Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Co do doświadczenia w wyścigach enduro nie neguję że go nie mam. Natomiast po płaskopolsce przejeździłem grube tysiące kilometrów. Na różnych rowerach. I tu mam duże doświadczenie. I z całą stanowczością twierdzę że rowery enduro się nie sprawdzają w takich warunkach. I to samo twierdzi paru moich doświadczonych kumpli którzy mieli lub mają po kilka rowerów typu XC i enduro. Na każdym dłuższym podjeżdzie rower XC oczywiście wyprzedzi rower enduro. I dlatego fulle downcountry praktycznie wycięły w pień fulle enduro. Ale jak masz chęć to możesz nadal uparcie zaprzeczać logice. Mamy na tym forum wolność słowa 🙂 Bardzo fajnie pokazuje to poniższy filmik: (635) XC Vs Enduro | What's Faster Up Then Down? - YouTube
  2. Uważam to co piszesz za bzdurę. Ale niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Mój kolega mechanik, dużo jeżdżący z dużym doświadczeniem miał Dartmoora ze skokiem 140. Ten rower do jazdy po plaskopolsce był beznadziejny. A na singlach w Bielsku na które kolega jeździł też się słabo sprawdzał. Więc tak szybko jak go zbudował, tak szybko się go pozbył. A ćwiczył go też m.in w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Kiedyś już wspominałem, że byłem na wyjeździe na majówkę do słowackiego Malino Brdo. Gdzie nie działał wyciąg. Pierwszego dnia ci na podobnych rowerach jak ten Gibon, coś tam podjeżdżali ale odstawali od tych na lekkich rowerach XC po pół godziny na trasie. Drugiego dnia już głównie siedzieli i pili piwo. Ja z kolei pożyczyłem kiedy Speca Stumjumpera na 3 dni i jeździłem nim po Kampinosie. Ledwo jechał do przodu.
  3. Ale po cholerę wrzucasz tu rowery grawitacyjne? Ten Gibon to jest rower do wjazdu wyciągiem pod górę i zjazdów na nim w dół. Jak każdy co ma 140 skoku amora. Kellys 90 to rower XC. W innym wątku info z dzisiaj że kosztuje 5800. Dobry rower.
  4. Moim zdaniem wyjatkowo glupi pomysl. Ale ludzie maja rozne glupie pomysly. Np. granie w rosyjska ruletke. Nie wiem czy zwrociles uwage ale Czernobyl jest na Ukrainie a Ukraina jest w stanie wojny i codziennie spadaja bomby i zabijaja ludzi.
  5. Fox odrobine lepiej amortyzuje ale jest drozszy w serwisie. Waga podobna. Dropper w plaskopolsce nie jest do niczego potrzebny. Tylko w gorach. Mam i chyba zdemontuje. Mozna uzyskac wiekszy komfort nie majac droppera.
  6. Nie warto doplacic. W Kellys doplacasz do zakupu klamek hamulcowych MT500 i masz to samo. Scott bedzie mial duzo mniej komfortowy tyl roweru ze wzgledu na szersza sztyce podsiodlowa. Scott ma lepsza rame.
  7. Amor do rekreacji a nie do ścigania Spowalniacze zamiast hamulców Nędzne koła Reszta ok
  8. Ma sens. Rozmiar normalnie ok. ale do jazdy na czas to 54. Bo trzeba się do przodu przesunąć i skrócić pozycję. Mój syn, który ma 183 wzrostu jeździ na rowerze czasowym S, 52.
  9. Bez znaczenia moim zdaniem. Ja wolę jak najszersze ze względu na komfort. Generalnie obręcze były zaprojektowane tak: 15C - 23 mm 17C - 25 mm 19C - 28 mm
  10. Można jedną i drugą. Pod warunkiem że wejdzie 28 do Centuriona. Mało które dawne szosy obręczowe akceptowały taką szerokość. Ja na obręczy 15 mm miałem 42 mm w przełajówce 🙂
  11. Na granicy jesteś. W oba się wpasujesz. 56 da wyżej kokpit ale będzie dłuższy. Ja masz zasięg ramion +5 do wzrostu brałbym 56. Jak na minusie to zdecydowanie 54 Jak problemy z kręgosłupem piersiowym 56 Ogólnie do ścigania lepiej mniejszy. Do rekreacji większy.
  12. Może takie ujęcie? Jak się na nim dobrze czuje niech bierze.
  13. Po prawej to większe. Z ciemnym samochodem w tle. Tel L to był taki dziwny rower. Jakiś taki i wielki i krótki. W ogóle nie mogłem się na nim odnaleźć.
  14. Strasznie wyprostowana jest po prawej. Ale może ona tak woli. Jeżdziłem na L. Mam 175 wzrostu. Rower był akurat na wysokość ale jak dla mnie za krótki na długość. Ale kolega co ma 173 jest zachwycony.
  15. 26 to była tragedia. Wiszenie nad kierownicą i plomby wypadające na zjazdach. Na 29 cali zupełnie inaczej się jeździ. Zwrotność inna ale da się zrobić rower zwrotnym. Tylko nie z kierownicą 80 cm 🙂
  16. 20 litrów to graty na 3 dni. Nie było takiego zapotrzebowania autora. Jak jeżdziliśmy z kumplem na weekend latem to pakowaliśmy się w plecaki 12 litrów 🙂 Mam torby bikepackingowe Rhinowalk i Deuter. Taki zestaw starczy na parę dni 🙂 Bez żadnych bagażników.
  17. Wskazana korbą jest korbą do gravela: MECHANIZM KORBOWY 2-PIECE CUES 1x11/10/9-RZĘDOWY Korbą do MTB jest: CUES CRANKSET 1X11/10/9s Nie wiem jakie są między nimi różnice
  18. Moim zdaniem człowiek, który się ścigał i wie o co chodzi w MTB, nie powinien kompletnie zwracać uwagi na jakieś bagażniki i sakwy i tego typu turystyczne pierdoły. Powinien kupić porządny rower do szybkiej jazdy i ścigania. Na wyjazd całodniowy wystarczy sakwa podsiodłowa. A nie objuczenie bagażnikami i sakwami Ortlieb jak wielbłąd. Jak jadę na jeziorko to biorę podsiodłówkę 5 litrów i wsadzam do niej duży ręcznik, klapki, standardową podsiodłówkę codzienną i łańcuch do zapięcia roweru. Mam też 13 litrów, którą używam raz na ruski rok. Sakwy Ortlieb miałem. Użyłem raz. Nie moja bajka. Nie interesuje mnie taka jazda.
  19. Nie wiem za ile można teraz kupić Cube Reaction C:62 Race. Ale to byłby mój wybór do takich zastosowań. Mam deczko (bo ok 20) lat więcej na karku. A mimo to przesiadłem się z aluminiowych rowerów Speca na karbonowego Epica. Miałem okazję jeździć na tym Cube. To jest takie połączenie komfortu z karbonem. Jest sztywny ale nie przesadnie. Jest bardziej komfortowy od mojego Epica bo ma bardziej spolegliwą geo. Dla mnie ważne jest też żeby nie był za sztywny tył. Bo mój kręgosłup lędźwiowy nie jest w najlepszym stanie. I to ma bo ma wąską sztycę podsiodłową 27.2 mm. Więc można założyć jakąś standardową sztycę redukującą drgania. Ja używam Specialized CG-R. Ale podobny lepszy jest Ergon CF2/Canyon VLCS S15. To to samo. A jak jechałem na karbonowym Scott Scale z grubą podsiodłówką to mnie kręgosłup napieprzał. A jak muszą być te z linku to moja ocena jest taka: Trek Procaliber 8 Rama alu ze sztywną osią z Boost. Suport wkręcany BSA co jest dobre. Sztyca 31,6 mm. Komfortu tyłu za cholerę nie będzie. Geo? RockShox Recon Gold. Przyzwoity ale ciężki amor. Miałem Rebę, która ma taki sam system amortyzacji. Była bardzo sztywna i nie wybierała małych nierówności. Zmieniłem na Foxa, który je wybiera i jest lżejszy. Recon waży chyba 2kg, Reba 1630, Fox 1470. Heble Shimano MT410. Spowalniacze. Trzeba będzie zmienić klamki na MT500. Ale to nie są ogólnie dobre hamulce. Deore są lepsze. Tarcze hamulcowe też nie są dobre. Napęd. Dobry miks Shimano SLX i XT. Ja wolę manetkę XT bo szybciej zmienia biegi. Przerzutkę tylną też mam XT. Korba mi nieznana ale piszą w necie że dobra. Blat 30 to nie na płaskie. Do zmiany. Ja mam 34 ale zastanawiam się nad 36. Koła można nazwać albo muzealnymi albo szutrowymi. Nikt już takich w MTB nie stosuje. Wszyscy przeszli na obręcze 30 mm. Paru producentów jeszcze się upiera przy 25 mm ale polegną. A tu 23 mm. Nawet w gravelach już 25 mm stosują. Ja mam 30 mm. Opony o szerokości 2,20 to też już nikt w XC nie używa. Wszyscy mają 2,35-2,40. Więc do zmiany. Waga 12,5 na tubeless. Alumniowy Spec Chisel na Rebie, który miałem ważył 11,0 kg na dętkach ważących 500 gramów, w rozmiarze L. Na tanicj kołach producenta ważących ponad 2kg. Więc szału nie ma. Grand Canyon Rama alu ze sztywną osią z Boost. Suport wkręcany BSA. Dobrze. Jaka podsidłówka? Geo. Bardzo wypłaszczona główka 66 stopni jak w rowerach typu Trial. Czy to będzie dobre w płaskopolsce? Nie wiem. W rozmiarze M Stack 622, reach 450 Ja mając 175 wzrostu jeżdzę na Epicu L, co ma Stack 622, reach 441. Więc ten sam rozmiar. Mój syn przy 183 też na nim jeżdzi. Amor Fox Rhythm. Odpowiednik Recona Gold. Ciężki ale podobno dobrze amortyzuje. Heble SLX 7100. Bardzo dobre. Tarcze RT66. Dobre. Napęd XT z korbą Deore. Dobry. Blat 30T do zmiany. Koła. DT Swiss na obręczach 25 mm. Oblecą ale ciężkie. Opony budżetowe Rocket Rony 2,25. Oblecą. Mi jakoś nie podpasowały. Waga. Brak info. Z tych dwóch to wolę Canyona.
  20. Ja ostatnio prawie w ogóle nie jeżdżę na MTB. Dziś ładna pogoda, trochę wiało. Zrobiłem 70 km. Średnia 28,2 na 50 km za miastem. Jeszcze do celu sezonu jakim jest 30 km/h samotnie trochę brakuje. Na MTB się czasem rozjeżdżam po południu ale coś ostatnio nie mam weny żeby nim piłować po lesie.
  21. Jakos Chisel w fullu mnie nie przekonuje. To bardzo delikatna rama. Wydaje mi siecze w fullu powinno byc cos sololidniejszego.
  22. No ten Cannodale Trail bardzo przyzwoity. Nie jest tak że to tylko znaczek na ramie. Po prostu jest granica poniżej której są rowery budżetowe. Byle jakie. Takie do parku i po bułki. Każdy producent ma inną granicę od której zaczynają się przyzwoite lub dobre rowery. W Decathlonie jest to ok. 5k. Powiedzmy że od Rockrider 720 NX Race. W Scott są to rowery Scale ale te najtańsze mają podłą konfigurację. Od Scale 960/950 zaczynają się przyzwoite. Spec nie ma obecnie ani jednego roweru aluminiowego, który byłbym skłonny kupić. A miałem dwa różne Spec Chisel Expert 2018 i były to świetnie rowery. Cannondale nie ma jak widzę już ani jednego hardtaila XC alu. I ani jednego z nowej serii Trail, który bym był skłonny kupić. W Treku Procaliber 8 obleci. Widać więc, że w tych firmach jest tendencja żeby nie wyposażać dobrze rowerów alu. I że jak klient chce dobrą konfigurację to musi wejść w karbon. A moje wymagania dla porządnego roweru nie są duże: - rama alu ze sztywnymi osiami z Boost - amor powietrzny z goleniami 32 mm - hamulce MTB, czyli Shimano Deore albo MT500, od biedy MT400 do których kupimy klamki od MT500, czy też SRAM Level T/TL - jakiś w miarę sensowny napęd, Shimano Deore czy NX, może nawet od biedy SX wystarczy - jakieś niemuzealne koła Radon swoją drogą za cenę poniżej 5k ma chyba sensownego Jealousa.
  23. Za 3k masz teraz w Media Expert Torpado Storm X7 i X8. Jestem fanem Speca. Wszystkie moje rowery to Spec. Ale ten konkretny Rockhopper to śmieć a nie rower MTB.
  24. Generalnie jestem zwolennikiem ram karbonowych. Natomiast ciężko coś powiedzieć, dopóki się człowiek nie przejedzie.
  25. Generalnie to są parametry fizyczne na granicy 51-53. Tu rama 51 ma wirtualną górną rurę 552 czyli dłuższą niż w moim Specialized Tarmac w rozmiarze 54. Stack wyglada na to że jest 551 a reach 388. U mnie jest 384 na 544 i przy 175 wzrostu ta rama jest na mnie deczko za duża. Sugeruję więc rozmiar 48. Czasem są takie dziwne rozmiarówki. Pogacar jeździ na Colnago 46 czy 48, co odpowiada normalnemu 54.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...