Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 799
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. @MakczuPikczu W necie wszyscy na ty. Jutro cos naskrobie bo juz w lozeczku i ledwo na jedno oko widze 🙂
  2. Moj syn jezdzi na rowerze dokladnie dopasowanym do jego parametrow anatomicznych i potrzeb przez jednego z najlepszych bikefitterow w PL🙂 Przy 183 wzrostu i przekroku 90-91 jezdzi na: Rowerze czasowym w rozmiarze S Rowerze szosowym w rozmiarze M Rowerze MTB i gravelu w rozmiarze L Rowerze torowym w rozmiarze XL
  3. Nie uważam że zasada z braniem mniejszego rozmiaru będąc na granicy rozmiarów jest słuszna. Powiem wprost, jest to kompletna bzdura. Rower ma być dopasowany do parametrów anatomicznych, proporcji i potrzeb użytkownika. Dlatego mając wzrost 175, przekrok ok. 85 i zasięg rąk 182 używam hardtaila w rozmiarze L. Tam gdzie jeżdżę, czyli w Kampinoskim Parku Narodowych piachów jest bardzo dużo. To czy się przez nie przejedzie zależy od: - wagi użytkownika - szerokości opon - bieżnika - ciśnienia - generowanej mocy Dziś jeżdziłem na Specialized Fast Trak 2,3 cala przód/tył. Nie zakopałem się ani razu tak, żeby nie móc przejechać. Natomiast musiałem upuścić ciśnienia Wyjeżdżając miałem napompowane 1,3/1,4 bara. Jak wjechałem do lasu i na piachy czułem że to za dużo i upuściłem parę psyków. Więc przypuszczalnie miałem ok 1,2/1,3 bara przy 85 kg. Fast Trak nie jest optymalną oponą na piachy. Lepszą jest Specialized Purgatory, którą używam zimą. Ale to ciężka opona więc coś za coś. Być może Conti Cross King, Schwalbe Racing Ray, Wolfpack Cross, Vittoria Barzo mogą być dobrą alternatywą.
  4. Ok, pisz na prv jakby co. Tanszy rower zawsze latwiej sprzedac.
  5. To nawet nie kwestia sztywności tylko bardziej komfortu. Rama aluminiowa z alu 6061 beznadziejnie tłumi nierówności drogi. Im szersza opona tym bardziej przejmuje ona tłumienie. Jak miałem ramy alu z 6061 i opony 23 mm to mój kręgosłup dostawał straszliwie. Poza tym te ramy kompletnie nie mają odpowiedniej sprężystości tam gdzie trzeba. Są to najtańsze rurki zespawane lepiej lub gorzej i tyle. Laminat karbonowy składający z dziesiątków kawałków może być kształtowany tak żeby dawać pożądane cechy. Sztywność tam gdzie jest ona potrzebna czyli w węźle suportowym i główce ramy a jednocześnie tłumie drgań na widełkach i widelcu. Za sztywna rama niedobrze. Za miękka też nie zawsze dobrze. Zależy od zastosowania.
  6. Co do kół się zgadzam. Co do ramy absolutnie nie. Większość producentów daje jakieś koła badziewiaki na tym poziomie cenowym. Ciężkie, z kiepskimi oponami. Ale na OLX jest zalew dobrej jakości aluminiowych kół, stosunkowo mało używanych. Więc ich zmiana nie jest ani kosztowna ani problematyczna. Wysokiej jakości koła alu, lekkie i na wzmocnionych obręczach z dobrymi piastami, Campagnolo Zonda, na jakich jeździłem latami, chodzą na OLX po ok. 1200. Pewnie za 1000 też coś z sensem można kupić.
  7. Ceny warta. Stack to reach 1:48 więc jak w moim Roubaix. Zdecydowanie lepszy wybór niż Orbea. Akurat stoi u mnie w domu Giulia CF Evo pod obręcze kolegi. I jest bardzo dobrze wykonana.
  8. Pod względem konfiguracji jest ok. Pod względem geometrii ma stack to reach 1,5 więc jest to endurnace. Ale gdzie tu jest napisane z jakiego stopu jest rama? Ja nie akceptuję w ogóle rowerów ze stopu 6061 do jazdy po szosie. Ale to akurat jest mój punkt widzenia, gdzie od ponad 10 lat jeżdżę na szosie głównie na karbonie. Jak Tobie się podobał to nie widzę przeciwskazań. Ale zdecydowanie wolę karbonowego Canyona niż aluminiową Orbeę. Edit: Greenbike pisze że podobny model to rama z alu 6061: Rower Orbea AVANT H40 | szosowy | Sprawdź w GreenBike.pl
  9. Zawsze karbon z gorszym. Różnica między Tiagrą a 105 jest trudna do zauważenia. Między Tiagrą a Ultegrą też. Dopiero przejście na elektrykę jest zauważalne. Canyon to jest dla mnie typowe VW. Natomiast ma on swoje zalety w postaci pozycji. A wady w postaci zdalnej gwarancji i niskiej jakości wykonania. Co dotyczy również Orbea. Aczkolwiek teraz Canyon tę ramę ma już ważącą ponad 1000 gramów. Więc zakładam że nie pęka tak jak poprzednie. Rama Orbea na której ściga się mój syn, ważąca ponad 1000 gramów też nie pękła w tym roku. A te wyższe, ekstremalnie wycieniowane modele Canyona i Orbea pękają bardzo często.
  10. Sensa Romagna nie jest rowerem typu endurance. Ma reach to stack w rozmiarze 53,5 1,44. I jest z gównianego aluminium 6061, którego zakup zdecydowanie odradzam. Szosy endurance stosunek reach to stack mają bliżej 1,5 Karbonowy Canyon Endurace za 8k ma z kolei ekstremalny reach to stack 1,56 co prawdopopodobnie czyni go rowerem endurance z najbardziej zrelaksowaną pozycją. Endurace CF 6 | CANYON PL
  11. Jeśli wchodzi w grę używany rower na hamulcach obręczowych to nie ma lepszych szos endurance niż Spec Roubaix i Trek Domane. Z nowych w tym budżecie spojrzałbym na Speca Allez E5 (świetna rama jak na alu), Treka Domane, Sensę i Cube. Ja i moi kumple na Roubaix. Opona maks 30 mm. Ale testowałem też Domane w karbonie i był mega komfortowy. Jak ktoś nie mieszka w górach to hamulce tarczowe nie są potrzebne. Natomiast tarczowe dają możliwość wsadzenia szerszej opony. Ale są cięższe i bardziej upierdliwe w utrzymaniu.
  12. Jeśli to ten model to nigdy bym go nie kupił ze względu na wspomnianą kretyńską podsiodłówkę 31,6 mm, niesamowicie obniżającą komfort ogona roweru: Via Nirone 7 - 105 11sp - Bianchi Bicycles
  13. Nie wiem zupełnie czemu ludzi pociąga ten kolor 🙂 Baby to rozumiem ale chłopy? 🙂 Najlepsze szosy endurance to Specialized Roubaix i Trek Domane. Potem chyba Cannondale Synapse, Giant Defy, Merida Scultura Endurance. Popularny bo tani jest Canyon Endurace. Trzeba by by poczytać czy to Bianchi ma jakieś technologie wygładzające asfalt. Jadłem wczoraj pizzę z koleżanką co ma dwa Bianchi 🙂 Gravela i szosę endurance ale tę ostatnią pod obręcze. Jej gravel miał kretyński pomysł jakim jest szeroka sztyca podiodłowa i tak nie za dużo miejsca na opony. Więc dobrze zbadać czym się charakteryzuje to co chcesz kupić.
  14. Tarcze SwissStop Catalyst też gdzieś mi się walają. I też nie powiedziałbym że lepsze od tanich Tektro.
  15. Nie spotkałem się z przypadkiem żeby hamulce MT500 w połączeniu z tarczami SLX (japońskimi, co ważne, jak podkreśla też @mike21) nie zatrzymały moich 85-95 kg jakie zwykle miałem. Więc opcja low cost to zmienić klamki na MT500/Deore (to to samo) i założyć jakieś lepsze tarcze. Przy czym zaciski MT400 są teoretycznie niekompatybilne z tarczami SLX i XT. Ich klocki mają szerszą powierzchnię niż tarcze więc będą te tarcze niszczyć. Ale jeździłem tak i nie było problemu. Jeździłem w różnych rowerach na hamulcach MT500/Deore/SLX/XT/XTR Wszystkie z grubsza hamowały tak samo. Cztery tłoczki to IMO strzelanie do muchy z armaty. Jeśli już to założyć większą tarczę na przód. Shimano ostatnio pisze że najnowsza wersja XT uległa modernizacji. Co tam poprawiono jeszcze się nie wczytywałem. Ale sugeruję się temu przyjrzeć. Może SLX i Deore też poprawili. SLX od XT różniły się dziurkami na klamce jeśli dobrze pamiętam. A Deore od SLX dwoma śrubkami. Inna opcja, którą kiedyś rozważałem to chwalona Shigura. Czyli klamki od Shimano, zaciski od Magury.
  16. A może chcesz puścić tego myk-myka oddzielnie?
  17. Dobra konfiguracja. A ten myk-myk to jaka średnica?
  18. jajacek

    Szosowe rozterki

    Mój kumpel ważący 63 kg i jeżdżący z nami 30 km/h nigdy nie kupił karbonów. Kupił za to dwa komplety porządnych aluminiaków, Fulcrum. Ja jedne karbonowe odziedziczyłem, drugie kupiłem. Natomiast latami jeździłem na kołach alu-karbon i nie ma nic lepszego pod rower z hamulcami obręczowymi. Sprzedałem bo były to wąskie obręcze 15 mm a chciałem jeździć na szerszych oponach, które lepiej układają się na szerszej obręczy. Testy jasno wskazują że karbonowe koło jest szybsze od aluminiowego o 4-5W przy 30 km/h, 8W przy 40 km/h. Pytanie tylko czy to ma dla kogoś znaczenie. Gradacja upgradów żeby jeżdzić szybciej pod względem ceny: 1. Poprawa pozycji, free 2. Ogolone kopyta, free 3. Wyczyszczony i wywoskowany łańcuch 4. Dętki lateks lub TPU 5. Skarpetki aero 6. Szybkie opony 7. Koszulka lub kostium aero 8. Kask aero 9. Kierownica aero 10. Koła aero
  19. U nas zestaw serwisowy to niezbędne minimum za grosze. Klucze serwisowe z Ali Express, klucz dynamometryczny z Ali. Bacik, jakieś klucze z Lidla. Do 95% potrzeb wystarczy.
  20. Każdy ma inne doświadczenia jak widać. Polecam obserwować blog mojego kolegi mechanika: Facebook Może w Warszawie ludzie bardziej dbają albo ci z którymi mam do czynienia? Nie wiem.
  21. Ad 7. Tzw. Pro Amator jest świetnym źródłem wiedzy w MTB. Ale na szosie już niekoniecznie. Nie będzie jeździł w każdych warunkach i jednak trochę odruchowo będzie oszczędzał sprzęt za który płaci z własnej kieszeni. Zawodnik któremu dano rower i koła z klubu się tym nie przejmuje. To jego narzędzie pracy. Nawala po każdej nawierzchni, leży często w kraksach, itd. Wiec jest że tak powiem "testerem ekstremalnym" Technicznie rzecz biorąc Vini Fantini to nie World Tour. Tylko Pro Team. Jakaś włoska pralnia pieniędzy jak sądzę. Na kołach Elite Wheels jeździ zespół Conti Mazowsze Serce Polski. Którego szef kombinuje jak może na lewo i prawo. A że jest oszustem to już mu nikt raczej nic nie da na kredyt więc grupa jeżdzi na takich kołach a nie innych i część młodych zawodników jeździła na jakich badziewnych szosach z Ali Express. Więc zupełnie to o niczym nie świadczy. Grupa mojego syna jeździ na kołach NoLimited bo są tanie. Jeździ też na nich z tego samego powodu nasz grupa Conti Voster ATS. W testach, które moi koledzy robili na torze tanie chińskie koła odstawały znacząco aerodynamicznie od dobrych produktów markowych i od droższych chińskich kół, składanych przez naszego kolegę, pod nazwą Escape Wheels. Gdzie on zamawia obręcze bezpośrednio z fabryki w profilu jaki potrzebuje i z takiej jakości karbonu jak potrzebuje. Składa je zawsze na szprychach Pillar Wing i piastach na które stać zamawiającego. Ale z naciskiem na DT Swiss.
  22. Carbon rims quality and durability know they use different resins and different prepegs are used. Do you info about durability of the rims of cheap, popular chinese wheels like CSC, Farsports, Elitewheels, Winspace and so on? Of course. This is an excellent question that gets to the heart of the modern cycling wheel market. The shift of carbon rim manufacturing to China has created incredible value but also a wide spectrum of quality. Here’s a detailed breakdown of the factors affecting durability and how the brands you mentioned stack up. The Core Factors Determining Carbon Rim Durability You are correct that resins and prepregs are key. Durability is a combination of: Carbon Fiber Quality & Layup: Not all carbon fiber is created equal. Modulus: Higher modulus fibers (T800, T1000) are stiffer and lighter but can be more brittle. Lower modulus (T700) is more impact-resistant and compliant. Good manufacturers use a blend to optimize for both stiffness and durability in key areas (like the brake track and impact zone). Layup Design: This is the "secret sauce." The number of layers, their orientation (0°, 90°, ±45°), and their placement are critical. A well-designed layup manages stress, improves impact resistance, and prevents cracks from propagating. Resin System: This is the glue that holds the carbon fibers together. Cheap Rims: Often use older-generation or inferior resins. These can have a lower glass transition temperature (Tg), meaning they soften more easily under hard braking, leading to brake fade and potential delamination. Premium Rims (from all brands): Use high-Tg, high-performance resins (like those from Mitsubishi, Huntsman, or Hexcel). These resist heat much better and remain stable under stress, drastically improving durability and safety. Manufacturing Process: Pressed & Bagged: A common method for cheaper rims. Carbon layers are placed in a mold and a vacuum bag pulls them tight before curing. It can be inconsistent, sometimes leading to voids (air bubbles) or uneven resin distribution. Internal Pressurization (HP/RTM): Higher-end process. The rim is inflated with an internal bladder during curing, creating much higher and more uniform pressure. This results in a denser, more consolidated, and stronger rim with fewer defects. This is a key differentiator for quality. Quality Control (QC): This is arguably the biggest differentiator. Cheap, no-name rims: QC is minimal. Weight and stiffness can vary significantly, and hidden flaws are more common. Reputable brands: Invest heavily in QC. This includes Ultrasonic Testing (UT) to scan for voids/delaminations, impact tests, and brake track wear tests. This catches defects before they ship. Durability Analysis of the Brands You Mentioned These brands are not all the same. They represent different tiers of the "Chinese carbon" market. Tier 1: The Premium Boutique Brands (Winspace, Farsports, Farsports' EIE sub-brand) These brands compete directly with, and often exceed, the quality of Western brands. Winspace: Reputation: Arguably the market leader in the premium segment. They are known for innovation (e.g., their hypersonic wheels) and excellent finish. Durability: They use high-grade Japanese Toray carbon and premium resins. Their manufacturing process is top-tier, and they have rigorous QC, including UT. Their rims are generally considered very robust, with many users reporting years of trouble-free use on rough roads. Their braking surfaces (especially with their graphene coating) are highly regarded for consistency and heat management. Farsports: Reputation: A giant OEM that also sells direct. They have been making wheels for other brands for years and have immense experience. Durability: Excellent. They use high-quality materials (Toray carbon) and advanced manufacturing techniques. Their "FAR" hookless rims are known to be very wide, strong, and compliant. Their QC is extensive. They offer different carbon layups (e.g., "S" for all-around, "R" for climbing) that also imply different durability characteristics (the "R" series may be slightly more fragile due to its lower weight). Generally, very trustworthy and durable. Tier 2: The Value Leaders (Elitewheels, CSC, Yoeleo) These brands offer incredible spec for the money. Durability is generally good, but there are more caveats and a wider range of user experiences. Elitewheels: Reputation: Perhaps the king of value. They offer full carbon wheels with name-brand hubs (Bitex, Novatec) at astonishingly low prices. Durability: This is where reviews are mixed. They use a mix of T700 and T800 carbon. The main concern has historically been their resin system and QC consistency. There are more anecdotal reports of brake track issues (especially on older models) and delamination under extreme heat than with Winspace or Farsports. That said, thousands of riders have them with zero issues. Their newer models seem improved. Conclusion: Good for the price, but perhaps not for heavy riders or those who live in mountainous areas with long descents. CSC (Carbon Speed Cycle): Reputation: Another popular value option. Durability: Similar to Elitewheels. They seem to have a decent reputation for structural integrity (impact resistance) but, again, the brake track durability on older models was a point where they saved costs. It's crucial to look at reviews for their specific latest model you're considering. General Category: "Super Cheap, No-Name AliExpress/EBay Wheels" Durability: Avoid for serious riding. These are the wheels that give "Chinese carbon" a bad name. They use the cheapest possible materials (often recycled carbon) and resins with low Tg. QC is non-existent. They are prone to delamination, brake fade, and catastrophic failure. The risk is not worth the savings. Key Considerations for Your Decision Your Weight: Heavier riders (>90kg / 200lbs) should absolutely lean towards the more premium brands (Winspace, Farsports) with higher weight limits and proven robust construction. Your Terrain: If you live in the mountains and do long, hard descents, the premium resin systems from Winspace and Farsports are worth the investment for heat resistance and safety. Hub Quality: Remember, durability isn't just the rim. The hubs on these wheels are often Bitex or Novatec, which are reliable and serviceable. Some brands offer DT Swiss or Chris King upgrades, which is a great option for long-term durability. Warranty and Customer Service: This is a major advantage of the reputable brands. Winspace and Farsports have responsive customer service and clear warranty policies. Dealing with a no-name brand on a warranty claim is often impossible. Final Verdict For maximum durability and confidence (on par with major Western brands), choose Winspace or Farsports. For exceptional value and you are an average-weight rider on moderately hilly terrain, Elitewheels or CSC are viable options, but do your research on the specific latest model. Always avoid the cheapest, no-name options. The safety risk is real. Recommendation: Before buying, search for recent, long-term reviews (6+ months) on YouTube and forums like Weight Weenies for the exact model you are considering. Technology and manufacturing evolve quickly, and a brand's reputation from 3 years ago may not reflect its current products.
  23. Trochę nieprawdziwych informacji w tym wątku. 1. Nie ma nic głupszego niż łożyska "ceramiczne" w kołach szosowych. Są to w rzeczywistości łożyska hybrydowe, bardzo podatne na zanieczyczczenie, z bardzo kiepskimi uszczelnieninaimi, wymagające serwisu co ok. 1000 km, żeby dobrze działały. Moi koledzy masowo wymieniają łożyska Ceramic Speed (najbardziej przereklamowana firma na świecie) na wysokiej jakości stalowe. Po to, żeby ich co chwilę nie serwisować. Jedyne dobre łożyska ceramiczne robiło Campagnolo, kulkowe. Czy te łożyska coś dają? W testach 0,5W na parę kół przy 45 km/h. Więc tyle co kot napłakał. 2. Bontrager nie daje dożywotniej gwarancji crash protection na swoje koła. Wynosi ona 2 lata. Ich koła, podobniej jako koła Swiss Side i Roval są składane przez fabrykę DT Swiss. 3. Chińskie ratchety nie są złe. Kolega kupił te słynne koła Rodi/Ghost karbonowe za 1500 z piastami Formula na ratchetach i na razie się dobrze sprawują. Ale nie są tej samej jakości co DT Swiss. Niskiej jakości chińskie piasty dzieci potrafią zajechać MTB w jeden sezon. Typu Novatec. What you pay is what you get. 4. Z mojego doświadczenia koła na szprychach aero są głupotą. Szprychy DT Swiss Aerolite są mniej wytrzymałe i gną się przy sprintach, więc koło nie jest tak sztywne. W testach zyskuje się na takich szprychach 1W przy 45 km/h. Dużo lepszym wyborem są szprychy Sapim Sprint lub DT Swiss Competition. Natomiast najbardziej trwałe są szprychy Pillar Wing. 5. Obręcze karbonowe nie pochodzą z tej samej fabryki. I różnią się DRAMATYCZNIE jakością wykonania. Te najtańsze nie przeżyją dużego uderzenia w głębszą studzienkę kanalizacyjną na dużej prędkości. Kolega się tak połamał na kołach Evalite. Mieliśmy w klubach koła NoLimited. To jest najniższa jakość. Spodziewam się, że CSC też. Kupowanie bardzo wycieniowanych kół karbonowych to głupota. Zobaczcie sobie ile ważą koła Zipp. I ważą tyle nie bez powodu. Po prostu mają "dużo karbonu w karbonie". I są znacznie bezpieczniejsze. Jak koła mają napisane max 100 kg to nie kupować. 5. Żadna grupa WT nie jeździ na kołach Elitewheels. Jeżdżą na takich: 6. Najlepszym źródłem wiedzy o takich kołach zawodnicy wyczynowi, którzy mieli z nimi do czynienia. A nie amatorzy. Jak przetłuką na nich po 25k km rocznie w każdych warunkach to dopiero się ujawnia czy są ok czy nie.
  24. Nigdy nie używam łańcuchów KMC. Tylko Shimano 105 lub Ultegra i dowolne Campagnolo. Nie ma lepszych łańcuchów niż Campagnolo. Tiagrę 4700 mamy w jednym rowerze. Ale to taki rower do jazdy po bułki i jakoś się tam nie przejmujemy kulturą pracy więc się aż tak nie zagłębiałem. Spojrzę przy okazji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...