jajacek

Rekreacyjna rama bez sztywnej osi Przyzwoity amor powietrzny ale w podstawowej wersji, ze sztywną osią w ginącym standardzie 15x100 (pewnie tańsze na wyprzedaży niż standardowy obecnie 15x110) Rekreacyjny podstawowy napęd Atrapa hamulców Jako takie koła, podłe opony.

Trek przyzwoita rama karbonowa z technologiami redukującymi drgania. Bardzo podstawowy rekreacyjny amor, atrapa hamulców, przyzwoity napęd. Nie wiem jak te koła. Jak to są te na bębenku Rapid Drive to chyba powinny być niezłe. Ale tych Kovee jest dużo różnych i nie wiem jakie dają do tego modelu. Żeby zrobić z niego dobry rower trzeba by włożyć ze 2 tysiące w wymianę amora i hamulców. A Chisel który model?

No niestety kultura pracy w skrajnych przełożeniach w napędach 1x jest do d.

A tak swoją drogą kolega ze sklepu Caramello Bike z Jeleniej Góry zamieścił wczoraj niezłą fotkę. Zwróćcie uwagę na wagę :) Tyle że biegowy :)

Ktoś pewnie krzywo nabił gwiazdkę. 10 minut roboty, koszt ze 20 zł

No niestety na ustawkach adrenalina buzuje. Ja swego czasu też jeździłem na rowerze aluminiaku z Decathlonu na ustawkach. Na aluminiowych kołach i byle jakich oponach. Najwięcej co byłem w stanie wyciągnąć w peletonie to 38 km/h. Nie nazwałbym że wtedy trenowałem. Jeździłem dwa razy w tygodniu rano po 30-35 km przed pracą i ustawki w sobotę i niedzielę 100-150 km gdzie szedł gaz. Po przejściu na karbon i koła wysokostożkowe parę razy zdarzało mi się wyciągnąć 40 km/h. Więc upgrade sprzętowy dawał jakieś 5%. Natomiast odpuściłem w jakimś momencie mimo że mi się bardzo podobało bo było za dużo wypadków na tych ustawkach. Również śmiertelne. Doszedłem do wniosku że szkoda zdrowia i przerzuciłem się na coffee ride. Jak idzie gaz 50 to margines błędu jest bardzo mały. Na ustawkę przyjeżdżają różni ludzie i nigdy nie wiesz co zrobią. Czy przeskoczą nad dziurą, czy zrobią rybkę objeżdżając ją. Niebezpieczna zabawa. Jak znasz ludzi z którymi często jeździsz to wiesz czego się spodziewać. No i mała grupa, mniejsze problemy.

Sam materiał nie wpływa na to jak bardzo obiekt jest aero tylko jego kształt. Z alu ciężko zrobić pewne kształty tak żeby były aero i wytrzmałe. Kierę aero owija się bliżej klamek a resztę zostawia się wolną. Nowoczesne kiery aero mają nazwijmy to "karbowaną" powierzchnie gdzie prawie nie ma potrzeby owijania.

W wyścigu ze startu wspólnego to wacik tu czy tam nie ma większego znaczenia a w rękawiczkach wygodniej i mniej łapy pozdzierasz w przypadku kraksy. Na zdjęciu człowiek 183 wzrostu na ramie 54. Tubeless ma sens. A ile ciśnienia możesz wbić zależy od typu obręczy. Te hookless maks ok. 75 psi. Mój młody jeździ teraz na innym rowerze niż na zdjęciu,. ARC8 z klubu i ma kilka par kół pod tubeless, Bije w nie ok. 90 PSI. O ile kolarz może zwiększyć możliwości treningiem? W huk :) W dobre 6 tygodni można zrobić 30-40 wat przy pomocy odpowiednich treningów podprogowych. Kiera aero alu nie jest aero. I przy tym zostańmy :)

Z SLX nie. Numer źle wpisałem ale wszystko co napisałem się zgadza. Made in China https://bike.shimano.com/en-US/product/component/deore-m610/SM-RT64.html

SM-RT54 to niespecjalne tarcze made in China. Owszem są kompatybiilne z klockami żywicznymi i metalicznymi. SM-RT66 made i Japan są produkowane w innej technologii.

Tarcze Shimano od SM-RT66 są zarówno pod klocki metaliczne jak i żywiczne. Są to bardzo dobre tarcze, sam stosuję. Spodziewam się że założono takie albo Tektro po taniości. Ja jednak stawiam na nieszczelność lub zapowietrzenie układu hydrauilicznego.

A co na tarczy napisane? SM-RT66?

Jakiś problem z układem hydraulicznym. Trzeba dać do serwisu do sprawdzenia. Brzmi jak nieszczelność w układzie. Jeździłem na SLX z tarczami SLX i hamowanie było po prostu brzytwa. Zajebiste. Jakie masz klocki i jakie tarcze?

Dokładnie tak jest. Mieliśmy super niską pozycję na czas u mojego młodego ale waty się nie zgadzały. Podniosłem go o 4,5 cm, waty wzrosły o 10W, opór aerodynamiczny w testach się nie zmienił. Więc niżej nie zawsze jest bardziej aero ani nie zawsze jest lepiej.

Węższe są jedynie zewnętrzne blaszki łańcuchów. Wewnętrznie są takie same. Nic się nie ma prawa klinować na blatach korby.

Spec posiada całą flotę rowerów testowych z tym że centrala na Wschodnią Europę z tą flotą jest w Czechach. Kiedyś kosztowało to 200 zł za dobę i dzięki takim testom dokonałem dobrego wyboru. Ale jeśli nie masz jak przetestować Scotta, to nie ma do czego porównać. Ja bym zadzwonił do centrali Scotta w Warszawie i zapytał. Chyba muszą mieć coś na testy. Tym bardziej że niedawno takie robili.

Żadna oprócz wagi zapewne. Wszystkie korby 9/10/11 są ze sobą kompatybilne. Mnie bolało więzadło rzepki. Warto chociaż pójść na fitting bloków za stówkę.

A tu masz z real life, mój młody. Jak widać kiera nie cięta do minimum, podkładka stożkowa pod nią. Kiera aero. Kostium jednoczęściowy, obcisły, kask aero, skarpetki aero. Przedni stożek 50, tylny 64. Szprychy aero, pedały aero (2W), szybkie gumy, szybkozamykacze aero.

Temat rzeka. Akurat aerodynamika to mój konik i zeżarłem na niej zęby w ostatnich latach i w ocenie specjalistów z kadry kolarskiej mam dużą wiedzę :) Ja bym rury nie ciął. Jeśli chcesz jeździć szybciej to jest wiele możliwości i niekoniecznie należy obniżać kierownicę. O tym czy ją obniżać powinien zadecydować bardzo doświadczony bikefitter. W Krakowie jest chyba kilku takich. Na pewno Krystyn Lipiarski z Wertykala. Pod Krakowem świetny Jarek Dymek. Co natomiast przyniesie natychmiastowe efekty to: Zwężenie się. Czym węższa kierownica tym będzie szybciej, najlepiej kiera typu flare. Jak wąska powinien zdecydować bikefitter. Polecam Enve SES Aero której używa mój syn. Każde 2 cm węziej to ok. 1W przy 45 km/h. Nie wiem czy masz kierownicę aero bo z tych zdjęć nie wynika. Kiera karbonowa aero w stosunku do okrągłej jakieś 5W. Najtańszy upgrade to gumy. Najszybsze opony do codziennej jazdy to Conti GP 5000 Tubeless, Vittoria Corsa Pro TLR, Spec S-Works Turbo RapidAir, Spec Turbo Cotton (używamy często), Veloflex Corsa Race (polecam). Masz chyba Pirelli które są znane z beznadziejnej przyczepności na mokrym. Nie wiem jaki masz model, więc nie wiadomo jak szybkie. No i albo przechodzimy na tubeless co jest najszybsze albo przynajmniej z dętek butylowych na latexy Vittoria albo na jakieś dętki TPU. Szybki kask aero. Nie czasowy ale do jazdy szosowej. Jakieś 3W. Używamy Spec Evade. Ale może to być dowolny aero z topu. To poczytaj chociaż artykuł ma 3 lata: https://intheknowcycling.com/aero-helmet/ Ogolone kopyta. 4W. Obowiązkowo. Jak złapiesz glebę to się szybciej goją. Masaż czy olejek startowy też łatwiej wetrzeć i mniejszą ilość. Jednoczęściowy szybki kostium aero. No tu zyski mogą być zajebiście duże, badam to na torze. To może być zysk rzędu 10-15W przy 50 km/h, trochę mniej przy niższych prędkościach. Sądzę że 7W można spokojnie wpisać. Wyczyszczony i wywoskowany łańcuch. 3-5W. Najszybszy jest wywoskowany Dura Ace, szybkim woskiem Molten Speed Wax (taki używamy) lub Silca. Ochraniacze na buty lub skarpetki aero. U mojego młodego z testowanych najszybsze wyszły ochraniacze aero Castelli. Ale przeciwdeszczowe Velotoze też nie są złe. Używał takich. 2-3W. Natomiast jak nie jeździsz w pobliżu 40 km/h tylko 30 to raczej nie te wyliczenia tylko najpierw zwiększenie mocy i praca nad pozycją aero. Im mniejsza wartość CdA tym szybciej.

To wygląda na podróbkę Cervelo S5.

Robią Tiagrę 48x34 https://bike.shimano.com/en-EU/product/component/tiagra-4700/FC-4700.html Osobiście wolałbym mieć korbę 46x30 w gravelu. 6 stówek widzę kosztuje w promocji: https://www.centrumrowerowe.pl/mechanizm-korbowy-shimano-grx-fc-rx600-pd20350/?v_Id=131813&gclid=CjwKCAjw-7OlBhB8EiwAnoOEk5sBNaKuMOyWUnE9TZ6sfzQEPlcO3ir5q_I5f4XgzlRREFBGpsqFZBoCHnoQAvD_BwE Można rozważyć zakup używanej korby Praxis, które są lepsze od Shimano. Trzeba porównać tylko ile kosztują blaty do jednej i drugiej, żeby kupić taką do której są tańsze.

Za 2k marka kompletnie nie ma znaczenia. Będą to jakieś chińskie ramy z czyimś logo i jakimś przeciętnym bądź kiepskim osprzętem zewnętrznego dostawcy. Marka Genesis istnieje od lat i sprzedaje swoje produkty m.in. do sieci handlowych.

Z czego wynika cena Speca? Z kilku czynników. Po pierwsze z brandingu. Spec i Trek to firmy które od lat pozycjonują się na topie i wykładają ogromne pieniądze na sponsoring. To musi wrócić w cenie produktów. Druga sprawa to R&D. Tarmac SL7 projektuje niemiecka firma Denk Engineering. Tworzą prototypy w modelu komputerowym, potem prototypy są budowane z karbonu i testowane wraz z amerykańskim zespołem R&D Speca i w ich tunelu aero. Potem wybierają najlepsze i dają do testowania zawodowcom. Potem feedback od nich, dokonanie niezbędnych zmian i przekazanie do produkcji w fabryce Topkey na Tajwanie. Tarmac SL7 składa się z ok. 500 karbonowych elementów łączonych ręcznie. Cały projekt przygotowania nowego roweru trwa 3 lata. Każda rama jest praktycznie identyczna, zbudowana z materiałów najwyższej jakości. Scott też jest topowym brandem ale w rowerach szosowych jego branding plasuje się poniżej Speca i Treka. Ja bym jednak dał mu szansę i bym zrobił jazdę testową. 5k przy rowerze za 30k to nie jest wielka różnica. Jak się kupuje taki rower to warto kupić to co nam się bardziej podoba i na czym lepiej się czujemy niż kierować się tylko ceną. Swoją drogą Denk Engineering wcześniej pracował dla Scotta i Cannondale :) W opozycji do takich top brandów mamy chińskie ramy typu open mould. Często wyglądają podobnie bo Chińczycy uwielbiają kopiować to co dobre. Z czego składają się w środku? Cholera wie :) Z jakiegoś karbonu. Z ilu części? Nikt nie wie. Czy były testowane w tunelu aero albo przez zawodowców albo były robione crash testy? No bez jaj :) CCC czyli Cena Czyni Cuda. Czy są to złe rowery? Absolutnie nie. Niektóre z nich są bardzo dobre. Czy amator odczuje różnicę między Specem a Ali Express? Doświadczony amator, nawet taki jak ja odczuje. Czy będzie to znaczna różnica? Nie, bardzo nieznaczna na poziomie amatorskim. Znaczna na poziomie wyczynowym. Czy mamy znane firmy które kupują takie chińskie ramy typu open mould i sprzedają pod swoim brandem? Oczywiście. Takim przykładem jest Romet czy włoska De Rosa. Czy kupiłbym Tarmac SL7? Jest to zajebisty rower, co potwierdzi każdy który miał z nim do czynienia. Nowego bym nie kupił bo płaci się znaczne premium a ja należę do oszczędnych. Ale kupiłem młodemu Tarmac SL6 powyprzedażowy za 15k w którego jeszcze włożyliśmy 5k w upgrade. I kupiłem drugi SL6, ciut tańszy na zapas :) Jak kogoś stać na nowy to czemu nie? Co do kół to z czego wynika różnica między kołami Zipp a Roval? Zipp ma bardzo agresywną politykę cenową. Te koła są budowane w trochę tańszej technologii i mają gorsze piasty niż koła Roval. Są też chyba na tańszych szprychach. Czy to ma znaczenie dla amatora? Nie ma.

Idź od razu w korbę 170 jak masz jakieś bóle kolan. Ja też przy 175 miałem problemy z kolanami. Przy 172,5 mniejsze ale czasem odczuwalne. Żałuję że nie zmieniłem na 170 jak mój młody który ma 183 wzrostu. Nie widzę żadnego problemu z montażem innej korby jeśli standard suportu ten sam. Korbę Tiagra też możesz założyć. Mam taką swojej gravelo-przełajówce. Napęd Sory ma jedną jedyną zaletę. Jest kompatybilny z MTB i możesz z tyłu założyć przerzutkę MTB jakby było trzeba i kasetę MTB.

Dla żony zdecydowanie mleko. Odejdą jej problemy z wymianą dętki i potrzeba wożenia pompki. A ile napompować? Tu piszą: https://www.enve.com/learn/tire-pressure/ 2 bary przy oponie ok. 40 mm to może być ciut za mało. Ja w gravelu na oponach 42 mm mam ok. 3 z przodu i ok. 3,5 z tyłu na dętkach. Ale ważę 90 kg. Przy tubeless może ciut bym upuścił. Na tyle żeby nie dobić o krawężnik.