Skocz do zawartości

jajacek

Użytkownicy
  • Postów

    12 956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jajacek

  1. Doszkoliłem się na szybkości. Fox Rhytm jest amorem OEM sprzedawanym producentom w trochę okrojonej wersji w stosunku do wersji detalicznej. Nie ma pokrycia goleni Kashima i ma  znacznie uproszczony damper. Zamiast FIT4 ma Grip. Spodziewałbym się że nie będzie taki super czuły jak Foxy wyższej klasy o których mówi się że wybierają liście. Pokrętła ma podobne jak w Rebie i sądzę że będzie pracował podobnie jak Reba. Nie wiem natomiast czy tłumik jest rozbieralny jak w Rebie. Rozbieralny tłumik ma zaletę że jak padnie to można kupić części i go odbudować. Jak również serwisować go na bieżąco. Zamknięty cartridge powietrzny jest jednak pewną niedogodnością.

    https://www.worldwidecyclery.com/blogs/worldwide-cyclery-blog/fox-suspension-grip-1-damper-review

  2. Reba bardzo dobra ale w nowej wersji z tłumikiem Motion Control. Łatwa i niedroga w serwisowaniu. Praca podobna do mojego Foxa Float Evolution. Nie eździłem na Rhytm. Ludzie niby chwalą ale nie wiem do czego mają porównanie. Jeśli się nie mylę to jest to budżetowa, trochę zubożona wersja Float. Machette brak info ale wiem że ogólna opinia jest taka że są proste w konstrukcji i niezawodne ale nie tak czułe jak Fox. Fox droższy w serwisie.

  3. 1. Ustaw proszę alarm w telefonie na 15.07.2020. Zobaczymy czy zmienisz opinię.

    2. 300 km to żadne doświadczenie. 3-4 przejażdżki na szosie. Jednym zrozumienie czego potrzebują zajmuje dłużej, drugim mniej.  Ja kupiłem o jeden rozmiar za dużą szosę w 2008. Jeździłem na niej do 2012 i dopiero wtedy wpadłem na pomysł żeby przetestować inne szosy. Przez 4 lata miałem problemy z kręgosłupem, zmieniałem mostki, kierownice i siodełka. Na bike fitting poszedłem po 10-ciu latach żeby się dowiedzieć że często mnie obciera siodełko z prawej strony bo mam skrzywioną miednicę. I że latami jeździłem na za szerokiej kierownicy i miałem źle ustawione bloki. Oczywiście możesz z tej wiedzy skorzystać lub nie. Najlepszym przykładem jest @niet. Ma dobrze dobrany rozmiar ramy ale waży 90-100. No i w szybkim tempie stał się pacjentem ortopedów i rehabilitantów od jazdy na szosie race. Nie zrezygnował, zrehabilitował się, zainwestował w profesjonalny bike fitting i walczy dalej.

    Dziś byłem w sklepie u kolegi. Przyjechał gość były kolarz, który nie jeździł 20 lat kupować szosę. 185 wzrostu. Potestował L, górna rura 569 mm i XL, jeszcze dłuższy. Mówię mu że XL to żart, zrobiłem mu jeden test i mówię że powinien mieć raczej M. Roześmiał się.

    3. Rower to fizyka ale czy kwantowa to już kwestia sporna ?

  4. Specyfikacja techniczna Vision:

    T42, szerokość zewnętrzna 21,2mm
    https://shop.visiontechusa.com/en/t42

    T45, szerokość zewnętrzna 22mm
    https://shop.visiontechusa.com/en/trimax-carbon-45

    Jak poszukać można je kupić za ok. 500 Euro:
    https://www.probikeshop.com/en/gb/vision-trimax-t42-clincher-wheelset/100699.html

    Są to starsze modele kół, zaprojektowane pod oponę 23. Można je używać z oponami 25 ale oczywiście aerodynamika trochę na tym ucierpi. Sam zresztą mam podobny przypadek. I ja i mój młody jeździmy na starszych kołach FFWD F6RC 58mm z ok. 2012 roku z obręczą 20mm. Ja mam na nich opony 25, młody 27mm.

    Ich nowa wersja mam już szerokość 23,3mm
    https://www.ffwdshop.com/FFWD-WHEELS/road-carbon-alloy-clincher/F6R-C-240

    Jeśli chodzi o rzucanie na wiatrach to zależy to od trzech czynników. Wagi jeźdźca, im lżejszy tym bardziej podatny na wiatr,  wysokości stożka i jakości koła. Ani ja ani młody nie mamy najmniejszych problemów. On waży 67 kg. Wynika to zarówno z przyzwyczajenia jak i profilu obręczy. Dobry producent ma koła, których profil jest odporny w bocznym wietrze. Wiele chińskich stożków ma beznadziejną aerodynamikę i robią za żagiel. Paweł, który mało waży powie nam jak to jest u niego. W huraganach zakładamy na przód niskie koło alu. Tył nie ma znaczenia, mógłby być i wyższy.

     

  5. O Dandy Horse słyszę same dobre opinie. Ale obręcze Zondy są z pewnością lepsze bo z innego , pancernego materiału.
    Koła alu bez stożka aero za 2500 to dla mnie bzdura. Z wielu źródeł wiem to że to czarne anodowanie obłazi i wygląda jak psu z gardła. 35mm to takie bieda-aero. Efekt aerodynamiczny znikomy. Więc kiepska inwestycja. Jak dla mnie koła dzielą się na aero (wysoki stożek), górskie (super lekkie pod szytkę) i pancerne treningowe (w miarę lekkie alu).

    Jeszcze po taniości można kupić Fulcrum Racing Quattro, które mam akurat pożyczone. Nie drogie, nie ciężkie, przyzwoite  i 35 mm.  Albo te z Dandy Horse.
     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...