Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 947
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jajacek

  1. Powinineś przetrzymać ok. 35. Problemem są skoki po 50-55 km/h, które często zdarzają się na ustawce i ktoś kto nie jest do nich przyzwyczajony wejdzie na takie tętna że złapie tzw. zapiek i odetnie mu prąd. Więc jeśli chcesz trenować pod jazdę w ustawkach to miksuj treningi wytrzymałościowe gdzie jedziesz w równym tempie z takimi gdzie robisz interwały na maks typu 6x500m albo 3x2km. Te ostatnie to są treningi dla młodzika jeżdżącego wyścigi do 50km. Na początek wystarcza ale potem trzeba ich robić trochę więcej. Jazdy w ustawkach dużo dają. Nawet jak Cie na początku będą urywać. Z czasem nauczysz się komu siedzieć na kole a komu niej, jak jechać praktycznie koło w koło, jak jechac na wachlarzu i na rantach. I na ustawce nie patrz na licznik. Przełącz na mape czy jakiś nieistotny ekran. Nie gadaj. Skup się na jeździe, bezpieczeństwie swoim i innych. Twoim celem jest wrócić z ustawki w jednym kawałku i przetrzymać z lokalną koniną tak dużo jak się da.
  2. Jeszcze niedawno Specialized produkował bardzo fajne modele Crosstraili na zupełnie innych ramach, z super lekkich stopów bardzo wysokiej jakości i wtedy to był inny temat. Miałem Crosstrail Expert, chyba 2015 na XT, który ważył 11,9kg. Obecnie, być może słusznie, produkują je na ramach ze zwykłego alu 6061 jak większość producentów. W związku z tym jest tylko sens porównać ze sobą gwarnację i komponenty. A w tych, w zasadzie w każdym aspekcie, Giant jest lepszy. Natomiast należy pamiętać że cross to jest rower w 95% na nawierzchnie asfaltowe. Dla mnie osobiście po nabyciu roweru mtb 29 cali, stał się on kompletnie zbędny. I pewnie podobnie podchodzi do tego Spec. To jest umierający typ roweru. Jedyną cechą w jakiej Giant jest lepszy od mtb na szosie, to napęd. Daje klasyczne przełożenia 3x z trekkingową korbą pozwalającą jeździć bardzo szybko po asfalcie po płaskim lub z górki. Jeszcze zwróciłbym uwagę na to żeby nie przeinwestować w tego typu rower. Nie potrzebuje on super osprzętu bo to nie jest rower do ścigania się. Producnet wkłada np. do niego osprzęt SLX i podle hamulce, podczas gdy lepiej byłoby mieć Deore i dobre hamulce. Ale to już inna bajka i mój punkt widzenia.
  3. Testowałem dziś Domane i Emonda. Domane w wersji na tarczówkach i oponach 32. Domane rewelacja. Super wygodny. Jechałem nim po asfaltach, szutrach, kostece bauma, chodnikach. Może nawet wygodniejszy niż mój Spec Roubaix. Siodło w komplecie też wygodne. Natomiast nie jestem zwolennikiem klamek hydraulicznych Shimano. Są wielkie i jak dla mnie niewygodne. Emonda jak to szosa race. Czuć pod nią każdą nierówność drogi. Pozycja mniej agresywna niż na Specu Tarmac. Natomiast oba te rowery mają pewne dziwne rozwiązane. Maszt nakładany na uciętą, zintegrowaną rurę podsiodłową. Ja jechałem na Domane w rozmiarze 52. Na długość był w miarę dobry. Ale na wysokość porażka. A nie można wybrać jakiej długości maszt się dostaje w komplecie. Trzeba wiec dokupić oddzielny element za który trzeba dodatkowo zapłacić. To samo jest w Emondzie. Tu musiałem wysunąć maszt na maks w górę.
  4. Latareczka: https://www.1enduro.pl/convoy-s2-plus-latarka-na-rower/
  5. Mówisz, masz :) https://pl.aliexpress.com/item/5000lm-USB-Rechargeable-Bike-Lamp-2x-XM-L-T6-Front-Handlebar-Bike-Light-Built-in-Battery/32846998155.html https://pl.aliexpress.com/item/Road-MTB-Bike-Waterproof-Bicycle-Light-HeadLight-3-Cree-Mode-Front-Light-LED-HeadLamp-With-8/32821848737.html https://pl.aliexpress.com/item/WHEEL-UP-USB-Rechargeable-Bike-Light-Professional-1600-Lumens-Bicycle-Lamp-Power-Bank-Waterproof-Flashlight-Cycling/32869612672.html https://www.aliexpress.com/item/Bicycle-Tail-light-Lamp-LED-Cycling-Bike-Rechargeable-Seatpost-Back-Rear-Light-Safty-Warning-Waterproof/32808687832.html
  6. W tym rowerze wszystko jest kiepskie więc musiałbyś sporo zainwestować żeby odczuć pewną różnicę. Wątpię czy warto. Kultura pracy napędu zależy w dużej mierze od manetek, pancerzy i linek. Może po prostu wymienić pancerze i linki, co kosztuje grosze i wszystko dobrze wyregulować.
  7. 188 jest na granicy rozmiarów 58 i 60/61. Jak jest się na granicy to zawsze zalecam mniejszy więc 58.
  8. A tak swoją drogą mam nowy kask https://www.specialized.com/pl/pl/s-works-prevail-ii/p/129868?color=218724-129868 Na razie najwygodniejszy jaki miałem. Lekki, 200 gram, bardzo przewiewny. Może za swoje bym nie kupił ale młody dostał jako nagrodę więc korzystam ;) Aha, i weźcie udział w konkursie Speca. Można wygrać karbonowe koła szosowe. https://rovalcomponents.com/
  9. Ostatnio w UK toczy się intensywna dyskusja, gdzie Geraint Thomas, zwycięzca TdF jest zdecydowanym zwolennikiem obowiązku. Jest wiele przeciwnych głosów, np. Chrisa Boardmana, twierdzącego że to zniechęci część ludzi do jazdy na rowerze. I ja się z tym zgadzam. Sądzę że należy edukować ale nie zmuszać.
  10. 2200 trochę mało. U mnie rozpadły się po paru latach i używane przez nastolatka-barbarzyńcę w wyścigach. Wszystko też zależy jakie warunki użytkowania
  11. Jakieś chore rozwiązanie. Wsadzili jakieś stare amory z wyprzedaży z przodu. Koń by się uśmiał. Gdyby nie to , to bardzo dobry rower. Niestety sprzedając amor i kupując co trzeba poniesie się dużą róznicę. Sądzę że ok. 700 zł. Jeszcze do sprawdzenia czy rama z poszerzaną główką czy nie, bo nie pamiętam. W Cube zdarzają się jeszcze bez. Tu poczytajcie: https://roweroweporady.pl/f/topic/4126-mtb-ht-na-maratony-do-4000zl/?hl=%2Bcube+%2Bkellys+%2Bsztywn%C4%85&do=findComment&comment=34273
  12. Ja tam bym jednak kupił Shimano. Miałem rower na podobnym zestawie 3x9. Manetki X7, przednia przerzutka SLX, korba Deore FC-M590, tył X9. W porównaniu do Shimano jest to shit jeśli chodzi o żywotność. Manetki się rozpadały, cyngle zmiany biegów poobłaziły. Zmiana biegów nigdy nie była lekka i precyzyjna. Natomiast miałem przez wiele lat, może 10, rower na starym Shimano, właśnie 9x. Korbę miałem jeszcze Octalink. Manetki Deore, przerzutka przód Deore, tył Deore XT. Ten rower mnóstwo przeżył i nie miałem z nim najmniejszego problemu. Nic nie poobłaziło i wszystko pracowało lepiej niż w SRAM. Natomiast to co napisałeś zadziała. Kaseta dowolna 9x. I łańcuch też do wymiany.
  13. To są rowery na 1,95-2m wzrostu. Tyle masz? A czy warte? Zdecydowanie za dużo IMO chcą. Ja wystawiłem trochę lepszy za 1600: https://www.olx.pl/oferta/btwin-sport-3-CID767-IDvocX2.html#d2ab63dddd
  14. jajacek

    Triban 3

    Ta stara Sora jest beznadziejna podobnie jak stara Tiagra. Odradzam zakup. Mieliśmy taką i nigdy nie dało się jej dobrze wyregulować. Po zdjęciach nic nie można stwierdzić. Nie wiadomo co w środku. Była gorsza w tym sensie że o ile pamiętam nie mięściły się do niej opony szersze niż 700x23. Sama rama jakościowo pewnie podobna.
  15. Nie sądzę jeśli chodzi o sztywną oś. Mamy poniżej 4k chyba jeden taki rower i to po przecenie. I może z 1czy 2 by można jeszcze było znaleźć. Ostatnio była raczej tendencja że nowe modele oferują za tyle samo pieniędzy mniej niż 1-2-3 lata temu. Inflacja rowerowa i światowa.
  16. Dużo piszecie, ciężko nadążyć :) Przeceny już się zaczęły. @KrzysiekW Sądzę że Twoje kiepskie doświadczenia wynikają z bardzo kiepskiego roweru. Ja też z 29 cali zaczynałem od takiego. Spec Hardrock na v-brake. Ważył chyba 14,5. Geo rekreacyjna. Koła tragiczne, piasty ledwo się ruszały. Zimą jak to v-brake nie hamował tylko się ślizgał. Korba jakaś podła Suntoura na kwadrat. Tragiczny osprzęt Altus+Acera. Opony kobyły drutówki. Chamski pseudouginacz Suntoura XCT. 30 km tym rowerem to była na początku męka i wyzwanie, również przez braki w technice. Zwrotnośc też kiepska. Doszedłem do tego że dawałem nim radę zrobić 50-60 km ale było to wyzwanie jak 120 na szosie. Przez ten rower kompletnie nie mogłem zrozumieć czym tak się ludzie jarają tym mtb. Przecież taka jazda po chaszczach jest do d. Trzęsie, kregosłup, plecy i nogi bolą, ledwo to do przodu jedzie, co to za radocha? Nie mogłem pojąć. No i dałem się namówić w zaprzyjażnionym sklepie na wzięcie na testy dwóch rowerów. Wysokiej klasy HT i fulla. Na moim Hardrocku nie byłem w stanie nadążyć za moim młodym jadąc po lesie. A na tym karbonowym HT nastąpiło wielkie WOW!!! Odpalał jak rakieta. Młody nie dawał rady, błagał o litość. Zupelnie inna amortyzacja, zwrotność, szybkość, zjazdy, pdjazdy, wchodzenie w zakręty. Porozmawiałem z chłopakami w sklepie, trochę mi wytłumaczyli i po pewnym polowaniu kupiłem obecny rower, używany, za 3k. Nie był to najlepszy zakup bo jeszcze sporo w niego trzeba było włożyć. Ale miał najważniejsze dla mnie cechy. Wagę, trochę poniżej 12kg, w miarę agresywną, sportową geometrię, bardzo dobry amor powietrzny Fox, napęd SLX/XT 2x10 i dobre hamulce XT. Od czasu jego akupu jedyne co w nim zmieniłem to prawą manetkę na XTR i przednią przerutkę na XTR. Koła mam takie jakie były w komplecie, 2kg, jeżdżę na dętkach. Opony zmieniłem na trochę cieższe ale szersze 2,3 cala. Nie są lekkie ale dzięki większej szerokości dają większy komfort i lepszą przyczepność. Zmieniłem mostek na dłuższy i z lekko ujemnym katem, żeby uzyskać bardziej agresywną i dłuższą pozycję, po to żeby bardziej dociążyć przednie koło na podjazdach i być bardziej stabilnym na zjazdach. Dalej już nie chcę go upgrade'ować bo planuję go sprzedać i kupić inny. Ale spokojnie mógłbym zejśc w pobliże 11kg na lżejszych, bezdętkowych kołach z lżejszymi oponami. Na zimę mam drugi komplet kół, z zimowymi oponami z bardziej agresywnym i bardziej przyczepnym bieżnikiem. Ogólnie jest to bardzo dobry rower i daje dużą przyjemność z jazdy. Ale równie ważne jest żeby wiedzieć gdzi takim jeździć. Ja mam pod nosem ogromną Puszczę Kampinoską. I tam jet mnóstwo miejsc do jazdy, chociaż leśnicy nas czasem ganiają za jazdę poza szlakami. Natomiast w kwestii amora powietrznego. Nie jest on IMo niezbędny. Przyzwoity olejowo-sprężynowy (ale nie Suntour) też nieźle amortyzuje. Natomiast powietrzny możesz dopasować pod swoją wagę i jak dobry wyregulować low speed compression tak, żeby dobrze wybierał małe nierówności. Więc komfort i płynność jazdy rośnie, tym bardziej im agresywniej i szybciej jedziesz w porównaniu do olejowo-sprężynowego. Wkłada też jakby koło w nierówności dając lepszą przyczepność. @Rowerzyk Cube Attention SL ma amor powietrzny. Jeśli Ci nie szkoda 300 rocznie to jest dobrym wyborem. W ogóle poniżej 4k cięzko znaleźć rower ze sztywnymi osiami. W zeszłym roku nie było chyba żadnego w tym budżecie. Sztywna oś daje kilka rzeczy. W nowych rowerach piastę Boost, szerszą a co za tym idzie sztywniejszą. Dającą lepszą linię łańcucha w napędach 1x, możliwość założenia szerszych opon (rowery 27,5+ na dwa rodzaje kół 27,5+ i 29), powtarzalność względem klocków hamulcowych, większą sztywnośc w jeździe w stójce pod górę, lepszą przyczepnośc i prowadzenie w zakrętach. Redukuje możliwosć poluzowania się przedniego koła (zdarzyło mi się da razy). Daje możliwość zbudowania ram z krótszymi tylnymi widełkami, co daje lepszą zwrotnosć w zakrętach i mozliwość bardziej agresywnej jazdy. Pamiętajmy też że większosć kół o dpoziomu dobrych za 1,5k , jest produkowanych prawie wyłącznie pod szywne osie. W modelach wyścigowych standard QR (quick release czyli szybkozamykacz na szpilkę) praktycznie w ogóle wyginął. i sądzę że w niedługim czasie będzie dostępny tylko w tanich rowerach do rekreacji. To jest też upsale biznes. Kto ma lepszy rower, może wystartuje na maratonie czy pojedzie w góry czy na jakiś zorganizowany wyjazd a co za tym idzie, będzie wiecej wydawał w rowerowym sklepach. Więc warto nawet trochę tańsze rowery wyposażyć w te technologie. Cube Attention i Attention SL mają napęd 3x10. I bardzo dobrze. To są rowery uniwersalne do wszystkiego. Dawno temu były rowery nazywane ATB. All Terrain Bike. I to są właśnie tego typu.
  17. jajacek

    Triban 3

    A co to Triban 3? Masz jakiś link?
  18. Mi zajęło z 6-8 jazd. Początkowo ma się wrażenie że jest to jakieś wielkie, nieskrętne bydle z amorem wywalonym w kosmos :)
  19. jajacek

    Triban 3

    Kasety nie musisz zmieniać Da się pod warunkiem nie jeżdżenia na przekoszonym łańcuchu. Kwestia regulacji wysokości i ustawienia przedniej przerzutki. Też mam 3 rzędy i nic nie obciera ale u mnie w Campie jest trochę inaczej, mam tzw. mikrotrymowanie co pół biegu Nie miałem nowej Sory. Mieliśmy starą i była beznadziejna. Nowa jest podobno podobnej klasy jak stare 105 5700. Tam wszystko działało w miarę sprawnie. Przerzutka 3rz nie będzie prawidłowo działać z korbą 2rz. Trzeba ją wymienić.
  20. Lżejsze koła są lepsze nie tylko z powodu wagi ale również jakości zastosowanej piasty i obręczy. Czasami tez materiału obręczy. Są rózne stopy aluminium o różnej sprężystości i wytrzymałości oraz cenie. Przyzwoite koła do mtb, ważące ok. 2kg kosztują ok. 1000 zł, dobre zaczynają się od 1500 a wyścigowe od 2-2,5k, karbonowe od ok. 3k. Wszystkie mają inną charakterystykę jezdną. W wyścigach chodzi o to żeby sprzęt był lekki ale maksymalnie sztywny, minimalizując straty energii włożone w pedałowanie. Nie zawsze sa to cechy pożądane dla kogoś kto jeździ rekreacyjnie, bo często dzieje się to kosztem komfortu. Generalnie sport mtb jest bardzo kosztowny. Jak ktoś nie ściga się w maratonach i nie jeździ w ustawkach z tzw. lokalną koniną, to należy się zastanowić czy nie kupić sprzęt, którego koszt utrzymania będzie stosunkowo niski, kosztem jego wagi i klasy i osprzętu. Np. pełny serwis amora powietrznego takiego jak RockShox, Manitou czy Fox kosztuje ok. 300 zł. Powinno się go zrobić co 100h jazdy lub raz na rok. Im wyższej klasy komponenty, tym droższy i szybciej zużywający się łańcuch (bo cieńszy), kaseta, blaty korby, klocki hamulcowe. Im więcej hydrauliki to też tym drożej. Dlatego dla większości takim punktem optymalnym jest rower taki jak Cube Attention. Na przyzwoitym amorze olejowo-sprężynowym, którego serwis kosztuje grosze, na osprzęcie Deore i na podłych hamulcach za stówę. Koszty utrzymania niskie a różnica między nim a takim Kellys Gate dla jeżdżącego nie tak szybko, nie tak daleko i nie tak często przeciętnego użytkownika niezbyt duża.
  21. Count Solo fajne rowery ale tył bez sztywnej osi. Co ciekawe w roku 2017 miały sztywną oś.
  22. Jeśli chodzi o wagę to nie wynika ona z niczego. Rower 12kg ma zwykle oprócz innych komponentów lepsze, lżejsze koła. W kolarstwie mtb jazda jest typowo interwałowa gdzie ciągle się przyspiesza i zwalnia. Przy takim rodzaju jazdy waga kół, jak i waga całego roweru ma kluczowe znaczenie. Lżejszy rower na lżejszych kołach znacznie szybciej, zrywniej przyspiesza co przekłada się na jakość jazdy. Porównując pewne poziomy Rower za 2k to zwykle 14,5-15kg, z kołami ważącymi 2,5kg, na oponach ważących 800 gram każda, Dętki 200 gram. Czyli mamy 4,5kg w kołach, rama takiego roweru waży zwykle 2,2-2,5 kg. Amor 2,5-3kg kg, Rower z 4k to zwykle ok. 13-13,5kg. Z czego koła ok. 2kg jeśli przyzwoite, opony 600-650 gram, amor powietrzny typu RS Recon Silver 2kg Wyścigowy alu za 5-6k to zwykle waga 11,5-12kg. Koła 2kg, opony 550-600 gram, amor 1600-1800 gram, Recon Gold, Reba, opony bezdętkowe na mleku, lżejszy wyższej klasy napęd, Wyścigowy karbon za 10k to zwykle 10,5-11kg, koła 1700-1800 gram, lżejsze opony bezdętkowe na mleku Wyścigowy karbon, customizowany za 15-20k waży 9,5-10kg i ma lekkie koła 1500 gram, super wycieniowane opony bezdętkowe na mleku Wyścigowy karbon zawodowca za 40k, waży 8-8,5kg i ma koła 1200 gram, niemal każda część karbonowa i zdrapany lakier żeby oszczędzić 100 gram :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...