Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    14 523
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Radek, dla Twojego info. Młody pojechał dziś w czasówce na 4,4 km. Czas 6:57 więc średnia 38 km/h. Zajął 9-te miejsce ale pierwsze w swoim roczniku. Jechane na stożkach 58 mm i w kasku czasowym. Jechał w ramach Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików. To taka impreza gdzie startują 4 województwa. Newsy z wyścigu zbrojeń, który obserwowałem. Na czasówkę w prawie bezwietrznym warunkach lepsze były stożki 80 mm. Dwóch, którzy je założyli osiągnęli wyniki lepsze niż zwykle. Ale najpierw trzeba takowe mieć :) Powszechna opinia że na szytkach lepiej się jeździ ale po warunkiem że jest sucho. Na mokrym szytka nie ma przyczepności. Na suchym ma lepszą niż opona. Koszt dobrej szytki ok. 400 zł plus zabawa z klejeniem i uszczelnianiem. Dziękuję, postoję. Zostaję przy oponkach. Inna opinia jest taka że koła na obręczach full carbon są zrywniejsze co ma znaczenie w wyścigu gdzie jest dużo interwałów i skoków. Czołowi małolaci mają już mierniki mocy. Głównie w pedałach. Fakt że mój młody nie ma miernika mocy i jeździ czasem, jak dziś, na naturkę bez pulsometru, jest dla niektórych powodem do zdziwienia. A to że ma lepsze parametry wydolnościowe od tych którzy trenują dwa razy więcej, tym bardziej. Rolki Elite, plastikowe wydają się najlepsze. Niebieskie TacX są zdecydowanie głośniejsze i dużo łatwiej z nich spaść. Aluminiowe są cichsze od wszystkich, ale też spada się szybciej niż z Elite. Więc takie jak my mamy, najtańsze Elite Arion są wyśmienite i godne polecenia. Wypróbowaliśmy dziś pierwszy raz dętki lateksowe Specialized. Cena 42 zł za sztukę. Szybko schodzi z nich ciśnienie. Podobno lepiej niosą. Czy tak było trudno stwierdzić. Same je potestuję w przyszłym tygodniu.
  2. Jak nie zmienisz manetki to kupno lepszej przerzutki nie ma sensu. A zmiana manetki na 9x to zmiana łańcucha i kasety. Różnica byłaby odczuwalna ale jest to troche kosztów. Więc pod rozwagę.
  3. 200 mam za sobą. Jeden raz. Jakby się znalazł dobry peleton na 300 może bym się porwał chociaż mało mnie to kręci ale jadąc po zmianach na kole dałoby się pewnie jakoś wytrzymać te 10h. Średnia 30 na szosówce jest raczej do utrzymania. W tym roku mój najdłuższy dystans to było ok. 160 km ze średnią ponad 33, które w dobrym towarzystwie minęło jak z bicza strzelił. Jest w Warszawie doroczna impreza drużyn Tour de Warsaw. Przemyślę czy się nie dołączyć w przyszłym roku: http://naszosie.pl/2017/06/08/rekordowe-tour-de-warsaw-2017-najblizsza-sobote/
  4. Ze znanego forum: Quick idiots guide (AFAIK last time of checking) Brakes - Deore levers = SLX levers without the reach adjust dial. SLX calipers = XT calipers. Shifters - All different, Deore and SLX build is the same, while XT is nicer. More release options as you go basically. Front mech, all similar, SLX and XT are the same bar a badge. Cranks - arms are all different, Deore is cold forged, SLX and XT hollow forged. SLX shares inner and middle with XT. Rear Mechs - Deore and SLX are basically the same. XT better Chains - Deore & SLX are the same but SLX has siltec. XT is lighter and has more chamfers and siltec.
  5. Nie potrafię się odnieść do żywotności. Ale ponieważ na poprzednim Deore przejechałem wiele lat i z jakieś 50 tys km na trekkingu to żywotność jest raczej znakomita. Ale prawie nie jeździłem na nim wtedy w terenie. Nowe Deore 10x przejęło technologie z SLX i XT 9x z poprzednich lat. Jeśli kupisz z tylną przerzutką ze sprzęgłem to w zasadzie będziesz miał prawie to co w SLX. Ale ciut cięższe, ciut wolniejsze i ciut mniej precyzyjne. Tylna przerzutka ma gorsze kółeczka, manetki mają trochę gorszy mechanizm, gorsze sprężyny itd. Ale mając Deore 10x zawsze w przyszłości można gdzieś upolować tanio prawą manetkę SLX czy XT a to ona głownie odpowiada za szybką i precyzyjną pracę napędu.
  6. No niestety tak to jest w tej półce cenowej. Między pewnymi komponentami nie są duże różnice. Choćby pomiędzy hamulcami Deore a SLX i XT. Owszem SLX i XT są inaczej zbudowane i między sobą różnią się dwoma śrubkami. Ale Deore też bardzo dobrze hamują. Mój młody ścigał się ostatnio na rowerze z Deore M615 w bardzo trudnym wyścigu XC i bardzo je chwalił. Z amorów 90% w rowerach ze średniej i wyższej półki cenowej to Rockshox i Fox. Fox Ciebie raczej nie dotyczy bo występuje zwykle dopiero od 5-6k. Więc raczej zostałbym przy Rockshox. Znam dużo ludzi, którzy mają Recona. Wszyscy chwalą. Nie miałem Raidona ale ci poszukujący budżetowego sprzętu chwalą. Podobnie Epixona. Ja osobiście wierzę w pewną jakość i raczej trzymałbym się RockShox.
  7. RockShox Recon to jeden z najpopularniejszych amorów. Nie ma z nim żadnego problemu. Manetka PopLoc jest do d. i pada ww niemal każdym RS. Kupuję się zamiast niej jej nową wersję lub coś innego, prostego co się nie psuje. Axon to stosunkowo nieznane terytorium. Bardzo mało kto używa. Czytałem opinie na zagranicznych forach i są bardzo skrajne. Jedni chwalą, jedni twierdzą ze chłam i padaczka. Więc gdybym miał wybrać to w bardzo niepewnego Axona bym się nie pchał.
  8. Przerabiałem te tematy. Lata walki i kupowania rowerów w tych samych kolorach. Na szczęście mam już to za sobą. Rowery - Żona 1:0. Game Over. Żyjemy sobie spokojnie moim młodym i fascynujemy się rowerami i wyścigami. Kolejny mój rower to raczej na pewno będzie full, Specialized Epic. Cena pewnie 7-10 tys. Ale żyje się tylko raz. Każdy rower dobrej klasy, który kupiłem sprawił mi wielką przyjemność. Nie przywiązuję specjalnej wagi do mody, samochód mam 12-letni i jestem z niego zadowolony, mam gdzie mieszkać więc wydaję na własne przyjemności.
  9. A tak z ciekawości czy obserwujecie coraz więcej trollingu w necie? Bo ja tak. Tu na forum też się pojawiają różne meteory. Dziś miałem tego typu śmieszną dyskusję na FB: Człowiek: jakie serwisy rowerowe może polecić w Warszawie? Ja i paru innych: X, Y, Z Jakaś laska: Polecam aplikacje Bikeserviceapp Ja: A ja nie polecam. Możesz napisać w jaki konkretny sposób jej użyłaś? Laska: Znalazłam serwis i wykonałam przegląd w dobrym dla mnie miejscu i terminie... a niby czemu aplikacja jest zła? Ja: Dlatego pytam gdzie konkretnie? Bo moim zdaniem to nie bardzo działa Laska: W Warszawie, może jeszcze podam dane kontaktowe do siebie? Ja: Jakoś nie rozumiem. Sprzedajesz tę aplikację czy jesteś użytkownikiem? Nie można podać w jakim konkretnie serwisie, który używa tej aplikacji? Facet tej laski: Jacku, nie każdy musi pamiętać w jakim serwisie robi swoje przeglądy i nie każdy chce podawać te info. Sam korzystam z BikeService, sam go mojej powyższej partnerce poleciłem. Oczywiście, ze dostajemy pieniądze za każde polecenie - takie małe internetowe trolle z nas serwis był robiony w airbike'u. Ach. I Cozmo tez masz w BSie. Ja: Każdy normalny użytkownik wie gdzie serwisuje rower czy samochód. Z odpowiedzi od razu widać że coś śmierdzi :) Ja dla odmiany nie pracuję w branży rowerowej czy blogowej i polecam tylko to co sprawdziłem na własnej skórze i nikt mi za to nie płaci Facet laski: Jacek, chyba masz jakiś problem. Ja pamietam gdzie serwisuje swoje i Asi rowery. Ona nie musi tego pamiętać, bo po co ma sobie głowę zaśmiecać? Michał, to kiedy przelew za polecenie aplikacji, której używam bo mi się podoba? Co sądzicie?
  10. Z grubsza modus operandi podobny do Bikestacji. Ja jednak wolę korzystać z firm, które odpowiadają na maile, podpisują te maile imieniem i nazwiskiem pracownika i można zadzwonić i porozmawiać z żywym człowiekiem nie czekając dłużej niż kilka minut.
  11. Calibre jest marka marketowa jak u nas Go Sport, model chyba Speggo. Kupuja oni tanie chinskie ramy brandowane ich logo. Jak z jakoscia nie wiadomo. Review ciezko znalezc. Jak jest gwarancja to nie ma problemu. Duze markety raczej chlamu nie kupuja. Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  12. Sensa ma dobra opinie odnosnie jakosci i komfortu: http://www.bikeradar.com/road/gear/category/bikes/road/product/review-sensa-romagna-special-12-46600/ Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  13. Calibre wyglada sensownie pod warunkiem ze jest gwarancja na rame. Rama pewnie jakis tani chinczyk co nie musi oznaczac ze zla. Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  14. Kazda rama karbonowa jest do naprawy ale jest to bardzo kosztowne. Raczej nie kupilbym karbonowej ramy bez gwarancji. Jedna taka wisi u mojej przyjaciolki na scianie. Z zewnatrz wszystko ok. W srodku niestety pekniecie uniemozliwiajace eksploatacje. Porzadny producent daje minimum 5 lat gwarancji na rame. Jesli uzytkownik jej nie ma to nie pochodzila ze sklepu tylko albo od handlarza, kradziona lub w kazdym razie podejrzana. Ja mam dowod zakupu moich ram karbonowych mimo ze nie sa z PL Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  15. O Clarisie nie widze sensu dyskutowac. Wiec mamy albo Tribana 540 albo Sensa albo uzywke. Z uzywek eliminujemy wszystko na ramie alu bo kompletna glupota byloby kupic taki rower uzywany za podobna cene jak nowy Triban lub Sensa. Wiec z uzywek tylko rama karbon i osprzet min. Shimano 105. I to mamy w Willier. Do tego potrzebujemy 300 zl na nowy lancuch i kasete bo nikt normalny nie sprzedaje roweru w idealnym stanie. Do tego wymina pancerzy i linek i serwis piast w kolach, kolejne 200. Nie znam firmy Sensa. W zyciu o niej nie slyszalem. Oferta wydaje sie atrakcyjna. Trzeba poczytac na forach o gwarancji i ramach. No i geometria raczej wyscigowa. W Tribanie bardzo zrelaksowana Sent from my SM-T360 using Tapatalk
  16. @rowerowy365 Za niewiele ponad 3tys można np. kupić Cube Attention SL na RockShox Recon i Deore, czy tak jak tu kupił 1 czy 2 użytkowników Haibike Freed 7.40 na karbonowej ramie, Reconie i Deore czy nawet choćby Romet Mustang. Co jest kiepskie w tych rowerach to hamulce i można je wymienić. Ja mam 2 używane rowery MTB. Pierwszy kpiłem za 3 tys ale jako nowy kosztował 2 razy tyle. Musiałem wymienić korbę bo była zajechana i jej standard mi nie odpowiadał. I zaciski bo ciekły. Z własnej chęci wymieniłem przednią yło przerzutkę na XTR bo tanio kupiłem. Ale gdyby nie to że coś tam popsute pewnie nic bym nie wymieniał bo wszystkie części były dobre. U młodego w używanym rowerze za 2 tys musiałem wymienić zajechaną korbę i uszkodzone hamulce. Poza tym nie planuję żadnych wymian. Więc jak rower trzyma pewien poziom to wymiany nie są konieczne.
  17. jajacek

    Rower z filmu "To"

    Tak, to mógł być Schwinn. Oni takie motocyklopodobne cruisery robili. Widziałem gdzieś nowy rower tego typu polskiej produkcji. Ale nie kojarzę gdzie.
  18. Jazda na zarżnięcie i kupowanie nowego roweru co roku to nie dla mnie strategia. Oznacza to że przez 3 lata jeździsz jakimś niewygodnym struclem na podłym osprzęcie zamiast jeździć wygodnym rowerem na dobrym osprzęcie. Kosztowo pewnie wyjdzie taniej. Ale co za rower np. MTB kupisz za tyle? 15kg, pseudouginacz Suntour XCT, osprzęt Shimano Tourney/Altus. Jakbym miał 3 lata męczyć się na takim rowerze tylko z powodu trochę niższych kosztów to byłbym niepocieszony. No i jazda z jakimiś znajomymi na dobrych rowerach raczej na takim klocu nie wchodziłaby w grę bo bym się zarżnął. Rower powinno się kupić optymalny do swojego zastosowania i możliwości finansowych. Także w zakresie kosztów utrzymania go. Miałem takiego MTB za 1000 z groszami i jazda na nim była dla mnie męczarnią. Natomiast jeśli chodzi o MTB, to dopuszczam kupienie roweru na amorze niepowietrznym bo jest on znacznie tańszy w utrzymaniu. Ale porząadny np. Rockshox XC czy Recon Coil czyli olejowo-sprężynowy. I ewentualnie na v-brake jeśli ktoś nie jeździ zimą i w złych warunkach. Im intensywniej się rower użytkuje tym powinien być lepszy. Ale przykład takich rowerów jak Romet Mustang 1 czy Rockrider 580 z Deca pokazuje że idzie dostać przyzwoity rower za 2500-3000. Akurat w MTB różnica w odczuciach z jazdy pomędzy rowerem lekkim z dobrym amorem na dobrych kołach a wiele tańszym jest dramatyczna. I dużo większa niż między 3k a 10k w szosie. Natomiast co innego rower do pracy czy po bułki do sklepu. Przykład Krzyśka pokazuje że można mieć rower bardzo niskiej klasy i do pracy da się nim jeździć. Zamierzam podobny złożyć mojemu młodemu do szkoły. Też na sztywnym widelcu. Znam paru co do pracy przerobiło starego crossa czy fitnessa ze sztywnym widelcem przerabiając napęd na 1x9. Koszty utrzymania takiego roweru są minimalne.
  19. Porządna niemiecka marka, mająca model biznesowy za pomocą sprzedaży bezpośredniej.
  20. Napewno lepszy niż te poprzednie. Czy wiesz jaka jest różnica między geometrią endurance i wyścigową? I czy na pewno chcesz wyścigową?
  21. Od Krajna do Huty i Świętego Krzyża jest fajnie. A ciekawe gdzie jeszcze jeździliście. A tu na filmie nie przypadkiem Bieniewice w stronę Bodzentyna?
  22. Te ostatnie założenia to Garmin realizuje względnie przyzwoicie. Przygotowujesz trasę w serwisie mapowym i prowadzi Cię po niej za pomocą kolorowej kreski na ekranie i dodając po drodze skręty i ronda. Ronda obsługuje bardzo przyzwoicie tylko z tymi skrętami można przestrzelić i wjechać nie w ten co trzeba. Jak zboczysz z trasy to próbuje Cię na nią z powrotem wciągnąć. Więc jakiejś maskary nie ma. Ale od urządzenia za grubo ponad 1000 mam większe oczekiwania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...