Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Mam sztycę karbonową w MTB, czasem używam też aluminiowej. Nie widzę żadnej różnicy. Z Ali to mogę kupić światełka a nie sztyce lub kierownice. Szkoda mi zdrowia,
  2. Z przełajów i przełajo-podobnych najczęściej się ostatnio pojawia Merida 300 i 500, Author Ronin, Giant Anyroad i Specialized Diverge Sport. Na Clarisie to bym nic nie kupił. Minimum Sora 3000.
  3. To jest wiek kiedy dziecko zaczyna szybko rosnąć i szybko się zwiększa jego siła i wytrzymałość. Mój syn chyba był podobnego wzrostu w tym wieku. Jeździł na stalowym, całkiem fajnym ale ciężkim rowerze na kołach 24 cale, ze sztywnym widelcem i już udało mi się zrobić z nim fajną trasę na Słowacji, ok 60 km. Ale pod górę jeszcze ciężko mu szło. Dystans był mniejszym problemem. Wyjazd spod aquaparku w Popradzie. Jazda po lekkich hopkach ich kultową dwupasmową ścieżką rowerową u podnóża Tatr a potem mało uczęszczaną wiejską drogą do Tatrzańskiej Strby. Wjazd kolejką do Szczyrbskiego Plesa i zjazd rowerami słynną Cestą Svobody do Popradu, na którym jak do dziś pamiętam po raz pierwszy przekroczył 50 km/h. No i aquapark na koniec jako nagroda. Rok później miał jeśli dobrze pamiętam 148 wzrostu, kiedy kupiłem mu rower na kołach 26 cali i ramie 15 cali.
  4. Rowery generalnie kupuje się jesienią. Potem zostają już tylko ostatki, które się nie sprzedały w rozmiarach XS i XL. Ale ponieważ celujesz w XL to możesz czekać jeśli jest na co. Rowery za 2000 dużo mniej już kosztować nie będą. Ramę endurance zwykle pozna się po tym, że na zdjęciach kierownica jest z grubsza na wysokości siodełka.
  5. Rama powinna być optymalna. Ani za duża ani za mała. Dopasowana do parametrów anatomicznych użytkownika, jego gibkości i sposobu jazdy. Przymierzyć się oczywiście można, co nie znaczy że będzie miarodajne. Wskazany przez mnie kalkulator uwzględnia m.in gibkość. Mając niestandardowej długości kończyny lub tułów czasami trudno utrafić z rozmiarem. Czasem lepiej wziąć ramę mniejszą, czasem większą. Mniejsza da więcej możliwości jej dopasowania. Większa nie daje w zasadzie żadnego pola do manewru. Biorąc większą dostajemy też czasami korby u dłuższych ramionach co warto wziąć po uwagę. Uważam że pierwsza szosa nie powinna być "zbyt wyścigowa", chyba że jest to świadomy wybór. Dlatego na początek zwykle lepiej wybrać model endurance typu Triban 520/540, Fuji Sportif czy Giant Contend. Zły dobór ramy i pozycji może zwielokrotnić problemy z kręgosłupem. Ma to dużo mniejsze znaczenie w MTB a dużo większe na szosie.
  6. Maraton Rowerowy Dookoła Polski to ultra maraton na trasie 3142 km. Zawodnicy mają czas 10 dni (240h) na przejechanie całej trasy czyli muszą pokonać średnio ponad 300 km dziennie przejeżdżając przez punkty kontrolne z loggerem GPS. Strona imprezy: http://mrdp.pl/regulamin-2017 Są podzieleni na trzy kategorie: 1. Total Extrem Jedzie sam i nie może jechać na kole i nie może korzystać z pomocy przygotowanych punktów logistycznych i samochodów 2. Extrem Może jechać w grupie i może korzystać z pomocy rodziny, znajomych i woluntariuszy stacjonujących po drodze ale nie z samoch du 3. Sport Jedzie z samochodem technicznym jadącym za nim Mój kolega, z którym często jeżdżę, Cezary Urzyczyn, zajął drugie miejsce w kategorii Extrem. Ma u nas ksywkę UltraCyborg. Chyba wiadomo dlaczego :) O Cezarze Jest to normalnie pracujący człowiek, w szkolnictwie, mający rodzinę (żona i dwi córki) i trenujący w wolnym czasie. Słusznej wagi ok. 86 kg, 180 wzrostu. Od lat uczestniczy w różnych ultra maratonach. Był trzeci w wyścigu Bałtyk-Bieszczady. przed tym maratonem najdłuższy dystans, który przejechał na maratonie wynosił 1600 km. Ściga się też w wyścigach szosowych, w gorszą pogodę i zimą jeździ na MTB. Odbyłem z nim dziś rozmowę po maratonie pytając o przebieg i wrażenia. Może część z tych informacji Wam się przyda. Rower Specialized Roubaix SL4 na karbonowej ramie i widelcu Osprzęt Shimano 105 5800, 2x11 Sztyca podsiodłowa redukująca drgania Specialized CG-R Siodło Specialized Phenom Comp Koła Mavic Ksyrium SL Opony Specialized S-Works Turbo 700x28 Lemondka Profile Design Pedały SPD SL Wyposażenie Kask Specialized Evade Podsiodłówka Ortlieb Seat Pack o zmiennej pojemności 8-16 litrów Torba trójkątna na ramę Deuter Front Triangle Bag Torebka na górną rurę Topeak Fuel Tank z akumulatorami Btwin sakwy rowerowe podwójne na ramę 520 2L założone na lemondkę Oświetlenie przód SolarStorm wodoodporny na akumulatory Oświetlenie tył Cateye wodoodporny na paluszki GPS turystyczny Garmin eTrex 30 na paluszki Telefon dotykowy z GPS Ciuchy Kurtka przecideszczowa Lidl. Tania ale przemakająca. Wiatrówka z rękawami Btwin Ultralight Wiatrówka bez rękawów Btwin Ultraligt Spodenki Assos (ok. 640 zł) Koszulki Specialized/Cozmo Bike Rękawki, nogawki Buty Sidi Cezar spędzał dziennie ok. 18h jadąc, spał ok. 4h, 2h schodziło na przerwy, odpoczynki, toaletę itd. Odżywanie, picie i inne Orlen przyjacielem kolarza :) Cezar jak i większość uczestników tak przygotował trasę przejazdu żeby stołować się w Orlenie. Na pierwsze 2-3 dni Cezar miał batony owocowe swojej roboty. Oprócz nich podjadał ciepłe panini np. z serm i szynką na Orlenie i raczył się ich kawą. Jeśli chodzi o napoje to miał jeden bidon specjalny a drugi z wodą. W tym specjalnym miał zwykle sok pomidorowy lub warzywny. Jadł też po drodze ciepłe zupy typu pomidorowa, żurek czy rosół. Nie miał po drodze żadnych dolegliwości żołądkowych. Jakby się pojawiły to wiózł ze sobą lekarstwo Żołądkową Gorzką. Miał też ze sobą trochę chemii i przygotowywał izotoniki złożone w 2/3 z maltodekstryny, 1/3 fruktozy. Pił też wodę z tabletkami typu Plusz i zażywał po drodze magnez z Olimpu. Do większości urządzeń kupował po drodze baterie paluszki. Spał w przypadkowych kwaterach i hotelach. Jak miał możliwość to na śniadanie jadł jajecznicę na wędlinie z chlebem z masłem. Torba Btwin na lemondkę ma przedział na górze na telefon przez który działa dotyk w telefonie dzięki czemu mógł go obsługiwać w czasie jazdy i deszczu a także gdzie wsadzał tam sobie kartki z punktami kontrolnymi. Pod tę torbę miał jeszcze podczepiony mini-śpiwór na wszelki wypadek. Nie może się nachwalić spodenek Assos, które niemało kosztowały. Jechał cały czas w nich, piorąc je po drodze i zakładając wilgotne. Stosował też krem Assos przeciw odparzeniom i otarciom. Miał inne zapasowe spodenki ale ich nie użył.
  7. Przyzwoity rower całoroczny na przyzwoitym amorze czołowego producenta, olejowo-sprężynowym, wartym 600 zł. Przyzwoity napęd z podłymi korbami i podłymi hamulcami. Przyzwoite piasty, obręcze i opony. Rower przedstawia dla mnie wartość ok. 2500 zł
  8. To jest rama którą miałem: https://www.olx.pl/oferta/btwin-sport-3-hc-carbon-CID767-IDmlatS.html#ab9342dbf3 Cena z kosmosu. Przerobił go lub kupił na Shimano 105 10x. Dołożył stówę za mostek i stówę za sztycę karbonową, Koła zostały dalej oryginalne, ciężkie 2kg. Możesz mu zaproponować 2k. Nikt mu więcej nie da.
  9. Dobór rozmiaru: Competitive Cycling Fit Calculator To nie jest model z gatunku wygodnych, to szosa wyścigowa. Sprawdź też Intersport
  10. Ludzie jaja sobie robią. Te wszystkie co podałeś to rowery warte 1000 zł lub niewiele więcej. Ja mój na pełnym Campa Mirage 10x z karbonowym widelcem w świetnym stanie sprzedałem za 1500 zł parę lat temu. Więc jak powiedziałem, jak używany to rama alu i widelec karbon, osprzęt Campagnolo 10x lub Shimano 10x 105/Ultegra. Cena do 2000.
  11. Nikt nie sprzedaje używanego roweru w świetnym stanie. Przygotuj jeszcze 500 na doprowadzenie go do ładu. Jeśli znajdziesz na Campagnolo to bierz tylko na 10-biegów. Minimum Mirage lub Veloce. Najczęściej będzie trzeba doprowadzić klamki do ładu co nie musi być kosztowne. I przednia przerzutka często do wymiany. Koszt stówa. Do tego kaseta 180 i łańcuch 120. Ewentualnie blaty korby. Jeśli klamki mają przytarcia to rower mógł uczestniczyć w kraksie i wtedy nie wiadomo czy nie będzie większa robota przy klamkach.
  12. To chyba był ten Woom. Lżejszych chyba nie widziałem
  13. Jedyny lekki rower jaki spotkałem był jakiejś austriackiej firmy. Ale nie pamiętam nazwy. A ile syn ma lat i wzrostu? Mój jeździł na różnych niezbyt lekkich. Sądzę że dopóki dziecko ma mało siły to lekki jest wskazany ale potem gdzieś od 9-10 roku nie ma to aż takiego znaczenia. Jeden z pierwszych poważniejszych wyścigów jakie prawie wygrał jechał na prawie 15-kg MTB na kołach 26. Był drugi w Mistrzostwach Mazowsza w przełajach a by wygrał gdyby się po drodze nie wywalił bo prowadził. Oczywiście jak są środki to warto dziecku kupić lekki rower i ułatwić życie.
  14. Tak, wszystko się opatrzy :) I w drugą stronę też to działa. Kiedyś za najbrzydsze samochody uważałem Fiat Multipla czy nową wersję Voyagera czy jakieś takie bydlackie BMW X6. A teraz tyle ich jeździ że nie robią na mnie wrażenia. Może z wyjątkiem Multipli, którą projektował niedowidzący daltonista w pijanym widzie :) i SSang Yong Rodius z którym mogą się wspólnie znaleźć w każdym zestawieniu najbrzydszych samochodów. W rowerach na szczęście trudniej coś spieprzyć. Ale królowie Allegro Kands i podobni i Unibike przodują w brzydocie.
  15. Pamiętajcie przy swoich wyborach że system 9x jest obecnie systemem archaicznym. Najwyższą wciąż produkowaną grupą 9x jest Alivio. A najwyższą wciąż sprzedawaną dopóki jeszcze są zapasy jest Deore. Więc gdyby jednego dnia chciało Wam się przejść na jakiś napęd 10x trzeba będzie wymienić cały napęd i manetki. A jeśli będziecie chcieli zrobić upgrade do komponentów półwyścigowych SLX czy XT to nie będzie drogi upgrade'u z 9x a z 10x będzie. Z tego względu dopłaciłbym do B5.
  16. Super! Bardzo dobra średnia jak na samotną jazdę. Ja kiedyś chciałem przejechać 100km samotnie poniżej 3h ale nigdy mi się to nie udało. Ale ostatnio mam dobrą motywację i jeśli uda mi się ja utrzymać i schudnać te parę kg, pochodzić na siłkę i potrenować zimą to może by się udało w przyszłym roku. Podobnie jak 205 wokół Tatr, które mnie już dawno nęci.
  17. Poboczną konsekwencją jazdy z dużą kadencją jest że zwykle zwiększy ona puls ale mniejsza jest szansa się zakwasić czyli po kolarsku mówiąc "dostać zapieku". Przejście pewnego poziomu zakwaszenia oznacza zwykle niemożność dalszego kontynuowania wysiłku na wysokim poziomie obciążenia. I nie jest tak że się odpocznie i wszystko wróci do normy. Taki "zapiek" trwa długo. Ale to są mechanizmy dotyczące głównie kolarzy startujących w wyścigach i ustawkach. Rzadko dotyczą jeżdżących rekreacyjnie.
  18. Mówi się że optymalne jest z grubsza 90 RPM na szosie. Ale jak wiesz z przykładu Tribana mówi się że rozmiar M nie dla Ciebie a niekoniecznie tak było :) Są ludzie którym niska kadencja odpowiada. Moja rzeczona koleżanka od długich dystansów na fitnessie. Bolą ją kolana ale twierdzi że na wyższej kadencji bolą ją bardziej. Może i tak jest. Są też ludzie którzy mają dużo włókien szybkokurczliwych jezdżący bardzo siłowo. Takim był słynny kolarz Jan Ullrich, który jeździł z kadencją 60-70. A niesławny Armstrong 90-100. Ja mogę powiedzieć po sobie że żeby pojechać z określoną prędkością możesz zakręcić szybciej albo cisnąć mocniej. Jak miałem korbę z ramionami 175 to cisnąłem mocniej i w kołko bołało mnie więzadło rzepki. Jednego dnia przy grze w tenisa się urwało. Może z rowerem nie miało to nic wspólnego. Często na rowerze boało mnie też prawe biodro i więzadła podkolanowe. Po wyleczeniu więzadła rzepki przeszedłem na korby `172,5, wyższą kadencję i karbonową ramę. Kombinowałem też dużo z pozycją i siodełkami. I nagle trafiłem chyba w optymalne ustawiena bo wszystko mi przeszło i nic (tfu, tfu) na razie nie boli. A cierpnięcie stóp czy dłoni trudny temat. Dłonie też mi cerpną. Jeśli chodzi i stopy dawniej tak. W tym roku miałem na bike fittingu kompletnie zmienione ustawienia bloków. Gość twierdził że poprzednio miałem nerw pod osią pedału i sta to cierpnięcie. Na razie go nie ma.
  19. Uważam ze tak jak napisałeś, znajomość kadencji dla amatora jest potrzebna głównie w zakresie prozdrowotnym. Ona sama w sobie rzadko spowoduje problemy z kolanami ale może. Tych czynników jest dużo, począwszy od odpowiednio dobranej ramy poprzez odpowiednią odległość siodełka od korb i jego nachylenia po pozycję bloków u tych którzy mają wpinane buty. Z kolei niemal każdy kto ma szosę w większym lub mniejszym stopniu kadencją się interesuje. A nie da się ukryć że wysoka kadencja oszczędza więzadła. Kiedyś jeżdziłem bardziej twardo. A ostatnio udało mi się przejechać z grupą pierwsze 100 km na tarczy 39 ze średnią 33-34 czyli musiałem się dużo nakręcić. Dopiero jak poszedł ostry gaz pod 50 km/h to wrzuciełm 52. Akurat dużo się interesuję tymi tematami ze względu na syna. Okazuje się że badania wykazały że u młodzieży należy rozwijać wysokie kadencje i uniemożliwiać jazdę na twardych przełożeniach gdyż upośledza to rozwój więzadeł i powoduje podatność na kontuzje. Młodych chłopaków na torze uczy się pedałowania z kadencją 130-150.
  20. Pierwsze dwa dla mnie odpadają. Cannondale na Sorze 9x, chyba że komuś to wystarcza bo firma dobra ale nie tani a Merida na przedpotowpowych klamkach. Z pozostałych dwóch wybieram Ridley'a. Raz że jest to w CX firma kultowa a dwa że ma dużo lepsze hamulce. Czy wart tej ceny? Nie jestem przekonany bo jak się interesowałem przełajówkami to znalazłem perełki full karbon na 105 lub Campagnolo za 3000. Ale jest to niszowa gałąź więc może i ceny takie. Tan, który chciałem kupić, miał takie branie że zanim dojechałem to już go nie było :) A do czego ma być ten rower? Bo może warto rozważyć nówki, takie: https://www.intersport.pl/catalog/product/view/id/557180 https://www.intersport.pl/sporty/rowery/rowery/szosowe/rower-giant-contend-sl-2-disc-hd-700035.html
  21. Chyba nawet nic nie kombinowaliśmy. Jakoś jej nie pasowało. Namówiłem ją kiedyś na zakup Speca Sirriusa. Też coś tam kręciła głową. Że koła za duże, że to, że tamto. Ten typ tak ma że strasznie trudno dogodzić :) Najchętniej jeździ na swoim starym stalowym trekkingu sprzed 20 lat w którym ma wszystko przerobione na XT :) Ale musze powiedzieć że mój syn potrzebował ze 3-5 jazd żeby się przyzwyczaić. Na początku zupełnie mu się nie podobało i pozycja mu nie odpowiadała.
  22. Super! Gratuluję zakupu! Jest to piękny i świetny rower. Bardzo mi się osobiście podoba. Daj znać jak się wszystko sprawuje jak przejedziesz z tysiąc km. Kupiłem w Intersporcie? Za ile?
  23. @nctrns Rondo Ruut Ciekawa koncepcja nastawiona na, jak to dyplomatycznie ujmę, wysoką monetyzację W rowerze za 7600 zł grupą SRAM Apex, kosztująca w detalu jakieś 1500 zł, koła i reszta warte 500. Czyli firma wycenia swój aluminiowy frameset z karbonowym widelcem na 5600. Karbonowy frameset Specialized Roubaix kosztuje mniej więcej tyle samo. Pozostawię bez komentarza żeby nie używać inwektyw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...