Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 745
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. IMO to są spowalniacze a nie hamulce. To co piszesz że zakładanie do roweru hamulców nie przeznaczonych do niego to zły pomysł to jakaś bzdura. Rower jest do XC i można założyć dowolne hamulce do XC. Z przodu z taką tarczą która jest kompatybilna z amortyzatorem. Czyli 160, 180, 200. Natomiast jedynym miejscem na które należy zwrócić uwagę to czy można założyć z tyłu tarczę innej wielkości niż założył producent. I tu się nie zaleca tego robić bo w przypadku pęknięcia zmęczeniowego może nie zostać uznana reklamacja.
  2. Ja nie widzę problemu. Jak jest dowód zakupu to nie ma żadnego problemu z reklamacją. Bez względu na to na kogo kupione. Dajesz paragon i reklamujesz z tytułu rękojmi. Nie ma znaczenia kto jest nabywcą. Zawsze możesz powiedzieć że dostałeś w prezencie. Jest 24 miesiące w UE od daty zakupu nie imiennie a na podstawie dokumentu sprzedaży. Gwarancja to inny temat. Specialized Bicycle Components Jeśli jesteś pierwotnym nabywcą, odnosi się do Ciebie, co następuje: Ramy i zestawy ram z widelcem marki Specialized: Specialized gwarantuje pierwszemu nabywcy detalicznemu integralność strukturalną ramy lub zestawu ram przez okres dwóch (2) lat * od daty zakupu. Farba i grafika nie są objęte tą definicją. Rama wraz z widelcem oznacza ramę marki Specialized wyposażoną w sztywny widelec marki Specialized. Widelce amortyzowane i części zawieszenia nie są objęte definicją ramy ani zestawu ramy z widelcem. Rama obejmuje sztycę siodła i tylni trójkąt zarówno w modelach sztywnych, jak i z pełną amortyzacją. • * ZAREJESTRUJ PRODUKT ABY OTRZYMAĆ DOŻYWOTNĄ GWARANCJĘ: pod warunkiem, że zarejestrujesz swój rower w Specialized w ciągu dziewięćdziesięciu (90) dni od daty pierwotnego zakupu detalicznego, Specialized zagwarantuje integralność strukturalną ramy lub zestawu ramy z widelcem pierwszemu nabywcy detalicznemu tak długo, jak pierwszy nabywca detaliczny zwany dalej Kupującym jest właścicielem produktu. Odwiedź www.specialized.com w celu rejestracji. Prawie zawsze tak było że nie miało znaczenia kto rejestrował produkt. Wątpię żeby się zmieniło.
  3. Crux rozmiar 58 deczko ponad budżet ale może do 3k się utarguje. Ja mam Cruxa staruszka bez tarcz: Specialized CRUX E5 2018 Łomianki Dolne • OLX.pl Za hasło "gravel" 500-1000 więcej 🙂 Specialized Diverge E5 Elite roz. 58 Ostróda • OLX.pl Po mieście na szosie na wąskich oponach się kiepsko jeździ. Do gravela czy przełaja włożysz wąskie lub szerokie. Do szosy głównie wąskie. Szosa to rower do jazdy po asfalcie poza miastem.
  4. Znam ten ból bo na mieście jak jak jadę na MTB to co chwilę mnie mijają 🙂 Rozwiązaniem jest szosa, gravel lub przełaj. Porządnej nówki za 3k się nie kupi. Używkę jak najbardziej. Wczoraj kolega handlujący rowerami za 3k sprzedawał Connondale Synapse, dobrze skonfigurowany. Pamiętaj że Claris czy Microshift to shit i szkoda czasu. Nie testowałem jeszcze nowej Sory ale mamy tu teraz taki rower to potestuję. Nie wiem czy do czegoś się nadaje. Mam przełajówkę na Tiagrze, która mnie kosztowała 2,5k i wszystko działa zajebiście. I prawie tylko nią jeżdżę po mieście.
  5. Podobno bardzo dobry zestaw to Shigura. Klamki Shimano aluminiowe (klamki Magury są z plastiku i łamliwe) i zaciski Magura, która tak nie sikają olejem jak Shimano.
  6. Pierwszy MTB na sztywnym widelcu miałem w 1992 roku na kołach 26 cali 🙂 Do jazdy w terenie się nie nadawał 🙂 Pierwszy porządny MTB jaki miałem to był Specialized Crave Pro z roku 2014. Bez sztywnych osi. Wąska podsiodłówka 27,2. To był już rower z grupy entry level racing bike. Ja go klasyfikuję jako rekreacja plus. Jego geo wyglądało tak: Po płaskim jechało się jako tako. Zjazd ze stromego podjazdu to był dramat. Trzeba było wisieć za siodełkiem nad tylną oponą ze względu na bardzo stromy kąt główki rury sterowej 71,5 stopnia. Kolejnym moim rowerem MTB był Specialized Chisel Expert 2018. Miał już sztywną oś z Boost. Taka była geo: Kąt główki trochę się wypłaszczył czyli lepiej na zjeździe. Kąt rury podsiodłowej odrobinę się wyostrzył się o 1 stopień czyli lepiej na płaskim. Stack mocno się zmniejszył. Reach odrobinę się powiększył. Czyli się wyciągamy do przodu i do dołu. Baza kół się ciut wydłużyła. Odrobinę skrócone zostały tylne widełki co sprzyja zwrotności. Trochę obniżony został środek suportu co obniża środek ciężkości. Wąska podsiodłówka 27,2. Na tym rowerze jeździło mi się świetnie. W 2020 nadszedł nowy Chisel do dzisiaj sprzedawany. Co ciekawe to skrócił się reach. Wbrew trendom. Zmniejszył się całkiem sporo kąt wypłaszczenia główki rury sterowej o 1,8 stopnia. Podniesiono jednak wysokość środka suportu. 2 mm czyli tyle co nic wydłużono tylne widełki. No i zwiększono średnicę sztycy podsiodłowej. Tym nie jeździłem, więc nie wiem jak odczucia z jazdy. Taka jest geo tej ramy Meridy: Jak widać kąt główki jest trochę przestarzały podobnie jak kąt rury podsiodłowej. A najnowsze trendy? Jak dokończę oglądać wyścig E3 Saxo Bank Classic 🙂 Może @Oskarr @dfq lub inni koledzy coś dopiszą jeśli chodzi o hardtaile.
  7. W Big Nine Pro była zawsze rama Big Nine Lite. Była to dobra rama alu ze sztywną osią z Boost o wadze ok. 1850 gramów i z trochę przestarzałą geometrią. Amor Manitou Markhor. Nie jeździłem. Są co do niego skrajnie sprzeczne opinie. Niektóry użytkownicy twierdzą że amortyzacja lepsza niż RockShox. A jeden z najlepszych serwisów zawieszeń w PL twierdzi że koło RockShoxa to blisko nie stał. W każdym razie ze względu na wąskie lagi 30 mm do max 90 kg wagi. Napęd taniutki, koła taniutke, atrapy hamulców, tarcze z gównolitu. Nie jest to konfiguracja Meridy Big Nine Pro bo była ona zupełnie inaczej skonfigurowana. To jest rower wart maks 3k.
  8. Tu mamy dwa wątki z najlepszego chyba forum szosowego: Elite Drive Carbon spoke wheel - Weight Weenies (starbike.com) elite drive Vs winspace hypers - Weight Weenies (starbike.com) Widzę że Alex z kanału Peak Torque je testował. To jest ogarnięty inżynier. Jestem z nim w kontakcie. Jemu jestem skłonny zaufać. Wspominane są również review Durianridera który jest debilem i jego wiarygodność jest zerowa. Hambiniego który jest showmanem i sprzedaje łożyska i wkłady suportu i trzeba mieć pewien dystans co do tego co mówi. I paru ludków których nie kojarzę. Być może można u nich zamówić koła pod siebie. Mając doświadczenie z kołami wielu producentów, nie kupowałbym kół na karbonowych szprychach. Najlepsze obecnie szprychy to Pillar Wing. Koła nie powinny być tej samej wysokości. Koło przednie powinno być niższe i szersze 45-50 mm a tylne węższe i wyższe 60+ mm jeśli chcemy koła zgodne z najnowszymi standardami. Nyple muszą być zewnętrzne. Szprychy łatwo dostępne. Oni chyba głównie składają na swoich piastach. Cholera wie co to jest. Żadnych ceramicznych łożysk w kołach szosowych. To bzdura.
  9. Dyskusje off topic są wyróżniająca się cechą tego forum 🙂 Jak wiadomo kobiety mają trochę inne kryteria wyboru niż mężczyźni. Kolor i odczucia bardziej decydują niż klasa osprzętu 🙂 @sl66 To by się zgadzało
  10. Co do kół to temat rzeka. Generalnie nie wiemy co kupujemy, kupując od niemarkowego producenta. Bywa że takie koła łamią się po najechaniu na studzienkę jak w przypadku kół Evanlite kolegi. A bywa że ludzie latami jeżdżą i nic się nie dzieje. Ja jestem zdania że jak dużo ważysz, 85+ to tylko koła markowe. A jak 60-70 to możesz sobie pozwolić na eksperymenty z chińczykami pod koła tarczowe. Pod obręczowe nie. No i chińczyk chińczykowi nierówny. Elitewheels to chyba raczej znane. Ale żadnego doświadczenia z nimi nie mam. Pytanie brzmi ile chcesz wydać? Bo może się okazać że w jakiejś promocji niedużo dopłacisz i dostaniesz coś sprawdzonego.
  11. Poważyłem jeszcze raz. 11,6 kg z pedałami Shimano PD-A530 ważącymi blisko 400 gramów. Opony CST Control Eco 38 mm. Reszta wygląda na oryginalne części. Według internetów ta opona waży 790 gramów. Jakiś tani shit.
  12. Ich rowery crossowe sprzedawane były w dużych ilościach i zawsze cieszyły się bardzo dobrą opinią. Ale są to rowery alu. Ich rowery MTB karbonowe też się pojawiały. Ich konkurencyjny Rose sprzedawał karbonowe szosy zbierające bardzo dobre opinie. Trzeba też pamiętać że przez tyle lat Chińczycy, Wietnamczycy czy inni Azjaci, nauczyli się produkować coraz lepsze produkty karbonowe. W Niemczech jest cały szereg firm sprzedających rowery bardzo dobrej jakości, które są sprzedawane głównie na niemieckojęzycznych rynkach a poza nimi nie są szerzej znane. Mój syn w zeszłym roku ścigał się w niemieckiej grupie na rowerach firmy ARC8. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem. Były to bardzo dobre rowery. Ramy produkowane na Tajwanie. Polska grupa Lubelskie Perła Polski w tym roku ściga się na niemieckich rowerach Storck, też u nas raczej nieznanych. Najszybszym rowerem w niezależnych testach w testach w tunelu aero okazał się Simplon, też u nas nieznany. A Storck był chyba drugi. Tak naprawdę o opinię o Radonie trzeba by pytać niemieckich użytkowników. Z naszej strony możemy zapytać np. pracującego w Niemczech mechanika @mike21, który udziela się tu na forum.
  13. Dla mnie mając poprzednio Tarmac SL4 to ten SL6 to był gamechanger. Bardzo duży wzrost komfortu plus tamten brał opony do 25 mm a ten do 30 mm. Geometrycznie jest to rower wyścigowy więc mając trochę problemów z kręgosłupem piersiowym nie jestem w stanie mieć mostka bez podkładek bo kokpit byłby na wysokości nie do przyjęcia dla mnie. To jest rower wyłącznie na bardzo dobre asfalty. Ma ultra sztywny karbonowy widelec najechanie którym na jakąkolwiek dziurę jest mocno odczuwalne. No i tak jak pisałem w innym wątku im więcej ważysz tym jest gorzej. Dla kogoś kto ma stosunkowo elastyczny kręgosłup i jest dobrze rozciągnięty jest to stosunkowo komfortowy rower. Mój syn, który w tym sezonie się ściga we Francji na francuskim rowerze aero pisał mi że brakuje mu komfortu Tarmaca na dłuższych treningach i wyścigach. Mam wrażenie że ten Radon geometrycznie to podobny rower jak Kross Vento. Czyli że nie jest nadmiernie agresywny. Natomiast jak to się przełoży na rzeczywiste odczucia nikt nie wie. Projekt Tarmaca zabrał niemieckim i amerykańskim inżynierom 3 lata a rower jest zbudowany z ok. 500 kawałków karbonu. Kiedyś jechałem ustawkę z jedną z naszych czołowych zawodniczek i rozmawialiśmy o Ridleyach i Specach. Ona miała Ridleye w swojej grupie zawodowej i przeszła do grupy jeżdżącej na SL6 a ja miałem Ridleya prywatnie. Oboje narzekaliśmy jakie te Ridleye były dramatycznie niekomfortowe i jakie te Spece są komfortowe w porównaniu do nich. Jeździłem też na Treku Emondzie i też był to komfortowy rower. Podobnie Merida Reacto. Niestety nie wiemy czy producent miał pojęcie o tym co robi i czy komfort miał jakiekolwiek znaczenie przy produkcji ramy Radona. Jeśli chodzi o różnice Tarmac/Roubaix to w Roubaix masz zawsze dłuższą główkę ramy co skutkuje tym że masz większy stack czyli kokpit wyżej. No i jest dłuższa baza kół w Roubaix przez co rower jest bardziej ospały ale bardziej komfortowy.
  14. Jak Tarmac S-Works SL7 wchodził do sprzedaży to miał geo, które potwierdza to co napisałeś.
  15. A tu Tarmac SL7 Evenepoela 52.
  16. Posiadam Speca Tarmac SL6 Pro, 54/M, który ma stack/reach 1,41 i Speca Roubaix SL3 Comp 54/M, który ma stack/reach 1,48 Więc ten Radon wypada po środku. Tarmac to jest rower na którym wygrano niezliczoną ilość wyścigów łącznie z Toude de France, Giro i Vueltą. Jak Contador je wygrywał na SL5 to miał on podobną geo do SL6 bo też miał stack/reach 1,41 Ktoś pomierzył autentyczny SL7 Mistrza Świata Alaphilippa, 52 i wygląda to tak:
  17. Największe to zawsze były targi rowerowe w Friedrichshafen Eurobike. Coś tam o tym Rival del Garda słyszałem ale nie znam szczegółów. Geo trzeba porównać do Gold Standard czyli Specialized Tarmac jeśli chodzi o szosę race.
  18. Wszystko zależy od podejścia. Latami jeździłem na rowerach typu cross i wydawało mi się że to bardzo dobry typ roweru. Tyle że wtedy nie było rowerów MTB na kole 29 cali a jazda na MTB 26 cali na których jeździłem była wolniejsza na asfalcie i mało komfortowa w terenie. I nadal twierdzę że dobrze skonfigurowany cross to bardzo uniwersalny rower. Nie miałem przekonania do graveli. A jednak od czasu jak mam tego typu rower ani razu nie jeździłem na stalowym fitnessie ze sztywnym widelcem przez ostatnie bodajże 2-3 lata. Teraz będę testował gravela Meridę Silex 200. Pierwsze wrażenie: straszliwe bydlę jak na rower z grubsza szosowy. Waga z pedałami prawie 12 kg w rozmiarze M, czyli tyle co Spec Chisel z amorem. Główka rury sterowej 20 cm! Tarczówki mechaniczne Deore, ledwo działające. Podsiodłówka nie 27.2 tylko jakaś szersza co w połączeniu z mostem w tylnym widełach zapewne znacząco zredukuje komfort. Natomiast wracają do wątku to jak komuś nie przeszkadza napęd 1x to chisel nie jest złym wyborem. Tylko trzeba pamiętam że jest to agresywna geometrie, które pochyli autorkę wątku mocno do przodu. Na crossie z łatwością osiągnie bardziej komfortową pozycję. Tak wyglądał mój cross którym przejechałem tysiące km.
  19. @Daniel375. Straszliwe chłamy to co podlinkowałeś kup używkę albo zwiększ budżet.
  20. Radon Scart Light Lady 9.0 albo to: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787?mc=8610495 Przy 170 wzrostu właściwym rozmiarem jest 17,5 cala. Zwykle jest to M
  21. Ja będziesz w Warszawie to w Instytucie Sportu na Bielanach można zrobić Dexa Scan za stówkę. Jest najdokładniejszy.
  22. Jak odnajdę track do trasy którą jechaliśmy nad Mienią to wrzucę
  23. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się reklamować ramy. A mieliśmy razem z młodym ze 20 ram na przestrzeni ostatnich 10 lat. Więc akurat tym czynnikiem najmniej bym się przejmował 🙂
  24. W wersji 2024 ma chyba trochę uboższą konfigurację niż w wersji 2023. Nadal jest to jednak świetny stosunek jakości do ceny o wadze 10,3 kg. Dostajemy karbonową ramę o stosunkowo-rekreacyjnej geometrii. Bardzo dobry i bardzo lekki amor Fox 32 StepCast Performance. Mam taki sam. Świetne koła aluminiowe Newmen Evolution SL X.A.25, 600 Euro w detalu. Chciałem takie kupić ale już się skończyły i kupiłem trochę cięższy model tych kół. Świetne hamulce Shimano XT. Finishing kit czyli wszelkie mostki, kierownic, podsiodłówki Newmena. Co w tym roku potanili do kaseta Deore, manetki SLX, korba Deore i tylna przerzutka XT. Za tę cenę jest to zajebisty rower. Natomiast pytanie czy taki jest autorowi wątku potrzebny? Namówiliśmy tu na forum jednego z kolegów na ten rower w zeszłym roku. Okazało się że kręgosłup mu się nie zgina, rower jest za sztywny a w ogóle to bliżej mu do holenderki niż roweru wyścigowego 🙂 I oddał. Niedużym kosztem idzie przerobić Chisela na bardzo dobrą maszynę. A może się okazać że wręcz żadne przeróbki nie są autorowi wątku potrzebne. Ten Cube to ja jestem modelowym użytkownikiem na takie rowery. Chce na takim rowerze jeździć w miarę szybko w terenie. Doceniam lepszy amor i lepsze koła i chcę mieć heble kotwice. Tylko że ten amor woła o kasę. Bo jego serwis jest droższy niż innych. Koła są akurat niemal bezserwisowe. W Chiselu jak komuś Judy nie pasuje to można kupić Recona lub Rebę. Dopłata po sprzedaniu Judy wyniesie w przedziale 700-1000 zł. Zmiana manetki na GX 20 Euro. Hamulce jako takie ale do turystyki świat i ludzie. Więc nawet jak coś tam w niego włożymy to zamkniemy się zapewne 4.5k. Kluczowe jest żeby wiedzieć czego chcemy.
  25. Ten Cube za te pieniądze był zajebisty. Parę razy go tu na forum reklamowałem. Miałem dwa Chisel Expert 2018 i były to zajebiste rowery. Niesamowicie komfortowe. Mam teraz Speca Epica. To jest karbonowy wyścigowy hardtail. Trochę mi brakuje komfortu jaki Chisel dawał. No i z alu nie musisz się tak pieścić jak z karbonem. Na karbonie pojedziesz ciutkę szybciej ale kosztem komfortu. No i karbonowe HT mają zwykle bardziej agresywną geometrię niż rowery alu. Wyjątkiem był tu akurat ten Cube. Więc ja do takich zastosowań o nazwie "rekreacja plus" kupiłbym Chisela i mu ewentualnie poprawił to co trzeba jeśli zauważysz jakieś niedostatki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...