie szczerze - nawet sezon to już mocna sprawa, bo zarówno w szosowym Pro Tourze, jak i Pucharze Świata w downhillu raczej mało które komponenty wytrzymują więcej niż kilka wyścigów. Dlatego nieco cięższe i mniej "ekwilibrystyczne" ramy dla tzw zwykłych ludzi, mimo tego że nie tak kosmicznie dynamiczne, bez kilku rewolucyjnych właściwości, posiadają za to wszystkie cechy o których mówimy od początku tego tekstu - niezwykłą wprost żywotność, która utrzymuje się znacznie dłużej niż w wypadku jakichkolwiek innych materiałów. A więc - karbon wiecznie żywy?" Ultraciekawy materiał zamieszczono w podlinkowanym artykule poniżej. Jest w nim niemal wszystko, co budzi kontrowersje w tym założonym wątku. Włókna jednokierunkowe, dwukierunkowe http://www.dexcraft.pl/blog/technologia-kompozytow/aluminium-wlokno-weglowe-porownanie-materialow/ -
Czy rama carbonowa wytrzyma bez większych problemów 15lat?
ram odpowiedział(a) na jan5 temat w Testy sprzętu rowerowego
@miro Naprężenia w karbonowej ramie np. rowerka HT będą inne niż w klasycznej endurance. Jedne, z racji pracy w ekstremalnych warunkach, w terenie górskim a inne, bardziej wycieniowane (przypuszczam, że tracą swoją sztywność) to ramy rowerów szosowych. Jak w tym mega obszernym wątku ktoś już słusznie zauważył temat naprawialności ram karbonowych jest tematem tabu. O czymś to może świadczyć. Podobnie, mało kto chyba zastanawia się, czy 15 lat wytrzyma albo czy nie zmieni swoich właściwości rama wykonana z aluminium. -
Super rower canyon. 11,70 kg żywej wagi. Amorek na rekonie RL remote. Hebelki SLX 7100. 9000 w detalu. Masz namiary na sprzedawcę ?
-
Chyba, że Ci chodzi o wygląd i markę a nie o jazdę i przyjemność z jazdy. To proszę bardzo.
-
W Expl 540 możesz wejść bez wychodzenia z domu. Decathlon dostarczy Ci do miejsca przebywania. Nic lepszego nie otrzymasz. Za tej klasy rower , z takim osprzętem musisz wsadzić ok. 2,1 tys. więcej w inną markę. Jeśli ogranicza Cię budżet już samą lepszą opcją będzie kupno używki (chociażby xc120 lub exp) niż pakowanie się w chłam, który Ci się rozleci po 3 jazdach. Słownie trzech.