Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    13 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Mam ten sam problem w Firefox i IE. Jakieś pokręcone kodowanie.
  2. Budżet to najchętniej do 500 zł. Widziałem wyprzedażowy Rockshox 30 Gold TK Solo Air i Rockshox TK32 za 900 zł ale to wydaje się być za drogo do takiego roweru. Mam w trekkingu widelec Suntoura z tłumieniem olejowym i blokadą z manetki ale ma mały skok, chyba 63mm i słabo wybiera nierówności terenu. Zależy mi na czymś co po prostu poprawi komfort i ugnie się po wjechaniu w dziurę i żeby nie ważył tonę. Od tej Activii to nawet coś już kupowałem. Poszukam tego gościa. A masz Tomek na myśli jakąś konkretną linię? Bo tam jest mnóstwo. Na stronie Suntoura wybierając koło 29 i zastosowanie XC wyjechało mi dużo widelców z linii XCM, XCT, XCR, Axon, Epicon. Ciężko się rozeznać. I czy może być tłumienie olejowe czy raczej szukać tylko powietrzny?
  3. Łukasz, ja bym powiedział, że podstawową kwestią jest do czego rower ma służyć. Dlatego byłbym przeciwko takim kategorycznym stwierdzeniom że nie ma sensu wymieniać bo to zależy od wielu czynników. Budżetu, potrzeb, ceny zakupu itd. Oczywiście idealnie byłoby kupić rower który ma ramę odpowiednią do naszych potrzeb i wzrostu, optymalne dla nas przełożenia i groupset, optymalne opony i koła. A wszystko za jak najmniejsze pieniądze. Problem w tym że zwykle są to założenia niemożliwe do wypełnienia. Sam jestem przykładem że potrzeby się zmieniają. Jakiś czas temu jeździłem przede wszystkim na trekkingu. Teraz jeżdżę przede wszystkim na szosie. Dwa lata temu rower MTB był mi potrzebny do kilku przejażdżek rocznie z dzieckiem po lesie. Teraz okazuje się że mój syn preferuje jazdę po lesie od jazdy po szosie i będę z nim pewnie więcej jeździł off-roadem więc chodzi mi po głowie upgrade mojego MTB lub zakup innego. Na jednym z tegorocznych wyjazdów stwierdziłem że na swoim trekkingu nie wybiorę się już raczej na żaden wyjazd szosowy. Przede wszystkim dlatego że jest za ciężki do jazdy po górach. Chyba żebym miał jechać po szosie lub okazjonalnym off-roadzie z sakwami. Tu kolega przedstawił budżet 1700 zł więc zakładam że możemy spróbować mu doradzić "jak najwięcej roweru za 1700 zł". Ten Romet jest całkiem niezły. Alivio to już całkiem sensowna grupa osprzętu. Ma blokadę widelca z manetki i o klasę wyższy amortyzator niż w tym drugim rowerze. Firmowe obręcze Alex Rims, dobre opony Schwalbe i porządne piasty Deore. Całkiem niezła waga 13 kg. Mój stary Bulls obecnie na zimę na oponach 29x2.0 z koszyczkami, pompką i nóżką waży 14.5 kg. Hamulce Promax to chyba badziew i przy najbliższej okazji wypadałoby je wymienić na Alivio. Można na nich pojeździć i poczekać do przeglądu albo jak przestaną prawidłowo działać. Natomiast ten Btwin z Decathlonu też ma swoje zalety jako rower miejski/wyprawowy. W komplecie ma błotniki, bagażnik, oświetlenie, dynamo w pieście, zintegrowaną blokadę tylnego koła, osłonę łańcucha, regulowany mostek, ergonomiczne gripy. Same te elementy to kilkaset złotych. Pytanie tylko czy koledze jest to potrzebne. Natomiast amorek w tym Decathlonowym jest z pewnością gorszy. To jest model który kosztował 550 Euro: http://www.decathlon.de/fahrrad-28-trekkingrad-hoprider-700-herren-id_8307668.html
  4. Żaden. Wołałbym np ten rower z niemieckiego Decathlonu: http://allegro.pl/niemiecki-rower-28-germany-alu-schimano-deore-i5780080118.html W Polskim Decathlonie też go sprzedają ale 300 zł drożej. Do budżetu masz wtedy jeszcze 400 zł za które możesz zrobić upgrade osprzętu i w zależności od potrzeb kupić lepsza grupę lub lepszy amortyzator. A jaką wielkość ramy potrzebujesz i jakie ma być przeznaczenie roweru? Tak patrzę że chyba czas wystawić na allegro mojego Bullsa 19" który jest dużo lepszy niż większość tych które chodzą po 2000. Ma porządnego amora Suntoura z blokadą skoku, XT z tyłu, Deore 3x9 z przodu, korba Deore, hamulce v-break Alivio. Fotka tu: http://www.bikestats.pl/rowery/Trekking-Bulls-Comp-485_1458_430.html
  5. Piękna maszyna. Do moich zastosowań byłby idealny jeśli chodzi o przełożenia. Natomiast czytałem trochę opinii na zagranicznych forach i niestety różnice między karbonem i alu nie są jednoznaczne. Ja na szosie przesiadłem się z alu na karbon i do alu już nie wrócę, przede wszystkim ze względu na komfort. Natomiast czytałem np. test dwóch Speców MTB o niemal identycznych parametrach ale ramach jeden alu, drugi karbon i fachowcy jeżdżący w wyścigach na mtb nie widzieli równicy w komforcie ani sztywności. Jedyna różnica była w wadze no i oczywiście duża różnica w cenie. Ja dlatego do moich amatorskich zastosowań chyba wolałbym lekką ramę alu.
  6. Czy ktoś znający się na MTB może doradzić jakiś niezły ale budżetowy widelec do jazdy rekreacyjnej po lasach i hopeczkach? Żadnych skoków i wariacji, żadnych dzikich downhillów. Taki który wymaga mało serwisowania i koniecznie musi posiadać zdalną blokadę z manetki. Zastanawiam się czy nie założyć do swojego kiepskiego MTB (takiego: http://specialized.com/mt/en/bikes/archive/2014/hardrock/hardrock-29#specs)jakiegoś sensownego widelca żeby mieć na czym wygodnie pojeździć czasem po Kampinosie. Teraz już chyba olejowych prawie nie ma? Pewnie wszystko powietrzne? Czy taki upgrade ma sens czy może lepiej ten rower puścić i kupić cały rower o trochę lepszych parametrach? Przy 175 wzrostu i ramie 17,5 nie czuję się na nim komfortowo. Wolałbym mieć niżej kierownicę, nie jestem przyzwyczajony do tak wysokiej pozycji a już wywaliłem wszystkie podkładki i zmieniłem kierownicę. Wolałbym też ramę ze sztycą podsiodłową o średnicy 27,2 żeby móc w razie czego przełożyć siodełko z innych rowerów, a wszystkie moje rowery oprócz tego mają standard 27,2. Jak jest teraz standard sztycy w nowych rowerach MTB? W tym jest 30.9. Ta rama obsługuje i v-ki i tarcze. Hamulce nie mają dla mnie znaczenia. W błocie i deszczu nie jeżdżę, chyba że mnie złapie po drodze. Jakbym miał możliwość to pewnie bym założył tarczowe mechaniczne.
  7. Bardzo mało się interesuję MTB ale Focusy zarówno MTB jak i przede wszystkim szosowe i przełajowe bardzo mi się podobają. No i na plus że jest to europejska marka więc kupując odrobinę popierasz swoje. Szkoda że mój ulubiony Spec nie jest europejski. Ale widzę też że nasz rodzimy Kross się bardzo wyrobił i ma ładne ramy.
  8. Maciek, ja długo szukałem i niczego lepszego nie znalazłem. Rozważałem wyłącznie lampki w budżecie do ok. 200-250 zł (a najlepiej do 150) bo dać za światła do roweru więcej to moim zdaniem przesada, nie mówiąc o tym że jak ci ktoś je gwizdnie to jak kosztowały sporo to będzie to bolesne. A przecież zsiadając z roweru nie będziesz co chwila demontował świateł. Tak czy siaK mniej niż jakieś 500-700 lumenów jest do d. bo nie nadaje się do oświetlenia drogi przed tobą chyba że masz młody, sokoli wzok. Moim zdaniem są dwie szkoły: 1. Lampka z wbudowanym akumulatorem, ładowanym przez USB. Wadą jest że musisz za każdym razem zdemontować żeby ładować albo przynosisz do roweru u podłączasz power bank. Druga wada to że wbudowany akumulator żeby miał jakąś sensowną pojemność musi mieć duże rozmiary więc de facto cała lampka staje się latarką. Mi to nie odpowiada dlatego wolę wariant 2. Jedyna mała i zgrabna USB jaką znalazłem nazywa się Know Blinder Road 3 ale ma bardzo małą moc, 300 lumenów i kosztuje ok. 250 zł i ma mocowanie do d. które się szybko rozpada o czym wszyscy łącznie ze sprzedawcami i producentem doskonale wiedzą. 2. Chińczyk z diodą Cree z zewnętrznym akumulatorem. Samą lampkę z diodą masz zamontowaną na stałe. U mnie gumką i opaską zaciskową (plastikowym zipem). Banalnie prosty i skuteczny montaż i małe rozmiary. ładnie sie komponuje pod kierownicą dzieki czemu masz normalny elegancki kokpit a nie jakieś latarki na kierownicy. Akumulator który dają w komplecie jest w brezentowanym opakowaniu z rzepem dzieki czemu można go przypiąć rzepem do ramy. Inny wariant, jak u mnie, w torebce na batony energetyczne z przodu ramy. Po skończonej jeździe wyjmuję akumulator, niosę do domu i podłączam pod ładowarkę którą dają w komplecie. Nie wiem jaka jest siła w lumenach na jednej diodzie (podają jakieś duże liczby, czasem 900 czasem 1800) ale ja widzę w nocy bardzo źle a tu świeci mi na jakieś 50m do przodu co jest absolutnie wystarczające nawet dla takiego ślepego jak ja. Lamkpa występuje w kilku wersjach z jedną, dwiema i trzema diodami Cree. Różnica w cenie jest nieznaczna. Zamierzam kupić podobną dla syna, może w innym wariancie. Jak kupię inną to dam znać jak testy. Jak na razie nic lepszego w podobnej cenie raczej nie znajdziesz.
  9. Moüe warto spróbowaà z tym smarem. Ja smarujà standardowym Nigrinem i jest ok. W kwestii mechaników to moja opinia jest taka üe najlepsi sà ci którzy pracujà od ok. 5-10 lat w sklepie z rowerami z wyüszej póÃki i sà w wieku 30-40 lat. DziÃki temu mieli do czynienia z nowymi technologiami hamulców, groupsetów, supportów, tubeless, wewnÃtrznego prowadzenia linkek, itd. Nie sà wypaleni praca i i krÃca ich nowe modele i nowe technologie. Niestety paru moich kolegów, goÃci w wieku ok. 50-60 lat zatrzymaÃo sià ma poziomie technologii sprzed 10 lat podczas kiedy w ostatnich paru latach dokonaÃa sià rewolucja i nie wszyscy sà z nià na bieüÃco. Cos tu sie dzieje dziwnego z kodowaniem liter...
  10. To jest zwykły chińczyk z diodą Cree który jest do kupienia w każdym kraju lub przez ebay prosto z Chin. Pisałem o niej w tym czy innym wątku bo sam mam taką samą i też polecam. Kosztuje 99 zł na Allegro.
  11. Mam parę sztuk na zbyciu które miałem wystawić na Allegro, ale wątpię czy 42. Sprawdzę. Jeśli dobrze pamiętam to mam dwie Dedy, chyba jedna 43 i jakieś Specialized ze 2 sztuki.
  12. Łukasz, Sugeruję abyś rozszerzył opis rowerów szosowych. Oprócz trzech które wymieniłeś czyli typowej szosówki, czasówki i roweru toroweggo są jeszcze dwa typy szosówek których sprzedaż znacząco przekracza ostatnio wszystkie pozostałe. Są to Road Endurance Bike, nie wiem jakie jest dobre nasze tłumaczenie, może rower szosowy do jazdy wytrzymałościowej zapoczątkowane przez specjalne rowery przygotowywane do jazdy po brukach które następnie stały się bardzo popularną grupą dla nieścigających się amatorów. Chyba najbardziej charakterystycznym jest Specialied Roubaix od którego się to wszystko chyba zaczęło. Oraz Gravel Bike czyli rower szosowy będący połączeniem Endurance Bike i przełaja. Z widelcem umożiwiającym założenie szerokich opon jak w przełaju ale z mniej agresywną geometrią niż przełajówka i praktycznie obowiązkowymi hamulcami tarczowymi. Do jazdy po utwardzonym off-roadzie, drogach pożarowych, leśnych ścieżkach i szutrach oraz po szosie. Charakterystyczny przedstawiciel i prekursor trendu to Specialied Diverge. Większość ludzi kupując pierwszą szosówkę nawet nie ma pojęcia że takie rowery istnieją a są one najlepszym wyborem dla większości nieścigających się w wyścigach amatorów. Jest jeszcze trzecia, chociaż mało popularna grupa szoswych rowerów wyprawowych z bagażnikami i błotnikami na których można jeździć z sakwami jak i podróżować z lekkim bagażem, czli tzw. travel light credit card touring. Charakterystyczny przedstawiciel to Specialized Awol, rower reklamowany i przygotowany specjalnie na wyścig długodystansowy Transcontinental Race z Londynu do Istambułu. Kurcze, czasem się czuję jakbym pracował u Speca w marketingu, może musze złożyć podanie o pracę :)
  13. Firma nic nie mówi co nie znaczy że jest zła. W aluminium większość ram jest na podobnym poziomie. Natomiast Shimano 105 to grupa którą produkują od pewnie ponad 15 lat. Jedna drugiej nie równa. Ilo biegowy to jest napęd? Zwrócił bym uwagę czy sztyca podsiodłowa jest w standardowym rozmiarze 27,2 żeby, gdybyś chciał ją wymienić, nie było z tym problemu, no i żeby stery były typu ahead a nie jakieś prehistoryczne. Napęd zwykle w takich rowerach jest do wymiany więc zapewne będziesz musiał wymienić kasetę i łańcuch. Przemyślał bym ten zakup dokładnie. Sprawdź czy obręcze nie są totalnie zjechane.
  14. Mój kolega, który prowadzi od ponad 20 lat sklep i serwis rowerowy poleca konserwować rower na zimę, sprayem na bazie wosku. Konkretnie wyposażył mnie w taki jak na tym obrazku: http://olx.pl/oferta/s13-nigrin-smar-ceramiczny-wosk-konserwujacy-idealny-zestaw-CID767-ID73MrB.html Sam trzyma parę rowerów na balkonie przez zimę i twierdzi że po popsikaniu ich tym preparatem, wyciąga na wiosnę, przeciera do sucha i nic mu nie rdzewieje. W tym roku spróbuję jako że sam trzymam niestety również na balkonie. W poprzednich latach odkręcałem na zimę siodełka i i zdejmowałem opony które trzymałem w ciepłym żeby nie sparciały. Natomiast rower z odkręconymi kołami trzymałem w torbie brezentowej do przewozu rowerów. Akurat mam firmy Zator z bardzo grubego materiału. Torba nie spleśniała i się nie rozpadła a bywało że śniegu na nią sypnęło. Ta strategia sprawdziła się w moim wypadku oprócz paru śrubek które pordzewiały. W tym roku popsikam jeszcze woskiem. Widziałem też fajne, niedrogie torby do rowerów u chińczyków na ebayu. Zastanawiałem się czy nie kupić do wszystkich rowerów. Wychodziło chyba poniżej 100 zł za torbę. Jak znajdę link to podeślę.
  15. Przeszedł bym się tutaj zobaczyć co mają: KM BIKE s.c. Grunwaldzka 2, 82-300 Elbląg godz. otwarcia: pn-pt: 10 - 18 sob: 10-14 Telefon kontaktowy 55 237 13 24 lub 531 315 777 Email kontaktowy sklep@kmbike.pl
  16. To masz tam ładne tereny na szosę. Któregoś razu robiłem pętelkę Elbląg - Frombork- Kadyny - Elbląg. Dobre asfalty i ładne hopeczki po drodze. Tylko wjazd i wyjazd z Elbląga niezbyt przyjazny kolarzom, to samo co w Olsztynie. Wszędzie zakazy jazdy rowerem.
  17. No i kupując warto jeszcze zwrócić uwagę na to że jeśli zamierzasz jeździć zimą tudzież będziesz chciała czasem wjechać na leśną ścieżkę czy szutr to dobrze mieć trochę grubsze opony np 700x25 z wkładką antyprzebiciową. Koszt do ok. 200 zł za parę. Nie wiem jak inni producenci ale Specialized daje takie opony do rowerów typu Endurance w komplecie. Szansa na to że siodełko które da ci producent będzie ci odpowiadać nie jest duża więc trzeba mieć też na uwadze zakup wygodnego siodełka, Powiedzmy że koszt rzędu 200 zł. No i jakieś ładne koszyczki pod kolor roweru ok 150 zł za komplet. Jako błotnik na zimę polecam kawałek plastiku sprzedawany w Decathlonie za 12 zł o nazwie Flash (tzw, ass saver.) https://www.decathlon.pl/botnik-flash-szosowy-id_8327786.html. Dobrze wygląda, łatwy w montażu i spełnia swoją rolę przed okazjonalnym opadem i kałużami po deszczu.
  18. Ad kalkulator: Wejdź po prostu na główną stronę: http://www.competitivecyclist.com/ i kliknij w obrazek facecika znajdujący się bliżej prawej dolnej strony z napisem "Fit guide". Nie napisałaś skąd jesteś i czy jesteś skłonna kupić przez Internet. Jest jeszcze temat zakupu w Czechach przez internet lub osobiście. Można tam posezonowo kupić niektóre modele w dużo lepszych cenach niż u nas. Jeśli jesteś pomiędzy rozmiarami to zawsze wybieraj rower krótszy. Sugeruję rozmiar 52. Przy 168 według sugestii Specialized odpowiednia rama męska to 52, kobieca np. w modelu Ruby lub Dolce to 51 lub 54:
  19. Ja szczerze mówiąc nie przypominam sobie ostatniego razu kiedy jeździłem samotnie a jeżdżę głównie na szosie. Ale po latach jeżdżenia w ustawkach ilość znajomych z którymi można wspólnie pojechać bardzo wzrasta. Ale kobietom znaleźć kogoś do wspólnej jazdy jest z pewnością trudniej. W kwestii kolorów jak widać opinie kobiet i mężczyzn się chyba znacząco różnią, o częściowym daltonizmie chłopów nie wspominając. Ja uważam kolory w jakich zwykle występuje Bianchi za najbrzydsze z możliwych. Ten wstrętny podobny do sałatkowego to jest turkusowy?
  20. http://metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Ruby-X3/22106 Świetna rama i sztyca podsiodłowa o wartości 800 zł. Osprzęt Sora, być może do wymiany. Aczkolwiek mój syn na takim jeździ i nie narzeka. Sklep z Lublina. Być może da się dogadać ze sklepem żeby wzięli osprzęt w rozliczeniu i dopłacić do Shimano 105. lub nowej Tiagry 10-speed.
  21. To puść proszę na priva. Pytałem w sensie czy jest to jakiś większy sklep i znany z solidności czy może jakichś dwóch kolesi klepie coś w piwnicy. Ja właśnie dla siebie i kolegów czasem kupuję coś specowego i szukam jakiegoś sklepu który jest skłonny dać trochę zniżek. U nas jest np. zdecydowanie drożej niż w Czechach a wolę dać zarobić naszym niż Pepikom ale to wymaga obustronnej elastyczności. A marże mają duże więc jak chcą to mogą coś z nich zejść. Sklepy w Warszawie niestety mało elastyczne.
  22. Znalazłem bardzo dobry artykuł o oponach na blogu Steve'a którego artykuły i opinie bardzo cenię: http://intheknowcycling.com/2015/05/28/best-road-bike-tires/ Jego opinia dotycząca tubless w oponach szosowych jest zdecydowana: "For most road cycling enthusiasts who ride on paved roads with tires at the right pressure, tubeless is unnecessary extra work with little to no benefit." Jest to opinia zgodna z tym co mówi dwóch moich kolegów szosowców prowadzących od wielu lat serwisy rowerowe. Dla mnie to zamyka temat jeśli chodzi o szosę.
  23. Bardzo dobry artykuł o oponach: http://intheknowcycling.com/2015/05/28/best-road-bike-tires/ @GeloLBN Znasz może taki sklep metrobikes.pl w Lublinie? Polecasz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...