-
Postów
13 994 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jajacek
-
rower junior 24 z wyższej półki
jajacek odpowiedział(a) na uroplatus temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Aż z tak wysoką półką dziecięcą nie miałem do czynienia ale jako że mój syn jeździ od małego i ściga się z sukcesami to pewne doświadczenia mam. Pierwsze pytanie to czy ma to być rower z amortyzatorem czy nie? Mój miał 24 cale bez amora przez co rower był lżejszy. Ale z kolei w wieku 8-9 lat kiedy go używał nie był jeszcze w stanie jeździć dużo w zróżnicowanym terenie a już na pewnie nie off-roadem. Po Mazurach też jeździliśmy ale to chyba dopiero jak miał 10 lat. Zrobił wtedy pierwszy raz 100 km na trasie z grubsza Jezioro Omulew - Olsztyn - Jezioro Omulew na ciężkim rowerze MTB, 15kg, jadąc po szosie. Przy rowerze z amorem nie można oczekiwać zbyt niskiej wagi. Dorosłe rowery z amorem, dobrej klasy, za ok. 5 tys zł ważą zwykle w okolicach 12kg. Jak dziecko rośnie to zapomnij że rower wystarczy na 3-4 lata. 2 lata absolutny max. W jakimś momencie kupiłem mu szosę jesienią jak miał 158 wzrostu żeby sprzedać ją wiosną jak miał 172. Z rowerów dziecięcych, które mi ostatnio wpadły w oko to np. ten http://www.gtbicycles.pl/rowery/2017-dzieciece/stomper-ace-24 Jako ciekawostka (bo cholernie drogi) rower, który rośnie wraz z dzieckiem: https://www.specialized.com/us/en/cambergrom/106249 Co do manetek jestem zdecydowanym przeciwnikiem manetek obrotowych. Raz że jest to konstrukcja nietrwała a dwa że mój syn nie miał wystarczająco siły w dłoni żeby zmieniać najtwardsze biegi. Jak przeszedł na Shimano Acera z cynglami Rapidfire to był zachwycony. Ja też jakoś nigdy w obrotoeych nie gustowałem. IMH im rower mniej skomplikowany tym lepiej. Najważniejsze odpowiedni rozmiar do wzrostu i odpowiednie ogumienie do terenu. Ten GT mi się bardzo podoba bo ma jeden blat z przodu, 8 koronek z tyłu co dla dziecka jest aż nadto. -
To taki wzrost gdzieś na 19-20 cali. Może 18,5 będzie ok. Zależy od geo. To rower z założenia wyścigowy więc pewnie górna rura wyciągnięta. Klasyczne M zdecydowanie za małe przy tym wzroście IMHO. Zawsze w celach "naukowych" warto się pomierzyć za pomocą kalkulatora Competitive Cycling Fit Calculator i zobaczyć co pokaże.
-
Generalnie podobne rowery. Cube LTD Race ma amor jedną/dwie klasy niżej niż pozostałe. Co nie znaczy że jest zły. To bardzo porządny amorek. No i wieść głosi że koszty serwisu RockShoxów są trochę niższe niż Foxów a przebiegi serwisowe dłuższe. Sam akuart mam dwa Foxy Float CTD. Jeden rower na kołach 27,5, drugi 29. Daltego pytałem o wzrost i wagę. Ja po przejściu na 29 cali po prostu nie widzę odwrotu do 27,5 czy 26. Wolę szczerze mówiąc jechać na mojej ciężkiej zimówce 29 cali na jakimś podłym Suntourze niż jechać na lekkim, wyścigowym 27,5, mojego młodego z Foxem. Cube Race One to chyba ta sama rama co LTD, bo geo taka sama, tylko inny osprzęt. Race One ma gorsze manetki (co nie znaczy że złe bo nowy SLX i XT są super), hamulce i jest na Centerlockach. No i ma Foxa. Ja akurat mam w swoim Foxie manetkę blokady skoku, której tu nie ma a która do Foxa kosztuje niestety ponad 500 zł. W modelu Cube z RockShoxem Reconem, manetka zdalnej blokady skoku jest w komplecie. Rowery Merida znam głownie z szosy. Model 900 jest mi nie znany. Ze specyfikacji technicznej wynika że ma amor Foxa (ze zdjęcia nawet wydaje się być z pokryciem Kashima, sądząc po złotym kolorze), pełną, nową grupę XT z bardzo szerokim zakresem przełożen (11-40), łącznie z hamulcami XT i porządny sprawdzony suport BSA a nie żadne Press Fity, GXP i inne dziwolągi, które się nie sprawdziły. Do tego koła na sztywnych osiach i bardzo dobre opny. No i waży 11,6 kg (o ile to prawda) podczas gdy rowery Cube są niestety trochę ciężkawe i ważą, koło 13kg. No i doczytałem że Merida ma w komplecie manetkę zdalnej blokady Foxa. Więc Merida wygrywa o kawał.
-
TREK X-Caliber 9 vs. KROS Level B7 CO KUPIĆ?
jajacek odpowiedział(a) na KOMAN temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A co tam w Koszalinie? Moje miasto rodzinne :) Ale dawno nie byłem. Jako dziecko mieszkałem na Kosynierów, potem na Partyzantów. Pewnie już się tak nie nazywają :) Ostatni raz jak byłem w okolicy mieszkaliśmy w Łazach i robiliśmy fajne trasy w stronę Darłówka i Kołobrzegu. -
Jest to totalny badziew, który zapewne rozleci się w pierwszym tygodniu intensywniejszego użytkowania. Jeśli nie masz środków na kupno nowego sensownego roweru to albo kup coś z Decathlonu albo kup używkę. Na normalnych szprychach i z normalnym osprzętem Shimano lub SRAM.
-
MTB/Cross do +-2200 zł - Evado 5.0 vs Viper GTS
jajacek odpowiedział(a) na pi0trecom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Zgadzam się że większości, która jeździ do pracy i/lub jeździ na sporadyczne wyjazdy Spartacus Cross na Alivio w pełni wystarczy. Ale kupując Vipera, którzy jest raptem 500-600 zł droższy dostajesz rower, który ma lepszą ramę, 5 lat gwarancji i bardzo przyzwoity napęd, który nie wymaga zmiany na lepszy, nawet przy intensywnym korzystaniu. Więc warto dopłacić. Zgadzam się też że do jazdy po mieście, jeśli jeździ się w dużym stopniu po ścieżkach rowerowych i chodnikach, amor jest przydatny bo znacząco zwiększa komfort jazdy. Oczywiście pod warunkiem że jest sprawny i się ugina :) Co do tarczówek to mają one zdecydowaną przewagę na mokrym i śliskim. Z tym że można zastosować strategię z której niewielu korzysta czyli założyć hamulec tarczowy wyłącznie na przód. Pod warunkiem że amortyzator ma mocowanie pod tarczówki. Większość też nie wie, że na drogach utwardzonych powinno się hamować w głównej mierze przodem. Natomiast patrząć wczoraj na nową koleżankę, z którą jechałem na MTB i która miała kilkuletni rower na Suntourze XCM i napędzie klasy Altus/Acera to jednak są to produkty niższej jakości, które nie wytrzymują intensywnego użytkowania. W zasadzie jej amortyzator nadawał się do wyrzucenia. Biegi nie wchodziły płynnie i mimo że dziewczyna silna i sprawna to wciąż odstawała i trzeba było na nią czekać. Waga roweru, osprzęt i amor były sporym ograniczeniem. Na lżejszym i lepszym rowerze z pewnością jechałaby szybciej i z większą przyjemnością. Dlatego zawsze namawiam na zakup roweru przyzwoitej jakości jeśli środki finansowe na to pozwalają. Stare powiedzenie mówi że chytry dwa razy płaci. Jak ktoś się tu znalazł na forum i prosi o poradę, to raczej zależy mu na kupnie czegoś sensownego. -
[2000zł] MTB/Cross do późniejszej rozbudowy
jajacek odpowiedział(a) na ins4nity temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Cross Unibike Viper GTS. Amor z czasem do wymiany. Przeczytaj też to: https://roweroweporady.pl/f/topic/1824-mtbcross-do-2200-zl-evado-50-vs-viper-gts/ -
TREK X-Caliber 9 vs. KROS Level B7 CO KUPIĆ?
jajacek odpowiedział(a) na KOMAN temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Na forum wszyscy na Ty. Np Cube LTD PRo, Radon ZR Team 8.0 -
TREK X-Caliber 9 vs. KROS Level B7 CO KUPIĆ?
jajacek odpowiedział(a) na KOMAN temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W tym porównaniu masz kilka decyzji do rozwiązania. 1. Napęd 1x11 czy 2x10? 1x11 jest typowym napędem MTB. Niestety jeśli nie trafisz z wielkością przedniego blatu to nie będziesz miał odpowiednich przełożeń. W praktyce musisz mieć dwa przednie blaty. Jeden do jazdy po górach, drugi po płaskim. Jeśli nie jesteś mechanikiem i nie wiesz jak to wymienić i nie masz odpowiednich narzędzi to jesteś w tzw. czarnej dupie i za każdym razem musisz cwałaować do serwisu i tracić kasę. Dlatego zalecam 2x10. Żadnych wymian, wszędzie wjedziesz i zjedziesz. Czasem może zabraknąć ci biegu na zjeździe ale jesli się nie ścigasz to nie ma to żadnego znaczenia. Po za tym Kross ma suport SRAM GXP, który jest wyjątkowo badziewnym pomysłem i który miałem też u siebie i po dłuższej męce wyrzuciłem i przeszedłem na system BSA i problemy się skończyły. Więc już z tych powodów Kross eliminuję. 2. Gwarancja na ramę. Kross 2 lata, Trek dożywotnia. Wybór prosty. 3. Hamulce. W Krossie SRAM Level T. Nie znam tych hamulców. Są one następcą Avid DB3, które były bardzo kiepskie. Może te są lepsze. Nikt nie wie, bo dopiero weszły na rynek. Jedynym wyznacznikiem jakości jest sugerowana cena detaliczna 89 Euro, która plasuje je w okolicach Shimano Alivio. W Treku, jak to w większości firm amerykańskich oszczędzono na hamulcach i dano najtańsze badziewiaki Shimano M365 klasy Altus/Acera, które kosztują trochę ponad 150 zł. Więc z czasem hamulce do wymiany. Tylko na Shimano. Np. na Deore za ok. 400 zł. 4. Amory są te same z tym że w Krossie masz sztywne osie. Dla kogoś kto się ściga to dobrze, dla amatora, który jeżdzi rekreacyjnie niekoniecznie bo znacząco zwiększa czas wymiany dętki i utrudnia zdjęcie koła w razie potrzeby przewozu samochodem. Sztywne osie mają tę zaletę że klocki hamulcowe po wymianie koła nie powinny ocierać o tarczę i nie wymagają kombinowania z ustawieniem. Ja wybieram zdecydowanie Treka. Jest to też fajna, dosyć wygodna rama. Co prawda w tej cenie można kupić lepsze rowery ale jest to rozsądny wybór. -
Przednia przerzutka na hak i jego brak w ramie. Tiagra 4700
jajacek odpowiedział(a) na qoster temat w Serwisowe Porady
IMHO będzie pasować -
CANYON ENDURACE CF 7.0 SL
jajacek odpowiedział(a) na amator30 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
W kwestii korb to jeździłem kiedyś na 175mm przy 175 wzrostu i byłem w stanie rozkręcić na nich dużą moc na niskiej kadencji ale skutkiem były bóle kolan. Obecnie na 172,5 są one rzadkie. Ale chętnie spróbowałbym jazdy na 170. Kiedyś gdzieś były badania robione przez Sky, z których wynikało że dla większości krótsze korby są lepsze. Co do kiery to jeździłem długo na 46, obecnie na 44. Mam w klacie 112. Ale poszedłem na bike fitting i wyszło że lepsze dla mnie jest 42. Długość mostka i set back siodła powinny wyjść z bike fittingu. Dla każdego inaczej. No i tu wychodzi zaleta składania roweru bo masz dokładnie to co chcesz. Ale drożej. Mój ostatni Spec, mający parametry podobne do tego Canyona, wyjdzie mi koło 10 tys. -
MTB/Cross do +-2200 zł - Evado 5.0 vs Viper GTS
jajacek odpowiedział(a) na pi0trecom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Grupy na pewno się poprawiają. Natomiast w MTB jak się jeździ po technicznych singletrackach, to jednak zdecydowanie polecam przerzutkę ze sprzęgłem lub napinacz łańcucha. Często jest wtedy potrzeba zrzucania i wrzucania wielu biegów na raz i moje doświadczenia ze starszym Alivio na którym mam rower zimowy czy z SRAM X9/X7 z napędem 3x9, w rowerze mojego młodego, na którym czasem jeżdżę, nie są pozytywne w porównaniu do XT 2x10, który mam w moim podstawowym rowerze MTB. 2x10 znacznie upraszcza napęd i ogranicza przekosy łańcucha. Natomiast zgadzam się że na dojazdy do pracy i sporadyczne wycieczki to taki Spartakus cross na Alivio jest w pełni wystarczający dla większości użytkowników. Natomiast co do sztywnego widelca to po asfalcie jak najabrdziej tak, po szutrach i gruntówkach też może być ale już do lasu po korzeniach to większości użytkowników odradzam bo po dłuższej jeździe bolą nadgarstki i kręgosłup. Ale co kto lubi. Co do korby to ja mam u siebie 38x24 z przodu i 11-36 z tyłu. Według kalkulatora 38x11 przy 90 rpm daje 42 km/h. Więcej na MTB raczej nie potrzebuję. Ale rzeczywiście jak ktoś chce rower do wszystkiego to potrójna korba z blatem 44 może się przydać. Co do hamulców to w mokrych warunkach czy na leśnych zjazdach niezłe tarczówki mają gigantyczną przewagę nad v-brakami. Natomiast próbuję znaleźć dobre tarczówki mechaniczne i okazuje się że nie jest to łatwy temat. Tańsze modele są kiepskie a te lepsze (Hayes CX-5, Avid BB7, TRP Spire) są taka samo drogie jak dobre hydrauliki. -
MTB/Cross do +-2200 zł - Evado 5.0 vs Viper GTS
jajacek odpowiedział(a) na pi0trecom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Alivio uważam za absolutne minimum. Ale z ostatnich moich doświadczeń do MTB za granicę przyzwoitości uważam Deore ze względu na tylną przerzutkę ze sprzęgłem, której w 9-biegowych grupach Shimano nie ma. Do crossów Alivio wydaje się być w pełni wystarczające do średnio intensywnych zastosowań a być może że i nawet Acera czasem wystarczy. Słowo wyczynowo znaczy chyba dla mnie co innego. Jeśli chodzi o amatora to kogoś kto się ściga, inwestuje w swój sprzęt i fitness i dąży do osiągnięcia jak najlepszych wyników. Tacy na tym forum raczej się nie pojawiają a ich rowery raczej zaczynają się w cenach od 7-10 tys w górę. Zgadzam się że rower należy dobrać do potrzeb. Problem w tym że większość ludzi nie wie jakie są to potrzeby i potrzeby te potrafią się zmieniać. Dlatego dla większości najbardziej uniwersalnym rowerem jest cross lub MTB 29 cali. Dopóki nie miałem 29era sądziłem że cross jest najlepszym wyborem. Obecnie twierdzę ze 29er jest bardziej uniwersalny bo można na nim sensownie jeździć zarówno po drogach utwardzonych jak i w terenie. Ja w każdym razie wystawiam mojego crossa na sprzedaż. 29er wystarcza mi do wszystkiego do czego używałem crossa plus do jazdy w terenie. Ale stosunkowo lekki cross jest dla wielu bardzo dobrym rozwiązaniem. Na wybór hamulców niestety zwykle nie masz wpływu. Oczywiście że w wielu przypadkach v-brake byłby lepszym rozwiązaniem niż najtańsze tarczówki ale mało kto oferuje sensowne rowery z v-brake'ami. A tym bardziej z niezłymi tarczówkami mechanicznymi. Opony są jednymi z najtańszych elementów i najłatwiejszych w wymianie. Wystarczy dobrze je napompować i mamy sensowny rower na asfalt. Ja nie wiem jak pytający będzie użytkował rower. Natomiast niewątpliwie szersza opona może być słabiej napompowana bez obawy przebicia dętki i da większy komfort ale niższą prędkość. Jak ktoś chce jeździć szybciej to wyższe ciśnienie i mniej agresywny bieżnik lub węższe opony i wyższe ciśnienie. Skrzypienie w okolicy korb z moich doświadczeń najczęściej wynika z kiepskiego suportu. Są systemy które są po prostu beznadziejne i dobrze byłoby ich unikać. Jak np. Truvativ Isoflow czy SRAM GXP. Do firmy Kross nie mam wielkiego przekonania. Ponieważ Unibike daje 5 lat gwarancji a Kross 2 to jak mamy dwa podobne rowery to wybieram Unibike. -
MTB/Cross do +-2200 zł - Evado 5.0 vs Viper GTS
jajacek odpowiedział(a) na pi0trecom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Przykład MTB z przyzwoitym amorem i gorszym osprzętem za 2000 tys na FB: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1083382251766772&set=pcb.1277989442290563&type=3 To chyba się nie otworzy bo to grupa zamknięta. Ale jest to trek X-Caliber 7 2016 na amorze RockShox XC30 olejowo-sprężynowym i osprzęcie Acera. A tu np. nowy 2015: http://rower-sport.pl/pl/p/TREK-X-CALIBER-7-29-2015/2192 I jeszcze jakieś super tanie X-Calibery 7 na OLX: https://www.olx.pl/oferta/wszystkie-rozmiary-trek-x-caliber-7-rock-shox-shimano-gwarancja-CID767-IDi61sF.html#28b3047e37;promoted -
MTB/Cross do +-2200 zł - Evado 5.0 vs Viper GTS
jajacek odpowiedział(a) na pi0trecom temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Najważniejsza jest rama, potem amor, potem osprzęt. Do tego zastosowania najchętniej kupiłbym rower MTB na kołach 29 cali. Z oponą typu 1,8 cala staje się uniwersalnym rowerem miejskim i terenowym. Większość tanich rowerów, czyli takich z tej półki cenowej, ma najtańsze amortyzatory Suntoura bez względu czy jest to cross czy MTB. Najtańsze Suntoury, które do czegokolwiek się nadają w MTB to XCR. Więc dobrze byłoby zacząć poszukiwania od tego. Przyzwoity osprzęt zaczyna się od Deore. Więc masz dwie możliwe strategie. Kupić crossa na niezłym osprzęcie i podłym amorze jak kolega Janao czyli np. Unibike Viper. Bedziesz miał wtedy podły uginacz który możesz kiedyś sprzedać za ok. 150 zł i kupić jakiś lepszy za ok. 500 zł. Albo szukasz typowego MTB na Suntour XCR i kiepskim osprzęcie typu Tourney/Altus/Acera i z czasem może wymienisz osprzęt na lepszy. Strategia wymiany amora jest tańsza i mniej skomplikowana. Z tym że wymieniając amor crossa na amor MTB należy wymienić go na amor MTB 27,5 cala a nie 29 cali. 29 cali wywali główkę ramy w górę o ponad 5cm. 27,5 będzie w sam raz. Ewentualnie wchodzi w grę wymiana na dobry amor crossowy typu NCX ale taki amor do jazdy w trudniejszym terenie się nie nadaje. Za to na gruntówki, szutry i ubite ścieżki leśne owszem. -
Na przykładzie tych rowerów widzę że trzeba się poważnie zastanowić czy nie otworzyć montowni rowerów. Taki KTM za 3500 ma ramę która pewnie kosztuje w hurcie ze 20 USD albo mniej, amor za max 20 USD i resztę wartą niech będzie że 100 USD ale pewnie i mniej. Całkiem niezła marża. Tyle że trzeba mieć niezłą markę w tym wypadku. A wracając do wyboru to już radzę spojrzeć na ofertę Cube i Unibike a jak bardziej markowy to Trek X-Caliber.
-
GT Stomper Ace 24 vs. Giant XTC Jr1 Disc24
jajacek odpowiedział(a) na mic temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Niedużo. Rowery dziecięce zwykle lekkie nie są. Jeśli córka będzie głównie jeździć po ścieżkach utwardzonych to jeszcze zmieniłbym opony na bardziej miejskie. Będzie jej łatwiej. -
GT Stomper Ace 24 vs. Giant XTC Jr1 Disc24
jajacek odpowiedział(a) na mic temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Co do rozmiaru: http://www.icebike.org/the-definitive-guide-to-kids-bike-sizes-dont-buy-the-wrong-bike/ Natomiast z tych dwóch rowerów ten GT jest bardzo fajny ale wydaje się na rok do przodu. Ale to już decyzja rodzica. Bardzo dobrze że nie ma więcej niż jeden blat z przodu. Amortyzator w tym wieku do niczego niepotrzebny, dodaje tylko wagi. Ale jak jest to jest. Mój syn w wieku 8-9 lat jeździł i ścigał się w wyścigach na rowerze na kołach 24 cale. Niestety nie pamiętam ile miał wzrostu. Potem jak miał jakieś 10 lat i ok. 148 wzrostu kupiłem mu 26 cali. Więc 24 cale nie jest chyba złym wyborem. I dobrze że nie komplikacji w napędzie bo dziecko w tym wieku jeszcze nie za bardzo ogarnia jak jest zbyt wiele biegów. -
29er do 2500zł z ramą pod dalszą rozbudowę
jajacek odpowiedział(a) na Arturro1988 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Znalazłem że te ramy Treka X-Caliber ważą ok 2kg: https://www.bike24.com/p2147213.html Jeśli dobrze pamiętam moja rama Crave waży ok. 1500 gram. Natomiast poczytałem na szybko o tych Trekach i nie są to złe ramy. Z tych dwóch rowerów wybieram Treka, chociaż ma gorszy osprzęt. Ale ma za to amor RockShoxa ze stalową sprężyną, który jest dużo lepszy niż Suntourowy XCR ze sprężyną powietrzną. No i taki amor praktycznie nie generuje kosztów i potrzebuje minimum serwisu. Rama ma sztycę podsiodłową szerokości 27,2 mm co razem z tylnymi widełkami, w których nie zastosowano mostu, spowoduje że jazda będzie komfortowa. No i Trek rzeczywiście nie robi żadnych problemów z gwarancją. Więc jak nie chcesz się bawić w używany rower to można brać tego Treka. Nie wiem jak zamierzasz jeździć ale do rekreacji wystarczy. Do intensywniejszego napierania i startu w maratonach zmieniłbym osprzęt na 2x10. W takiej trochę dziwnej ale moim zdaniem optymalnej kosztowo kombinacji: prawa manetka - XT, ostatecznie SLX lewa manetka Deore korba Deore przednia przerzutka SLX tylna przerzutka Deore w wersji Shadow, koniecznie ze sprzęgłem napinającym łańcuch łańcuch XT kaseta w zależności od kasy, XT najlepsza bo najlżejsza, stalowa i ma najlepszą powłokę galwaniczną -
GT Stomper Ace 24 vs. Giant XTC Jr1 Disc24
jajacek odpowiedział(a) na mic temat w Jaki rower kupić do X złotych?
A ile lat ma dziecko i ile wzrostu? -
29er do 2500zł z ramą pod dalszą rozbudowę
jajacek odpowiedział(a) na Arturro1988 temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Pamiętaj że w tym budżecie są to dla tych producentów rowery marketowe, na najtańszych ramach. A co za tym idzie nie są to ramy ani lekkie ani zbyt nowoczesne. Rozbudowa tych rowerów o lepsze komponenty ma znikomy sens. Jeśli chcesz kupić rower na dobrej ramie i go rozbudowywać to kup używany rower tychże lub innych producentów ze średniej półki z nowoczesną, kilkukrotnie cieniowaną ramą ze zwężaną główką i go rozbudowuj. Nie jestem na bieżąco z ofertami Treka i Meridy ale musiałyby to być rowery tego typu jak np. Specialized Crave czy Cube LTD Pro. Ktoś mi niedawno oferował używanego Crave'a na przeciętnym ale znacznie lepszym osprzęcie niż w rowerach, które podałeś, w dobrym stanie za 2000 zł. I sądzę że właśnie za ok. 2000 możesz szukać. Kupując używany, musisz mieć jakieś 500 zł rezerwy na wymianę napędu, który zwykle jest zużyty. Ja poszedłem właśnie ą drogą kupując używanego Crave'a i go doinwestowując. Rower kosztujący 7000 kupiłem za 3000 i włożyłem w niego 1000. I mam bardzo dobrą maszynę o wadze 11,5 kg na bardzo dobrej ramie, na porządnym amorze Foxa, miksie SLX/XT i z rozsądnymi kołami. Wymieniłem korbę i support, zrobiłem pełny przegląd amora i trochę powalczyłem z hamulcami. -
Unibike Expert 2017 vs. Cube Ltd Pro 2016
jajacek odpowiedział(a) na Szafek temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Widze że potaniały SLX M7000. Maiłem je trzy dni na testach. Na lepszych w życiu nie jeździłem. Komplet kosztuje ok. 600 zł, niedużo drożej niż Deore. -
Kupowałem przez Ebay od polecanego Chińczyka, od którego paru kolegów już kupowało. Sprzęt refurbished w w foliowym woreczku z uchwytem i kartą z mapami. Akurat miałem wszysztkie czujniki od modelu 705, który miałem od lat a który dałem synowi. Kupując 810 raczej nic się nie zyskuje. Z mojego punktu widzenia to albo 800 albo 1000. http://stores.ebay.pl/humanoriented/
-
Moje podejście jest takie że życie jest za krótkie na nieustające czyszczenie i porządki. Łańcuch czyszczę jak jest uwalony po jeździe w trudnych warunkach albo piszczy. Zakładam rękawiczki do napraw elektrycznych z gumowanymi palcami, biorę jednorazowe husteczki W5 z Lidla i czyszczę łańuch trzymając rower na stojaku. Tak długo aż na chusteczkach przestnie pojawiać się czarny brud. Następnie wpuszczam po kropli oleju w każde ogniwo, przepuszczam przez wszystkie koronki kasety i wycieram do sucha starą skarpetą. I generalnie nie zawracam tym sobie z dużo głowy. Wolę pojeździć. Spinek nie używam bo mam z nimi kiepskie doświadczenia. Uważam że nie należy używać spinek mając tylna przerzutkę z długim wózkiem bo rozepnie się po złapaniu dużego luzu przez łańcuch. Chyba że ktoś ma przerzutkę ze sprzęgłem napinającą łańcuch. Na szosie zdarzyło mi się kilkukrotne rozpięcie łańcucha zarówno przy spinkach Connex, KMC jak i SRAM więc teraz tylko zakuwam. Ale mam bardzo długi wózek przerzutki bo mam korbę triple i kasetę 13-29. W MTB mój młody dwa razy zgubił łańcuch przy przerzutce Deore bez sprzęgła na wyścigu więc też zakuwamy. W moim MTB gdzie mam XT ze sprzęgłem, ma spinkę KMC i na razie jest ok. Dużo ludzi twierdzi że czyszczenie w beznynie ekstrakcyjnej jest rzeczą dobrą. Być może mają rację ale jestem za leniwy żeby się w to bawić. Łańcuch wieczny nie jest i majątek nie kosztuje. Swój czas uważam za bardziej cenny niż 1000 km przebiegu zaoszczędzone na dbaniu o łańcuch. Kończę bo wyszło słońce i lecę się przejechać :)