Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Wrench Science zbankrutował i chyba strona wyłączona. Więc na razie nie znam nic nowego. Może jakieś aplikacje na telefon.
  2. Czyli jak to mówimy bydleni 🙂 Co po czesku znaczy co prawda mieszkanie ale dobrze oddaje istotę sprawy 🙂
  3. A ile ten neuron waży? Ważyłeś?
  4. Miałeś świetny rower ale długi to nie chciałeś. To masz kiepski i krótki. Taka karma 🙂
  5. Im większa szybkość tym większe różnice. Jak widać stosunek jakości do ceny przy 30 km/h jest słaby. Koło referencyjne, aluminiowe Fulcrum Racing 5. Do jazdy 30 km/h potrzebujesz ok. 160W Poniższe tabele pokazują wyłącznie aerodynamikę. Są również inne czynniki mające znaczenie. Szprychy aero w tylnym kole są do dupy. Prawie nic nie dają a pogarszają sztywność koła. Mało sztywne koła to słaba reaktywność przy ciśnięciu w korby. Zbyt sztywne to słaby komfort. Ale to można poprawić szerszą oponą. Kiepski profil to zbyt podatne na boczne wiatry. Ogólnie drogie koła są jednym z najbardziej przereklamowanych komponentów. Dla przykładu dla amatora dużo lepszym zakupem są koła Roval serii CL niż CLX. Bo mają sztywniejsze szprychy, które nie są aero. Dzięki temu traci się 1W przy 45 km/h aerodynamicznie ale zyskuje się sztywność. Mają 70 gramów cięższe piasty DT 350 zamiast wyższego modelu ale płaci się za nie znacząco mniej. Mają gorsze łożyska ale łożyska ceramiczne w kołach w rowerze szosowym są kompletną bdurą. Bo dają 0.5W przy 45 km/h ale wymagają serwisu co 500-1000 km w zależności od warunków użytkowania. Po zajechaniu łożysk niskiej jakości wymieniamy je na stalowe wysokiej jakości i cieszymy się bezserwisową jazdą przez dziesiątki tysięcy km. Podobnie niskiej jakości łożyska w kołach Fulcrum Racing 5 z poniższych grafik, kumpel wymienił na japońskie Nachi po 30 zł sztuka i zrobił już na tych kołach bezserwisowo 50 tys km. W twoim przypadku @wino wymiana kół alu na karbonowe przy 30 km/h da Ci tyle co byś zmienić te kiepskie opony Corsa NEXT na coś porządnego. Czyli zyskasz 5W. Przy 40 km/h zyskasz już 10W.
  6. Dla mnie w hamulcach są trzy stany: 1. Kotwica. Shimano MT500, Deore, SLX, XT, XTR 2. Spowalniaczo-hamulce. Ale do zaakceptowania. SRAM Level T, TL, wyższych nie miałem Mechaniki Hayes CX5, Avid BB7 3. Gówno. Na śmietnik. Shimano MT200.
  7. No to Shimano pozagrupowa piasta między Deore a niższymi grupami. Żadne piasty Shimano nie są obecnie wysokiej jakości. Trzeba dać do mechanika żeby obejrzał. Może smar, może łożyska.
  8. Tarcze XT, jeśli nie jest duża różnica pomiędzy nimi a SLX. Generalnie takie co mają napis Made in Japan 🙂 Moje tarcze SLX jeszcze taki miały. Ale muszę powiedzieć że mam XT z przodu i SLX z tyłu i SLX już wyje a XT nie. Na klocki nigdy nie zwracałem uwagi. Takie co tam Shimano daje. Żywiczne będą cichsze ale krócej pożyją niż sintered.
  9. MT500 hamują w ułamku sekundy. Podobnie Deore. Nie potrzeba żadnych czterotłoczkowych. Zróbcie test jeśli macie możliwość jak długa jest droga hamowania od 30 km/h do zera. Jakieś testy w necie pokazują 12-15 metrów. A tak prezentuję się test hamulców wyższej klasy w sekundach:
  10. A co to za piasta?
  11. Dobre mechaniki kosztują tyle co hydrauliki. Więc ma to znikomy sens.
  12. Mówiłem że to gówno a nie hamulce. Kup Deore.
  13. Nie wiem co tam mają teraz na rynku. Sprzedawaliśmy naszego szwajcarskiego ARC8 Escapee DB na którym ścigał się mój młody po jednym sezonie też na Ultegrze Di2 2x12 na podstawowych karbonowych kołach za 12k. Więc 12k to w miarę standardowa cena za używką w takiej konfiguracji. Aczkolwiek w przypadku marki no name, tak jak tutaj, sądzę że 10k by się bardziej trzymało kupy. Ciężko będzie szybko to sprzedać.
  14. Jest bardzo wielu uzytkownikow dla ktorych pozycja taka w ktorej kierownica jest na wysokosci lub ponizej wysokosci siodelka jest nie do przyjecia. Kontrola i manewrowosc w rowerze z klamkami szosowymi jest znaczaco gorsza niz w rowerze z prosta kierownica. Prawidlowo skonfigurowany naped szosowy pracuje znakomicie. Fakt ze tylne kolo pracuje glosno, nie ma nic wspolnego z wada. Pod warunkiem ze nie dotyczy to napedu. Niektore piasty sa tak skonfigurowane ze sa glosne i niektorzy to lubia. Wiele graveli ma mozliwosc montazu blotnikow i bagaznika. Poniewaz wiekszosc uzytkownikow w ogole nie jezdzi w dolnym chwycie bo im sie kregoslup nie zgina, to lepszym wyborem bylby rower typu fitness czy cross w ich przypadku.
  15. Szukajac na szybko wyglada na to ze jeden z innych modeli tej firmy to byl przemalowany Flyxii. Czyli firmy, ktora dostarcza ramy tzw. open mold do roznych producentow, m.in polskiego Rometa.
  16. W zyciu o takiej firmie nie slyszalem. I watpie zebys znalazl na tym forum innych jego uzytkownikow. Z technicznego punktu widzenia nic mu nie brakuje.
  17. Kiedyś to wszystko było robione w Japonii, USA czy w Europie. Teraz te tanie komponenty to szmelc tłuczony w Chinach. Na starym Shimano Deore też latami jeździłem. Ale wszystko zależy od przebiegów i warunków eksploatacji.
  18. Kumpel na kwadracie przejechał 100 tys km na Campagnolo. I tłukliśmy razem po Alpach. Więc nie dajmy się zwariować.
  19. Fajny link. Muszę się tam wybrać i zobaczyć na własne oczy co i jak.
  20. Zwykle jest taka możliwość pod warunkiem że masz przednią przerzutkę na obejmę. I możesz ją suwać góra-dół. Natomiast jeśli przerzutka jest na hak to mogą być problemy z blatem 46. Wiele razy zmienialiśmy blaty 50 czy 52 w różnych rowerach. Bo juniorzy kiedyś mieli ograniczenie przełożeń i maksymalny blat 46. Zwykle się udawało ale jak przerzutka była na hak to bywało że odległość od blatu do przerzutki była za duża i czasem spadał łańcuch. Więc jak na hak to sugerowałbym blat 48. Inna sprawa to budowa pająka korby. Pająk korby może takowego nie przyjąć. Trzeba to ustalić. Zmiana z mniejszego na większy zwykle nie nastręcza problemów. Z większego na mniejszy bywa problemem. Może mechanik to wie? @mike21? Jak będziesz kupował blat to albo stal albo alu ze stopu 7xx. Alu ze stopu 5xx jest z gównolitu i długo nie pożyje.
  21. Czy Trójmiejski Par Krajobrazowy ma charakter górski, to niech każdy sam sobie oceni. To jest główny, szlak, jeden z trudniejszych. Rzeczywiście jest trudniej niż u nas w Kampinoskim Parku Narodowym. U nas na 75 km jestem w stanie wyznaczyć trasę mającą powiedzmy 600-700 m przewyższenia. Jest tylko jedno miejsce w KPN gdzie jest mi przydatny dropper. Koło Łodzi jest park krajobrazowy wzniesień łódzkich. Nie pamiętam dokładnej nazwy. Las Łagiewnicki? @lukasz.przechodzen niech się wypowie bo mieszka w tej okolicy i tam jeździ. Koleżanka przesłala mi kiedyś trasę co miała chyba też ok. 1000 przewyższenia. Żadnego z tych terenów nie nazwałbym górskim. Ale każdy może nazywać jak chce.
  22. Stumjumpera pozyczalem na oponach 2,3 cala. Kiedys wydawaly sie gogantycznie wielkie. Dzis to standard w XC. Przypuszczam ze byly to Purgatory, ktore uzywam teraz zima w XC. Byl okropnie wolny w Kampinosie. W sposob taki ze odechciewalo sie jechac dluzsze dystanse. Najlepszy rower do KPN jaki testowalem to byl wyscigowy full Spec Epic S-Works World Cup z Brainem. Jezdzilo sie bajkowo. Komfortowy zapierdalacz.
  23. @Veriv Ja odnoszę się do potrzeb przedstawionych przez autora wątku: "Rower do jazdy po trójmiejskich lasach, podjazdach, ścieżkach jednym słowem pewnie bardziej w XC, a może nawet w jakim maratonie MTB wystartować. Z drugiej strony fajnie by było móc powiesić na nim sakwę na bagażniku i strzelić 100+ km dziennie tak żeby kark nie bolał.." W związku z tym rower Kellys Gibon uważam że nieodpowiedni do tego zastosowania. @smokey01 Ten XC Race 900 to jest przyzwoity rower. Natomiast musisz zdawać sobie też sprawę z kosztów utrzymania takiego roweru. A będą one kilkaset złotych większe niż w przypadku roweru typu hardtail. Ale przyjemność z jazdy fullem jest większa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...